Gra na konsoli niewiele pomoże... Tam również jest wielu cziterów-quiterów... Czwartek, na bodajże 9 spotkań trafiło mi się takich czterech, oczywiście przy korzystnym dla mnie wyniku odpowiednio 2;0 2;0 4;0 i 6;1.. Wszyscy z ratingiem powyżej 650 (ja wtedy miałem niecałe 600)..Nic dziwnego,że mają taki rating skoro fiuty w ogóle nie przegrywają... w Rankingu na xbox360 jest jakiś koleś co ma tylko 13 przegranych... pewnie mistrz wśród cziterów-quiterów..
Nie wiem jaki to jest sens, gdzie tu sportowa rywalizacja? Przecież porażki są wkalkulowane, wiadomo, że nie da się wygrać wszystkich spotkań. Zakładam,że najczęściej takie numery odwalają gimbusy, normalny, dorosły człowiek myślę iż potrafi uznać wyższość przeciwnika.
KONAMI się ośmiesza takim czymś.. Fifa tryb ultimate tam jest jasno i przejrzyście, gdy się rozłączają wynik zostaje taki jaki był, jest to o wiele lepsze niż w grze KONAMI...
Pozostaje nam liczyć tylko, że w PES2014 KONAMI bardziej się postara i wyeliminuje tych frajerów..