Szkoda mi tego meczu. Z jednej strony od początku Polonia Bytom zagrała dużo lepiej i stwarzała sobie sytuacje przez około 30 minut. Zawisza tylko trzy razy wyszła pod pole karne Polonii, jednak zawodnicy z Bydgoszczy nie oddali żadnego strzału. Później Ładne dośrodkowanie na pole karne z prawej strony boiska w wykonaniu (Bello bodajże), piłka przeszłą obok jakiegoś tam zawodnika i Błąd skierował piłkę do pustej bramki. Później mieliśmy jeszcze ze dwie sytuacje w pierwszej połowie. Raz uderzał Bello lub Ekwueme (Oboje czarnoskórzy więc nie wiem który) po dośrodkowaniu z pierwszej piłki, ale bramkarz z Bytomia obronił strzał i mieliśmy rzut rożny. Na początku drugiej połowy Polonia strzeliła bramkę, co by nie powiedzieć frajerską. Strzał z przed pola karnego oddał piłkarz z Bytomia, Zbigniew Małkowski wybił piłkę do boku i do pustej bramki strzelił Paulista. Mecz zakończył się wynikiem 1-1 i mam pewny niedosyt, że nie udało się nam wygrać. Polonia zatrzymała naszą świetną passę trzech wygranych meczy na trzy rozegrane. Myślę jednak że po tym remisie uda nam się jeszcze w tej kolejce utrzymać na pozycji lidera, przynajmniej punktowo a nie bramkowo. Myślę też, że uda mi się awansować w tym sezonie. Trzeba będzie trochę podrasować obronę. Przed Zawiszą jeszcze dużo spotkań, które można wygrać. Np z Piastem Gliwice, Bogdanką Łęczna, Termalicą Nieciecza oraz z Olimpią Elbląg. Na pewno powalczymy. Patrząc że jak na razie graliśmy z Polonią Bytom, Pogonią Szczecin, Wartą Poznań i chyba z Wisłą Płock, a nikomu nie trzeba przedstawiać tych drużyn nikomu.