Autor Wątek: FIFA World Cup 2014 | C: Niemiecki szkoleniowiec, kontra niemiecki naród  (Przeczytany 7430 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: FIFA World Cup 2014 | Karty rzucone na stół - znamy kadry!
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 27, 2014, 14:12:25 »
DINHO!!! ;D

Anglia to nie jest już ta Anglia... Chociaż ją bardzo, bardzo lubię, to jednak uważam, że wyjście Ghany nie byłoby sensacją. Niespodzianką? Może, ale z tą sensacją to nieco przesadziłeś.
Ciekawe, czy Kostaryka znów błyśnie. Oby nie ;) Każda reprezentacja w naszej grupie jest od nas silniejsza, jednak mimo wszystko nasze szanse na wyjście z niej są całkiem spore.
Nie wiem, czy jest sens mówić Ci co każdy post, że wszystko wygląda genialnie, ale ciężko mi się powstrzymać ;D

:o Nie zauważyłem wcześniej Uzbekistanu

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: FIFA World Cup 2014 | Karty rzucone na stół - znamy kadry!
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 27, 2014, 17:53:13 »
Ciekawe kadry i dzięki nim ten "twój" mundial będzie rzecz jasne całkiem inny. I fajnie będzie go poczytać. :P Polska kadra zapewne podobna była w el. więc jeśli udało się zakwalifikować tymi graczami to na samym turnieju będzie podobnie? ;) I Ronaldinho, Kaka, Pato, z drugiej strony Messi, Ronaldo, Ibra. Będzie się działo. Mam nadzieję, że wtopy nie powtórzy Hiszpania, a Ghańczycy zamiast premii będą liczyć punkty w tabeli.

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: FIFA World Cup 2014 | A: Pierwszy mecz Mundialu za nami!
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 28, 2014, 23:55:05 »

     Za nami pierwsze spotkanie Mistrzostw Świata 2014 w Brazylii! Towarzyszyły nam ogromne emocje - począwszy od wyczekiwania na ceremonię otwarcia Mundialu, a skończywszy już na samym daniu głównym - czyli meczu rozpoczynającego turniej! Pierwsze z 64 spotkań poprowadził pan Yuichi Nishimura.

Od pierwszych minut meczu, do ataku rzucili się gospodarze. Nie powinno to nikogo dziwić, bowiem są oni uznawani w oczach wielu piłkarskich fanów za zdecydowanych faworytów turnieju. Już w 4. minucie prowadzenie Brazylii dać mógł Neymar, jednak piłkarz Barcelony pomylił się o milimetry. Chwilę potem próba dośrodkowania piłki przez Marcelo kończy się dość niewygodną piłką dla bramkarza, jednak ten nie musiał interweniować. Dopiero w 11. minucie obejrzeliśmy pierwszą bramkarską paradę, które autorem został Pletikosa. Zdołał on w świetnym stylu zatrzymać mocny strzał Hulka. Po hucznym początku, do słowa zaczęli powoli dochodzić piłkarze z charakterystyczną kratą na piersi. Najpierw Perisić okazał się za wolny w kontakcie z obrońcą, a potem Olić ze swoim strzałem z dystansu spowodował jedynie jęk na trybunach w części chorwackiej. Przez pierwszą połowę, mimo że to Brazylijczycy częściej utrzymywali się przy piłce, to Chorwacja ukazywali nam znacznie więcej ładnej piłki, aniżeli gospodarze. Serię zmarnowanych szans przez okres dziesięciu minut miał Alexandre Pato - najpierw w doskonałej sytuacji strzela koło słupka, by po paru minutach ponownie znaleźć się w doskonałej akcji, jednym tym razem przenieść piłką nad poprzeczką. W międzyczasie dogodnej okazji nie wykorzystał Kovacić, uznając wyższość Julio Cesara.

Na początku drugiej części spotkania, podania Chorwatów były bardzo precyzyjne. Budowanie akcji przez ich formację w środkowej strefie boiska mogło się podobać. Jednak w 50. minucie to Canarihnos zadali pierwszy poważny cios. Przytomne zachowanie Pato, tkóry odnalazł Neymara, a ten w swoim stylu oddał strzał w bramkę Pletikosy. Szał radości na trybunach. Neymar pobiegł w stronę ławki rezerwowych i sprzedał mocny uścisk nieobecnemu na boisku Ronaldinho. Chorwaci szukali odpowiedzi, gdyż zdawali sobie sprawę z tego, że jeżeli nie wykorzystają swojej okazji już teraz, może być tylko gorzej. Jednak próby Olicia oraz Rakiticia spaliły na panewce. Dziesięć minut po pierwszej bramce Brazylia, a dokładniej Pato, mógł pokonać Pletikosę. Jednak na jego drodze stanął tym razem słupek bramki. Gra Brazylijczyków w ofensywnie mogła się podobać, ale na tyłach popełniali dużo błędów, który nic ich nie kosztowały. Dopiero w 67. minucie podanie Thiago Silvy do rywala mogło skończyć się dla Scolariego i spółki fatalnie. Strzał Mandzukicia wybronił w pięknym stylu Julio Cesar. Odpowiedź była błyskawiczna. Długa piłka do Pato, ten ze świetnym przyjęciem na klatkę piersiową wykańcza akcję oraz rywala. Emocje opadły - dopiero w 84. minucie kibiców z miejsc mógł wyrwać Pato, ale tym razem lepiej zachował się bramkarz. Ostatnie sekundy meczu to horror gospodarzy. Najpierw dwukrotnie Mandzukić oddaje strzał na bramkę Cesara, który udowadnia jednak, że jest zdecydowanie najlepszym piłkarzem tego meczu, aż w końcu ostatniej przystępnej sytuacji nie wykorzystuje Perisić, strzelają wprost w dobrze ustawionego Julio Cesara.

Nie było na boisku Ronaldinho ani Kaki, ale dzisiejszego wieczoru Brazylia ich po prostu nie potrzebowała. Może nie zagrała pięknie, może nie był to futbolowy teatr, ale najważniejsze, co było do zdobycia, jest w ich kieszeni.




Do Was zajrzę jutro, około 18-19 ;)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2014, 18:31:17 wysłana przez Rasivo »

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: FIFA World Cup 2014 | A: Pierwszy mecz Mundialu za nami!
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 29, 2014, 00:11:13 »
W końcu ogarnąłeś tego patcha z MŚ?
" border="0

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: FIFA World Cup 2014 | A: Pierwszy mecz Mundialu za nami!
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 29, 2014, 08:02:36 »
W końcu ogarnąłeś tego patcha z MŚ?
Można tak powiedzieć. Nie ukrywam, że wiele rzeczy poprawialem sam. Choć np. numerów na koszulkach nie udało mi się poprawić. Nie wiem czemu....
PS. Po powrocie z pracy dodam statystyki meczu. Zapomniałem:p

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: FIFA World Cup 2014 | A: Pierwszy mecz Mundialu za nami!
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 29, 2014, 09:47:39 »
Bardzo ciekawie przedstawiona kariera. Świetnie się to ogląda i w miarę dobrze czyta. Moim zdaniem czcionka trochę słaba, wolałbym inną. Klimatycznie zmontowany skrót.
No i Brazylia wygrała.  :) W dodatku Pato strzela gola, cuda niewidy  ;D
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: FIFA World Cup 2014 | A: Pierwszy mecz Mundialu za nami!
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 29, 2014, 10:49:04 »
Przy "najbliższym meczu" zostawiłeś loga związków piłkarskich Brazylii i Chorwacji dla Szwajcarii oraz Korei  :D

Offline LonG_7

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 19
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 15.07.2014r.
  • 決してあきらめない
Odp: FIFA World Cup 2014 | A: Pierwszy mecz Mundialu za nami!
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 29, 2014, 17:05:38 »
Przede wszystkim jeśli chodzi o oprawę graficzną, to jesteś moim idolem, problem w tym, że mam może 1% twoich umiejętności i wizji.
Szacun za powołanie do kadry Ronaldinho i Pato i za nie forsowanie z Fredem, który okazał się ciemną stroną ataku Canarinhos na mundialu.

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: FIFA World Cup 2014 | A: Emocje w Natal! Pięć bramek!
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 29, 2014, 21:51:15 »

     Szwajcarzy zrobili milowy krok do odniesienia sukcesu w swojej grupie. Ograli - ledwo bo ledwo - efektownie grającą Koreę i przed meczem z silnymi gospodarzami mają identyczny dorobek punktowi co Brazylijczycy.

Mecz rozpoczął się od jednego wielkiego bum! Pierwsze dwie akcje przyniosły ze sobą dwie bramki - po jednaj dla obu stron. Wpierw strzelanie zaczął Drmić, który przyjął prezent od koreańskiego obrońcy i pokonał bramkarza rywali. Radość szwajcarów trwała około dwóch minut, powiem Son w 7. minucie wyrównał stan gry, pakując piłkę głową do siatki po dobitce. Kolejne minuty to rosnąca przewaga popularnych "Nati". Po nieudanej próbie Granita Xhaka, gdzie świetnie interweniował bramkarz, doczekaliśmy się drugiego gola dla Szwajcarii. Jego autorem ponownie został Drmić, stając się wówczas najlepszym strzelcem Mistrzostw. Świetnie wykorzystał nadaną mu okazję, i wpakował piłkę do bramki. Do końca pierwszej połowy byliśmy świadkami kilku niebezpiecznych ataków obu drużyn, jednak żaden z nich nie zakończył się sukcesem.

Po kwadransie przerwy, piłkarzy wybiegli na boisko w bojowych nastrojach. Podobnie jak w pierwszej połowie, i tutaj mogliśmy ujrzeć gole zaraz po gwizdku sędziego. Najpierw w 49. minucie Chung Yong ustrzelił Benaglio, a chwilę potem atomowym strzałem Inler posłał piłkę w poprzeczkę. Ataków nie było końca - ostatecznie w 61. minucie prowadzenie szwajcarów podwyższył Stocker. Ponownie błąd popełniła defensywa reprezentacji z Azji, czwartej drużyny świata z 2002 roku, który niewybaczalnie wykorzystał zawodnik w czerwonej koszulce. Koreańczycy byli już spisani na straty, ale zaskakująco w 77. minucie zdobyli kolejnego gola - ponownie Son. Uderzył po krótkim słupku, co zaskoczyło nieco golkipera rywali. Po stracie drugiej bramki sytuację swoją i kolegów próbował uspokoić Shaqiri, ale jego strzały nie mogły znaleźć drogi do bramki.

Szwajcarzy zdobyli trzy punkty i przed meczem z Brazylią ustawili się na bardzo dobrej pozycji. Nie można jednak stwierdzić, że był to mecz do jednej bramki, bowiem były momenty w tym spotkaniu, kiedy to Azjaci mocno napsuli nerwów swoim rywalom z Europy.



Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: FIFA World Cup 2014 | A: Pierwszy mecz Mundialu za nami!
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 29, 2014, 22:13:30 »
Graficznie - mistrzostwo świata!
Czyta się przy tym naprawdę nieźle, ale jest ciężko, bo oko ucieka i zerka na grafiki ;) Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co robisz :)
I znów hose... >:( Nieważne... Fajnie, że Pato strzelił

Brawa dla Szwajcarów. Łatwo nie było. Mecz musiał być naprawdę niezły. Tabela układa się zgodnie z moimi oczekiwaniami. Jak Chorwacja wyjdzie za Szwajcarię, to też nie będzie źle.
3:2 dla Ekwadoru ;)

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: FIFA World Cup 2014 | A: Emocje w Natal! Pięć bramek!
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 30, 2014, 11:40:12 »
Mamy emocje i mamy bramki w pierwszej grupie i oby trwało to dalej w głąb kolejnych spotkań. Szwajcarzy uciułali sobie trzy punkty, ale nie było łatwo. Azjaci próbowali i udało im się nawiązać kontakt i gdyby nie dwa błędy w obronie kto wie jakby się to zakończyło. I jeszcze szkoda Inlera ;) Cud brameczka mogłaby być ;)

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: FIFA World Cup 2014 | B: Oto recepta, jak zremisować wygrany mecz!
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 30, 2014, 22:03:03 »

     Jak zremisować mecz, w którym tylko jedna drużyna wykazywała jakąkolwiek inicjatywę zdobycia kompletu punktów? Wiedzą to Ekwadorczycy, którzy po meczu z Japonią, szczęśliwie dopisali do swojego konta jedno oczko punktowe.

Słońce rzadko pojawiało się zza kłębiastych chmur. Piłkarze wychodzili mimo to na murawę z ciężkim oddechem w piersi, gdyż w Salvadorze było bardzo duszno. Nie przeszkodziło to jednak zacząć Japończykom spotkania od "wysokiego C". Już w 7. minucie precyzyjnym strzałem po ziemi popisał się Honda, wyprowadzając tym samym swój zespół na prowadzenie. Po zdobytej bramce, Japończycy nie spoczęli na laurach i realizowali swój plan działania. Jednakże każda kolejna próba kończyła się fiaskiem - lekko, niecelnie, a gdy już jednak udało się skierować piłkę w światło bramki, świetnie zachowywał się Dominguez. Po niespełna dwóch kwadransach pierwszą poważną okazję wykreowali sobie piłkarze z Ameryki Południowej, którą zdołali wykorzystać. Ładnym wolejem popisał się Ibarra. Do końca pierwszej połowy kilkakrotnie bardzo groźnie zaatakowali piłkarze z Azji, jednak ich próby z powodzeniem zatrzymywał golkiper Ekwadoru.

Drugą połowę Japonia rozpoczęła w podobnie imponującym stylu, co pierwszą. W 52. minucie bramkę zdobył Osako, choć piłkarze Ekwadoru mieli ogromne pretensje do arbitra liniowego, że ten nie odgwizdał pozycji spalonej. Jak się później okazało - na jednej z powtórek - boczny obrońca ekwadorskiej reprezentacji spóźnił się, i nie nadążył za linią obrony. Emocje po trzecim golu jeszcze dobrze nie osiadły na mieliźnie, a już oglądaliśmy się cieszących z wyrównania Ekwadorczyków! Długa piłka do Ayovi'ego, a ten pięknym przyjęciem i strzałem wykańcza akcję. Piąty gol wisiał w powietrzu, jednak ani Japonia, ani Ekwador, który przez resztę czasu miał tylko jedną dogodną sytuację, nie potrafiły wykorzystać swoich szans na objęcie prowadzenia.

Ekwadorczycy powinni być wdzięczni szczęściu, ale także swojemu bramkarzowi, który mimo dwukrotnej kapitulacji, ratował swoją drużynę przed utratą czterech, a nawet pięciu bramek. Japonia pokazała kawał dobrej piłki, choć nie ilość oddanych strzałów świadczy o wielkości ekipy, a ich dobre wykorzystywanie, z czym dziś Azjaci mieli poważny problem.


« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2014, 23:16:29 wysłana przez Rasivo »

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: FIFA World Cup 2014 | B: Oto recepta, jak zremisować wygrany mecz!
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 31, 2014, 09:08:55 »
Pierwsza bramka Hondy bardzo ładna. Ekwador nie ma co narzekać, a Japonia musi być solidnie wkurzona. Tylko remis w takim spotkaniu, w którym się dominował? No, szkoda.
Następnie spotkanie będzie bardzo emocjonujące. Co tu dużo mówić: CR7 vs Ibra, tego w rzeczywistości na Mundialu nie było.
Świetna kariera graficznie się prezentuje, brawo.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: FIFA World Cup 2014 | B: Oto recepta, jak zremisować wygrany mecz!
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 31, 2014, 21:05:38 »
Ekwador na mocny "fuksie", ale no wykorzystał przyśnięcie rywali i Japończycy mimo dominacji mają tylko remis. Jestem ciekaw czy oby ten remis nie będzie kluczowy w ogólnym rozrachunku? Japończycy grają lepiej niż jeszcze niecały miesiąc temu, ale te stracone dwa punkty mogą zaważyć o tym, że nie awansują dalej. Czeka ich trudne wyzwanie.

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: FIFA World Cup 2014 | B: Nie Zlatan, nie Cristiano - cios zadał ktoś inny!
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 01, 2014, 21:30:15 »

     Pojedynek Zlatana Ibrahimovicia z Cristiano Ronaldo - tak większość sportowych brukowców nazywało pojedynek Szwecji z Portugalią. Jednak na boisku dzisiejszego wieczoru widoczny był tylko jeden z nich, i choć na listę strzelców się nie wpisał, zasługuje na oklaski.

Od początku meczu ładnie futbolówkę w środku pola wymieniali między sobą podopieczni Bento, jednak pierwsze zagrożenie stworzyli po kwadransie gry, ze stałego fragmentu. Piłkę na 25 metrze od bramki ustawił sobie Ronaldo, który był o włos od zdobycia swojej pierwszej bramki w tych Mistrzostwach. Kolejne minuty to zmarnowane szanse Naniego, którego celownik w dzisiejszym spotkaniu był nastawiony fatalnie. Isaksson nie miał ani chwili odpoczynku! W przeciągu piętnastu minut - od 30, do gwizdka sędziego na przerwę - musiał z poświęceniem interweniować aż pięciokrotnie! Najpierw w świetnym stylu wybronił strzały Veloso i Postigi. Chwilę potem odprowadził piłkę wzrokiem, a ta uderzyła w słupek po próbie Cristiano. Kompletnie oszołomieni Szwedzi pozwalali na więcej, ale ciągle najjaśniejszy punkt ich reprezentacji wyprowadzał siebie i swoich kolegów cało z tarapatów. Nawet w sytuacji sam na sam potrafił przechytrzyć Heldera Postigę.

Pierwszy strzał na bramkę piłkarze Trzech Koron oddali dopiero w 50. minucie meczu! Pierwszy, a jednak bardzo groźny. Mało brakowało, a popularne piłkarskie powodzenie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, mogłoby podziałać na niekorzyść Portugalczyków. Na ich szczęście, piłka nie znalazła drogi do bramki. Około 70. minuty coś w ekipie "A Selecção" pękło. Nie mogli wyjść z piłką na połowę rywala, a Szwedzi mądrze to wykorzystywali, mimo iż... nie oddali prawie żadnego strzału - prawie, gdyż jednej próby podjął się Granqvist. Była do jednakże próba dość mizerna. Szwecja ciągle rozgrywała piłkę przed polem karnym rywali, jednak piłkarze z północnej Europy nie mieli pomysłu na to, jak zagrozić bramce Rui Patricio. Mecz powoli zbliżał się do końca - Portugalia zgryzała glebę, by w końcu wykorzystać którąś ze stworzonych sobie szans, a Szwedzi modlili się, by ten mecz skończył się jak najszybciej i mogli wywieźć stąd przynajmniej punkt. Sprawiedliwość jednak zatryumfowała - w 90. minucie regulaminowego czasu gry, Cristiano Ronaldo wpadł w pole karne, został odepchnięty, do piłki dopadł Postiga i idealnie wyłożył ją nadbiegającemu Moutinho. Radość na trybunie z bordowymi szalikami - zasłużone zwycięstwo i jednocześnie trzy punkty.

Pojedynek Zlatana i Cristiano kończy się dzisiaj zwycięstwem tego drugiego. Co prawda wygrana była skromna, jednak w indywidualnym rozrachunku, Portugalczyk prezentował się przez 90. minut na boisku po prostu lepiej.



Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: FIFA World Cup 2014 | B: Nie Zlatan, nie Cristiano - cios zadał ktoś inny!
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 01, 2014, 21:59:43 »
Jeszcze czegoś takiego nie widziałem :D Po pierwszej połowie powinno być 11-0 dla Portugalczyków ;D Myślałem, że skrót się zaciął przy tamtym polu karnym :D Ale setki marnował Nani i chyba Postiga, który z kilku cm. nie trafił do pustej bramki. Ciekawy, czy przy tej bramce Moutinho był przywilej i w razie czego karny na Ronaldo
" border="0" border="0

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: FIFA World Cup 2014 | B: Nie Zlatan, nie Cristiano - cios zadał ktoś inny!
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 02, 2014, 09:37:06 »
Portugalia rzeczywiście miała dużą przewagę, więc dobrze, że wygrali. Ronaldo niby wygrał z Ibrą, ale gola nie strzelił  ;D
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: FIFA World Cup 2014 | C: Niemiecki szkoleniowiec, kontra niemiecki naród
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 03, 2014, 23:38:46 »

     Dzisiejszego popołudnia zostaliśmy świadkami niezwykle ciekawego spotkania. Znamy piłkarskie przysłowie, które mówi nam, że to Niemcy zawsze grają do końca - teraz o mały włos, a to Amerykanie mogli utrzeć nosa rywalowi w końcówce meczu.

W mecz, o dziwo, lepiej weszły Stany Zjednoczone. Już po czterech minutach mieli na swoim koncie dwie doskonałe okazje na objęcie prowadzenia. Jednak ani Altidore ani Kljestan nie zamienili akcji na bramki. Odpowiedź Niemców była miażdżąca - w 6. minucie po doskonałym dośrodkowaniu Kroosa i jeszcze lepszym wykończeniu Reusa, podopieczni Loew'a prowadzili już 1:0. Po utraconej bramce, Amerykanów od jeszcze gorszych scenariuszy raz po raz chronił Howard. Świetnie wybraniał potężne próby Schweinsteigera czy Mullera. Jednakże skapitulował po raz drugi w 25. minucie. Po fenomenalnej akcji zespołowej naszych zachodnich sąsiadów piłkę w siatce umieścił Bastian Schweinsteiger, czyli ten, którego występ w dzisiejszym meczu stał pod wielki znakiem zapytania. Jakiegoż więc dobrego nosa trenerskiego ukazał nam szkoleniowiec Niemieckiej reprezentacji, pozwalając swojemu pomocnikowi na grę w tym meczu. To nie było jednak ostatnie słowo ze strony piłkarzy w białych koszulkach - w 42. minucie, mimo wielkich starań Howarda, Muller umieścił piłkę do pustej bramki, i całkowicie podciął skrzydła rywalom, ale czy oby na pewno...

Na kolejną część spotkania trzykrotni Mistrzowie Świata wychodzili ogromnie zmotywowani do tego, by dobić leżących na ziemi Amerykanów i zapewnić sobie pierwszy punkty na Mundialu. Jednak w 51. minucie niespodziewania do siatki Neuera trafił Jones. Po stracie gola kilkukrotnie próbował Gotze, a także Schweinsteiger, polujący na swoje drugie trafienie. Nie udawało się jednak to, co zakładali, a USA było już tuż tuż od wyrównania, bowiem w 79. minucie - po fatalnym zachowaniu Hummelsa i Neuera, ich błąd wykorzystał Bradley. Przez kolejne dziesięć minut Klinsmannowi nie udało się pokonać swoich rodaków, choć miał jego ekipa miała ku temu jeszcze kilka mniej groźnych okazji. Niemcy mimo małej zadyszki w drugiej połowie, wygrali zasłużenie.

Mogliśmy oglądać jeden z najlepszych dotychczas meczów tegorocznego Mundialu - wiele bramek i walka do samego końca. Mało brakowało, a Niemcy mogli zacząć turniej od falstartu.



Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: FIFA World Cup 2014 | C: Niemiecki szkoleniowiec, kontra niemiecki naród
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 04, 2014, 09:17:51 »
Bardzo dobry meczu i okazałe bramki. Wynik w sumie słuszny, choć USA mogli nawet wygrać. Schweinstainger rzeczywiście szalał podczas tego meczu.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline LonG_7

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 19
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 15.07.2014r.
  • 決してあきらめない
Odp: FIFA World Cup 2014 | C: Niemiecki szkoleniowiec, kontra niemiecki naród
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 04, 2014, 15:49:37 »
Rozszalał się nam Schweinstainger, mecz był bardzo ciekawy, wynik sprawiedliwy, chociaż USA było bliskie zdobycia punktu(ów).

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: FIFA World Cup 2014 | C: Niemiecki szkoleniowiec, kontra niemiecki naród
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 04, 2014, 15:49:37 »