Niestety czekała mnie kolejna, tym razem niezależna ode mnie przerwa. Nawalił mi sprzęt, którego nie opłacało się już robić i czekałem na złożenie nowego. Myślę, że teraz będziecie mogli spodziewać się większej ilości filmików , bo na tamtym po prostu nie dało się tego robić, cięło się niemiłosiernie.
Za wykonanie sygnaturki i grafiki do mojej kariery chciałbym serdecznie podziękować thomasowi1345. Świetna robota 10 kolejka
Stadio Via Del Mare, Lecce Spokojna wygrana z czerwoną latarnią ligi
U.S. Lecce 0:2 F.C. Internazionale Lecce: Julio Sergio - Davide Brivio, Andrea Esposito, Leonardo Migliónico, Gianmarco Ingrosso (64' Gennaro Delvecchio) - Manuele Blasi, Christian Obodo, Ignacio Piatti (74' Valeri Bojinov) - David Di Michele, Edward Ofere, Guillermo Giacomazzi (63' Luigi Falcone)
Inter: Julio Cesar - Yuto Nagatomo, Lucio, Simon Kjaer, Maicon - Esteban Cambiasso, Riccardo Montolivo (86' Javier Zanetti), Wesley Sneijder - Adam Johnson, Diego Forlan (73' Giampaolo Pazzini ), Mauro Zarate (56' Philippe Coutinho) Za nami już dziesięć kolejek Serie A, w sezonie 2011/2012. W tej rundzie spotkań w meczu Interu spotkały się dwa różne światy. "Nerazzurri", którzy po wygranej z Ceseną wskoczyli na fotel lidera tabeli, walczący o mistrzostwo kraju zmierzyli się z czerwoną latarnią tego sezonu, Lecce. Gospodarze tego spotkania zajmują ostatnie miejsce w tabeli i już w tej chwili są na najlepszej drodze do spadku. Większość ekspertów to właśnie ich skreśla z listy zespołów, które zagrają w Serie A w sezonie 2012-13. Trener Jurgen Klinsmann żadnych zmian, jeśli porównywać by zestawienie do meczu z Basel w Lidze Mistrzów. Ze składu po raz kolejny wypadł Ranocchia, na rzecz bardziej doświadczonego Lucio. Ale kiedy, jeśli nie w takich meczach Andrea ma nabierać doświadczenia?
Szczerze trzeba przyznać, że nie było to za ciekawe spotkanie. Lecce od początku nastawiło się na defensywę, aby urwać sensacyjnie liderowi chociaż punkcik. Po stracie gola obraz gry wiele się jednak nie zmienił... Ale od początku. W 7 minucie dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego posłał Sneijder. Najcwańszy w podbramkowych przepychankach był Zarate, jednak jego strzał minimalnie minął słupek bramki gospodarzy. 20 minut później Inter wyszedł na prowadzenie. Po ładnej akcji Nagatomo z lewej strony dośrodkowywał Johnson. Bardzo ładnie Forlan zwiódł w walce o piłkę Esposito i uderzeniem głową nie miał wielkich problemów z umieszczeniem piłki w siatce! W 41 minucie kolejna okazja dla gości. Znów piłkę miał Johnson, jednak tym razem postanowił sam spróbować swoich sił. Jego uderzenie z piętnastu metrów z trudem odbił jednak Julio Sergio. Przez dość długą część drugiej połowy na boisku nie działo się właściwie nic. Spokojna gra Interu, który raz na jakiś czas próbował zagrozić bramce Lecce, które z kolei nieporadnie próbowało atakować podopiecznych Jurgena Klinsmanna. Do dobrej sytuacji, właściwie jedynej dogodnej w tym spotkaniu doszli w 74 minucie, kiedy to piłkę w polu karnym ładnie wywalczył Ofere, jednak jego mocne uderzenie z czternastu metrów minęło słupek bramki Julio Cesara. Na gości ta akcja zadziałała niczym płachta na byka. 5 minut później "Niebiesko-czarni" cieszyli się już z dwubramkowego prowadzenia. Kolejne ostatnie podanie zalicza Johnson, który bardzo ładnie w polu karnym wypatrzył Pazzini'ego. Przebywający pięć minut na boisku napastnik gości mocnym strzałem po długim rogu nie dał żadnych szans bramkarzowi Lecce i ustalił wynik spotkania na 2:0!
Zawodnik meczu
Adam Johnson (7.5) - Adam Johnson po raz drugi w tym sezonie zostaje wybrany zawodnikiem spotkania. Po dobrej serii trzech spotkań, w której zdobył aż cztery gole tym razem nie trafił do siatki, jednak zaliczył dwa ostatnie podania przy bramkach Forlana i Pazzini'ego. Niemal już tradycyjnie wraz z Nagatomo był na lewej stronie niemal nie do powstrzymania. Za to spotkanie wyróżnić można także wspomnianego już Japończyka oraz Coutinho, który wszedł na boisko w drugiej połowie ale zaprezentował się z bardzo dobrej strony!
___________________________________________________________________________________________________
Koniec przygody Palombo z Interem!
Jak podała oficjalna strona mediolańczyków z ich zespołem rozstał się defensywny pomocnik, Angelo Palombo. 22-krotny reprezentant Włoch u Klinsmanna w ogóle nie grał, nie wszedł w żadnym spotkaniu chociażby na minutę. Niemiec zakomunikował, że nie potrzebuje aż tylu zawodników na tej pozycji biorąc pod uwagę to, że w składzie jest niezmordowany Cambiasso, który co prawda nie jest młodzieniaszkiem, ale odstrzelony Palombo jest ledwie rok młodszy. Wypożyczenie miało trwać do końca sezonu z możliwością odesłania piłkarza do swojego klubu w przerwie zimowej. Inter zrobił to wcześniej, bowiem Angelo już trenuje z Sampdorią. Grać nie będzie mógł, gdyż zgłoszony jest jako gracz Interu, jednak w Mediolanie usłyszał, że tak czy siak nie zagra, więc najlepiej byłoby gdyby wrócił, na co jego zespół wyraził zgodę. Nie wiadomo jeszcze gdzie na wiosnę będzie grał Palombo. W Sampdorii ponoć też rozważają zrezygnowanie z jego usług.
___________________________________________________________________________________________________
"Super Mario" wróci do Mediolanu?
Im bliżej do zimowego okienka transferowego, tym więcej połączeń przeróżnych zawodników z przeróżnymi klubami. Tą informację podajemy jednak ze względu na to, że pojawiła się ona w dziennikach sportowych zarówno we Włoszech, jak i w Anglii. Do Mediolanu może powrócić znany z przeróżnych skandali, czy też dziwnych sytuacji Mario Balotelli, który grał w zespole "Nerazzurrich" a latach 2007-2010. Mocno irytuje go ponoć swoja pozycja w drużynie Manchesteru City, gdzie w tym sezonie wybiegł na boisko w jedynie dwóch spotkaniach i ponoć chce zmienić zespół. "Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Jednak jeśli sytuacja się nie zmieni będę chciał opuścić Manchester." - powiedział Balotelli spytany o to, czy zimą faktycznie może powrócić do swojego byłego zespołu. Zdecydowanie byłby to kolejny krok w kierunku odmłodzenia zespołu Interu. Trener Klinsmann od początku mówił, że będzie starał się do tego dążyć i chce sprowadzić do swojego zespołu młodego napastnika, który reprezentuje już bardzo wysoki poziom. Te wymagania zdecydowanie spełnia Balotelli, który odszedł z Mediolanu z powodu konfliktu z Jose Mourinho. Portugalczyka już nie ma, może więc "Super Mario" zdecyduje się na krok powrotny do Włoch? A wy, co sądzicie na ten temat?