Autor Wątek: Z punktu widzenia Wiślaka  (Przeczytany 6268 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Z punktu widzenia Wiślaka
« dnia: Lipiec 18, 2014, 14:15:50 »

Spoiler for Hiden:
Mam na imię Dominik, urodziłem się w 1995 roku i ukończyłem t. informatyczne. Po wyglądzie bloga widać komu kibicuję. Pochodzę z okolic Kalwarii Zebrzydowskiej. Gram w tenisa stołowego oraz piłkę nożną. Oba sporty raczej jako pasja, chęć poruszania się. Gram w B-klasowej Olimpii Zebrzydowice :D Co więcej... Kibicem jestem odkąd tata sadzał mnie przed telewizorem, a na stadionie kibicuję od 3,5 roku (wiosna 2010/2011, ostatni sezon mistrzowski Wisły) - w miarę możliwości na każdym meczu, na sektorze C (tzw "Młyn").

W razie pytań, pisać w komentarzach :)


Spoiler for Hiden:
"Z punktu widzenia Wiślaka" - nazwa jaką reklamuję "bloga" może zniechęcać niektórych do czytania. Chciałbym jednak aby było wiadomo z jakiego punktu widzenia piszę. Nie napiszę "szkoda, że Legia zremisowała" jeśli przy bramce dla St. Patrick's cieszyłem się jak dziecko, chociaż wiem co to oznacza dla całej Polskiej piłki... :) Chodzi mi po prostu o fakt, że niektóre rzeczy mogą być pisane bardziej subiektywnie, z perspektywy kibica Wisły.


O niższych ligach i szkoleniu słów kilka

Spoiler for Hiden:
Pewnego razu (tj. wczoraj) na twitterze natrafiłem na...



Dodałbym jeszcze po prawej stronie "ściągnijmy lepiej gotowego piłkarza z zagranicy", a po lewej "Co za zagraniczny szrot, lepiej..." i generalnie tak w kółko to się w naszej rzeczywistości toczy. Miałem napisać o czymś innym ale tak wyszło, że trafiłem dzisiaj też na inny obrazek, a konkretniej reklamujący finał Małopolskiego Okręgu Pucharu Polski zaledwie kilka kilometrów od mojego domu. Dwie trzecioligowe solidne drużyny. Garbarnia Kraków i - bijąca się niemal do końca o awans do II ligi - Soła Oświęcim (4 pkt w ostatnich 4 meczach, przy 6 pkt straty do lidera na zakończenie).

Tak więc moje popołudnie spędziłem oglądając 30 minut całkiem niezłego futbolu i 60 minut... typowej kopaniny z niższych lig.
W 10 minucie Garbarnia objęła prowadzenie i do momentu kontuzji jednego z zawodników około 30-35 minuty, gdy przez kilka minut grali w 9, nie oddała inicjatywy, mimo. Nie przeszkodził im nawet fakt czerwonej kartki bramkarza i wyrównania wyniku w 25 minucie. Pomimo, że to Soła walczyła o awans do II ligi, nie było widać tego na boisku. Soła miała swoją okazję gdzie sam na sam wyszedł jeden z zawodników, lecz wspaniałą podcinką kopnął w "koszyczek", kucającego już, bramkarza. Ostatecznie w 81 minucie Garbarnia zdobyła bramkę decydującą o wyniku meczu.

Wielokrotnie podejmowany u nas jest temat szkolenia i wyciągania piłkarzy z niższych lig. Jako kibic Wisły miałem to szczęście, że przeżyłem wspaniały triumf juniorów starszych (18-19 lat) na szczeblu centralnym i na swoje nieszczęście byłem świadkiem jak większości tych juniorów zmarnowano przynajmniej jeden rok kariery. Bardzo dobrze na przyszłość rokowało 5-6 zawodników. Niby większość dostała szansę w okresie przygotowawczym, ale u trenera Smudy jak to u Smudy. Koniec końców jeden ostał się w 1. drużynie (Piotr Żemło, jeden poszedł na wypożyczenie do Chrobrego Głogów (Dominik Kościelniak), a reszta - mając pewnie potencjał na I lub II ligę - spędziła rok w III lidze, zajmując - przy akompaniamencie młodszych chłopaków - solidne 4 miejsce.

Teraz rozwiązano kontrakty z 19 (sic!) chłopakami z roczników 95 i 96. Rezerwy mają się opierać na zawodnikach 16-17 letnich. Trener rezerw oraz koordynator grup młodzieżowych stwierdzili, że Ci chłopcy nie są gotowi do gry w ekstraklasie, więc klub nie zdecydował się ich zatrzymać. Kilku najlepszych trenuje z 1. drużyną ale nadziei nie powinno sobie robić. To dziwna opinia, ponieważ w Jagielloni czy Lechu zawodnicy mogą wchodzić do pierwszej drużyny i nie zaniżają bardzo poziomu, a wręcz potrafią zabłysnąć. W takim momencie mam przed oczami sytuację, gdzie mój kuzyn (marzec 2015, A-klasa) zmienił klub, a trener po kilku treningach powiedział, że większość z nich poradziłaby sobie w III-IV lidze. Zapewne tak samo byłoby z juniorami - nie ma sensu wpychać trzech czy czterech na raz do składu, ale jeśli da się szanse jednemu co mecz, to otoczony lepszymi zawodnikami, sam będzie grał lepiej.

Z tego samego poziomu - III ligi - trafia teraz na testy sportowe do Wisły 18-letni zawodnik. Maciej Firlej, pomocnik, który zagrał 27 meczów i strzelił 5 bramek dla drużyny Karkonosze Jelenia Góra. Kolejny Błaszczykowski? Być może, wolałbym jednak zapytać ilu 18-latków grało regularnie w rezerwach Wisły i nie nadaje się do gry w Ekstraklasie według sztabu szkoleniowego.

Kamil Kuczak (18 lat) - 8 bramek.
Tomasz Zając (19 lat) - 5 bramek jesienią, 2 na wiosnę w I lidze.
P. Lech (19 lat) - 7 bramek.
Damian Buras (20 lat) - 8 bramek (4  karnych)

Wracając do meczu, który obejrzałem. Zagrało tam kilku zawodników z przeszłością w szkółce Wisły czy Cracovii. Nie potrafiłem ich odróżnić, nie wyróżnili się niczym i żaden nie pokazał nawet błysku, po którym stwierdziłbym, że jest wytrenowany lepiej od innych. W oczy rzucił mi się prawy obrońca Garbarni ale chyba tylko dlatego, że wołali nie niego Kali. Niewątpliwie największy test czekał 18 letniego bramkarza z Krakowa, który - za oficjalną stroną klubu - przyjechał na pielgrzymkę. W 25 minucie musiał zmienić starszego kolegę, któremu odcięło prąd i ręką powalił napastnika Soły. Gdyby Garbarnia grała w 11, nie mam wątpliwości, że mecz wygrałaby 3-1, może nawet 4-1. Tymczasem jednak miejsce między słupkami Garbarni zajął chłopak, który - znowu za klubową stroną - stanął na wysokości zadania. Niewątpliwie, jednak mam wrażenie, że gdyby Oświęcimianie zdecydowali się - odkąd grali w przewadze - uderzać z okolic 30-35 metra to w końcu by coś wpadło.

Jest wiele dróg prowadzących do rozwinięcia młodego zawodnika. Nie rozumiem jednak włodarzy Wisły, którzy trzymając zawodników w III ligowych rezerwach chcieliby aby byli gotowi do gry w ekstraklasie. Jest jeden element, pod kątem którego mogą być przygotowani - technika. Jednak nie będą w stanie z dnia na dzień wyrobić siły fizycznej czy szybkości reakcji, na którą swego czasu tak bardzo narzekaliśmy w PESie. Miałem napisać coś o trenerze Probierzu i rzucił mi się w oczy, tytułowanym przez media młodym - Karol Mackiewicz - 23 lata, no cóż ;D Podoba mi się podejście trenera Probierza i Jagiellonii. Pamiętam gdy wystawił 16-letniego Mystkowskiego, a ten zaliczył 2 asysty. Później już nie było tak kolorowo ale dostał jeszcze kilka szans, w efekcie zagrał więcej niż 19-letni Tomasz Zając, który nie przyczynił się niczym do gry Wisły.

Łukasz Sekulski - 31 bramek w 36 występach w Stali Stalowa Wola w II lidze. Napastnik - 24 lata. W tym sezonie będzie reprezentował Jagiellonie. Wczoraj strzelił bramkę w sparingu z Zagłębiem Lubin. Poradzi sobie? Być może, a może okazać się zbyt dużym przeskokiem, ale na pewno świetny ruch transferowy Jagiellonii. Stracą niewiele, ale mogą zyskać świetnego lisa pola karnego.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 25, 2015, 10:36:49 wysłana przez Letischoo »
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Piszesz dobrze, lekko i ciekawie. Tylko mam dla Ciebie radę: nie dawaj co chwilę zapowiedzi kolejek, raczej staraj się pisać felietony, takie z Twoim zdaniem na dany temat. Wiesz, tutaj nikt tych zapowiedzi nie potraktuje poważnie, co innego felieton. Napisz na przykład, co sądzisz o Bendarzu, sporze z kibicami, to "gorący" temat. Ja tak czy owak będę wpadał, nawet nie dla tego, że jestem moderatorem tego działu. Po prostu kibicujemy temu samemu klubowi.  ;)
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Właśnie jak tak myślę to niezbyt mam pomysł na te felietony i niezbyt wiem o czym pisać dlatego chciałem skupić się na E-klasie. Jednak jak tak myślę to chyba masz rację, napiszę jakąś większą zapowiedź ligi, moje spostrzeżenia i typy na ten sezon... nie wiem, muszę to jeszcze ogarnąć o czym pisać :)
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline Artur 7

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: Z punktu widzenia Wiślaka - #1 Wiślacka zapowiedź ligi
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 19, 2014, 13:52:48 »
Ogólnie ten wątek bardziej pasuje do działu Moja Kariera PES
" border="0" border="0

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Z punktu widzenia Wiślaka - #1 Wiślacka zapowiedź ligi
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 19, 2014, 14:07:01 »
Ogólnie ten wątek bardziej pasuje do działu Moja Kariera PES


hmmm, dlaczego? nie zamierzam pisać tylko o Wiśle i tylko opisywać meczów.
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Z punktu widzenia Wiślaka - #1 Wiślacka zapowiedź ligi
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 19, 2014, 15:57:59 »
Ogólnie ten wątek bardziej pasuje do działu Moja Kariera PES
Nie no to raczej nie jest kariera. Arturze  :angel:
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015

Legia Ligę Mistrzów zaczęła falstartem. Podchodziłem do meczu jako kibic Irlandczyków, ale koniec końców cieszę się, że awansowała drużyna Polska. "Pogdybamy"? Gdyby Kuciak nie obronił lobu... Gdyby Kuciak nie obronił strzału życia... Gdyby Kuciak nie obronił rykoszetu na 1-1 w drugim meczu... Pierwszy mecz Legia mogła przegrać nawet 3 bramkami. Gol w 90 minucie? Cały mecz powtarzałem, że jeśli padnie konkretny strzał na bramkę to The Saint's ma bramkarza słabiutkiego - Radović po ziemi z całej siły no i... było widać. W drugim meczu Legia pokazała niewiele więcej. Zagrali bardziej konsekwentnie ale - w mojej opinii - do 65 minuty po prostu słabo. Brak sił, otwarcie się Irlandczyków aby coś ugrać i Legia mogła robić co chciała, a przy tej różnicy klas już jednak nic się nie zdziała.

Teraz na mistrzów Polski czeka Celtic. Piszę to w trakcie meczu Legii w Krakowie. Co prawda wynik jest 1-3 dla Warszawiaków, ale w 3 minucie (bramka Dawida Nowaka) pojawił się taki post:



Jeśli ktokolwiek ma załatwić Legii awans to przy takiej grze drużyny może to być tylko Dusan Kuciak. Berg niestety rewolucji nie przyniósł. Legia ciągle potrafi wygrać indywidualnymi akcjami ale drużyny i zgrania w tym niewiele widać - oglądałem mecze w LM, oglądałem nieszczęsny mecz z Bełchatowem, a teraz także mecz z Cracovią. Czy Henning przegrał z Polską mentalnością czy po prostu jest słabym trenerem tego raczej nie mnie oceniać, chociaż stwierdziłbym, że jedno jest zadziwiająco bliskie drugiego. Mecz z Patricks Athletic zawodnicy tego pokroju (tak opłacani) powinni wygrać trzema bramkami bez trenera - ok, mentalność. Jednak drużna Begra nie gra porywająco, nie ma klepania, nie ma fajnych akcji... ot po prostu taka typowa polska kopanina.

W najlepszym wypadku mecz ze Szkotami skończy się jak ze Steauą - dwa remisy, ewentualnie minimalna porażka. Nie chce mi się wierzyć aby ta drużyna nagle odpaliła i pokonała tak silnego przeciwnika - nawet bez meczu w "Koloseum". Męczenie sie z Cracovią? Z całym szacunkiem dla koleżanki z drugiej strony... Nie gra porywająco aby aż tak się męczyć, a Legia naprawdę nie pokazuje nic wielkiego.



------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Pozostałych meczów nie oglądałem więc nie będę się rozpisywał.

Lech Poznań pokazał w rewanżu chyba nieco więcej. Już w pierwszej połowie udało im się udowodnić, że pierwszy mecz to wypadek przy pracy. Wynik 3-0 nie jest szczególnie wielkim osiągnięciem - biorąc pod uwagę, że najlepiej opłacany zawodnik Kalju, inkasuje 2'000€ miesięcznie - zapewne jakaś 1/8 średniej Lecha ;)
Gra w trzeciej rundzie ze Stjarnan jest dla mnie zaskoczeniem, ale może to lepiej dla Poznaniaków - gdyby trafili na Motherwell raczej nie byłoby czego typować nawet. Niby są rozstawieni jednak... meczu z Motherwell się obawiałem, zwłaszcza widząc wynik Lecha z pierwszego meczu. Później 4-0 w lidze z Piastem, 3-0 z Kalju... jutro mają okazję pokazać, że są w formie i pokonać Górnika w Zabrzu. Daję Lechowi duże szansę na awans chociaż ocenianie polskich drużyn to nie lada wyzwanie ;)

W maju posłałem kupon (w sumie 4 mecze E-klasy), wyniki śledziłem ale wyłączyłem laptopa po 3 bramce dla Jagielloni w meczu z Koroną (obstawiałem remis). W II połowie popatrzyłem nieśmiało... 4-1... remis o dziwo wszedł, ale kupon nie :P Widzew przegrał z Piastem - też zaskoczenie ;)

__________________________________________________
Ruch... pozwolę sobie zacytować serwis REJESTRACJA lub LOGOWANIE.

Legia musiała. Lech musiał. Ruch – tylko mógł.
Liechtenstein, okej. Vaduz, żadna marka. Ale i chorzowianie to przecież nie jest ligowy mocarz, który zamiata ligą. Tym większa radość, że do eksportowego duetu dołączył również trzeci muszkieter.


Ok... patrząc z perspektywy Ruchu Chorzów, tak... "tylko 'mógł' ", Ale szanujmy się... Gdzie Polska a gdzie Lichtenstein? Co prawda Vaduz zagra teraz w Super Lidze Szwajcarskiej ale jednak to nadal Lichtenstein. Teraz Esbjerg - chciałbym, ale nie. Duńczycy pomęczyli się (2-1 i 1-0) z Kazachami ale jednak wygrali obydwa mecze, a Ruch niestety nawet w lidze niezbyt ma ochotę wygrywać.

__________________________________________________
Zawisza, czyli przygoda bez historii. Brak rozstawienia, brak złudzeń w obydwu meczach. Nie sprawili niespodzianki jak Śląsk przed rokiem i pokazali, że to nie ten rozmiar kapelusza. Po prostu do Belgii jeszcze trochę brakuje :)

____________________________________________________________________________________________________

Ciekawostki:

W III rundzie el. Ligi Europy swoich przedstawicieli mają:
Kazachstan - Szachtior Karaganda, FC Astana + Aktobe w III rundzie LM.
Azerbejdżan - Nefteci Baku + Karabach Agdam w III rundzie LM.
Wyspy Owcze - Vikingur, który wyeliminował II ligowe Tromso z Norwegii.
Islandia - Hafnarfjordur oraz Stjernan.
Gruzja - Chikhura Sachkhere.
Mołdawia - Zimbru Kiszyniów.


Aktobe z Kazachstanu zagra z zeszłorocznym przeciwnikiem Legii - Steauą Bukareszt, a Karabach Agdam z RB Salzburg wyeliminowanym rok temu przez... Luksemburskie Dudelange ;)



Edit:

ehhhh..... Polska mentalność... wygrali mecz... impreza....

Spoiler for Hiden:
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2014, 09:46:09 wysłana przez Letischoo »
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Legia nie ma szans z Celtikiem, wątpię, by awansowali dalej. Oni zostawiają tyle miejsca na własnej połowie, obrońcy w ogóle nie atakują napastników. W ataku gdyby nie mieli Dudy i Radovica tak kaplica, pewnie ledwo awansowali by z tymi Saint Partick's.
Tak sobie myślę, że jak szczęście dopisze, to będziemy mieć jeden klub w fazie grupowej europejskich pucharów. Legia w Lidze Europy, Lech raczej nie, może waleczny Ruch, o ile będą mieć farta.
Na szczęście jest Ekstraklasa. Jutro Wisła - Piast i bratobójczy pojedynek Brożków  ;D
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Tak sobie myślę, że jak szczęście dopisze, to będziemy mieć jeden klub w fazie grupowej europejskich pucharów. Legia w Lidze Europy, Lech raczej nie, może waleczny Ruch, o ile będą mieć farta.


mam wrażenie, że Legia w IV rundzie el. LE nie jest rozstawiona. Wierzysz, że awansują z taką grą do fazy grupowej?
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2014, 18:03:23 wysłana przez Letischoo »
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
mam wrażenie, że Legia w IV rundzie el. LE nie jest rozstawiona. Wierzysz, że awansują z taką grą do fazy grupowej?

Ja w nich nigdy nie wierzę, a w środę to trzymałem kciuki za Mistrza Irlandii. Teraz liczę na Celtic. Zacytowałbym "Legia to....", ale to nie miejsce na takie coś.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Ja w nich nigdy nie wierzę, a w środę to trzymałem kciuki za Mistrza Irlandii. Teraz liczę na Celtic. Zacytowałbym "Legia to....", ale to nie miejsce na takie coś.

rozumiem, Wiślackie podejście, szkoda tylko, że te rozmowy tak wyglądają i we 2 sobie gadamy :D
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
rozumiem, Wiślackie podejście, szkoda tylko, że te rozmowy tak wyglądają i we 2 sobie gadamy :D

Specyfika tego forum. To już nawet nie chodzi o małą frekwencję, bo ta ostatnio podrosła i będzie rosnąć (premiera nowego PES-a), ale o zainteresowanie forumowiczów Ekstraklasą. Znikome. Napisz coś o Manchesterze United, albo Realu to więcej osób się "uaktywni".
Ja tam tego dalej nie rozumiem. Można tam sobie pooglądać Barcę w TV i być ich fanem, ale kibicować, tak naprawdę to bym im nie potrafił. Jaka ta liga jest, ale jest nasza. I to jest w tym najpiękniejsze   :)
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015

Spoiler for Hiden:
Miałem wziąć się za podsumowanie początku ekstraklasy po 5 kolejkach ale... uważam, że teraz jest bardzo dobry moment aby coś na ten temat napisać. Niby przechodzi to bez echa ale po 3 kolejkach E-klasy żadna z drużyn nie ma 9 punktów. Za to są dwie drużyny nie mające ani jednego - w tym jeden pucharowicz, który we czwartek pojedzie do Danii walczyć o awans do 4 rundy.

Wiem, że 3 kolejki to też nie czas na wyciąganie jakichś większych liczb, wniosków czy typowania mistrzostwa, ale spróbuję przytoczyć kilka ciekawych informacji :)



Dla porówniania:
  • W lidze rumuńskiej po 2 kolejkach są 4 drużyny mające 6 pkt. Każda z tych drużyn była w pierwszej czwórce zeszłego sezonu. Wśród 7 strzelców (minimum 2 bramki) jest 3 rumunów. Prowadzi Kamil Biliński z 4 bramkami.
  • W lidze chorwackiej: Dinamo i Rijeka mają 9 pkt po 3 meczach. Obie drużyny są pucharowiczami. Na 10 zawodników z minimum 2 bramkami jest 9 Chorwatów (max 5) i Algierczyk(4)
  • W duńskiej: 4 drużyny po 6 pkt po 3 meczach. FC Kopenchaga i Aalborg po 5 pkt. Obie też mają po 1 zwycięstwie z drużynami, które mają po 6 pkt. Wśród 7 zawodników, którzy strzelili minimum 2 bramki jest 6 duńczyków.
  • W lidze ukraińskiej po 2 kolejkach są 3 drużyny z 6 pkt. Były one wszystkie w pierwszej 4 zeszłego sezonu. 3/4 zawodników z 2 bramkami to Ukraińcy.
  • W Austrii 2 drużyny mają 9 pkt po 3 kolejkach. Wicemistrz Rapid ma zaledwie 4 pkt. 3 na 5 strzelców jest z Austrii.
  • W lidze Słowackiej prowadząca Żilina ma 10/12 pkt natomiast Trencin ma 9pkt po 3 meczach a Slovan Bratysława 6pkt po 2 meczach. 5 zawodników z 8 wśród strzelców powyżej 2 bramek to Słowacy.
  • W lidze Bułgarskiej brak drużyny z 9 pkt po 3 meczach, a zeszłoroczny mistrz i wicemistrz mają odpowiednio 4 i 3 pkt. Strzelcy? Prowadzi Michel Platini (Slavia Sofia) z 3 bramkami, w pierwszej 6. (2 bramki) jest tylko 2 Bułgarów.

Dla porównania: w polskiej Ekstraklasie nie ma drużyny z 9 punktami. 4 drużyny (Pogoń, GKS, Lechia, Jagiellonia) z 7 punktami oraz Śląsk, który musiał uznać wyższość Pogoni.
Dwie drużyny punktów po 3 kolejkach nie mają. O ile w przypadku Cracovii można to jakoś usprawiedliwić - nie jest to drużyna brylująca w lidze, o tyle zerowy dorobek punktowy Ruchu Chorzów spowodowany jest może zaskakiwać, zwłaszcza, że grają  w Europejskich Pucharach.

Z podziwem spojrzałem na tabelę strzelców gdzie - co prawda na 3 pierwszych miejscach jest tylko jeden Polak: Pich (4), Ubiparip i Wiśniewski (3) - ale pozostała siódemka z 2 bramkami to sami Polacy. Pozostałe 42 bramki zostały strzelone przez 27 Polaków i 15 obcokrajowców. Zasokoczeni? Ja szczerze przyznam... trochę tak ;) Tym bardziej, że wśród strzelców 2 bramek nie ma takich zawodników jak Brożek, Teodorczyk, Saganowski, Nowak czy Kosecki, a możemy wyróżnić Frączczaka, Zacharę, młodego (ostatni sezon wieku juniorskiego) Zwolińskiego czy Ślusarskiego. Ten ostatni przy takich skrzydłowych jakimi są bracia Mak może nastrzelać trochę bramek, jeśli tylko sam siebie nie wykluczy z gry jak w poprzednim meczu.


W pierwszych 24 meczach padło 71(!) bramek. Daje to średnią 2.95 na mecz. W sumarycznym okresie poprzedniego sezonu było to 2.625 (63 bramki, 58 bramek w 12/13) - z czego 12 strzeliła Legia Warszawa, a jedynym zespołem, który miał chociażby 6 bramek był Piast Gliwice. W tym sezonie ta statystyka jest nieco bardziej wyrównana i minimum 6 bramek strzeliły Pogoń (9), Jagiellonia, Lechia oraz Lech. Zaledwie jedną bramkę strzelił Ruch Chorzów, który jakby przejął pałeczkę po Zagłębiu Lubin.

Co ciekawe, w tym sezonie nie uświadczyliśmy jeszcze bezbramkowego remisu, a jednobramkowy wynik padał zaledwie 2 razy (GKS 1-0 Legia oraz Lechia 1-0 PBB). 3 razy padł wynik pięciobramkowy (Lech 2-3 Wisła, Pogoń 4-1 Śląsk, Podbeskidzie 2-3 Pogoń). Jednakże tylko Lechowi Poznań udało się wygrać 4 bramkami, 4-0 z Piastem Gliwice. Dla ciekawostki moge podać, że już w pierwszej kolejce 1. ligi padł wynik 0-6 w meczu, w którym Termalica pokonała beniaminka - Chroby Głogów.

W tym sezonie pokazano 5 czerwonych kartek - co ciekawe, wszystkie otrzymali goście. 3 "czyste" oraz 2 za drugą żółtą kartkę.
Bilans gospodarzy to 10 zwycięstw, 7 remisów i 7 porażek. Bilans bramek to 41:30.
Padły 2 bramki samobójcze.
Strzelonych zostały 4 rzuty karne - nie mam możliwości sprawdzić ile było nie strzelonych ale jeśli się nie mylę to żaden:)

Trochę subiektywnej oceny.

Kto mnie zaskoczył na plus?
Jagiellonia. O ile zwycięstwo z Cracovią to nie jest trudna sprawa, o tyle remis z Lechią i pokonanie Zawiszy wydają się dla mnie całkiem niezłym wynikiem. W jednym meczu odpalił Tuszyński, w innym dał radę Piątkowski, w następnym każdy po trochę postarał się o odrobienie strat i całkiem fajnie ta ekipa wygląda. Jest Quintana ciągnący grę, Dżalamidze, młody Frankowski. Zapewne będą pełnić rolę ligowego średniaka ale z aspiracjami na Grupę Mistrzowską.
Dlaczego nie GKS? Ze względu na mocne skrzydła i pewny awans do Ekstraklasy.
Pogoń? Japończycy, młody Zwoliński i Janukiewicz, który radzi sobie między słupkami. Może Frączczak, którego raczej średnio kojarzyłem przed tym sezonem, do tej pory był... i tylko tyle, jak wielu ekstraklasowiczów ;)

Boguski i to, że ma plusa kolejki ;D w następnym meczu kolejny plus kolejki, a za 2 tygodnie spotkanie z Lechią i Borysiukiem ;)
Frączczak - chociaż w 3 meczu nie strzelił i jakoś sądzę, że jednak przygaśnie i wróci do roli szarego ligowca.
Robert Pich - sądzę, że będzie starał się wziąć na swoje barki grę Śląska i powinno mu się to udać, Flavio nie wydaje się być takim przywódcą jakim jest jego brat, a Mila? Raczej siedzi w cieniu, ale na pewno będzie odgrywał ważną rolę.


Kto mnie zaskoczył na minus?
Ruch Chorzów - pucharowicz? bez punktu? po 3 kolejkach? Takie rzeczy tylko w Erze Ekstraklasie.
Zawisza - Spodziewałem się więcej, w zeszłym sezonie Osuch naprawdę fajnie tym pokierował i miałem nadzieję na więcej po Paixao na ławce trenerskiej.
Lech i Legia - słaby początek, średniawo w pucharach, ale rozkręcą się, nie mam wątpliwości. Przynajmniej co do Legii:)
Lechia - słabo, słabo, słabo... z Piastem? obowiązek, z PBB? Nieprzekonująco... remis z Jagiellonią, zobaczymy co dalej ale póki co poniżej oczekiwań jak na obecną kadrę.

Z zawodników raczej ciężko wymienić jednego, łatwiej całymi drużynami jechać.
Paweł Brożek - skuteczność z Lechem - 3 zmarnowane sytuacje 100% i jedna 99%.
Bartłomiej Pawłowski - zmiana w 40 minucie pierwszego meczu mówi sama za siebie. Potem jeszcze w 46 w III kolejce. Słabo... Hiszpania poprzewracała w głowie.


Kto zacznie marsz w górę tabeli?
Legia i Podbeskidzie. Pierwsza z przymusu, druga bo fajna paczka oraz trener Ojrzyńska mający wreszcie Korzyma do dyspozycji.

Kto zacznie zsuwać się po szczeblach?
Stawiałbym na Jagiellonie i sądzę, że tempa może nie wytrzymać Śląsk i/lub Pogoń i/lub GKS.

Moje typy na dalszy wygląd tabeli:
Do grupy mistrzowskiej: Pogoń, Lechia, Legia, Śląsk, GKS.
Do grupy spadkowej: Cracovia, Ruch, Piast, Korona.

Reszty nie typuję ale... stawiałbym do grupy mistrzowskiej jeszcze Lech, Górnik Zabrze i... sercem Wisła ale boje się, że PBB może odpalić ;)
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Boguski - największy plus kolejki, brzmi jak żart  ;D Ale tak, "Dziki" widać nie tylko w PESie może być dobry.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Boguski - największy plus kolejki, brzmi jak żart  ;D Ale tak, "Dziki" widać nie tylko w PESie może być dobry.

nie wiem czy czytasz weszło! ale machnąłem sobie takie profilowe na fb :P

Spoiler for Hiden:

Może chłopak wreszcie uwierzy w siebie i zacznie coś grać fajnego chociaż pod koniec przygody z piłką ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2014, 18:14:14 wysłana przez Letischoo »
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
nie wiem czy czytasz weszło! ale machnąłem sobie takie profilowe na fb :P
Czytam  :)
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline RED DEVILS

  • Grafik
  • *
  • Join Date: Kwi 2013
  • location: katowice
  • Wiadomości: 54
  • Dostał Piw: 16
  • Na forum od: 28.04.2013r.
  • GÓRNIKZABRZE I MANCHESTER UNITED
  • Gram w: PES 2016
Odp: Z punktu widzenia Wiślaka - Podsumowanie Ekstraklasy #1
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 05, 2014, 21:09:19 »
Pomysl fajny ciekawie poczytac o czyms a nie tylko gimbow co pisza ze ronaldo jest slaby bo ma zel na glowie bede tutaj czesciej wpadal poczytac

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Z punktu widzenia Wiślaka - Sprawozdanie Europy #2
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 08, 2014, 21:23:58 »

Spoiler for Hiden:
Po pierwszym meczu Legii z Celitciem (4-1) stwierdziłem, że jeśli Legia przejdzie (co było raczej prawie pewne) Celtic to awansuje do Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu zagrali bardziej przekonująco. Nie chcę oczywiście umniejszać zasług Warszawiaków ale Celtic po szybko strzelonej bramce po prostu uznał, że to kolejna półamatorska drużyna. Nareszcie drużyna Berga pokazała charakter.

W pierwszym meczu nie osiadła na laurach, nie broniła wyniku tylko wzięła 1/3 tego co Celtic dał - marnując 2/3 z 2 rzutami karnymi na czele.
W drugim? Konsekwetna gra z kontry i tworzenie sytuacji, pełna kontrola nad sytuacją na boisku. Wydaje mi się, że nareszcie widać jakieś działanie Berga. Jeśli przyjdzie gra w fazie grupowej czy to LM czy LE błędem może być odpuszczenie ligi - zbyt duża rotacja. Póki co, na tle GKSu, Cracovii i Górnika wyglądało to raczej słabo, ale ta drużyna się rozkręca.

Jutro losowanie. Będzie zapewne update tekstu, a oceniając teraz myślę, że ciężko będzie oceniać po tym co Legia pokazała z Celticiem ale dałbym jej duże szanse z czterema przeciwnikami. Najtrudniejszym wydaje się według mnie być:
Ludogoters Razgrad - Wyeliminowali serbski Partizan a Legia mogłaby przystąpić do tego meczu z niekorzystnej pozycji "faworyta" w polskich mediach.
RB Salzburg - męczyli się z Karabachem Agdam (Azerbejdżan). Potencjalnie najtrudniejszy przeciwnik, który rok temu odpadł w II rundzie el. LM z Luxemburskim Dudelange.
APOEL - raczej niezbyt mocny przeciwnik. "To już nie ten APOEL co kiedyś...", raczej także niezbyt porywający (4-2) wynik z fińskim HJK.
Steaua - kolejna drużyna, która niezbyt przekonująco (4-3) wygrała z kazachskim Aktobe, które w 85 minucie strzeliło bramkę grając w 10.
BATE - przeczołgane w 90+4 dzięki byłemu zawdonikowi Lecha Poznań przez słabiutki, węgierski Debreczyn.

Cytując klasyka - Bill Shankly - Jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz. Tak więc zapomniałem Legii potyczkę z Irlandczykami - ponieważ wynik dwumeczu jednak był całkiem przekonujący - i nie przepowiadam "3x6:1" ale daję duże szanse na upragniony awans do fazy grupowej LM i horrendalne jak na polskie warunki 8.6 miliona EURO.

Dla niewielkiej części Ekstraklasy byłby to roczny budżet, a dla reszty minimum dwuroczny. Jedynie Lech dla, którego byłoby to ok. 70% budżetu i Legia, dla której może to być 40% budżetu na następny sezon. Oczywiście do tego dochodzą pieniądze za remisy (0.5 mln €) oraz okrągły milion za każde (hahahah) grupowe (hahahahhahahaha) zwycięstwo. Dodatkowym zastrzykiem jest także dochód z biletów oraz sprzedaż praw do transmisji. W najgorszym przypadku, jeśli Legia nie zdobyłaby punktów, mogłaby liczyć zapewne na zysk rzędu 13 milionów EURO co zaspokoiłoby 60% budżetu klubu.

Już teraz warszawska drużyna otrzyma 2.1 mln € za 4 rundę eliminacji LM oraz ma zapewnione 1.3 mln € w razie "spadku" do fazy grupowej LE.



W LE w zeszłym sezonie Bereszyński otrzymał czerwoną kartkę w meeczu z AEL. Dostał 3 mecze pauzy - 2 zostały na kolejne eliminacje. No i... do meczu z ST Patricks nie został zgłoszony więc formalnie kary nie odbył. Zaś w drugim meczu z Celticiem na boisku się pojawił - więc został złamany art. 18.1 UEFA w związku z czym Legii Warszawa grozi walkower. W takiej sytuacji dzięki bramce na wyjeździe (4-1 i 0-3) awansuje Celtic Glasgow.




--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Tyle liczb i marzeń, jutro losowanie a tymczasem przenieśmy się do Ruchu, który właśnie do przerwy remisuje w Danii 1-1, co daje awans Chorzowskiemu klubowi.

Pisane w trakcie meczu:
Spoiler for Hiden:
Patrzę na ten Ruch i stwierdzam, że gra całkiem fajną piłkę. Atakuje wysoko, nie chowa się, solidnie w destrukcji, wyprowadza dobre kontry. Gdyby nie Lech Poznań, możnaby stwieerdzić, że Polskie drużyny wreszcie potrafią taką odpuścić ligę aby w pucharach coś wyszło.

Nawet jeśli trochę się gubią to widać, że wiedza co chcą zrobić i dobrze to wygląda ale... czasem za dużo chcą - sytuacja sprzed pola karnego Esjberg. Duńczycy wyprowadzają kontrę ale na 23 metrze podanie przecięte przez Zieńczuka, który zamiast - mając patelnię doładowania - strzelać, próbował wdać się w drybling z obrońcą i stracił piłkę.

Ciężko na takim obrazie to stwierdzić - czy murawa jest długa czy tak nierówna... :P

70 minuta - jeśli Ruch awansuje to się zdziwię. W II połowie gra słabo, siedzi na własnej połowie, a jak to mówią... gdy gra się na remis to przegrywa się jedną bramką ;)

84 minuta - Duński zawodnik przyjmuje piłkę - na oko na 2 metry - a zawodnik Ruchu przebiega między nim a piłką nie dotykając żadnego, minutę później bramka na 2-1.


W 89 minucie wyłączyłem mecz. Potem wiadomość na fb, że jest 2-2... zdążyłem włączyć streama zanim pokazali bramkę. Rożny na krótki słupek, przedłużenie (albo strzał?) i Łukasz Surma głową z 3 metrów wpakował piłkę obok długiego słupka, nikogo nie było, nikt nie krył, bramkarz spóźniony. Czy 37 letni (w tym roku) zawodnik może sobie wyobrazić lepszy - być może - ostatni sezon w karierze? Dobra, nie przekreślam szans Ruchu, ale będę bardziej zaskoczony niż tym, że Lech przegrał 1-0 w Estonii.

I połowa naprawdę dobra, fajnie w destrukcji, solidne kontry i całkiem ładna gra. W 70 minucie powiedziałem, że Ruch prosi się o bramkę na 2-1, kto gra na remis zawsze przegrywa 1 bramką... cóż... APOEL zawsze się może zwrócić :)

Brawa dla Ruchu. Tyle w temacie, niech się nacieszą bo trafienie na PSV czy Seville już może nie być takie kolorowe. Z drugiej strony może trafić się ktoś pokroju Czech, Chorwacji czy Norwegii - tak gdybam, nie wiem jak wyglądają rozstawienia.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Lech gra po prostu słabo... i wynik widać. 0-1 i 0-0. Nic więcej w tym temacie nie mam do napisania. Zapewne jedyny wniosek to: żegnaj Rumaku, witaj Skorżo.

Trener Stjarnan: "Mam 4 piłkarzy na półprofesjonalnych kontraktach. Reszta normalnie pracuje. W kadrze jest 18 wychowanków."



Spoiler for Hiden:
Ctrl+R… ctrl+R… ctrl+R… ctrl+R… ctrl+R… ctrl+R… ctrl+R… ctrl+R… ctrl+R… ctrl+R… ctrl+R… ctrl+R… SZLAG!

Wydaje mi się, że ten cytat z REJESTRACJA lub LOGOWANIE będzie bardzo dobry na początek.

Dla niewtajemniczonych:

Spoiler for Hiden:
Bartosz Bereszyński z Legii Warszawa otrzymał czerwoną kartkę - miał pauzować 3 mecze za REJESTRACJA lub LOGOWANIE zagranie. Według Legii pauzował w meczach z St. Patricks oraz pierwszym z Celticiem więc w drugim meczu został wpuszczony na 3 minuty.

Według przepisów UEFA kary nie odbył, ponieważ do meczów z St. Patricks nie był zgłoszony. Jedyną karą jaką przewidywał regulamin był walkower - i tymże została Legia Warszawa ukarana.


Według najbardziej doinformowanych dziennikarzy UEFA starała się znaleźć lukę w przepisach, która Legię przepchnie. Dość świadczy o tym, że na 9:30 zostało zapowiedziane ogłoszenie decyzji. O 9:30 poinformowano Leśniodorskiego, że decyzja zapadnie za maksymalnie 30 minut po czym o... 11:02 Legia została wyrzucona z Ligi mistrzów.

Niedopatrzenie władz Legii dostrzegł delegat UEFA po obejrzeniu raportu meczowego. Celtic nie reagował, może nawet nie zauważyli, może nie chcieli się już wygłupiać ale gdy wyszło samo - siedzieli cicho.

Po otrzymaniu pisma z UEFA - w czwartkowy wieczór - opisującego zaistniałą sytuację, klub z Glasgow wydał oświadczenie, że będzie się odwoływał. To niemal związało UEFIE ręce, ponieważ gdyby przepuścili Legię ta grałaby w IV rundzie. Pewną rzeczą było, że odwołanie do Trybunału w Lozannie skończy się dla Celticu pomyślnie - chociaż trwałoby to... pewnie dłużej niż do pierwszego meczu IV rundy. I co wtedy? Legia gra zamiast Celticu? Celtic wskakuje na drugi mecz? UEFA nie mogła na to pozwolić i - zgodnie z prawem, które sama spisała - podjęła jedyną słuszną decyzję.

Przywoływana była sytuacja z meczu Debreczyn - Litex gdzie w dwumeczu wygrał Debreczyn 4-1. Wpuszczając nieuprawnionego zawodnika na końcówkę drugiego spotkania zostali ukarani kwotą 15'000 €.
Te sytuacje różnią dwie rzeczy:
1. Zawodnik Debreczyna był nieuprawniony, zawodnik Legii pauzował za czerwoną kartkę.
2. Sytuacja z Węgrami miała miejsce w 2010 roku, obecne przepisy weszły w życie w roku 2012.

Jeszcze jedna oficjalna informacja. Piotr Żelazny zadzwonił do UEFY aby uzyskać informacje u źródła. Gdyby Vrdoljak trafił choć jednego karnego - Legia grałaby w IV rundzie LM.

Koniec rzeczywistości i obiektywizmu. Czy Legia awansowała? Sportowo - niewątpliwie tak. Jednak jeśli ktoś chce bawić się w profesjonalną piłkę wypada cechować się profesjonalizmem. Weszło! napisało, że Pani Ostrowska jest chyba jedyną Kierownik Drużyny w profesjonalnej piłce. Gdy była zatrudniana na to stanowisko, jeden z kibiców wyraził... obawy:




Nie mnie oceniać słuszność tej decyzji. Prawo spisane zostało wypełnione. Czy to prawo jest dobre? Chciałem aby Legia odpadła, ale po tym w jaki sposób się to stało... czuje się źle. Warszawska drużyna po prostu zasłużyła na awans na boisku, jednak sama nie dopilnowała szczegółów i teraz za to cierpi.

Nie wiem ile jest honoru w futbolu, nie wiem ile miałby w takiej sytuacji Leśniodorski, ale podejżewam, że 95% władz klubów w tej sytuacji zachowałoby się tak samo - siedzenie cicho, cieszenie się z "drugiej szansy". Kibice nie byli w takiej sytuacji, dziennikarze nie byli w takiej sytuacji. Z całym szacunkiem - Pan Leśniodorski nie był w takiej sytuacji. Uważam go za najlepszego Prezesa w obecnej chwili w polskiej piłce, ale gdyby miał możliwość awansu w taki sposób w jaki zrobił to Celtic - siedząc cicho, sądzę, że zrobiłby to. Piłką nożną rządzą pieniądze i są to za duże pieniądze aby tak po prostu z nich zrezygnować bo przegrało się na boisku - takie są realia.

Można mieć pretensje do UEFA, można mieć pretensje do Vrdoljaka, do Celticu czy kogokolwiek innego. Jednak UEFA zrobiła jedyną rzecz jaką mogła zrobić w tym wypadku - wypełniła spisane prawo - nie rzucając sobie przy tym kłód pod nogi, czym niewątpliwie byłoby odwoływanie się Celticu.


Polecam:
REJESTRACJA lub LOGOWANIE
REJESTRACJA lub LOGOWANIE


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Legia w IV rundzie eliminacji Ligi Europejskiej zmierzy się z Kazachskim Aktobe. Legia z grą przeciwko Celitcowi powinna pewnie awansować. Aktobe odpadło ze... Steauą. W stosunku 2-2 u siebie oraz 2-1 w Rumunii. Skoro Leśniodorski twierdził, że teraz pokonaliby Steauę to z Aktobe nie powinno być problemu tym bardziej :)


Ruch Chorzów zakończy eliminacje wyjazdem do 38 w rankingu klubowym Metalista Charków. 162 miejsca różnicy mówią same za siebie, raczej nie można spodziewać się cudów po Chorzowskiej drużynie. Metalist zaczyna eliminacje od 4 rundy więc jeszcze nie ma za sobą meczów w tych rozgrywkach.  W lidze Metalist ma 1 zwycięstwo - z ostatnią obecnie drużyną oraz porażkę z Dynamem Kijów.


W 4 rundzie el. Ligi Europejskiej, przedstawicieli mają takie potęgi jak: Azerbejdżan (30 w rankingu UEFA, Quarabag Agdam, Nefteci Baku), Węgry (31, Debreczyn), Kazachstan (32,Aktobe, Astana), Mołdawia (33, Sheriff Tiraspol, Zimbru Chisinau), Islandia (35, Stjarnan) oraz najsłabsza rankingowo Bośnia (36, FK Sarajewo).

Dziękuję za przeczytanie do końca.
Polecam zostawiać komentarze, Letischoo.
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: O Legii słów kilka - Z punktu widzenia Wiślaka
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 09, 2014, 10:08:02 »
Smuda mówił, że baba w klubie przynosi nieszczęścia.  :)
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Kibole wygrali wojnę z klubem - Z punktu widzenia Wiślaka
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 26, 2014, 22:38:32 »


Bednarz, Bednarz i po Bednarzu. Część kibiców świętuje (zapewne większa), są i tacy, którzy boją się zmian. Trwający 8 meczów u siebie bojkot, zakończył się z dniem 25 sierpnia. Osobiście nie mogłem wymarzyć sobie lepszego prezentu na urodziny, które miałem dzień wcześniej. Dla niewtajemniczonych przedstawię po krótce przebieg bojkotu, będzie też można przenieść się do poszczególnych akapitów i przeczytać tą część, która Was interesuje.


Bojkot w pigułce

Spoiler for Hiden:
Wszystko zaczęło się od próby nawiązania współpracy między SKWK oraz Wisłą SA. Pierwsza organizacja jako oficjalne stowarzyszenie kibiców chciała uzyskać 1zł od biletu dla siebie. Priorytetowymi celami było stworzenie muzeum Wiślackiego, odnowienie pomnika Henryka Reymana oraz murale wewnątrz stadionu, a w późniejszym czasie inne akcje pro-kibicowskie, wsparcie marketingu klubu czy organizacja mikołajek, dnia dziecka itp. Odbywało się to na zasadzie - klub podnosi cenę każdego biletu o złotówkę, która trafi do SKWK. Kibice tego nie odczują, a SKWK będzie miało dodatkowy (poza zbiórką do puszek) zysk z dnia meczowego. Klub w zamian za to chciał aby SKWK wzięło odpowiedzialność za kibiców na stadionie i ich wyczyny - chodziło o opłacanie części kar i pomoc w łapaniuzłoczyńców, do tego pomoc w marketingu i inne mniej istotne sprawy. Problem pojawił się gdy z pierwotnego założenia - SKWK bierze odpowiedzialność za kibiców w trakcie meczu, a ewentualne zadośćuczynienie i naprawianie szkód przez SKWK będzie ustalone w drodze uzgadniania tego z klubem. Gdy SKWK otrzymało umowę do podpisania, zapis nieco się zmienił w kierunku - SKWK miało opłacać całość strat jakie potencjalnie mogła ponieść Wisła Kraków SA włącznie z zadośćuczynieniem za mecze bez udziału publiczności (obydwa zapisy poniżej, cytowane z oświadczenia SKWK).


Spoiler for Hiden:

Wzorem poprzedniej umowy wprowadzono zapis następujący:
„Wszelkie obowiązki o których mowa w ust. 1 Stowarzyszenie zobowiązuje wykonywać z najwyższą starannością. Stowarzyszenie zobowiązuje się dołożyć najwyższej staranności, aby kontrolować zachowanie Kibiców Wisły Kraków S.A. podczas wszystkich meczów rozgrywanych na stadionie Wisły Kraków, przy ul. Reymonta 22. W przypadku, gdy na skutek nienależytego zachowania Kibiców Wisły Kraków S.A., a w szczególności na skutek łamania zasad bezpieczeństwa na stadionie podczas trwania sportowej imprezy masowej, na Wisłę Kraków S.A. uprawnione do tego organy nałożą kary, Strony w dobrej wierze uzgodnią sposób i zakres w jakim Stowarzyszenie zobowiązane będzie do naprawienia szkód i pokrycia kosztów kar wynikających z zachowania Kibiców Wisły Kraków S.A.”

Powyższy zapis został zaakceptowany. Z jednej strony Stowarzyszenie miało brać odpowiedzialność za kibiców na całym stadionie a z drugiej wysokość ewentualnego zobowiązania miała być ustalana każdorazowo drogą negocjacji z klubem. Rozwiązanie sprawiedliwe? Obydwie strony uznały, że tak.

(...)

W końcu otrzymaliśmy umowę gotową do podpisu. I co? Zamiast powyższego zapisu pojawił się taki:

„Wszelkie obowiązki o których mowa w ust. 1 Stowarzyszenie zobowiązuje wykonywać z najwyższą starannością. Stowarzyszenie gwarantuje, iż Wisła Kraków S.A. nie poniesienie jakichkolwiek negatywnych konsekwencji związanych z zachowaniem Kibiców Wisły Kraków S.A. podczas wszystkich meczów rozgrywanych przez drużynę piłkarską Wisły Kraków S.A, w szczególności gwarantuje, iż nie zostaną nałożone na Wisłę Kraków S.A. jakiekolwiek kary (w tym finansowe), bądź zakazy (w tym zakazy przeprowadzania imprez z udziałem publiczności) związane z zachowaniem Kibiców. Stowarzyszenie zobowiązuje się do pełnego naprawienia szkody (w tym utraconych korzyści) w majątku Wisły Kraków S.A. związanej z zachowaniem , w szczególności na skutek braku wypełnienia przez Stowarzyszenie zobowiązania wskazanego w ust. 3 powyżej.”

REJESTRACJA lub LOGOWANIE



Sprawa na pewno nie podziałała pozytywnie na stosunki na linii klub<->kibice ale najgorsze miało dopiero nadejść. Zbliżały się derby Krakowa, a wiadomo czym to jest dla obydwu grup kibicowskich. SKWK podjęło rozmowy z Bednarzem na temat wniesienia rac na derby (nie jestem tylko pewny czy słowa Bednarza padły wcześniej czy dopiero w trakcie zabrania rac przed trybuną). Prezes Wisły Kraków SA oświadczył, że kibice będą mogli użyć ilu rac zapragną... na meczu z Zawiszą 3 tygodnie później, ale nie na derbach. W ramach protestu race, które udało się wnieść poleciały na murawę. Skończyło się to przed Komisją Ligi, która na wniosek policji chciała zamknąć stadion na mecz z Ruchem. Tutaj elokwencją popisał się po raz kolejny Jacek Bednarz, który wolał zamknąć jedną trybunę (oczywiście Sektor X, z którego poleciały race) ale ludzie z tej trybuny (również ja) nie zostali wpuszczeni na kolejny mecz Wisły (pieniądze zostały oddane).

Podczas następnego meczu z Ruchem Chorzów, 8 marca 2014 roku SKWK zaprosiło kibiców do Restauracji u Wiślaków na wspólne oglądanie meczu. Z tejże restauracji, w trakcie meczu zostały wystrzelone race - w stronę stadionu. Wszyscy kibice będący w restauracji zostali ukarani przez klub zablokowaniem kart kibica. Można było je odblokować zgłaszając się do klubu, przyrzekając, że nie miało się nic wspólnego z odpaleniem rac i zgadzając się aby na stadionie wśród kibiców byli policjanci.

Od tamtej pory trwał bojkot. Bednarz zachował się bardzo nieprofesjonalnie w pierwszej sytuacji - co prawda tylko mógł, "złotówka od biletu" to była jego dobra wola. SKWK niestety tego nie rozumiało, a potem sami rzucali dalsze kłody pod nogi i zakończyło się to tak jak się zakończyło.


Początek końca, czyli zatrudnienie Czerwińskiego i rokowania na przyszłość
Spoiler for Hiden:
25 lipca do zarządu dołączył Tadeusz Czerwiński. Honorowemu prezesowi SKWK nie pierwszy raz powierzono ratowanie stosunków z kibicami. Były dyplomata i prawnik skutecznie dogadywał się z kibicami i miało być tak samo tym razem. Jednak już po pierwszym spotkaniu stwierdził, że oni mają klapki na oczach. Dla przedstawicieli kibiców nie istniało nic innego jak wyrzucenie Bednarza, powrót na trybuny podczas gdy ten będzie prezesem nie wchodził w grę. Pewnym było, że długo to nie potrwa, ale nikt nie wiedział ile Bednarz jeszcze pozostanie na stanowisku prezesa. Ani zatrudnienie Czerwińskiego ani kolejne spotkania za Rady Nadzorczej za plecami Bednarza nie zdołały złamać pobierającego miesięcznie 40'000 złotych człowieka. Bednarz miał na sumieniu znacznie więcej porażek niż sukcesów więc w taki sposób musiało się to skończyć. Z dniem 25 sierpnia przestał pełnić funkcję prezesa, a jego miejsce według GK ma zająć Ireneusz Reszczyński, lecz właściwe sznurki pociągał będzie wiceprezes Tadeusz Czerwiński. Za to jak długo trwało odwoływanie prezesa Bednarza niech poświadczy fakt, kto według gazety ma być następnym prezesem - Robert Gaszyński. Wieloletni bramkarz Wisły w latach 80. Przez 3 lata był dyrektorem nieistniejącego już TPSA, a ostatnie 10 lat spędził w firmie SC Johnson & Son (ostatnie 6 lat zarządzając produkcją na Węgrzech) - producencie środków chemicznych znanym w 110 krajach na świecie. Przykładowe produkty? Rajd, OFF, Vanish, Duck czy Mr Muscle mówią same za siebie. Kogoś takiego nie można pozyskać od tak a Gaszyński niewątpliwie zna się na swoim fachu i zarządzaniu taką spółką.

Jeśli przyjście od stycznia tegoż człowieka na stanowisko prezesa rzeczywiście jest prawdą, świadczy tylko o tym, że w Wiśle może dziać się tylko lepiej. Osobną kwestią w tym momencie pozostaje sprawa dyrektora ds sportowych, a takie stanowisko musi znaleźć się w klubie, w którym miejsce prezesa piastuje człowiek przedsiębiorczy, a nie ukierunkowany rynek sportowy.

Kadencja Bednarza w kilku punktach

PLUSY
Spoiler for Hiden:
  • Baza treningowa z prawdziwego zdarzenia. Nie mnie oceniać na ile to zasługa Bednarza, na ile Cupiała, a na ile innych ludzi z zarządu klubu. Stało się to za jego kadencji i to niewątpliwy plus. Nareszcie 3 boiska, jest gdzie trenować aby nie niszczyć murawy na stadionie. Co prawda nadal brak akademii, ale pierwsze kroki ku normalności są czynione.
  • Powrót Białej Gwiazdy na koszulki - mały plusik dla zwykłych ludzi, wielki dla kibiców Wisły.
  • Redukcja płac w drużynie - nie trzeba było być geniuszem aby odczekać na koniec kontraktów z Jaliensem czy Lameyem ale niewątpliwie sukcesem był brak kolejnych zawodników, którzy pochłanialiby lwie pieniądze. Jakiś krok poczyniony ku lepszemu stanowi finansowemu ale... tylko jakiś
  • Nigdy tak niewielu nie zrobiło tak wiele mając tak niewiele argumentów - czyli wynik zrobiony przez chudą drużynę. Zapewne większa w tym zasługa przywiązania do klubu (Brożek, Dudka, Głowacki) czy Smudy (Stilić, Sadlok, Stjepanović) ale... jednak za kadencji prezesa Bednarza.


MINUSY
Spoiler for Hiden:
  • Całokształt.
  • Brak sponsorów.
  • Umowa z UFA - firma mająca zająć się pozyskiwaniem sponsorów. Kontrakt z nią (owiany legendami) gwarantuje ponoć 70% pieniędzy temu kto znajdzie sponsora. Jeśli takowego znajdzie Wisła, do niej trafi 70% pieniędzy a lwią część pożre UFA. Jeśli sponsora znajdzie UFA... ehh... ABSURDALNY kontrakt.
  • Genkov i Jovanić - czyli prawnik przegrywa spory o pieniądze z byłymi zawodnikami. W sumie kwota ta wynosi około 2 milionów złotych czyli zapewne jakieś 8-10% budżetu klubu na obecny sezon.
  • Konflikt z kibicami - 8 meczów z obniżoną o około 10 tysięcy frekwencją. Niby na meczach pojawiało się w okolicy 5-6 tysięcy ludzi, jednak szacunkowo około 2'000 biletów było rozdawanych - a to do piwa, a to za kupienie gazety, a to za ładne oczy... Po odliczeniu kosztów organizacji, licząc, że średnio kibic przyniesie zysku (bilet + bufet) 25 złotych, to około 250'000 złotych z dnia meczowego, co daje 2 miliony złotych w ciągu całego bojkotu. Ale czymże jest ta kwota dla klubu tonącego w długach przy 100% poparciu wojewody i komendanta policji ;)
  • System sprzedaży biletów wdrażany w trakcie sezonu. Dość powiedzieć, że sprzedaż biletów przez Internet została uruchomiona na czwarty mecz u siebie. Kolejki przed meczem miewały długość 100 metrów, a według sprawozdań kibiców system pozwalał na kupno jednego biletu (!) w ekstremalnym czasie (!!) nawet 10 minut (!!!).

Mógłbym rozpisywać się dalej wchodząc w szczegóły, w bezsensowne wypowiedzi, że w klubie będzie dobrze za rok (najpierw "za rok" w 2013 a potem "za rok" w 2014), słodkie sesje zdjęciowe w żółtych gumiakach, ale to nie ma sensu. Jego kadencja nie była usłana różami i dobrze się stało, że nastąpił jej koniec, czas ustąpić miejsca komuś innemu. Jednak nie martwił bym się zbytnio o pana JB, ponieważ istnieją kluby mające wakat na niektórych stanowiskach i może znajdzie się takowy, który zechce przygarnąć go z sentymentu na stanowisko kierownika drużyny. Ale jak to mówią... takich rzeczy nie życzy się nawet najgorszemu wrogowi :P


Media oczywiście swoje - kibole wygrali wojnę z kibicami. Jednak była to chyba jedyna możliwość uratowania klubu zanim upadnie. Po stronie Bednarza nie było argumentów, dzięki którym miałby pozostać prezesem, ponieważ znacznej poprawy finansów, którą można by się chwalić nie było.


Podsumowując - jak to powiedział dzisiaj Tadeusz Czerwiński:

Czy wyobrażacie sobie przedsiębiorstwo, które produkuje, a nie sprzedaje? Klub to jest przedsiębiorstwo i jeśli nie będzie zarabiać, to musi upaść.

Dokładnie do takiego stanu doprowadził Wisłę Jacek Bednarz. Przedsiębiorstwo produkowało, ale sprzedaż była - mniej więcej - 4 do 5 razy mniejsza niż powinna/mogłaby być (3 tysiące a 12-15 tysięcy).


Co dalej? Czyli pierwsze kroki nowego zarządu

Każdy kupiony karnet, każdy bilet i pamiątka klubowa jest na wagę złota. - słowa SKWK w oświadczeniu o powrocie na stadion. Wnieśli też o podniesienie cen biletów aby dodatkowy zysk mógł zostać przeznaczony na spłatę wszelkich zobowiązań - klub przystał, bilety wzrosły o 5-10 złotych (ulgowe, wszystkie normalne o 10 złotych). Wielu kibiców krzyczy, że to dla nich zbyt dużo i uważają, że chodzili na mecze w trakcie bojkotu więc dlaczego mają płacić więcej? Tak, to prawda. SKWK trochę zbyt pochopnie wydało oświadczenie obarczając niewinnych kibiców za swoje gierki. Z drugiej strony jednak nie jest to według mnie kwota nie do przełknięcia zwłaszcza, że Wisła legitymuje się jednymi z tańszych biletów w Ekstraklasie.

Drugim wydanym oświadczeniem - tym razem przez Wisłę Kraków SA - jest przeproszenie kibiców za zablokowanie kart kibica po zdarzeniu z 8 marca, które opisałem wyżej. Teraz szukając oświadczenia zauważyłem, że zniknęło ono ze strony głównej Wisły Kraków SA.

Wisła Kraków SA przeprasza osoby, którym zablokowała konta kibica, za uniemożliwienie im uczestnictwa w meczach piłki nożnej, rozgrywanych przez drużynę Wisły Kraków, oraz za bezprawne  sugerowanie, że są one podejrzane o udział lub współudział w zakłóceniu porządku w dniu 8 marca 2014r. podczas meczu Wisła Kraków - Ruch Chorzów.

Jeszcze jeden pozytywny ruch ze strony klubu, który ogłosił, że przed meczem (środa i czwartek), Strefa Kibica będzie otwarta w godzinach 8-22 (dotychczas 10-18) a w dniu meczu zamiast od 10, SK będzie otwarta już od 8 rano.




Podsumowanie

Największym paradoksem może być to, że Stępiński został podpisany po odejściu Bednarza co można by uznać za pierwszy sukces ery pobednarzowej. Oczywiście zapewne większość w tym zasług Bednarza (bądź mniej, być może więcej Smudy), ale jednak w jakiś sposób daje to ironicznie nadzieję na lepsze jutro dla kibiców Wisły.

A co gdyby... sprzedać Wisłę?

Wiesław Włodarski, prezes firmy Foodcare (niegdyś Gellwe), stwierdził, że zwróci się niedługo do Cupiała z ofertą kupna Wisły - nie pierwszą zresztą. Ten jak wiadomo sprzeda klub tylko komuś, kto jest sercem związany z Wisłą i nie zostawi jej na lodzie. Włodarski natomiast kibicuje od 7 roku życia i regularnie bywa na meczach Wisły. Czy ciąg zdarzeń jest przypadkowy? Czy może w Wiśle nadchodzi nareszcie długo oczekiwane lepsze jutro i Biała Gwiazda znowu zabłyśnie pełnią blasku. Jest młodzież, nie ma akademii. Jest wynik sportowy, brakuje drużyny, która na dłuższą metę mogła go utrzymać. Jest potencjał ale brakuje pieniędzy i odpowiedniego
zarządzania.

Dziękuję za przeczytanie do końca.
Zapraszam do dyskusji i komentowania, Letischoo.
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Kibole wygrali wojnę z klubem - Z punktu widzenia Wiślaka
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 26, 2014, 22:38:32 »