Odcinek 4.
Pierwszy etap przygotowawczy do nowego sezonu już się zaczął, zawodnicy Stade Rennais ostro pracują nad formą w Lillestrom, po to, aby jak najlepiej wypaść w lidze oraz w dwóch sparingowych spotkaniach. Pierwszy z nich rozegrają z zespołem z Bundesligi - Wolfsburgiem , a następnie z czarnym koniem Premier League - Crystal Palace. Jak się okazuje warunki w Norwegii nie są przyjazne dla podopiecznych Montaniera, ciekawe jak wypadną w meczach kontrolnych w tych warunkach.
Na pierwsze spotkanie z Wolfsburgiem, gdyby nie kontuzja Szweda, Toivonena, której nabawił się na ostatnim treningu, Francuz wystawiłby optymalną jedenastkę na najbliższy sezon. Towarzyskie starcie rozpoczęli goście z Niemiec. Trzy minuty po pierwszym gwizdku Ivica Olić mógł po raz pierwszy wpakować piłkę do siatki, na całe szczęście Rennes, Chorwata uprzedził kapitan zespołu Danze. W okolicach 20 minuty, przeszedł czas na groźną akcję ze strony Stade Rennais, Ntep pędząc lewym skrzydłem otrzymał podanie od Makoun'a, po czym bezpośrednio dośrodkował. W polu karnym nie kryty Hosiner uderzył na bramkę z 14 metrów z woleja, myląc się minimalnie. W 38 minucie arbiter z Polski musiał ukarać Sissoko żółtym kartonikiem. W 45 minucie kibice Rennes wpadli w szał radości. Po świetnej wymianie piłek między Konradsenem, a Paulem Ntep'em, Norweg dośrodkował na wbiegającego Hosinera. Austriak w polu karnym wyskakując uderzył futbolówkę głową zdobywając pierwszą bramkę w spotkaniu. Takim akcentem zakończyła się pierwsza odsłona meczu.
Przez pierwszy kwadrans drugiej polowy nic szczególnego nie wydarzyło się na boisku. Dopiero w 61 minucie po indywidualnej akcji Kevina De Bruyne, środkowy obrońca Stade Rennais Sylvain Armand pokonał swojego kolegę z zespołu Costila. Po wyrównującej bramce, francuski trener Philippe Montanier przeprowadził pierwszą zmianę w tym spotkaniu. Z boiska zszedł Konradsen, a zmienił go Vincent Pajot. Na boisku pojawił się także Bruls, który zmienił Paul'a Ntep'a. Długo nie musieliśmy czekać na kolejną bramkę, pięć minut później, w 66 minucie Vincent Pajot, wykorzystując fatalny błąd Felipe zaliczył wejście smoka, dając ponownie prowadzenie Stade Rennais. W 77 minucie podwójną, świetną interwencją popisał się Costil, na początku wygrał pojedynek jeden na jeden z Caligiuri, a następie obronił jego dobitkę. To nie był koniec kłopotów Stade Rennais, dziesięć minut później Costil zmierzył się w pojedynku z Ivica Oliciem, ponownie wygrywając. Ostatecznie Stade Rennais wygrało spotkanie 2:1.
45' Hosiner , 66' Pajot -
61' Armand (o.g.)
STADE RENNAIS : Costil - Armand, Mexer, Danze , M'Bengue - Makoun, Konradsen ( 62' Pajot ) , Fernandes - Grosicki, Ntep ( 62' Bruls ), Hosiner
VFL WOLFSBURG : Drewes - Felipe, Thoelke, Trasch, Schafer - Luiz Gustavo , Guilavogui, Caligiuri, Sissoko , De Bruyne - Olić Drugi mecz kontrolny Stade Rennais rozegrało z Crystal Palace, w składzie nastąpiła tylko jedna zmiana, bowiem w wyjściowej jedenastce nie ujrzeliśmy Sylvaina Armanda, jego miejsce zastąpił Kana-Biyik. Przez pierwsze 15-minut walka głownie toczyła się w środkowej części boiska, dopiero w 16 minucie z kontra wyszli podopieczni Philippe Montaniera. Danze podaje do Grosickiego, Polak rozejrzał się i posłał długa piłkę do Paul'a Ntep'a, ten przyjmując wbiegł z futbolówką w pole karne umieszczając ją w bramce Crystal Palace. Po bramce spotkanie znów nabrało obraz walki na środku boiska, ataki obu zespołów głownie kończyły się na 20 metrze od bramki rywala. W 38 minucie Hosiner posłał fantastyczną piłkę za plecy obrońców, do schodzącego ze skrzydła Kamila Grosickiego. Polak wyszedł na czystą pozycję , sam na sam z golkiperem Crystal Palace, próbując minąć bramkarza, Grosik został podcięty przez ... i domagał się karnego. Niestety portugalski arbiter był nieugięty i nakazał dalsza grę. Do końca pierwszej połowy nic się już nie wydarzyło.
Podczas przerwy Montanier dokonał jeden zmiany, na druga odsłonę nie wyjdzie już Kamil Grosicki, jego miejsce zajął Said. Dziesięć minut od rozpoczęcia drugiej połowy Stade Rennais wykonało wyśmienita akcję. Paul Ntep mijając przeciwników po lewej stronie, dośrodkował w pole karne, tam Said zgrał głową na przed pole do Fernandesa, który z tzw. "dropsa" uderzył na bramkę. Crystal Palace miało tyle szczęścia że strzał został oddany w samego bramkarza. Stade Rennais najwyraźniej nabrało wielkiej odwagi, kompletnie nie schodzili z połowy angielskiego zespołu, ale w ich akcjach brakowało tek kropki nad " i ". Tuż przed samym gwizdkiem kończącym spotkanie, Ntep miał świetną akcję na podwyższenie wyniku, w ostatniej chwili jego próbę strzału zablokował Delaney. Kończąc to spotkanie Stade Rennais wygrało 1:0.
17' Ntep
STADE RENNAIS : Costil - Mexer, Kana-Biyik, Danze , M'Bengue - Makoun ( 65' Doucoure) , Konradsen, Fernandes - Ntep, Grosicki ( 46' Said) , Hosiner ( 65' Bruls)
CRYSTAL PALACE : Price - Delaney , Dann, Mariappa, Ward - Ledley, O'Keefe, Kebe ( 45' Diego Capel), Bolasie, Williams ( 65' Chamakh) - Murray( 45' Campbell)
Philippe Monatnier wraz ze swoimi zawodnikami, już przebywa na obozie przygotowawczym w norweskim Lillestrom, ale w Rennais, zarząd klubu nie śpi po nocach, aby realizować listę celów francuskiego trenera. Ostatnio pisaliśmy o sporym zainteresowaniu Boyatą oraz Modibo Maigą, żaden z tych graczy nie wzmocni w tym roku Czerwono-czarnych. Dziś na oficjalnej stronie znalazł się wpis potwierdzający porozumienie między Stade Rennais z Aston Villą. W tym przypadku chodzi o 23-letniego Austriaka grającego na pozycji napastnika, Andreasa Weimanna. Co prawda Austriak mógłby grać pierwsze skrzypce w Birminghamskich Lwach, to jednak zdecydował się na przeprowadzę do Rennes.
Weimann do The Villans trafił w wieku 16 lat, już 4 lata później zdołał zadebiutować na Villa Park. Jak dotąd Andreas wystąpił w 84 spotkaniach, zdobywając przy tym 15 bramek od 2010 roku. Weimann z Stade Rennais związał się z 3-letnią umową wartą 7 milionów euro. Zawodnik już jutro powinien dołączyć do nowego zespołu przebywającego w Norwegii. Austriak prawdopodobnie będzie występował z numerem "14"
"Cieszę się z transferu do Rennes, tutaj będę mógł w pełni pokazać moje umiejętności. Na początku będą trudności, nowy kraj, język , obyczaje, muszę się jak najszybciej za klimatyzować i udowodnić nie tyle co klubowi, ale także kibicom że mój transfer był opłacalny. Będę się starał dac jak najwięcej Stade Rennais i razem z nimi do samego końca walczyć o każde trzy punkty. "