Autor Wątek: Road to World Cup 2014  (Przeczytany 81340 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #180 dnia: Luty 10, 2015, 20:38:51 »
Zazwyczaj jakieś 50 do przodu, ale zawsze trafi się kryzys w graniu, bądź pisaniu to mam tą furtkę bezpieczeństwa. Pod koniec już przyśpieszę, żeby było na bieżąco bo mam pewien pomysł.

Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #181 dnia: Luty 11, 2015, 20:36:39 »
II RUNDA - GRUPA G, 2 kolejka

Po klęsce z Burundi w pierwszej kolejce piłkarze WKS szukali rehabilitacji w spotkaniu z Mali. Goście od razu ruszyli do ataku, ale najpierw Gervinho, a chwilę później Kalou trafiali prosto w ręce Diakity. Dopiero w 16 minucie Drogba wyszedł sam na sam z bramkarzem Mali, ale trafił w słupek. Na szczęście do piłki zdążył dobiec Gervinho i wślizgiem umieścił piłkę w bramce. Jeszcze przed przerwą wynik mógł podwoić Kalou, ale  trafił w poprzeczkę. W 55 minucie było 0:2, a upragnioną bramkę zdobył Kalou dobijając strzał Yaya Toure. W 72 minucie po raz kolejny zatrzęsła się poprzeczka bramki Mali, tym razem po uderzeniu Drogby. Gospodarze na jedenaście minut przed końcem zdobyli kontaktową bramką po uderzeniu głową Maigi, ale to wszystko na co ich było stać, a wynik ustalił Yaya Toure, który przechwycił piłkę od obrońcy i mocnym uderzeniem nie dał szans Diakicie. W drugim meczu niespodziewany lider – Burundi podejmował Etiopię. I gospodarze rozpoczęli z wysokiego C, bo po zaledwie 6 minutach prowadzili 2:0. Najpierw Ndabashinze dośrodkował z rzutu rożnego, Nizigiyimana nastrzelił głową Teklu, po czym piłka wpadła do bramki. A chwilę później strzał Mussy odbił Asegedom, ale wobec dobitki z główki Nizigiyimany był bez szans. Goście bardzo szybko otrząsnęli się z szoku, bo za zaledwie pięć minut później T. Tesfaye znalazł się sam na sam z Ndikumaną i ze spokojem strzelił kontaktową bramkę. W minucie ten 30 minucie ten sam zawodnik mógł wyrównać, ale trafił w poprzeczkę. W 59 minucie gospodarze ponownie odskoczyli na dwie bramki. Z narożnika boiska dośrodkował Ndabashinze, a Nizigiyamana uderzył głowa, piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki. Ponownie jak w pierwszej połowie na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać. Zza pola karnego uderzył T. Tesfaye, piłka odbiła się obrońcy gospodarzy i trafiła pod nogi Ismaela. Pierwszy strzał Ndikumana odbił, ale dobitka była skuteczna. I to było wszystko czym obie ekipy uraczyły fanów. W następnej kolejce Etiopia pierwszych punktów będzie szukać w meczu z WKS, a Burundi będzie bronić pozycji lidera w starciu z Mali.


09.06.2012, Bamako, Stade 26 mars
[265/800] Mali - WKS 1:3 (0:1)
0:1 Gervinho 16’
0:2 Kalou 55’
1:2 Maiga 79’
1:3 Yaya Toure 85’

09.06.2012, Bużumbura, Prince Louis Rwagasore Stadium
[266/800] Burundi – Etiopia 3:2 (2:1)
1:0 Teklu 3’/OG
2:0 Nizigiyimana 6’
2:1 T. Tesfaye 11’
Ndayisaba (BDI) 43’
3:1 Nizigiyimana 59’
3:2 Ismael 63’



Spoiler for Hiden:

Offline Bartekeuro

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location:
  • Wiadomości: 2288
  • Dostał Piw: 116
  • Na forum od: 03.04.2010r.
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #182 dnia: Luty 11, 2015, 21:12:20 »
Burundi może sprawić sporą sensację jeżeli wyprzedzą w grupie WKS.  Pytanie czy Burundi wytrzymają presję związaną z taką okazją.
   


Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #183 dnia: Luty 12, 2015, 20:02:05 »
II RUNDA - GRUPA H, 2 kolejka

We Franceville zmierzyły się ekipy uznawane za te, który będą walczyć o miejsce w 3 rundzie – Gabonu i Kamerunu. Początek meczu był obiecujący dla gospodarzy. W 15 minucie Aubameyang wdarł się w pole karne, po czym odegrał do Cousina który strzałem w krótki róg pokonał Assembe. Parę minut później ten sam zawodnik mógł podwyższyć wynik, ale nie trafił w pustą bramkę. Kamerun pierwszą groźną akcję przeprowadził dopiero przed gwizdkiem na przerwę kiedy to Webo strzałem w długi róg wykończył atak pozycyjny gości. Druga połowa nie przyniosła spodziewanych emocji, działo się naprawdę niewiele godnego uwagi, a z upływem czasu Gabon pilnował remisu. To zemściło się w 82 minucie. Do zbyt krótko wybitej przez obrońcę gospodarzy piłki dopadł Webo i strzałem z 17 metrów pokonał Ovono jednocześnie zapewniając Kamerunowi pierwsze trzy punkty w tych eliminacjach. Po trzy punkty sięgnęła również Angola, choć przegrywała z Liberią już niemal od początku meczu po nieco kuriozalnej bramce - Williams podał głową do Gerhardta, który kucając tyłem do bramki trafił piłką w słupek, ta przeturlała się niemal wzdłuż linii bramkowej i najszybciej do niej dobiegł Gbandj zdobył gola. Na nieszczęście dla gospodarzy dzień konia miał Djalma, który ustrzelił hat-tricka strzałami z dystansu! Kolejno w 42, 60 i 74 minucie gry. Szczególnie ładna była bramka numer 2 zdobyta strzałem z ponad 30 metrów. Wynik na 1:4 ustalił po kontrataku Manucho. W kolejnej serii gier Liberia podejmie Gabon, a Angola zmierzy się z Kamerunem.


09.06.2012, Franceville, Stade de Franceville
[267/800] Gabon – Kamerun 1:2 (1:1)
1:0 Cousin 15’
1:1 Webo 45’
1:2 Webo 82’

09.06.2012, Paynesville, Samuel Kanyon Doe Sports Complex
[268/800] Liberia – Angola 1:4 (1:1)
1:0 Gbandj 5’
1:1 Djalma
Teekloh(LBR) 45+1’
1:2 Djalma 60’
Andre Macanga (ANG) 62’
1:3 Djalma 74’
1:4 Manucho 86’




Spoiler for Hiden:

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #184 dnia: Luty 13, 2015, 19:04:40 »
Nie wiem czemu, ale te grafiki strasznie przypominają mi te z gazet typu "Superexpres" czy "fakt"

PS. Nie czytajcie ich ;D

Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #185 dnia: Luty 14, 2015, 12:02:45 »
II RUNDA - GRUPA I, 2 kolejka

Sudan podejmował wydawać się mogło słabiutkie Komory, choć te mają już na rozkładzie DR Kongo i Zambię. Od samego początku gospodarze narzucili własny styl gry, ale w żaden sposób nie mogli sobie poradzić ze zmasowaną obroną Komorów. Dopiero w 38 minucie po dośrodkowaniu Mustafy piłkę uderzeniem głową, choc nieco szczęśliwie, bo piłka odbiła się od słupka umieścił Korongo. Tuż po przerwie El Tahir mógł rozstrzygnąć losy meczu, ale w przeciągu kilku minut zmarnował trzy okazje.  Za to goście mieli tylko jedną, ale ją wykorzystali. Efektownym  strzałem z 27 metrów popisał się Djamal Mohamed. W drugim meczu tej grupy porażkę  poniosła faworyzowana Algieria, która na wyjeździe mierzyła się z Zambią. Spotkanie miało bardzo wyrównany przebieg, ale żadna z ekip nie stworzyła sobie groźnych sytuacji. Dopiero w 60 minucie na strzał z dystansu  zdecydował się Mbesuma, strzał był tak mocny że piłka przełamała ręce Algierskiego bramkarza i wtoczyła się do bramki. Sytuacja w tabeli póki co bardzo sensacyjna, bo kto by przepuszczał, że 3 kolejce Algieria podejmie Komory, jako zespół zamykający stawkę? W drugim meczu Zambia zagra z Sudanem.


09.06.2012, Omdurman, Al-Hilal Stadium
[269/800] Sudan – Komory 1:1 (1:0)
1:0 Korongo 38’
1:1 Djamal Mohamed 65’

09.06.2012, Ndola, Levy Mwanawasa Stadium
[270/800] Zambia – Algieria 1:0 (0:0)
1:0 Mbesuma 60’
Soudani (ALG) 76’




Spoiler for Hiden:

Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #186 dnia: Luty 15, 2015, 09:25:14 »
II RUNDA - GRUPA J, 2 kolejka

Mecz Namibii z Nigrem lepiej rozpoczęli goście, który w 20 minucie udanie wyprowadzili kontratak, po którym Maazou pokonał Mbahę. Kilka minut później Didi mógł podwyższyć wynik, ale trafił w słupek. Gospodarze grali niemrawo i dopiero w drugiej części meczu zaczęli przeważać. Do wyrównania doprowadzili w 64 minucie, kiedy to Isaacks ruszył z kontrą i bramkarz Nigru – Ouwo musiał ratować się faulem taktycznym za co otrzymał czerwoną kartkę, a rywale rzut karny wykorzystany przez Colina. Pomimo gry w przewadze Namibia nie była już w stanie zagrozić bramce rywale i mecz zakończył się remisem 1:1. Taki sam wynik padł w Dakarze w meczu dwóch najwyżej rozstawionych zespołów tej grupy. Ale mecz nie zachwycił, sytuacje z niego można policzyć na palcach jednej ręki. Prowadzenie objęli goście w 57 minucie meczu, po tym jak Selolwane wypuścił Belolanga, który mocnym strzałem nie dał szans senegalskiemu golkiperowi. Wyrównanie padło w 68 minucie po indywidualnej akcji Sowa. Gospodarze mieli jeszcze jedną sytuację w końcówce meczu, Cisse popisał się efektowną przewrotką jednak piłka minęła bramkę. W tabeli tym samym nie zaszły żadne zmiany. Okazja ku temu będzie w następnej kolejce gdy Senegal podejmie Namibię, a  Botswana Niger.


09.06.2012, Widhoek, Sam Nujoma Stadium
[271/800] Namibia – Niger 1:1 (0:1)
0:1 Maazou 20’
Ouwo (NIG) 64’
1:1 Colin 64’/PEN
Ngatjizeko (NAM) 73’
Laouali (NIG) 79’

09.06.2012, Dakar, Stade Léopold Sédar Senghor,
[272/800] Senegal – Botswana 1:1 (0:0)
0:1 Bolelang 57’
1:1 M. Sow 68’



Spoiler for Hiden:

Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #187 dnia: Luty 17, 2015, 17:12:08 »
III RUNDA - GRUPA A, 1 kolejka

Strefa CONCACAF zainaugurowała trzecią fazę. W grupie A obyło się bez niespodzianek. Zarówno reprezentacje USA i Kanady sięgnęły po trzy punkty.  Amerykanie, choć do przerwy remisowali bezbramkową z Kubą zdołali uporać się z rywalem. W 50 minucie po dośrodkowaniu Johnsona trafiła na głowę Donovana, a potem do siatki. Goście nadal grali mądrze i w 66 minucie po udanie wyprowadzonym kontrataku Linares wyrównał.  Amerykanie odpowiedzieli błyskawicznie – Altidore wyłożył piłkę jak na tacy Donovanowi, który nie miał problemu ze zdobyciem drugiego gola. Wynik ustalił chwilę później Jones. Do pozytywów należy dodać fakt, że żaden z Kubańczyków nie uciekł.  Nieco skromniej, bo 2:1 Kanada pokonała Grenadę. Gospodarze prowadzili od 22 minuty po uderzeniu głową Rickettsa. Przez kolejne pięćdziesiąt minut Kanadyjczycy atakowali i mogli, a w zasadzie powinni zdobyć jeszcze kilka bramek, ponieważ dosyć nieporadnie w bramce spisywał się Baptise. Na szczęście bardziej zorientowani byli jego koledzy z linii defensywnej skutecznie asekurując piłkę. Chęć zdobycia kolejnej bramki spowodowała, że gospodarze nadziali się na kontrę, w wyniku której Bain „na raty” pokonał Borjana.  Jednak goście nie byli w stanie utrzymać remisu. Na pięć minut przed końcem nie upilnowali Jacksona i pozwolili oddać mu celny strzał z 13 metrów. A już w następnej kolejce USA zagrają z Kanadą, a Grenada z Kubą.


09.06.2012, Columbus,  Columbus Crew Stadium
[273/800] USA – Kuba 3:1 (0:0)
Bradley (USA) 5’
1:0 Donovan 55’
1:1 Linares 66’
2:1 Donovan 68’
3:1 Jones 72’

09.06.2012, Toronto, BMO Field
[274/800] Kanada – Granada 2:1 (1:0)
Hutchinson (CAN) 3’
1:0 Ricketts 22’
1:1 Bain 76’
2:1 Jackson 85’




Spoiler for Hiden:

Offline Patric

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lut 2013
  • location:
  • Wiadomości: 17
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 24.02.2013r.
  • Gram w: PES 2013/PES 2015
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #188 dnia: Luty 21, 2015, 14:10:57 »
Obok Bartka jesteś mistrzem. Podziwiam, naprawdę podziwiam wytrwałość. Rozegrać już tyle spotkań i to jeszcze jakimiś mało znanymi reprezentacjami. Osobiście, pewnie nie tylko ja, czekam na strefę europejską. Tutaj dopiero rozpoczną się prawdziwe emocję. Można wiedzieć od którego meczu zaczyna się strefa UEFA ? Pamiętam, że kiedyś pisałeś nam o tym, ale wyleciało mi to z głowy.

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #189 dnia: Luty 21, 2015, 20:27:42 »
Chyba mecz Chorwacja-Luksemburg ;)

Co do twojej wytrwałości to już to kiedyś mówiłem, ale słowa uznania się należą i to wielkie. Ciężki do zrealizowania projekt i te egzotyczne mecze. Dodatkowo komentarze też nie rozpieszczają, ale coś mi się wydaje, że jak zacznie się Europa to frekwencja wzrośnie. Ode mnie leci piwo za projekt. :)

Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #190 dnia: Luty 25, 2015, 09:06:45 »
@Patric, @epson dzięki. Co tych słabszych reprezentacji, to niektórymi bardzo przyjemnie się gra. Europa zaczyna od meczu 295. I tej Europy będzie naprawdę sporo, bo 270 spotkań, czyli niewiele ponad 1/3 całości. Sam do końca nie jestem zadowolony, bo liczyłem, że tych spotkań na tym etapie będzie więcej. No, ale założenia swoje, a realizacja swoje. Na pewno jakiś bodziec daje mi wrzucanie na forum.



III RUNDA - GRUPA B, 1 kolejka

Pierwsze rozdanie w grupie B dla Panamy i Meksyku. Ci pierwsi podejmowali Trynidad i Tobago. Spotkanie nie olśniło, obie ekipy grały bardzo zachowawczo byle nie stracić punktów. A tak wyrównanej stawce walczącej o drugiej miejsce, bo pierwsze jest raczej zarezerwowane dla Meksyku każdy zdobyty punkt może być na wagę awansu do fazy finałowej. Podziału punktów jednak nie było. Gospodarze objęli prowadzenie w 30 minucie po strzale Tejady w długi róg. Na 2:0 po bardzo długim okresie bez żadne klarownej sytuacji którejkolwiek ze stron po dośrodkowaniu Luisa Henriqueza podwyższył Perez. Goście zdobyli kontaktowego gole po główce Glena, ale na wyrównanie zabrakło już czasu.  Meksyk podejmował Jamajkę i od  samego początku z impetem zaatakował. I już po 30 minutach powinien pewnie prowadzić, bo szans nie wykorzystali: Dos Santos, Herrera i Peralta głównie za sprawą bardzo dobrze broniącego Rickettsa.  To podbudowało gości, którzy skutecznie się bronili nie pozwalając Meksykanom  zagrozić bramce aż do 80 minuty, kiedy to do siatki w zamieszaniu trafił Aquino. Gospodarze tym samym mogli odetchnąć z ulgą, a na trzy minut przed końcem wyprowadzili kontrę po, której Hernandez ustalił wynik spotkania.  W następnej kolejce Jamajka podejmie Panamę, a Trynidad i Tobago Meksyk.


09.06.2012, Panama,  Estadio Rommel Fernández
[275/800] Panama – Trynidad i Tobago 2:1 (1:0)
Gabriel Gomez (PAN) 3’
Theobald (TRI) 18’
1:0 Tejada 30’
2:0 Blas Perez 70’
Wolfe (TRI) 80’
2:1 Glen 84’

09.06.2012, Meksyk, Estadio Azteca
[276/800] Meksyk - Jamajka 2:0 (0:0)
Dos Santos (MEX) 56’
1:0 Aquino 80’
2:0 Hernandez 87’




Spoiler for Hiden:

Offline Bartekeuro

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location:
  • Wiadomości: 2288
  • Dostał Piw: 116
  • Na forum od: 03.04.2010r.
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #191 dnia: Luty 25, 2015, 12:52:18 »
Najważniejsze abyś ten WIELKI projekt dociągnął do końca.  Z turniejem finałowym włącznie  :)
Europa tuż tuż ;D
   


Offline Rasivo

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Join Date: Lip 2014
  • location:
  • Wiadomości: 163
  • Dostał Piw: 17
  • Na forum od: 08.07.2014r.
  • Gram w: FIFA 18
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #192 dnia: Luty 25, 2015, 20:08:25 »
Słuchaj, na wstępie ogromny szacunek za robotę, którą wkładasz w ten projekt. Nie wiem czy wiesz, ale na pewnym forum ponad rok temu prowadziłem podobną karierę, wszystko od podstaw, najwcześniejszych faz i nie podołałem po jakimś czasie. To pochłania wiele godzin tygodniowo. Uwielbiam karierki reprezentacyjne. Twojej nie czytam tak ochoczo jak chociażby wypocin Bartekeuro :P , ale jest równie dobra. Szczególnie należą Ci się brawa właśnie za wytrwałość. Jest także schludnie i czytelnie.


Mam jedną radę, wskazówkę, która mi i wielu innym czytelnikom zapewne ułatwiłaby życie - nie śledzę Twoich poczynań od początku, a ciężko teraz byłoby się zorientować co, gdzie i jak, dlatego fajnie byłoby, gdybyś np. w pierwszym poście umieszczał najświeższe dane dot. tabel, strzelców poszczególnych stref. Łatwiej będzie można się w tym wszystkim orientować. Mam jeszcze jedno pytanie - wyczytałem gdzieś, że Ty rozgrywasz te mecze, a nie symulujesz, to prawda?

Nie praktykuje zabawy "koment za koment".

- Dasz radę zrobić coś takiego? To na pewno proste.
- Więc zrób to sam.

Nie pomagam w kwestii grafiki.

Offline Patric

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lut 2013
  • location:
  • Wiadomości: 17
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 24.02.2013r.
  • Gram w: PES 2013/PES 2015
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #193 dnia: Luty 27, 2015, 16:54:37 »
UUU 295 powiadasz. Tuż to przecież niedługo :D

Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #194 dnia: Luty 28, 2015, 12:37:17 »
@Rasivo -  Nie, nie widziałem. Akurat poza tym na inne fora nie zaglądam. Czy czasochłonne to zależy. Ja akurat grafiki, co pewnie zajmuje najwięcej czasu nie robię, bo nie potrafię. A co drugiej części Twojej wypowiedzi. Postaram się lada dzień wrzucić coś w 1 post, ale nie mam jeszcze koncepcji. I tak, gram każdy mecz. Czasami naprawdę sporo frajdy jest zagrać takimi ekipami, ale bywa tak że to droga przez mękę.


III RUNDA - GRUPA C, 1 kolejka

Los sprawił, że w grupie C znalazły się tylko ekipy z Ameryki Centralnej. Już w pierwszej kolejce zmierzyły się ekipy uważane za te, które powinny awansować do kolejnych gier. Prowadzenie objęli goście po indywidualnej akcji Nuneza.  Kilka minut później Campbell mógł podwyższyć wynik, ale uderzył nad bramką. Honduras wyrównał w 71 minucie, kiedy to znany z gry w Bełchatowie Costly wypatrzył lepiej ustawionego Garrido, który nie miał problemu z pokonaniem Navasa. W 81 minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, ale tym, razem Navas w świetnym stylu obronił uderzenie Garrido..Gdy wydawało się, że obie ekipy podzielą się punktami goście wyprowadzili kontratak, po którym Campbell nie dał szans Valladeresowi. Kostaryka tym samym została liderem grupy, a za jej plecami uplasował się Salwador, który skromnie pokonał Nikaraguę. Gospodarze mieli dużą przewagę, ale udało się im zdobyć tylko jednego gola. W 23 minucie Blanco strzałem w krótki róg pokonał Montesa . W następnej kolejce Honduras uda się do Nikaragui, a Kostaryka podejmie Salwador.

09.06.2012, San Pedro Sula,  Estadio Olímpico Metropolitano
[277/800] Honduras - Kostaryka 1:2 (0:1)
Bolanos  (CRC) 14’
0:1 Nunez 18’
1:1 Garrido 70’
1:2 Campbell 90’

09.06.2012, San Salvador, Estadio Cuscatlán
[278/800] Salwador - Nikaragua 1:0 (1:0)
1:0 Blanco 23’
Corrales (SLV) 69’
Blanco (SLV) 72’



Spoiler for Hiden:

Offline Bartekeuro

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location:
  • Wiadomości: 2288
  • Dostał Piw: 116
  • Na forum od: 03.04.2010r.
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #195 dnia: Luty 28, 2015, 12:45:33 »
Zgodzę się z tym, że fajnie jest zagrać mecz słabeuszem ;p
Niebiesko w tej grupie ;p Europa nadchodzi.

   


Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #196 dnia: Marzec 02, 2015, 16:37:22 »
6 kolejka

Spotkania Urugwaju z Argentyną zapowiadane jako hit kolejki okazało się partią szachów. Obie ekipy zagrały niemal perfekcyjnie w obronie przez co strzałów było jak lekarstwo. Niemal perfekcyjnie, bo w 85 minucie obrona gospodarzy pozwoliła wbiec w pole karne Messiemu, w kierunku którego wybiegł Muslera, a napastnik Barcelony odegrał do Di Marii, któremu pozostało wbić piłkę do pustej bramki. Znacznie interesujący mecz odbył się w Barranquilli gdzie Kolumbia podejmowała Wenezuelę. Spotkanie zaczęło się fatalnie dla gospodarzy, bo już w 8 minucie nieporozumienie pomiędzy Yepesem, a Mondragonem piłkę przejął Moreno i bliska zdobył gola. Kolejne minuty mijały pod kątem bezskutecznych ataków Kolumbijczyków, a najlepszą okazję zmarnował w 28 minucie Rodriguez, który przegrywał w sytuacji sam na sam z Hernandezem. Ciągły atak drużyny gospodarzy w końcu musiał zakończyć się tym, że nadzieją się na kontrę i tak też się stało w doliczonym czasie pierwszej połowy. Pincon podał do znajdującego się w polu karnym Moreno, a ten pomimo, że był pilnowany przez Pereę zdołał oddać strzał, w dodatku skuteczny. Tuż po przerwie mogło być po meczu, ale Mondragon z najwyższym trudem sparował strzał Rincona. Kolumbia nadal atakowała i w 57 minucie Cuadrado kapitalnym strzałem z ponad 25 metrów zdobył kontaktową bramkę.  Ale jak się potem okazało to był jedyny gol gospodarzy w tym meczu, którzy z minuty na minutę opadali z sił. W końcówce meczu mieli jeszcze co prawda jedną sytuację, ale Solo trafił w słupek.
Bezbramkowy remis padł w meczu Ekwadoru z Peru. Spotkanie stało na niskim poziomie i obie ekipy sprawiedliwie podzieliły się punktami. Zaś bardzo dobrze spisujący się Paragwaj udał się do La Paz i nie poradził sobie z Boliwią. Jedyna bramka w tym meczu padła w 27 minucie. Strzał Arce odbił przed siebie Villar, piłka niestety dla Paragwaju ta odbiła się od nóg Verona i wpadła do bramki. W 51 minucie goście zmarnowali najlepszą okazją, po tym jak Bonet trafił w spojenie bramki Boliwii. Ta z kolei miała okazję na dobicie rywali, ale w 88 minucie Villar okazał lepszy w sytuacji sam na sam od Arce’a. W tabeli nadal tłoczno i każdy z meczów 7 kolejki zapowiada się niezwykle interesująco. Chile zagra z Urugwajem, Peru z Boliwią, Argentyna z Paragwajem i Wenezuela z Ekwadorem.


09.06.2012, Montevideo,  Estadio Centenario
[279/800] Urugwaj – Argentyna 0:1 (0:0)
0:1 Di Maria 85’

09.06.2012, Barranquilla, Estadio Metropolitano Roberto Meléndez
[280/800] Kolumbia – Wenezuela 1:2 (0:2)
0:1 Moreno 8’
0:2 Moreno 45+2’
Luis Perea 52’
1:2 Cuadrado 57’

09.06.2012, Quito, Estadio Olímpico Atahualpa
[281/800] Ekwador – Peru 0:0 \
Balbin (PER) 83’

09.06.2012, La Paz, Estadio Hernando Siles
[282/800] Boliwia – Paragwaj 1:0 (1:0)
1:0 Veron 27’/OG
Moreno (BOL) 60’



Spoiler for Hiden:

Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #197 dnia: Marzec 05, 2015, 18:51:20 »
IV RUNDA - GRUPA A, 3 kolejka

Remis w spotkaniu Omanu z Kuwejtem spowodował, że ci pierwsi nadal się liczą w grze. Ewentualna porażka mogła spowodować, że Kuwejt uciekłby rywalom już na 4 pkt. W Maskacie kibice obejrzeli ciekawy mecz z kilkoma okazjami, z których obie ekipy wykorzystały po jednej. Na efektownego woleja Khalafa z 20 minut tuz po przerwie uderzeniem głową odpowiedział Al Hosni. Ten mecz toczył się w cieniu starcia w Seulu pomiędzy Koreą a Australią. Niestety obserwujący mecz zawiedli się. Mecz stał na słabym poziomie, a trzy punkty gospodarze zawdzięczają Ki Sung-Yongowi, który pomimo asysty Australijskich obrońców zdołał się przedrzeć w pole karne i strzałem z 10 metrów pokonał Langeraka.  W następnej kolejce Australia podejmie Jordanie, a Korea uda się do Omanu.


12.06.2012, Maskat, Sultan Qaboos Sports Complex
[283/800] Oman – Kuwejt 1:1 (0:1)
0:1 Khaled-Lhalaf 20’
1:1 Amad Al Hosni 49’

12.06.2012, Seul, Seoul World Cup Stadium
[284/800] Korea Płd. – Australia 1:0 (1:0)
1:0 Ki Sung-Yong 10’



Spoiler for Hiden:

Offline Bartekeuro

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location:
  • Wiadomości: 2288
  • Dostał Piw: 116
  • Na forum od: 03.04.2010r.
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #198 dnia: Marzec 05, 2015, 18:55:36 »
W tej grupie walka powinna toczyć się o 3 miejsce. No to teraz wisienka na torcie - UEFA
   


Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #199 dnia: Marzec 06, 2015, 17:25:36 »
IV RUNDA - GRUPA B, 3 kolejka

W grupie B podobnie jak i w grupie A odbyły się pojedynki ekip, którym bliżej do walki o baraże oraz mecz na szczycie. W tym pierwszym Arabia Saudyjska podejmowała Liban i pomimo przewagi nie potrafiła pokonać najsłabszego zespołu tej grupy. Swoje szanse mieli Al-Jassima, Hazazi oraz kilkakrotnie Al-Qahtani, ale żaden z oddanych przez nich strzałów nie był w stanie zagrozić bramce gości. Arabia tym samym nie wykorzystała szansy na zrównanie się punktami z pauzującym w tej kolejce Bahrajnem.  Za to świetny mecz odbył się w Taszkiencie gdzie aspirujący do wyjazdu do Brazylii Uzbekistan mierzył się z mającą takie same plany Japonią.  Mecz rozpoczął się świetnie dla gospodarzy. Już w 6 minucie Geynrikh wyszedł sam na sam z Kawashimą i oddał mocny strzał, po którym mimo interwencji japońskiego bramkarza piłka zatrzepotała w bramce.  Chwilę później Kagawa mógł wyrównać, ale strzał z trudem obronił Nesterov. W 12 minucie kontra gospodarzy zakończyła się podwyższeniem wyniku po strzale Shatskicha z 15 metrów. Po tym do głosu doszli Japończycy jeszcze przed przerwą stwarzając groźne sytuacje. W 28 minucie Osako popisał się mocnym strzałem tuż obok bramki, a dziesięć minut później strzał Komano w krótki róg obronił Nesterov. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, a kontaktową bramkę mógł zdobyć  Honda,  który w odstępie kilku minut dwukrotnie minimalnie chybił z rzutów wolnych. W 59 minucie Okazaki trafił w słupek. Po tym jak goście się wyszumieli dwie okazje na dobicie rywali zmarnował w Geynrikh, który najpierw przelobował zarówno Kawashimę jak i bramkę, a później uderzył tuż obok bramki. Te sytuacje zemściły się w 79 minucie kiedy to Okazaki strzałem zza pola karnego w długi róg w końcu pokonał Uzbeckiego bramkarza. Pięć minut później mogło być 2:2, ale Havenaar trafił w poprzeczkę, a tuż przed końcowym gwizdkiem Kagawa pomylił się o centymetry. Uzbekistan tym samym zainkasował 3 punkty oddając zaledwie dwa celne strzały i lideruje stawce. W następnej kolejce Japonia zagra z Arabią Saudyjską, a Uzbekistan zmierzy się na wyjeździe z Bahrajnem.


12.06.2012, Rijad, King Fahd International Stadium
[285/800] Arabia Saudyjska – Liban 0:0
Khariri (KSA) 54’
Khariri (KSA) 90+1’

12.06.2012, Taszkient, Bunyodkor Stadium
[286/800] Uzbekistan – Japonia 2:1 (2:0)
1:0 Geynrikh 6’
2:0 Shatskich 12’
2:1 Okazaki 79’




Spoiler for Hiden:

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Road to World Cup 2014
« Odpowiedź #199 dnia: Marzec 06, 2015, 17:25:36 »