Autor Wątek: RCD Mallorca | EURO 2016  (Przeczytany 49939 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: RCD Mallorca | Majorca Daily Bulletin #16
« Odpowiedź #160 dnia: Lipiec 01, 2015, 00:44:44 »
Tak, byłby świetnym rozwiązaniem. Nie pytaj się już tylko go bierz ;)
Dla Zidane'a takie mecze, jak te z Barcą, czy Atletico znaczą coś więcej, niż dla reszty drużyny. Dlatego też możemy spodziewać się szczególnej zaciętości z Waszej strony. Zizou już poustawia tak swoją drużynę, żeby móc znów się poczuć jakby to on biegał w centrum placu gry. Kartki się posypią, to na pewno, pytanie tylko, czy na żółtych poprzestaniecie?
Mecz z Atletico może okazać się kluczowy w kontekście walki i pudło. Skończyć sezon z medalem? To byłoby coś... Już tak naprawdę zdobyliście takie małe mistrzostwo Hiszpanii. Jedynie Rojiblancos mogą Was jeszcze przeskoczyć, ale to i tak nie daje żadnych powodów do wstydu.
Powodzenia w tych trzech meczach, no i w konkursie, bo chyba zmotywował Cię jakoś do spięcia się w przeciągu ostatnich dwóch dni ;)

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: RCD Mallorca | Nie tacy straszni jak ich malują
« Odpowiedź #161 dnia: Lipiec 02, 2015, 14:25:02 »

#68 | Nie tacy straszni jak ich malują

23. kolejka Liga BBVA


Po fenomenalnym sezonie FC Barcelona przeżywa mały ligowy kryzys. Real ma w chwili obecnej pięć punktów przewagi a Katalończycy wyraźnie miewają spadki formy. Trzy punkty w dzisiejszym meczu przed zbliżającym się wielkimi krokami El Clasico były priorytetem dla gospodarzy. Przyjezdni mogli jednak już w pierwszych minutach napsuć im sporo krwi. Dongou wykorzystał gapiostwo Adriano i dopadł do bezpańskiej piłki, ale błyskawiczne uderzenie zdołał obronić Bravo. W 11. minucie Kameruńczyk popisał się fenomenalnym zagraniem - "podbił" podanie ogrywając Pique a następnie uderzył spadającą piłkę wolejem. Niestety, w zdobyciu fantastycznego gola przeszkodził mu golkiper Dumy Katalonii. Podopieczni Luisa Enrique obudzili się dopiero po upływie dwóch kwadransów a z tego uśpienia wybudził ich Adriano, który po rzucie rożnym uderzył głową minimalnie obok bramki. Kiedy wydawało się, że w pierwszej połowie nie ujrzymy żadnych bramek do akcji wszedł duet Suarez-Neymar. Urugwajczyk znalazł lukę między obrońcami i dzięki jego zagraniu Brazylijczyk znalazł się w styuacji sam na sam, którą wykorzystał w stu procentach. Strzelec odwdzięczył się asystującemu w 60. minucie - tym razem wrzutką popisał się Neymar a potężny wolej Suareza podwyższył stan spotkania. Zaledwie dwie minuty później mogło być już po meczu, bo Bazoer sfaulował Messiego w polu karnym za co otrzymał czerwoną kartkę. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany, ale intencje strzelca fenomenalnie wyczuł Miño, który popisał się wspaniałą interwencją. W 78. minucie po zamieszaniu przed bramką strzeżoną przez Bravo Dongou strzelił z szesnastego metra. Piłka odbiła się od Vermaelena, trafiła w poprzeczkę a interweniujący Pique wbił ją głową do własnej bramki. Formalności niedługo przed zakończeniem spotkania dopełnił Suarez, który ostatecznie pogrzebał szansę Los Bermellones na chociażby remis. W doliczonym czasie gry przyjezdni otrzymali drugą czerwoną kartkę, którą obejrzał Ie.

45'+ Neymar (Suarez), 60' Suarez (Neymar), 88' Suarez (Neymar) - 78' Pique (S)
   



24. kolejka Liga BBVA


Gdyby przed sezonem ktokolwiek stwierdził, że na tym etapie Mallorca będzie walczyć z Atletico o najniższy stopień podium to pewnie niejeden popukałby się z niedowierzaniem w głowę. Teraz jednak wszystko to stało się faktem a po porażce z Barceloną ekipa z Balearów musi wygrać by odzyskać utracone trzecie miejsce. Dwie czerwone kartki dla środkowych obrońców w poprzednim spotkaniu zmusiły Zizou do roszad w formacji defensywnej - jak się później okazało wyszło to tylko na dobre. Goście rozpoczęli od mocnego uderzenia - w 20. minucie podanie Pozuelo szczęśliwie odbiło się od nogi defensora Atletico, tak że trafiło do Dongou, który w sytuacji sam na sam nie pomylił się i zdobył bramkę. Kameruńczyk odwdzięczył się jeszcze przed upływem kwadransa. Co prawda jego zagranie także obiło rywala, ale ostatecznie piłka wpadła pod nogi Pozuelo a ten bezbłędnie uderzył z jedenastego metra. 54. minuta mogła przynieść ostateczne rozwiązanie, ale niezwykłym refleksem popisał się Oblak - najpierw obronił potężne huknięcie Dongou z szesnastki a chwilę później "wyciągnął" dobitkę tego samego gracza. Napastnik Mallorci miał wyjątkowego pecha w tym spotkaniu. W 72. minucie jego kolejny już strzał został zablokowany przez obrońców, ale w odpowiedni miejscu znalazł się Pozuelo i dokończył dzieła zniszczenia trafieniem ze skraju pola karnego. Atletico zostało boleśnie wypunktowane przez bezbłędnych wręcz w tym spotkaniu Los Bermellones. Co ciekawe FC Barcelona, która po poprzednim meczu powinna być w lepszych nastrojach od Mallorci została pokonana przez Real w stosunku 4-0.

20' Dongou, 33' Pozuelo, 71' Pozuelo




25. kolejka Liga BBVA


Valencia mimo znacznej poprawy sytuacji finansowej wciąż jest niestabilna i (nie owijając w bawełnę) dość przeciętna jeśli chodzi o rozgrywki ligowe. Balansowanie w okolicy środka tabeli to zdecydowanie zbyt mało jak na klub, który powinien walczyć o miejsca na szczycie tabeli. Mallorca miała dobrą okazję do rewanżu po tym jak Nietoperze dość szczęśliwe wyeliminowali ją z Pucharu Króla. Pod bramką gości zagotowało się już w 3. minucie - Dongou obsłużył świetnym zagraniem Asensio, który przymierzył z szesnastki w długi róg i zapewnił przyjezdnym fatalne wejście w to spotkanie. Emocje przygasły jednak błyskawicznie i taki stan rzeczy utrzymał się aż do końcówki pierwszej połowy. Niedługo przed przerwą strzelec pierwszego gola wysunął piłkę Assulinowi, który huknął prosto w słupek. Przeciętnie prezentująca się Valencia postanowiła oddać pierwszy strzał na bramkę Mallorci - o dziwo zabójczo skuteczny. Po wrzutce Adnana z jedenastego metra wolejem trafił Negredo. Grzechem było jednak oddać chociaż punkt słabo dysponowanemu rywalowi. W 67. minucie Dongou zdecydował się zagrać do Pozuelo, który od ostatniego spotkania jest niezawodny na lewym skrzydle, co udowodnił pakując piłkę do siatki ze skraju pola karnego. Los Bermellones zainkasowali sześć punktów na dziewięć możliwych w serii wymagających spotkań dzięki czemu zachowali jedno oczko przewagi nad Atletico i tracą jedynie dwa do wicelidera - FC Barcelony. Podopieczni Simeone dzięki wygranej nad Realem (2-4) wciąż trzymają się tuż za podium.

3' Asensio (Dongou), 67' Pozuelo (Dongou) - 44' Negredo (Adnan)




Spoiler for kartki:
Cytuj
Dla Zidane'a takie mecze, jak te z Barcą, czy Atletico znaczą coś więcej, niż dla reszty drużyny. Dlatego też możemy spodziewać się szczególnej zaciętości z Waszej strony. Zizou już poustawia tak swoją drużynę, żeby móc znów się poczuć jakby to on biegał w centrum placu gry. Kartki się posypią, to na pewno, pytanie tylko, czy na żółtych poprzestaniecie?

No nieźle przewidziałeś to co wydarzyło się w meczu z Barceloną co do kartek :D

Cytuj
Powodzenia w tych trzech meczach, no i w konkursie, bo chyba zmotywował Cię jakoś do spięcia się w przeciągu ostatnich dwóch dni ;)

Mówiąc szczerze nawet nie myślałem o jakimkolwiek sukcesie w konkursie czerwcowym, bo dopiero w końcówce coś pododawałem a jest wiele karier, które są prowadzone systematycznie i bardziej zasługują na zajmowanie miejsc :)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 02, 2015, 14:27:45 wysłana przez IDareKI »

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: RCD Mallorca | Nie tacy straszni jak ich malują
« Odpowiedź #162 dnia: Lipiec 03, 2015, 13:32:16 »
Czytając nagłówek: "(...) plotki transferowej związanej z prawdopodobnym wielkim powrotem znanego napastnika do ojczyzny" pierwszy my na myśl przyszedł Daniel Guiza, który gdzieś tam tułał się po Turcji, Malezji, a ostatnio gdzieś w Ameryce Południowej  ;D Ale Villa też spoko :D Chociaż pewnie zaczęłyby się pomówienia, ze Mallorca wbrew temu co mówi właściciel zaczyna szastać forsą i dawać ogromne pensje  ::) Ja tam bym Kameruńczyka zastąpił innym Kameruńczykiem :D Pierre Webo się nazywa :D Na jeden sezon byłby w sam raz :D

W lidze idzie wam naprawdę nieźle, choć Suarez was trochę pokarał  8) Pardo po zadomowieniu się w wyjściowym składzie nagle w meczu z Valencią nie znalazł się nawet na ławce. Czemu? Zmęczony? Jakiś uraz?

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: RCD Mallorca | Za ciosem
« Odpowiedź #163 dnia: Lipiec 10, 2015, 14:19:46 »

#69 | Za ciosem

26. kolejka Liga BBVA


Po trudnej serii spotkań przyszedł czas na chwilowe rozluźnienie - o ile można nazwać tak jakikolwiek mecz w kontekście walki o europejskie puchary. Getafe dzielnie broni się przed strefą spadkową, ale nie ulega wątpliwości, że w tym sezonie są po prostu dostarczycielem punktów. O dziwo pierwsza połowa nie przyniosła żadnych bramek a przyjezdni stawiali dość silny opór stwarzając również zagrożenie pod polem karnym Los Bermellones. W drugiej części spotkania wszystko wróciło jednak do "normy". W 52. minucie strzał Meridy odbił się od obrońcy, lecz do bezpańskiej piłki dopadł Pardo i posłał potężną bombę w kierunku bezradnego Guaity. Pomocnik zdobył swoje premierowe trafienie w barwach Mallorci. 68. minuta zwróciła Meridzie należne - po prostopadłym zagraniu od Assulina Hiszpan dostawił tylko nogę czym powiększył stan spotkania. Po upływie zaledwie trzech minut zagotowało się w polu karnym gospodarzy. Koc co prawda nie dopiął swego, bo jego strzał obronił Miño, ale niestety golkiper był już bezradny wobec dobitki Leona, który zdobył kontaktowego gola. Podopieczni Zizou nie dali jednak za wygraną i trafienia Dongou oraz Pereiry z samej końcówki spotkania ostatecznie pogrążyły Getafe. 

52' Pardo, 68' Merida (Assulin), 89' Dongou (Jairo), 90'+ Pereira (Bazoer) - 71' Leon
   



27. kolejka Liga BBVA


Drużyny takie jak Celta skutecznie potrafią uśpić czujność gdy zawodnicy są coraz bardziej pewni siebie. Mallorca ma problemy z koncentracją w takich starciach i nic dziwnego, że zakończenie o jakim przeczytacie miało miejsce. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do przyjezdnych, którzy swoją dominację dokumentowali groźnymi sytuacjami. Starania Los Bermellones zostały nagrodzone - w 28. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Pardo a uderzenie głową na gola zamienił Merida. Ekipa z Balearów cieszyła się z prowadzenia do 60. minuty gdy Ramalho sprokurował rzut karny. Z jedenastki trafieniem w samo okienko wyrównał Nolito. Na kolejną dawkę emocji kibice musieli czekać aż do samej końcówki spotkania. W 82. minucie po rzucie z autu Pozuelo stracił piłkę, ale niemal natychmiast ją odzyskał i pozostawiony bez krycia popędził w stronę bramki. Skrzydłowy uderzał z dość ostrego kąta, ale udało mu się wcelować prosto w górny róg. Sekundy przed końcowym gwizdkiem Nolito urwał się obrońcom dzięki czemu stanął oko w oko z bramkarzem. Presja ze strony golkipera spowodowała, że 29 latek trafił w poprzeczkę. Nic jednak straconego, bo w odpowiednim miejscu znalazł się Orellana, który dobił piłkę do pustej bramki. Mallorca pogubiła punkty w dość bezsensowny sposób.

60' Nolito (RZK), 90'+ Orellana - 28' Merida (Pardo), 81' Pozuelo




28. kolejka Liga BBVA


Przygody jakie Mallorca przeżyła w tym sezonie z Rayo zapowiadały niełatwą przeprawę. Początek spotkania mógł świadczyć zupełnie co innego, ale jak zwykle Los Franjirrojos zapewnili wiele emocji. Po dwóch błyskawicznych akcjach w 3. i 5. minucie gole zdobyli kolejno Assulin oraz Jairo wydawało się, że jest już po wszystkim a gospodarze mogą skutecznie kontrolować przebieg spotkania a zarazem jeszcze powiększyć rozmiary wygranej. Podopieczni Paco Jémeza zabrali się jednak do pracy a coraz większy nacisk z ich strony przyniósł dość nieoczekiwany obrót spraw. W 18. minucie Bueno wyłuskał piłkę Ramalho w jego własnym polu karnym i płaskim strzałem zdobył kontaktowego gola. Po upływie 35. minut po zamieszaniu w okolicy bramki strzeżonej przez Miño Rabiu obsłużył podaniem 27-letniego napastnika, który po raz drugi się nie pomylił. Zaskakujące wyrównanie spowodowało, że spotkanie rozpoczęło się praktycznie od nowa. Podopieczni Zidane'a z uporem poszukiwali sposobu na sforsowanie szyków powodującego tak duże problemy rywala. W 65. minucie Jairo znalazł lukę w formacji defensywnej Rayo i posłał piłkę między obrońcami. Zagranie wykorzystał Cuenca, który w sytuacji sam na sam nie pomylił się i ostatecznie to gospodarze mogli cieszyć się z trzech punktów.

3' Assulin (Jairo), 5' Jairo (Merida), 65' Cuenca (Jairo) - 18' Bueno, 35' Bueno (Rabiu)




Spoiler for strzałki:
Cytuj
Pardo po zadomowieniu się w wyjściowym składzie nagle w meczu z Valencią nie znalazł się nawet na ławce. Czemu? Zmęczony? Jakiś uraz?

Nie, nie, ja po prostu często ustawiam skład według formy (Pardo miał akurat strzałkę w dół) - nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie w PESie 2015, ale powiedzmy, że daje mi to większy "komfort psychiczny" w meczu, bo grają zawodnicy w formie  ;D

Cytuj
Czytając nagłówek: "(...) plotki transferowej związanej z prawdopodobnym wielkim powrotem znanego napastnika do ojczyzny" pierwszy my na myśl przyszedł Daniel Guiza, który gdzieś tam tułał się po Turcji, Malezji, a ostatnio gdzieś w Ameryce Południowej  ;D

O Guizie też myślałem, ale ten to już w ogóle jest emeryt  ;D

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: RCD Mallorca | Majorca Daily Bulletin #17
« Odpowiedź #164 dnia: Lipiec 11, 2015, 12:20:57 »

#70 | Majorca Daily Bulletin #17


Dzięki wspaniałej formie Mallorca powoli, ale też sukcesywnie zbliża się do występów w europejskich pucharach. Nic więc dziwnego, że ten stan rzeczy stał się punktem zapalnym do dyskusji na temat "zbrojeń" Los Bermellones, które są przedmiotem pierwszego newsa. Druga informacja dotyczy zebrania zespołu jakie odbyło się za zamkniętymi drzwiami i tylko osoby związane z otoczenie klubu są w stanie domyślać się dlaczego zostało ono zwołane.

Wyścig zbrojeń


Letnie okienko transferowe to zdecydowanie jeden z najciekawszych elementów piłkarskiego świata. Co roku możemy przeczytać o wielkich transakcjach zawieranych przez futbolowych gigantów a także o tych mniej hucznych, ale bardzo perspektywicznych operacjach. Nie ulega wątpliwości, że dzisiejszy rynek przypomina prawdziwe pole bitwy - kluby wydzierają sobie zawodników często z użyciem nie do końca dozwolonych chwytów. Mimo deklaracji na temat tradycji, poszanowania historii i miłości do barw nie da się nie dostrzec, iż ogromną rolę w tych czasach odgrywają pieniądze. Potęgi zbudowane na przysłowiowej "mamonie" takie jak PSG, Chelsea czy Manchester City są dowodem na to, że sukces sportowy jest w dużym stopniu zdeterminowany przez aspekt finansowy. Jak mówił sam właściciel Mallorci Amancio Ortega: "Nigdy nie chciałbym przeczytać lub usłyszeć, że Mallorca to gigant zbudowany wyłącznie na pieniądzu." Pytanie jednak brzmi - czy sukces jaki osiąga jego zespół nie zmusi go do pójścia za tzw. ciosem? Według plotek w głowach ludzi odpowiedzialnych za transfery na Balearach zrodził się już plan, który ma na celu przeprowadzenie kolejnej rewolucji. Wiek żadnego z zakupionych piłkarzy ma nie przekroczyć 24 roku życia, ale na te operacje przeznaczyć będzie trzeba około... 150 milionów euro. Według tych doniesień do zespołu ma zostać włączonych dwunastu nowych graczy oraz wykupionych z ich macierzystych zespołów trzech wypożyczonych zawodników (zapewne są to Bazoer, Mastour oraz Dongou). Ten odważny projekt miałby w pewnej części zostać sfinansowany ze sprzedaży prawdopodobnie podobnej liczby piłkarzy co tych zakupionych. Jeśli przyniesie to oczekiwaną stabilizacje oraz sukcesy to z pewnością Ortega będzie noszony na rękach, lecz w przeciwnym wypadku lepiej nie pytać jak zostaną użyte przeciw niemu jego własne słowa. Gdy w grę wchodzi tak duża kwota należy być niezwykle ostrożnym, bo jeden fałszywy ruch może do końca przekreślić wiarygodność przytaczanego wcześniej zdania. Pamiętajmy jednak, że lwia część zespołu to gracze przywdziewający koszulkę Mallorci dopiero od początku obecnego sezonu.

 

Za zamkniętymi drzwiami


Przebywający na Balearach dziennikarz gazety Marca Miguel Serrano dotarł do informacji, według których prezes, trener i piłkarze Mallorci zgromadzili się na zamkniętym dla osób trzecich spotkaniu, którego celu oficjalnie nie ujawniono. Do jakichkolwiek przecieków należy podchodzić z dużą rezerwą, ale patrząc na obecną sytuację oraz informacje z poprzedniego newsa można się domyślać, że na owym zebraniu została omówiona najbliższa przyszłość klubu. Swoją wizje mieliby przedstawić zarówno Ortega jak i Zidane a swoje oczekiwania oraz plany zdradzić sami piłkarze. Są to jednak luźne domniemania, bo właściciel wraz z francuskim szkoleniowcem skutecznie zadbali o to by żadne informacje nie przedostały się do mediów wcześniej niż powinny. Prawdopodobnie dlatego, że niezależnie od ich treści zespół ma bez przeszkód w postaci lawiny pytań ze strony dziennikarzy dokończyć sezon w dobrym stylu. Nad Majorką unosi się atmosfera niepewności oraz tajemniczości, bo ciężko tak naprawdę powiedzieć nad czym dokładnie pracuje cały sztab Los Bermellones. Zapewne wraz z końcem rozgrywek należy oczekiwać oficjalnej konferencji prasowej, podczas której zasłona zostanie zerwana.

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: RCD Mallorca | Majorca Daily Bulletin #17
« Odpowiedź #165 dnia: Lipiec 14, 2015, 17:18:47 »
Ktoś jeszcze czyta? Nie wiem czy brak odezwu to przez umacniającą się zasadę koment za koment czy po prostu kariera straciła zainteresowanie a nie chce ciągnąć czegoś bezsensownego, także dajcie feedback jak możecie.

Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: RCD Mallorca | Majorca Daily Bulletin #17
« Odpowiedź #166 dnia: Lipiec 14, 2015, 17:31:45 »
Popatrz przecież na forum i cały dział karier - dwa posty dziennie mówią za siebie. Jak wpadnę, to czytam i nadrabiam.
" border="0" border="0

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: RCD Mallorca | Odwet
« Odpowiedź #167 dnia: Lipiec 15, 2015, 13:36:25 »

#71 | Odwet

29. kolejka Liga BBVA


Malaga dzielnie walczy o miejsce premiowane występami w europejskich pucharach i wszystko wskazywało na to, że będzie to dość trudne starcie. Rzeczywiście pierwsza połowa nie była zbyt udana dla Los Bermellones. Walka zamknęła się głównie w środkowej strefie boiska a na domiar złego minutę przed zakończeniem regulaminowego czasu gry do siatki w sytuacji sam na sam trafił Luis Alberto. Druga część spotkania nie pozostawiła jednak gospodarzom żadnych złudzeń. Już w 48. minucie po świetnym podaniu od Pozuelo obrońce wyprzedził Dongou i doprowadził do wyrównania. W bardzo podobnym stylu na 1-2 wynik powiększył Mastour, którego silny strzał nie dał żadnych szans bramkarzowi. Sekundy przed końcem meczu dzieła zniszczenia dopełnił Kameruńczyk po błędzie defensora Malagi a Mallorca zainkasowała kolejne bardzo cenne trzy punkty.   

44' Alberto - 48' Dongou (Pozuelo), 65' Mastour (Dongou), 88' Dongou (Pardo)
   



30. kolejka Liga BBVA


Po prawdziwej masakrze jaką Mallorca urządziła Sevilli w pierwszej części sezonu podopieczni Unaia Emery'ego uzyskali szansę na odwet. Zespół z Andaluzji z pewnością wielokrotnie analizował feralne spotkanie i nie mogło być mowy o powtórce. W 20. minucie Bacca świetnym zwodem minął Ramalho czym otworzył sobie drogę do bramki - takiej szansy po prostu nie mógł zmarnować. Los Bermellones bardzo szybko odpowiedzieli na zakusy rywala, bo już po kilkudziesięciu sekundach Dongou stworzył idealną okazję Pardo a ten zdobył wyrównującego gola. Niestety w 35. minucie Bazoer sprokurował rzut karny po faulu na Vidalu. Jedenastkę skutecznie wykorzystał Deulofeu. W drugiej połowie gospodarze poszli za ciosem i po wrzutce Coke szczupakiem do siatki z piątego metra piłkę wpakował Bacca. Na pocieszenie jeszcze w doliczonym czasie gry kontaktowego gola zdobył Dongou. Seviila dokonała odwetu na swych oprawcach.

20' Bacca, 35' Deulofeu (RZK), 64' Bacca (Coke) - 22' Pardo (Dongou), 90'+ Dongou




31. kolejka Liga BBVA


Las Palmas to drużyna, który tak jak Mallorca jest beniaminkiem Liga BBVA. Niestety zespół z Wysp Kanaryjskich nie może zaliczyć wejścia na najwyższy szczebel do udanych - ostatnie miejsce i dziesięć punktów straty do kolejnej ekipy to zdecydowanie bardzo słaby wynik. Eksperci spodziewali się łatwej wygranej Los Bermellones, ale wszystkich czekało dość duże zaskoczenie. Mallorca zdołała oddać swój pierwszy strzał dopiero w 18. minucie kiedy to Dongou uderzył prosto w bramkarza a dobitka Mastoura trafiła w boczną siatkę. Aż do końcówki spotkania gospodarzom nie udało się zagrozić bramce strzeżonej przez Arzacarro. Przyjezdni przez większość czasu starali się być w posiadaniu piłki co znalazło przełożenie jedynie w dużej ilości podań, bo nie byli oni w stanie przedrzeć się w pole karne rywala. Kiedy wydawało się, że wynik nie ulegnie już zmianie Dongou zagrał między obrońców a do futbolówki doskoczył Cuenca, który stanął oko w oko z bramkarzem. Skrzydłowy oddał strzał a piłka po odbiciu się od wewnętrznej strony słupka wpadła do bramki. Podopieczni Zizou osiedli na laurach czy może dzisiejsi przeciwnicy postawili aż tak trudne warunki? Zapewne obie przyczyny miały wpływ na ogólny obraz tego spotkania.

89' Cuenca (Dongou)




Spoiler for Odpowiedź:

Cytuj
Popatrz przecież na forum i cały dział karier - dwa posty dziennie mówią za siebie. Jak wpadnę, to czytam i nadrabiam.

Niestety, mimo wakacji dział karier nie wraca do swej dawnej kondycji. Dzięki za odpowiedź Artur.

Offline MichuVeB

  • Grafik
  • *
  • Join Date: Gru 2013
  • location: Lachowice/Frankfurt an main
  • Wiadomości: 166
  • Dostał Piw: 27
  • Na forum od: 19.12.2013r.
  • Visca el Barca
Odp: RCD Mallorca | Odwet
« Odpowiedź #168 dnia: Lipiec 15, 2015, 18:15:10 »
Darek nie przejmuj się wyjdzie nowy PES nowa Fifa i wszystko wróci do normy. I nie mów nam tu że kariera znudziła się nam, bo nie jest tak. Mimo że nie komentuje regularnie to czytam i Twoja Mallorca mnie pozytywnie zaskoczyła w tym sezonie. W tabeli jesteście na 3 miejscu i wielkie szanse na 2. Barcelona jakaś taka słaba w tym Pesie. Real raczej już majstra ma, wy walczycie o drugie miejsce co będzie dla beniaminka aż za dobrym wynikiem. Ostatnie wyniki potwierdzają, że w przyszłym sezonie (oczywiście jeśli będziesz nadal pisał) możecie powalczyć o Mistrzostwo. Zrobi się jakieś konkretne i trafne transfery i walka o Mistrza do samego końca. Na razie skupmy się jednak na tym sezonie bo jeszcze trochę tych kolejek jest :)


Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: RCD Mallorca | Sezon w nogach
« Odpowiedź #169 dnia: Lipiec 16, 2015, 21:20:17 »

#72 | Sezon w nogach

32. kolejka Liga BBVA


Mecz z Las Palmas wyraźnie pokazał, że Los Bermellones coraz wyraźniej czują ten sezon w nogach. Elche to kolejna z drużyn, która walczy o wydostanie się ze strefy spadkowej tak więc kolejny rywal z rzędu wydawał się całkowicie do ogrania. Mallorca dominowała a minimalnie niecelne uderzenie głową Dongou po wrzutce Mastoura z 4. minuty skutecznie to udowadniało. W 22. minucie potężną bombę zza pola karnego posłał Vilarchao, ale bramkarz pozostał czujny i obronił strzał. Piłka nie mogła znaleźć drogi do siatki przez sporą część spotkania aż w końcu swoją okazję wykorzystało... Elche. Boussaidi przejął bezpańską futbolówkę w okolicy szesnastki a potem z precyzją umieścił ją blisko dalszego słupka. Podopieczni Zizou w końcu się przebudzili i odpowiedź była błyskawiczna. Już po upływie trzech minut silny strzał Dongou zmusił Tytonia do wyjęcia piłki z bramki. Kiedy wydawało się, że stan spotkania nie ulegnie zmianie do akcji wkroczył prawdziwy joker - Pereira. Skrzydłowy pojawił się na murawie po wejściu z ławki rezerwowych i zdążył już asystować przy wyrównującym golu. Kameruńczyk odwdzięczył się za tamto podanie celnym zagraniem między obrońców a Francuz skutecznie wykończył akcje. Trzy punkty pozostały na Balearach.

74' Dongou (Pereira), 90'+ Pereira (Dongou) - 71' Boussaidi
   



33. kolejka Liga BBVA


Real jest w tym sezonie poza zasięgiem kogokolwiek. Zespół ze stolicy zamienił na pozycji hegemona Barcelonę, która w zeszłych rozgrywkach podobnie jak teraz Królewscy nie dała nikomu nawet zbliżyć się do swojej pozycji. Tym razem to podopieczni Ancelottiego na sześć kolejek przed końcem sezonu mogą być zupełnie spokojni o mistrzowski tytuł, który zapewnili sobie ostatnią wygraną nad Las Palmas. Na Santiago Bernabeu nie mieli jednak zamiaru świętować i plażować by podarować Mallorce za darmo punkty - wręcz przeciwnie. Nacisk ze strony nowego mistrza Hiszpanii był ogromny od pierwszych sekund. W 13. minucie Miño zaryzykował zdrowiem broniąc potężne uderzenie Ronaldo. Robotę odwalić musiał za niego nieciekawie spisujący się po dziś dzień Benzema, który po podaniu Rodrigueza umieścił piłkę przy bliższym słupku nie dając żadnych szans bramkarzowi. Gospodarze chcieli powiększyć wynik, ale zabójcze kontry nie przyniosły żadnego skutku. Mallorca wyszła na drugą połowę jeszcze bardziej skoncentrowana i zdeterminowana co zaowocowało wyrównaniem - w 64. minucie po zagraniu Pozuelo Dongou stanął oko w oko z Casillasem a potem technicznym strzałem pokonał bezradnego golkipera. Ku zaskoczeniu widowni już w 73. minucie goście cieszyli się z kolejnego gola. Tym razem w roli asystującego wystąpił Kameruńczyk, który nie zdecydował się na strzał z ostrego kąta, ale posłał prostopadłe podanie w kierunku pędzącego Cuenci. Skrzydłowemu pozostało jedynie wtoczenie piłki do bramki za plecami Ikera. Rozwścieczone Bernabeu już trzy minuty później uspokoił Benzema, bo jego strzał z szesnastego metra odnalazł drogę do siatki. Mimo niewielu okazji, dominacji Realu oraz faktu gry na wyjeździe Mallorce udało się ugrać przynajmniej punkt na trudnym terenie.

22' Benzema (Rodriguez), 76' Benzema (Valbuena) - 64' Dongou (Pozuelo), 73' Cuenca (Dongou)




34. kolejka Liga BBVA


Athletic to drużyna wręcz wyklęta przez swoich fanów za porzucenie zasady cantery. Rozdrażnieni fani oczekują od klubu przede wszystkim wyników, które mają udowodnić słuszność tej decyzji. Trudno jednak mówić o dobrej passie, bo Baskowie zajmują dziesiątą pozycję a szansa na gre w europejskich pucharach ucieka z każdym kolejnym meczem. Niestety tym razem także zapowiadało się, że nie będzie kolorowo. Już w 5. minucie po kombinacyjnej akcji Vilarchao podał do Dongou a ten nie pomylił się i otworzył wynik spotkania. Mallorca mogła pójść za ciosem, ale przeszkodził jej w tym rzut karny, który Fernandez sprokurował po faulu na Gómezie. Jedenastkę na gola zamienił Beñat. Był to dla gospodarzy moment przełomowy, bo właśnie wtedy ostro zabrali się do pracy. W 26. minucie De Marcos wyprowadził swój zespół na prowadzenie, ale radość ta nie trwała zbyt długo, bo jeszcze w pierwszej połowie do remisu doprowadził Vilarchao. Niepocieszony zawodnik Athletic postanowił po raz drugi wziąć sprawy w swoje ręce i w 54. minucie zanotował kolejne trafienie dając Baskom przewagę po raz kolejny. Taki stan utrzymał się już do końca, bo niemoc strzelecka gości oraz widoczne zmęczenie sezonem jak i ostatnim starciem odznaczył swoje piętno.

15' Beñat (RZK), 26' De Marcos (Aduriz), 54' De Marcos - 5' Dongou (Vilarchao), 35' Vilarchao


Offline MichuVeB

  • Grafik
  • *
  • Join Date: Gru 2013
  • location: Lachowice/Frankfurt an main
  • Wiadomości: 166
  • Dostał Piw: 27
  • Na forum od: 19.12.2013r.
  • Visca el Barca
Odp: RCD Mallorca | Sezon w nogach
« Odpowiedź #170 dnia: Lipiec 17, 2015, 15:43:29 »
No proszę udało się wam wywieź jeden punkt z Madrytu. Drugie miejsce w lidze nie jest jeszcze przeszłością. Wciąż masz szanse na zajęcie tego miejsca, ale w ostatnich 4 kolejkach musisz dać z siebie wszystko co najlepsze. Nie tak z siebie jak z zawodników :D A Barcelona będzie musiała przegrywać co jest mało prawdopodobne, ale może się uda. Życzę wam tego. Jak na beniaminka pierwszy sezon znakomity. Liga Mistrzów jest już pewna, teraz walczycie tylko o lepsze miejsce w lidze :)

Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: RCD Mallorca | Sezon w nogach
« Odpowiedź #171 dnia: Lipiec 17, 2015, 18:41:53 »
Valbuena w Realu - PES logic.
Tego Dongou będzie chciało pewnie pół europy po sezonie :D Eto'o w jego wieku się krył :D
" border="0" border="0

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: RCD Mallorca | Ostatnia prosta
« Odpowiedź #172 dnia: Lipiec 18, 2015, 17:53:11 »

#73 | Ostatnia prosta


Sezon ligowy powoli dobiega końca a widoczna już bardzo dobrze linia mety podgrzewa emocje do maksimum. Przed Los Bermellones ostatnie cztery spotkania, które ostatecznie zadecydują o pozycji w tabeli. Obecnie ekipa z Balearów plasuje się na trzecim miejscu z przewagą trzech punktów nad Atletico. Podopieczni Zizou mają pewien margines błędu, ponieważ klub ze stolicy posiada gorszy bilans bramkowy. Wiceliderująca Barcelona ma pięć oczek więcej, ale na Majorce raczej nikt nie myśli o szturmowaniu tej pozycji, bo priorytetem jest obrona najniższego stopnia podium. Nawet jeśli sztuka ta nie powiedzie się to wystarczy jedna wygrana by Mallorca była pewna miejsca zaraz za "pudłem", które premiowane jest prawem do gry w Lidze Mistrzów. Każdy z tych scenariuszy zawiera jednak w sobie bardzo istotny fakt - nic nie jest już w stanie odebrać naszym ulubieńcom ogromnego sukcesu jaki dokonali w tym sezonie. Zinedine Zidane jako główny kowal sukcesu już w pierwszym swoim sezonie na samodzielnym stanowisku menedżerskim zespołu z najwyższego szczebla ligowego zapisał się na kartach historii. Tym samym ma też on szansę dokonać tego czego nie udało się kolejnym trenerom od sezonu 2000/2001 kiedy Luis Aragonés doprowadził Los Bermellones do trzeciego miejsca. Jednak by sztuka ta się udała należy z pełnym skupieniem podejść do ostatnich czterech starć. Oto rywale oraz krótka charakterystyka ich obecnej sytuacji:

Real Sociedad - David Moyes już w zeszłym sezonie pokazał jak bardzo mylili się krytycy, którzy niemal na widłach wynieśli go z Old Trafford. Szóste miejsce w lidze i finał Ligi Europy, w którym jego zespół uległ Chelsea dopiero po emocjonujących rzutach karnych skutecznie zamknął usta wielu niedowiarkom. W tych rozgrywkach niestety nie będzie on miał szansy powalczyć o podobny sukces na kontynencie, ale jest on bardzo blisko zajęcia pozycji podobnej do ubiegłorocznej. Na San Sebastian zapowiada się świetne widowisko, bo żadna z drużyn nie walczy o pietruszkę.

Levante UD - zespół, który potrafił już niejednokrotnie zaskakiwać próbując szturmów na górną część tabeli. Jak dotąd szybko schodziło z nich jednak ciśnienie i wszystko wracało do normy a klub z Walencji lądował w okolicach połowy tabeli. Zeszłe rozgrywki zakończyli dopiero na szesnastej pozycji - tym razem także są bardzo blisko tego miejsca, każda utrata punktów może ich zepchnąć nawet bezpośrednio nad strefę spadkową. Słaba forma Elche oraz odpowiedni zapas punktów pozwalają im spać spokojnie w kwestii utrzymania, ale jak to w futbolu bywa wszystko może się jeszcze wydarzyć.

Villareal CF - beniaminek ubiegłego sezonu w Liga BBVA zajął w poprzednich rozgrywkach miejsce w tej części tabeli, w której wielu widziało powracający do najwyższej klasy rozgrywkowej zespół. Po czternastym miejscu przyszedł czas na walkę o wyższe cele i Żółta łódź podwodna stara się obecnie o pozycję premiowaną grą w Lidze Europy. Podopieczni Marcelino mają spore pole do popisu, bo aż pięć zespołów uczestniczy w tej zaciętej walce. Mallorca powinna się spodziewać silnego oporu, bo Villareal może bardzo potrzebować tych trzech punktów.

RCD Espanyol - klub żyjący w cieniu FC Barcelony chyba przyzwyczaił się już do stanu rzeczy, w którym rokrocznie zajmuje on miejsce w okolicach środka tabeli. Stan ten nie ulega zmianie już od sezonu 2005/2006 (rok wcześniej dość sensacyjnie zajęli oni piąte miejsce) i także w tych rozgrywkach nie zapowiada się na zmiany. Ostatni mecz sezonu to zagadka - może być zarówno sielankowy jak i bardzo ciężki, bo w tym zespole wiedzą co znaczy "gryźć murawę" do samego końca.

 



Spoiler for PES logic:
Cytat: Artur 7
Valbuena w Realu - PES logic.

Mnie bardziej zastanawia powrót dziadka Heinze, który widnieje na ławce rezerwowych w tym meczu  ;D Co dziwne transfer Danilo to też dzieło gry - save zacząłem w grudniu a oficjalka poszła dopiero w kwietniu. Chyba jedyna transakcja jaka pokryła się z rzeczywistością bez niczyjej ingerencji :P
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2015, 21:45:44 wysłana przez IDareKI »

Offline MichuVeB

  • Grafik
  • *
  • Join Date: Gru 2013
  • location: Lachowice/Frankfurt an main
  • Wiadomości: 166
  • Dostał Piw: 27
  • Na forum od: 19.12.2013r.
  • Visca el Barca
Odp: RCD Mallorca | Ostatnia prosta
« Odpowiedź #173 dnia: Lipiec 18, 2015, 19:36:48 »
''Luis Aragonés doprowadził Los Bermellones doprowadził zespół do trzeciego miejsca''

Małe powtórzenie :P

Przed wami cztery ciężkie spotkanie w których twoi piłkarze powalczą o lepszą lokatę. Tak jak napisałeś drugie miejsce raczej jest nie do zdobycia, ale ja nie byłbym taki pewny. Kto powiedział, że Barcelona wygra wszystkie spotkania? Tak samo można mówić o was. Więc druga lokata w tabeli jest osiągalna, trzeba wierzyć. Jeśli się jednak nie uda to trzeba będzie spróbować obronić trzecie miejsce. Najtrudniejsze spotkanie przed wami to moim zdaniem mecz z Realem Sociedad na wyjeździe. Łatwiej powinno być w starciu z Levante i na koniec z Espanyolem. Mecz z Villarreal też zapowiada się na ciężki. No zobaczymy jak to będzie wierzę w drużynę Zizou i mam nadzieję, że osiągniesz cel.

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: RCD Mallorca | Meta o krok
« Odpowiedź #174 dnia: Lipiec 20, 2015, 19:44:23 »

#74 | Meta o krok

35. kolejka Liga BBVA


Piłkarze Sociedad przybyli na Baleary w prawdziwie bojowych nastrojach. Mecz miał być zacięty, bo przyjezdni walczą o prawo do gry w Lidze Europy. Mimo silnej determinacji i skupienia to gospodarze skuteczniej pokazywali kto dziś ma być górą. W 9. minucie Asensio stworzył Cuence doskonałą okazję, w której skrzydłowy stanął oko w oko z bramkarzem. 24-latek nie pomylił się a swoim trafieniem zapewnił Los Bermellones prowadzenie. Podopieczni Moyesa bardzo szybko zabrali się do odrabiania strat. Już w 20. minucie po wrzutce Prieto głową z piątego metra zagrał Vela, ale niesamowity refleks Miño uratował sytuację - na chwilę. Piłka trafiła za plecy golkipera gdzie czekał przyczajony Canales, który doprowadził do wyrównania. Remis skutecznie "zabił emocje", bo na rozwiązanie trzeba było czekać aż do samej końcówki spotkania. Ostatnimi czasy rolę prawdziwego jokera w zespole Zidane'a piastuje Pereira a jego wejścia z ławki rezerwowych przynoszą gole w dosłownie ostatnim momencie. Tak też było tym razem - już w doliczonym czasie gry Dongou swoim podaniem otworzył Francuzowi drogę do bramki co poskutkowało zwycięską bramką. Przed ostatnim gwizdkiem dość niepotrzebną czerwoną kartkę otrzymał jeszcze Pardo.

9' Cuenca (Asensio), 90'+ Pereira (Dongou) - 20' Canales
   



36. kolejka Liga BBVA


W tej serii spotkań Levante miało być teoretycznie rywalem najłatwiejszym, ale też gotowym sprawić największą niespodziankę. Trudno było odnieść wrażenie co do tego drugiego kiedy już w 2. minucie Assulin potężnym huknięciem obił słupek bramki strzeżonej przez Ryana. Nacisk Mallorci przyniósł oczekiwany skutek. W 15. minucie Dongou podał na dobieg w kierunku Pozuelo a ten z pierwszej piłki na linii szesnastego metra posłał prawdziwą bombę i nie dał golkiperowi żadnych szans. Gospodarze spokojnie kontrolowali przebieg spotkania, ale akcja z 76. minuty nieco wymknęła się spod panowania. Martins po zagraniu od Powella dostrzegł nadciągających obrońców i jeszcze przed polem karnym oddał mierzony strzał, który wpadł do bramki przy samym słupku. Kilka minut przed końcem meczu ważną rolę ponownie odegrał joker - Pereira. Skrzydłowy był autorem podania, po którym Jairo wygrał starcie z obrońcą i już z czystej pozycji na wysokości jedenastego metra zdobył decydującego gola. Już tylko jedna wygrana dzieli Los Bermellones od świętowania z racji zdobycia trzeciego miejsca w lidze.

15' Pozuelo (Dongou), 87' Jairo (Pereira) - 76' Martins (Powell)




37. kolejka Liga BBVA


Mecz wyjazdowy z Villarealem od początku wzbudzał wiele emocji. Przede wszystkim zarówno dla Los Bermellones jak i gospodarzy liczyła się jedynie wygrana. Goście potrzebowali jej do zdobycia trzeciego miejsca a Żółta łódź podwodna wciąż nie może być pewna miejsca premiowanego występami w LE. Podopieczni Zidane'a nie weszli zbyt dobrze w to spotkanie, widoczne było zmęczenie długim i intensywnym sezonem. Nie dziwi więc fakt, że w 25. minucie Dos Santos po podaniu Vietto wyprowadził Villareal na prowadzenie. Chwilę po wznowieniu gry Costas, który popełnił błąd przy tej bramce sfrustrowany dość brzydko sfaulował rywala za co otrzymał czerwoną kartkę. Osłabiona Mallorca jeszcze przed przerwą otrzymała kolejny cios od tego samego duetu, lecz tym razem panowie zamienili się rolami i to Vietto był zdobywcą bramki. Sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Dongou. Zanim zabrzmiał gwizdek oznaczający koniec pierwszej połowy ustrzelił kontaktowego gola po dość desperackim strzale z okolic dwudziestego metra. Druga część spotkania na szczęście zaczęła układać się coraz lepiej dla Los Bermellones. W 50. minucie dzięki zagraniu Mastoura Kameruńczyk zanotował drugie trafienie czym zapewnił swojej drużynie wyrównanie. Napastnik odwdzięczył się 17-latkowi niespełna kwadrans później i to właśnie młodziutki skrzydłowy był autorem gola na 2:3. Mimo ogromnego naporu ze strony gospodarzy udało się dowieźć zwycięstwo do samego końca co sprawia, że Mallorca może już oficjalnie świętować zdobycie najniższego stopnia na ligowym podium. Do rozegrania pozostało jeszcze jedno spotkanie, w którym rywalem będzie Espanyol. Będzie to mecz pożegnalny dla Martiego, ponieważ będzie to ostatnie spotkanie w jego czynnej piłkarskiej karierze. Iberostar Estadio wypełni się najpierw smutkiem związanym z pożegnaniem 41-latka by później wybuchnąć falą euforii, której punktem kulminacyjnym będzie wielka feta.

25' Dos Santos (Vietto), 44' Vietto (Dos Santos) - 45'+ Dongou (Pozuelo), 50' Dongou (Mastour), 64' Mastour (Dongou)




Spoiler for Sprostowanie:
Lekkie sprostowanie - w poprzednim odcinku wziąłem układ spotkań z zakładki "terminarz" gdzie pozostał mi jeszcze ten na rundę jesienną, w efekcie napisałem, że przykładowo mecz z Sociedad gram na wyjeździe. Było zupełnie odwrotnie :P Nie poprawiam już tam, bo w sumie nie ma sensu, tylko zwracam uwagę jakby ktoś uważniej czytający to dostrzegł :D

Offline MichuVeB

  • Grafik
  • *
  • Join Date: Gru 2013
  • location: Lachowice/Frankfurt an main
  • Wiadomości: 166
  • Dostał Piw: 27
  • Na forum od: 19.12.2013r.
  • Visca el Barca
Odp: RCD Mallorca | Meta o krok
« Odpowiedź #175 dnia: Lipiec 20, 2015, 20:02:07 »
Z tym meczem z Realem Sociedad sam się zdziwiłem, dopiero jak przeczytałem to co jest w spoilerze to zrozumiałem. Tak czasem bywa z tymi terminarzami :P Ładnie pojechaliście liczyłem na dobre wyniki, ale myślałem że w którymś z meczy zgubicie jakieś punkty a tu proszę 9 punktów. 3 miejsce już macie zagwarantowane i ostatnia kolejka będzie o pietruszkę. Już się nie mogę doczekać aż w następnym sezonie wejdziecie w Ligę Mistrzów :D

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: RCD Mallorca | Pożegnanie
« Odpowiedź #176 dnia: Lipiec 22, 2015, 21:29:14 »

#75 | Pożegnanie

38. kolejka Liga BBVA


Ostatni mecz sezonu, w którym Mallorca zagrała na własnym stadionie był pełen emocji związanych nie z samym spotkaniem, ale całym sezonem a przede wszystkim postacią Martiego. 41-latek rozgrywał swój ostatni mecz w karierze by po łącznie dziewięciu latach gry w barwach Los Bermellones i dwudziestu dwóch w seniorskim futbolu zawiesić buty na kołku. Pomocnik nigdy nie miał okazji zagrać w reprezentacji, ale nie umniejsza to roli jaką odegrał w zespole. Obie drużyny były już wcześniej pewne w jakim miejscu tabeli zakończą sezon tak więc mecz rozegrano w bardzo pozytywnej, ale też niepozbawionej sportowych emocji atmosferze. W 39. minucie to goście otworzyli wynik kiedy to Caicedo po podaniu Vazqueza urwał się spod krycia defensorom Mallorci. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było jednak długo czekać - sekundy przed zakończeniem pierwszej połowy Bigas dośrodkował ze skrzydła a piłkę głową prosto do bramki posłał Mastour. Druga część spotkania należała już tylko do podopiecznych Zidane'a. W 73. minucie Dongou wykorzystał błąd Moreno, który nie zauważył nadbiegającego napastnika. Kameruńczyk przechwycił zbyt lekkie podanie i z czystej pozycji dał Los Bermellones prowadzenie. Kilka minut przed końcem spotkania do akcji wkroczył specjalista od sprawiania niespodzianek rywalom w samej końcówce. Pereira posłał bardzo dokładne zagranie w kierunku Dongou, który sprawnym zwodem minął Gonzaleza a potem technicznym strzałem przypieczętował zdobycie tytułu króla strzelców Liga BBVA. Ostatni gwizdek sędziego był tym, który Marti usłyszał po raz ostatni jako piłkarz. Koledzy z zespołu chwycili pomocnika i energicznie podrzucając skandowali jego nazwisko. Następny w kolejce był Zidane, który jako główny kowal sukcesu Mallorci nie mógł ujść uwadze swoich zawodników. Kolejne chwile upłynęły pod znakiem bardzo emocjonalnego pożegnania Martiego - po wzruszającej przemowie zawodnik został jako pierwszy w historii odznaczony przez klub nowo powstałym medalem im. Amancio Ortegi za specjalne zasługi dla zespołu. Po wspaniałej fecie ze zgromadzonymi na wypełnionym po brzegi stadionie kibicami piłkarze obu drużyn utworzyli szpaler, którym wśród owacji przeszedł Marti - piękny gest ze strony zawodników Espanyolu. Sezon zakończony, czas na podsumowania!

45'+ Mastour (Bigas), 73' Dongou, 85' Dongou (Pereira) - 39' Caicedo (Vazquez)
   

Offline MichuVeB

  • Grafik
  • *
  • Join Date: Gru 2013
  • location: Lachowice/Frankfurt an main
  • Wiadomości: 166
  • Dostał Piw: 27
  • Na forum od: 19.12.2013r.
  • Visca el Barca
Odp: RCD Mallorca | Pożegnanie
« Odpowiedź #177 dnia: Lipiec 23, 2015, 14:40:03 »
Ładne pożegnanie Martiego. Legenda Los Bermellones kończy karierę wygrana z Espanyolem. 41 lat a nie miał ani jednego powołania do reprezentacji? Aż dziwne i smutne... W całym spotkaniu byliście lepsi mogło się skończyć większym zwycięstwem, ale zabrakło skuteczności. Patrzę na tabelę i nie mogę uwierzyć... Gdyby Barca przegrała 2 mecze lub jeden przegrała i zremisowała to byście ich wyprzedzili i Mallorca byłaby wicemistrzem. Cóż by to była za sensacja, w sumie i tak jest ;) Beniaminek zajął 3 miejsce nie zdarza się to za często. Gratulacje za ukończenie kolejnego sezonu ;)

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: RCD Mallorca | Podsumowanie sezonu 2015/2016 (Liga BBVA)
« Odpowiedź #178 dnia: Lipiec 23, 2015, 20:44:48 »

#76 | Podsumowanie sezonu 2015/2016 (Liga BBVA)


Pierwszy sezon Mallorci po powrocie do najwyżej klasy rozgrywkowej właśnie się zakończył. Po przeplatanych emocjami rozgrywkach zakończonych awansem Los Bermellones mieli dzielnie walczyć o utrzymanie lub ewentualnie miejsce w środku tabeli. Zidane dokonał wręcz cudu wykrzesując z zawodników uznawanych za tych z niższej półki wszystko co najlepsze. Udane wejście w sezon było preludium przed serią trzech spotkań z ligowymi potentatami, które jeszcze wtedy okazały się dla ekipy z Balearów przeszkodą nie do przebicia. Emocjonujący dwumecz z Rayo w Pucharze Króla zakończył się dość szczęśliwie dla Mallorci, bo tylko dobry bilans bramek na wyjeździe uratował awans. Wraz z coraz lepszym zgraniem zespołu i postępującym wdrażaniem filozofii Zidane'a wyniki były coraz lepsze. W międzyczasie przedstawiono projekt odbudowy Estadio Lluís Sitjar wraz z renowacją okolicznych terenów, którego efekty można oglądać już dzisiaj a cała inwestycja zakończy się prawdopodobnie za rok. Jesienią dokonała się także pamiętna demolka na Sevilli, która została wypunktowana na berostar Estadio w stosunku aż 6-0. Rundę jesienną Mallorca zwieńczyła zajęciem najniższego stopnia na podium i jak się okazuje nie pozwalała go sobie odebrać bardzo skutecznie aż do samego końca sezonu. Zimowe okienko transferowe było dość spokojne ze względu na rewolucję jaka miała miejsce latem. Z klubu odeszli Cartabia oraz Ros a szeregi Los Bermellones uzupełnił Rubén Pardo. Dwa remisy z Valencią w Pucharze Króla niestety nie wystarczyły, bo tym razem to Nietoperze zaaplikowali więcej bramek jako ekipa gości i awansowali do ćwierćfinału. Nie ma jednak tego złego, ponieważ właśnie dzięki temu podopieczni Zizou mogli się skupić tylko na obronie świetnego miejsca w lidze. Wygrana z Altetico czy Valencią właśnie, remis z Królewskimi dały drużynie sporego kopa i niewielkie potknięcia jak te z Athletic lub Sevillą nie miały już znaczenia w kontekście motywacji skazywanej na pożarcie drużyny do zaciętej obrony miejsca na podium. Ku zaskoczeniu futbolowego świata beniaminek Liga BBVA z trenerem prowadzącym swój zespół po raz pierwszy na najwyższym szczeblu zajął trzecią pozycję tracąc jedynie trzy punkty do wicelidera z Barcelony.


Rozegranych spotkań: 42
Wygrane: 26
Porażki: 10
Remisy: 6
Bramki zdobyte: 87
Bramki stracone: 52
Pozycja w lidze: 3
Puchar krajowy: 1/8 rundy pucharowej

O klasie zawodnika jakim jest Dongou niech świadczy fakt, że po raz czwarty z rzędu będzie on głównym bohaterem podsumowania (wliczając także te z połowy sezonów). Kameruńczyk poprzedni sezon zakończył jako król strzelców oraz asyst Liga Adelante a już rok później przeniósł te sukcesy na grunt Primera División. 35 bramek i 24 asysty w 40 spotkaniach to wynik jak na 21-latka niesamowity. Napastnik zgarnął wszelkie możliwe nagrody indywidualne, bo został wyróżniony także statuetką dla najlepszego gracza sezonu zostawiając w tyle takie gwiazdy jak Ronaldo czy Messi. Faktem jest, że wypożyczony z Barcelony zawodnik przyćmił swoją formą pozostałych graczy. Sukces nie byłby jednak możliwy bez piłkarzy takich jak Assulin (7 goli i 9 asyst), Cuenca (7 goli i 2 asysty) czy Pozuelo (6 goli i 5 asyst). Na wyróżnienie zasługuje także Vilarchao, 'joker' zespołu Pereira, obecny od zimy w zespole Pardo lub też miewający dobre momenty Merida. Niespełna 18-letni Mastour także miał swoje chwile i prawdopodobnie już na stałe zostanie na Balearach. W formacji defensywnej miało miejsca wiele rotacji, bo tak naprawdę żaden z zawodników nie był w stanie na długo utrzymać stałej, dobrej formy. Na dobrą sprawę tyczy się to całego zespołu, bo tylko Dongou przez cały sezon grał na najwyższych obrotach.

Najlepsze oceny: Jean Marie Dongou (8.5 w 40 spotkaniach)
Najlepszy strzelec: Jean Marie Dongou (33 w Liga BBVA i 2 w Pucharze Króla)
Najlepszy asystujący: Jean Marie Dongou (22 w Liga BBVA i 2 w Pucharze Króla)
Najdłużej na boisku: Jean Marie Dongou (40 występów)
Zawodnik sezonu: Jean Marie Dongou


Wyróżnieni zawodnicy: Gai Assulin (7 goli/9 asyst), Michael Pereira (7 goli/4 asysty), Alejandro Pozuelo (6 gole/5 asyst), Jairo Samperio (7 goli/4 asyst), Isaac Cuenca (7 goli/2 asysty)
Zawód sezonu: José Fernández, Marc Crosas, Pedro Bigas


Liga BBVA
   


Tym razem to Real Madryt był prawdziwym dominatorem w lidze. Królewscy przejęli pałeczkę po FC Barcelonie, która wyraźnie spuściła z tonu i pod koniec oglądała się za plecy w obawie przed pojawieniem się zagrożenia w walce o drugie miejsce. Zespół ze stolicy wyprzedził Katalończyków aż o dwadzieścia punktów, mimo że zdobył on mniej oczek niż podopieczni Luisa Enrique rok temu. Rewelacja sezonu w postaci Mallorci powtórzyła wynik z sezonu 2000/2001. Zdobywając 79 punktów Los Bermellones pobili swój rekord jeśli chodzi o ich liczbę uzyskaną w jakimkolwiek sezonie w historii. To samo tyczy się liczby zdobytych bramek - zespół z Balearów nigdy nie przekroczył bariery 70 goli a teraz ma ich na koncie... 80 - więcej od samej FC Barcelony szczycącej się jedną z najlepszych formacji ofensywnych na świecie. Stawkę drużyn, które będą miały szanse zagrać w Lidze Mistrzów uzupełnia Atletico. Bój o mniej prestiżowy europejski puchar trwał do samego końca. Ostatecznie to Sevilla, Malaga i Villareal uzyskały prawo do gry w Lidze Europy. Największym pechowcem jest z pewnością Valencia, bo po remisie z Getafe w ostatniej kolejce wypadła z miejsca gwarantującego udział w LE na rzecz szczęśliwca z Malagi. Z Liga BBVA żegnają się Elche oraz obie pozostałe ekipy beniaminków - Las Palmas oraz Betis. Mimo że Mallorca nie wygrała ligi nagrodę dla najlepszego menadżera zgarnął Zinedine Zidane za ogromne postępy poczynione w ciągu całych rozgrywek oraz wprowadzenie świeżaka w Primera División na salony Ligi Mistrzów.

Zawodnik sezonu: Jean Marie Dongou (RCD Mallorca)
Król strzelców: Jean Marie Dongou (RCD Mallorca)
Najlepszy asystujący: Jean Marie Dongou (RCD Mallorca)
Menedżer sezonu: Zinedine Zidane (RCD Mallorca)

Jedenastka sezonu:
Bramkarz: Guillermo Ochoa (Malaga CF)
Obrońcy: Vitorino Antunes (Malaga CF), Sergio Ramos (Real Madryt), Raphaël Varane (Atletico Madryt), Danilo (Real Madryt)
Pomocnicy: Andrés Iniesta (FC Barcelona), Felipe Melo (Atletico Madryt), Toni Kroos (Real Madryt), Éver Banega (Sevilla FC)
Napastnicy: Jean Marie Dongou (RCD Mallorca), Cristiano Ronaldo (Real Madryt)

Puchar Króla
   


Zawodnik turnieju: Luis Suarez (FC Barcelona)
Król strzelców: Cristiano Ronaldo (Real Madryt)
Najlepszy asystujący: Ruben Pardo (RCD Mallorca)
Menedżer turnieju: Luis Enrique (FC Barcelona)

Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: RCD Mallorca | Podsumowanie sezonu 2015/2016 (Liga BBVA)
« Odpowiedź #179 dnia: Lipiec 23, 2015, 22:48:25 »
Znajdę chwilę to przeglądnę. Na razie gratulacje, bo to chyba druga? kariera, którą doprowadziłeś do finiszu
" border="0" border="0

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: RCD Mallorca | Podsumowanie sezonu 2015/2016 (Liga BBVA)
« Odpowiedź #179 dnia: Lipiec 23, 2015, 22:48:25 »