UEFA Euro 2012: Serbia i Rumunia / 7 goli w spotkaniu Francja - Włochy !!

[arek16lks]

Grad bramek, 4:4 to już daje taki wynik, że jest gol na całą kolejkę Euro 8 meczy ogólnie a tu 8 goli

Norwegia niespodziewanie wysoko mierzy, a ma bardzo ciężką grupę (Może nie Bośnia) Wytrwałości

[karata96]

#24



A miało być tak łatwo. Hiszpania w ćwierćfinale !



Stadion: Stadion Karađorđe, Nowy Sad
Sędzia: Jonas Eriksson (SWE)
Ilość kibiców: 55 670
Temperatura: 17°C





- 8' Cesc Fabregas (Llorente) 1:0
- 9' Dzeko (Stilić) 1:1
- 45+2' Cesc Fabregas (Sergio Ramos) 2:1

- 10' Stilić; 11' Jordi Alba; 30' Pique; 36' Cesc Fabregas
- brak



Sergio Ramos (HIS)

W drugim spotkaniu grupy B zmierzyli się obrońcy tytułu Hiszpanie oraz debiutanci na Euro, Bośniacy. Faworytami bez dwóch zdań byli Hiszpanie, dlatego trener reprezentacji z półwyspu Iberyjskiego zdecydował się wpuścić na boisko kilku rezerwowych graczy, przypomnijmy również, że w pierwszym meczu czerwona kartkę ujrzał defensywny pomocnik, Xabi Alonso i musiał pauzować w tym spotkaniu. Hiszpanie pokazali swoja siłę już w 8 minucie gry.  Piłkę do bramki Bośni wpakował Cesc Fabregas po podaniu Llorente. Ale gracze hiszpańscy długo się nie cieszyli bo dosłownie minutę później to oni wyjmowali piłkę z bramki. Gola wyrównującego  strzelił  Edin Dzeko, wykorzystując bardzo dobre, prostopadle podanie gracza polskiego Lecha, Stilicia. W 15 minucie mogło już być dwa do jednego dla Bośni, ale w poprzeczkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelił Dzeko. W 30 minucie gry Bośniacy mieli karnego ! Po zamieszaniu pod bramkom Ikera Casillasa, przewrócił się Dzeko i sędzia wskazał na 11 metr.  Do piłki podszedł sam poszkodowany, wziął mały rozbieg i strzelił, ale piłkę w rękawice złapał bramkarz! Pod koniec pierwszych  45 minut piłkę w pole karne posłał Sergio Ramos, a ta wpadła wprost pod nogi, stojącego po prawej stronie bramki, Cesca Fabregasa. Piłkarz długo się nie zastanawiał i od razu uderzył na bramkę, pąkując piłkę w siatkę.  Pierwsza połowa nie przyniosła więcej bramek, oprócz kilku żółtych kartek dla obrońców trofeum. W drugiej części gry piłka była rozgrywana w środku boiska, gracze Bośniacy robili wszystko, aby zdobyć gola i powalczył o zwycięstwo w tym meczu. Mecz zakończył się wynikiem dwa do jednego dla Hiszpanii oraz odpadnięciem Bośni, a awansem Hiszpanii do kolejnej rundy.

Statystyki:

Hiszpania - Bośnia i Hercegowina

2 Bramki 1
0 Bramki (Rzut Karny) 0
0 Bramki (Rzut Wolny) 0
2 Asysty 1
15(8 ) Strzały (Celne) 15(5)
7 Faule 5
3 Kartki 1
2 Spalone 2
5 Rzuty Wolne 7
0 Rzuty Karne 1
4 Rzuty Rożne 5
45 Przejęcia 29
61 Posiadanie piłki 39

Galeria:



Tabela:



*-awans do kolejnej rundy

Kolejne spotkanie:


Stadionul Dan Paltinisanu, Timişoara; godz. 18.00

[kowal2709]

Niesamowity mecz angli z norwegią bramek nastrzelali aż 8 to się rzadko zdarza w takim turnieju szkoda że Bośnia odpada z EURO bo z Hiszpnią zasłużyil chociażby na jeden punkt

[Przemek112]

Mecz Anglików z Norwegami bardzo ciekawy. Takie spotkania każdy chciałby oglądać cały czas. 8 bramek nie zdarza się codziennie.

Cesc zapewnił Hiszpanii awans. Ogólnie reprezentacja z półwyspu Iberyjskiego gra jak tylko może najlepiej o czym świadczą jej wyniki.

[piuk11]

może nie będę się skupiał na spotkaniu Hiszpanów, choć wynik mnie nie zadowala, wolałbym podział punktów, ale to nie jest koncert życzeń. bardziej intryguje mnie starcie Norwegów z Anglikami. jak roztrwonić przewagę trzech goli? w przypadku Anglików impossible, jednak kiedyś musi być ten pierwszy raz. Carew zagrał świetny mecz, ojciec sukcesu Norwegów. czy awansują do dalszej fazy? to zależy od Hiszpanów, którzy jak wiemy z doświadczenia, nie są zbyt koleżeńscy, a doświadczyli tego na własnej skórze Chorwaci. no nic, czekam na rozstrzygnięcie tej grupy, chyba najciekawsza jak na razie na tych mistrzostwach.

[karata96]

#25



Triumf Trójkolorowych !



Stadion: Stadionul Dan Paltinisanu, Timişoara
Sędzia: Victor Kassai (WĘG)
Ilość kibiców: 45 000
Temperatura: 25°C





- 19' Abate (Balotelli) 0:1
- 42' Benzema (Ribery) 1:1
- 47' Henry (Benzema) 2:1
- 49' Giovinco 2:2
- 57' Henry (Hoarau) 3:2
- 72' Hoarau (Sagna) 4:2
- 89' Nasri (Henry) 5:2

- 31' Clichy
- brak



Henry (FRA)

Kolejny hit. Pojedynek gigantów. Francja kontra Włochy. Francuzi po pierwszym spotkaniu mieli tylko jedno oczko na kącie po remisie z silnymi Niemcami, Włosi w tamtej kolejce spokojnie ograli Izrael cztery do jednego, a hat-trica zdobył Balotelli. W tym spotkaniu nie było faworyta, w zakładach bukmacherskich najczęściej obstawiano remis lub niewielką wygraną jednej z ekip. Wynik spotkania otworzyła reprezentacja Azzurri. W 19 minucie gry pod polem karnym Francji znalazł się Balotelli, przymierzył i uderzył na bramkę, ale świetnie wyciągnął ją Lloris, piłka nie fortunnie wpadła pod nogi włoskiego obrońcy, Abate, a ten wiedział co z nią zrobić i zdobył gola na jeden do zera. W 31 minucie wynik mógł podwyższyć Balotelli, ale został zatrzymany przez Clichy'egio, który ujrzał żółtą kartkę. Pod koniec pierwszej połowy Les Bleus zdominowali połowę boiska Włochów. Francuzi wywalczyli rzut z autu, piłka otrzymał Ribery, który długo się nie zastanawiał i dośrodkował centralnie na głowę Benzemy, a ten umieścił futbolówkę w bramce. Jeden do jednego ! Mecz zaczyna się od początku. Druga część gry zaczęła się od mocnego uderzenia Trójkolorowych. W 47 minucie, Włosi wywalczyli rzut rożny, ale obrońcy francuscy poradzili sobie i wybili piłkę, futbolówkę przejął Benzema i zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Henriego. Napastnik znalazł się w sytuacji sam na sam z kapitanem reprezentacji z półwyspu Apenińskiego, Henry zamarkował strzał i bezproblemowo zdobył gola dającego prowadzenie Francji! Ale radość, jak to często bywa, nie trwała długo, bo dwie minuty po golu Francji gola na remis zdobył Giovinco. Bramkę zdobył bardzo podobnie jak Abate, ale tym razem piłka była wrzucana z rzutu rożnego. Na boisku pojawił się Hoarau zmieniając Benzemę. Było to bardzo dobre posunięcie trenera,ponieważ zaledwie pięć minut później ten gracz asystował przy drugim golu Henriego w tym spotkaniu. Akcja była podobna do gola numer dwa dla Francji, ale tym razem napastnik nie czarował tylko od razu strzelał. Francja znowu objęła prowadzenie i nic nie wskazywało na to, że je stracić. W 72 minucie gwóźdź do trumny wbił Hoarau. Na prawym skrzydle piłkę dostał Sagna, przebiegł z nią kilka metrów i wrzucił pod bramkę Buffona, tam znalazł się Hoarau, który uderzył ze szczupaka, bramkarz był bez szans i po raz czwarty w tym spotkaniu wyciągał piłkę z siatki. Ale to nie koniec bramkę w tym meczu, ostatniego gola zdobył Nasri, który ukoronował swój dzisiejszy występ, popisał się pięknym strzałem zza pola karnego w okienko bramki. Mecz zakończył się wynikiem pięć do dwóch dla Francji. Nikt nie spodziewał się takiego wyniku,tak jednostronnego spotkania to kolejny argument, że futbol jest nieobliczalny.

Statystyki:

Francja - Włochy

5 Bramki 2
0 Bramki (Rzut Karny) 0
0 Bramki (Rzut Wolny) 0
5 Asysty 1
22(12) Strzały (Celne) 13(7)
7 Faule 9
1 Kartki 0
1 Spalone 0
9 Rzuty Wolne 7
0 Rzuty Karne 0
4 Rzuty Rożne 3
41 Przejęcia 30
61 Posiadanie piłki 39

Galeria:



Tabela:



Kolejne spotkanie:


Cluj Arena, Kluż-Napoka; godz. 20.45

[karata96]

Niestety zamykam karierę zabrakło mi weny, dziękuje wszystkim, którzy komentowali i śledzili moje poczynania.Proszę moderatorów przeniesienie jej do archiwum.