Konami powinno blokować konta ludzi grających nieuczciwie (jeśli można to nazwać grą). Raz trafił mi się koleś, który ma drużynę o sile około 630, a rating na poziomie ponad 800. Pierwsze co sobie pomyślałem, że pewnie z jakimś geniuszem PESa gram. Nic bardziej mylnego. Już jego skład jest kpiną: pomoc i napad ze średnią poniżej 60, a na obronie KAKA i ROBINHO:) Od razu na początku zawiecha i koniec gry. Koleś ma taki sposób, że to zawsze jego przeciwnik będzie winny za rozłączenie (po prostu nie ma innego wyjścia, tylko Alt +F4).
Jeśli ktoś na niego trafi to niech go spisze - ja niestety nie zdążyłem.