Autor Wątek: Futbol okiem bartheza  (Przeczytany 3268 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Futbol okiem bartheza
« dnia: Lipiec 02, 2015, 13:09:54 »

Jako że upał, jako że lipiec, jako że robi się tęskno za europejską piłką (sorry, nie jara mnie "brudne" Copa America), to wypada rzucić słów kilka o rozpoczynających się dziś kwalifikacjach do biednej Ligi Mistrzów. Może to nie będzie futbol do końca poważny, futbol na choćby niezłym poziomie, ale mnie, patriotę i wielkiego fana wszystkiego co polskie, elektryzuje już sama myśl na to że obejrzymy dziś Jagę i Śląsk. Zabijcie mnie. Oczywiście, moja gafa, nic nie obejrzymy. Przynajmniej nie w rodzimej telewizji. Mecz Kruoja z Jagiellonią pokazać ma jakaś internetowa stacja, jednak przekaz będzie niedostępny w niektórych krajach. Z doświadczenia wiem, że właśnie dla biednej Polski stacja ta często koduje swoje transmisje, ale może tym razem będzie inaczej? Ta sama firma pokazać ma mecz Śląska z Celje, ale tego już na pewno nie zobaczymy w Polsce.

Odbijając trochę od suchych faktów, a bijąc do tego co serce mówi - mam dwa konkretne przeczucia. Śląsk tym razem nie zachwyci, szybko pożegna się z pucharami (może już dziś?). Jaga nas porwie, zagra radośnie, zagra dla kibiców. Może nie pięknie, ale z emocjami, z korzystnym rezultatem. Tak jak w ekstraklasie, gdzie jej domowe starcia były dla miłośników futbolu wszelkiej maści naprawdę dobrym materiałem, zwłaszcza w końcówce sezonu.

***

Na Ligę Mistrzów zbroi się Lech Poznań - to stwierdzenie nabiera innego wydźwięku, gdy uświadomimy sobie, że SV Ried po sprzedaniu właśnie do mistrza Polski Denisa Thomalli, lukę wypełniło... Danielem Sikorskim. Tym Sikorskim:



To nie ironia. To już kpina z tego zawodnika.

Prawdę mówiąc, w tego Lecha nie wierzę. Chciałbym, ale nie mogę. Może jest to syndrom Żalgirisu, może syndrom Stjarnan? Te kompromitacje siedzą gdzieś w głowie. Wyparły chyba nawet filmowy awans do Pucharu Uefa wywalczony z Autrią Wiedeń, show Rudnevsa w Turynie i strzał życia Możdżenia z City. Ale pragnę długiej przygody Lecha w Europie, życzę im tego. Ligi Mistrzów jednak w tym roku się nie spodziewajmy, za wysokie progi jak na nasze, polskie nogi.

Spokojniejszy jednak jestem jeśli chodzi o Legię. Mają coś do udowodnienia po tym frajerskim wypuszczeniu z rąk mistrzostwa kraju. Faza grupowa Ligi Europejskiej jak najbardziej w ich zasięgu, nawet mimo braku sprawdzonego napadziora, choć liczę że Nikolić okażę się transferowym wypałem. Ale nie takim ja Sa, który umiejętności miał, ale brakowało czegoś innego. Normalnego trenera. Liczę, że tym razem pan Berg nie zniszczy kolejnego obiecującego zawodnika jak na nasze, ubogie warunki.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 02, 2015, 15:16:14 wysłana przez barthez »

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 02, 2015, 13:36:44 »
słów kilka o rozpoczynających się dziś kwalifikacjach do biednej Ligi Mistrzów.

Kwalifikacje do Ligi Mistrzów ruszyły 2 dni temu - jeśli to miałeś na myśli to pisz "z datą" pojawienia się tekstu, a jeśli miałeś na myśli (bardziej prawdopodobna wersja) LE - to po prostu uważaj na błędy :)


Cytuj
lukę wypełniło... Danielem Sikorskim

Szkoda, że tak dużo ludzi zwraca uwagę na liczby, nigdy nie widziałem w nim snajpera, za to idealny napastnik do gry 4-4-2 jako ten rozbijający obrońców i utrzymujący się przy piłce. Dałoby się go wykorzystać ale nie jako osamotnioną 9 bo fakt - do tego nie ma predyspozycji chłopak ;)


Cytuj
Może jest to syndrom Żalgirisu, może syndrom Stjarnan?

Skorżowski syndrom Levadii Tallin.


Cytuj
Liczę, że tym razem pan Berg nie zniszczy kolejnego obiecującego zawodnika

Dziwne, że w Lecha nie wierzysz przez dziwny syndrom, a wierzysz w Legię, która od pół roku jest na równi pochyłej i stacza się przy Bergu coraz bardziej. Jeśli nie awansują do fazy grupowej LE to będzie idealne zwieńczenie ruiny jaką stworzył Berg w Warszawie.


Osobiście nie podejmuje się wytypowania meczów Śląska. Może się okazać, że odpadną już teraz, a może być tak, że zaprezentują solidną piłkę jak niegdyś z Club Brugge. Za to o Jagiellonię jestem dziwnie spokojny ponieważ mają solidną drużynę, solidnego trenera i myślę, że są spokojnie w stanie osiągnąć 3 rundę, albo nawet 4 rundę jeśli będą mieli szczęście w losowaniu 3 rundy.
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 02, 2015, 13:44:02 »
Kolego, czytaj między wierszami - "biednej Ligi Mistrzów" czyli po prostu Ligi Europejskiej. To nie błąd ;)
Co do Legii, to dość subiektywna opinia, w końcu o to chodzi. O gustach się nie dyskutuje. Pryzmat katastrof Lecha z amatorami chyba jednak jest bardziej uwypuklony, przynajmniej w mojej opinii, patrząc na kwestię europejskich pucharów, bo o nich mowa, niżeli słaba gra Legii w ekstraklasie. Przy dobrych pucharach rok temu, należy dodać.

Niemniej wielkie dzięki za zainteresowanie tekstem i wyrażenie własnej opinii ;)


Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 02, 2015, 14:27:37 »
Kolego, czytaj między wierszami - "biednej Ligi Mistrzów" czyli po prostu Ligi Europejskiej. To nie błąd ;)


Fakt, nie wyłapałem, ale jeśli coś jest przenośnią i ma nie być odbierane dosłownie to jest (takie mam wrażenie) przyjęte, że zaznacza się to w sposób odpowiedni (bądź " ") :)

Życie zweryfikuje, za miesiąc będziemy mądrzejsi o wyniki Lecha i Legii i zobaczymy kto lepiej się pozbierał :) ale od początku miałem do Berga wątpliwości i okaże się niedługo jakie korzyści z jego zatrzymania - czego też byłem zwolennikiem bo fajnie się Legia zachowała, tak... nie po Polsku, zostawiając go na stanowisku ;)
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 02, 2015, 14:29:36 »
Pochylę następnym razem, dla jasności i żeby już nie było ;)

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 02, 2015, 14:54:06 »
Copa America nie oglądam ze względu na godziny transmisji  :P Ale finał jest o 22, to się obejrzy  :)

Daniel Sikorski? Dla mnie to rzecz niepojęta z tym jego zastąpieniem Thomali, o co w tym chodzi? Obyśmy się poznali po umiejętnościach tego nowego grajka Lecha.

Czuję, że Lech zagra w LM, Jaga odpadnie, Śląsk w ostatniej fazie da dupy, Legia (choć życzę im jak najgorzej) - wejdzie do LE. Takie moje typy.

Dobry, luźny tekst  ;)

" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 06, 2015, 23:01:59 »

Przypuszczenia ludzkie bywają niczym ślepe strzały - a nóż, widelec - może tym razem trafię w sedno? Nie, nie tym razem Bartek. Przynajmniej na półmetku, po pierwszych meczach naszych ekip w eliminacjach do biednej Ligii Mistrzów (przyp. dla Letischoo - chodzi o Ligę Europejską), moje przewidywania okazały się być cholernie chybione. Jaga miała porwać. Śląsk miał odpadać. Jedni i drudzy zagrali mi na nosie. Jaga porwała - kapciowych ekspertów, którzy mieli niezłą pożywkę oglądając streama, a także już po samym spotkaniu, gdzie to, co ich, wylewali na internetowych forach czy Facebooku. Śląsk natomiast nie odpadł, a opadł. Opadł z sił w drugiej połowie, a i tak dowiózł bardzo korzystny rezultat do samego końca. A gra? W porównaniu z ekipą z Białegostoku, to było niebo a ziemia.

Drągowski bohaterem? Nie przesadzajmy. Bohaterem Jagi to byli kibice. Choć miasto oddalone o setki kilometrów ode mnie, choć klub niewiele dla mnie znaczący, choć przed oczami popularna jaga.rar na Legii i spektakularne bezczeszczenie klubowych barw w tym samym miejscu, to naprawdę przyjemnie patrzyło się na żółto-czerwone trybuny, robiące atmosferę na tym etapie rozgrywek w miejscu, gdzie - kolokwialnie mówiąc - psy dupami szczekają. A młody golkiper w rzeczywistości uczynił to co do niego należało i to do czego przyzwyczaił już w minionym sezonie. Tym razem bez środkowych palców w kierunku kogokolwiek. Jeśli jednak w pojedynku z FK Kruoja mianem bohatera określany jest bramkarz...

Myliłem się też w kwestii Lecha? Wygrali z Apoelem 3-0. Z Apoelem FC, tym z Nikozji. Tak, tak, tym co trzy lata wstecz awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów (tej prawdziwej - przyp. dla Letischoo). Wiem że sparing, ale wynik chcąc nie chcąc - przynajmniej na mnie - wrażenie robi i to niemałe. Gola strzelił też Thomalla, człowiek w miejsce którego sprowadzono Sikorskiego, o czym też pisałem poprzednio. Niby dołożył do pustej, niby z samej linii, ale się tam znalazł.

***
Futbol jest nieprzewidywalny. Maksyma stara jak świat, ale rokrocznie łapiąca mnie za ryj i pokazująca że gówno się znam. Albo że mam gównianą intuicję. Moje przewidywania spaliły na panewce, ALE przed nami rewanże i poważniejsze mecze Lecha. Może jednak zupełnie się nie myliłem?

Bo znajdźcie mi kogoś, kto by powiedział, że w finale mundialu kobiet, USA będzie prowadzić już po nieco ponad kwadransie 4-0 z Japonkami, obrończyniami tytułu. Absurdalne jak 7-1 Niemców rok temu, ale prawdziwe. Może nie biję do tego, że absurdem była słaba gra Jagi, że absurdem była wygrana Śląska, że absurdem będzie IV. runda kwalifikacji dla Lecha, ale typowanie w piłce, zwłaszcza w okresie letnim, to stąpanie po bardzo, bardzo cienkiej warstwie lodu.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 06, 2015, 23:04:45 wysłana przez barthez »

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 07, 2015, 09:50:52 »
Myliłem się też w kwestii Lecha? Wygrali z Apoelem 3-0. Z Apoelem FC, tym z Nikozji. Tak, tak, tym co trzy lata wstecz awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów

Z tym APOELEM, tak, tak, tym co trzy lata wstecz awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, wygrała też Lechia 4-1 i Arka Gdynia (ta co występuje w 1. lidze - dla barthez'a) 2-1. Więc musisz chyba śledzić tylko najlepszych skoro na Tobie robi to wrażenie, na mnie - po dwóch wcześniejszych sparingach APOELU - nie robi najmniejszego :) Co więcej - śmieszy mnie to, czego zapewne nie wiesz - że jeśli APOEL nie awansuje w tym roku do LM to prawdopodobnie nie domknie się budżet (via Wisła).

REJESTRACJA lub LOGOWANIE
« Ostatnia zmiana: Lipiec 07, 2015, 10:13:25 wysłana przez Letischoo »
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 07, 2015, 10:10:02 »
Wciąż wyższy to poziom niż Żalgiris czy Stjarnan, a że lipiec mamy... :police:

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 07, 2015, 10:14:42 »
Dokleiłem link do artykułu ;) Niby wyższy, ale to zweryfikują eliminacje do LM bo jak odpadną w 2 albo 3 rundzie to wynik Lecha stanie się po prostu normalnym :)
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 07, 2015, 10:24:38 »
Wniosek z tekstu jest po prostu taki: piłka jest nieprzewidywalna i koniec kropka. Ogóry z Litwy czy innego kraju mogą sprać Mistrza Polski (wszystko przed nami) , lesbijki (podobno) z USA pokonać Japonki, może nawet Messi zagra kiedyś w Turcji albo Chinach.

Za to kochamy tę grę.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 07, 2015, 10:33:19 »
@Letischoo - dokładnie tak jak mówisz.
@hose444 - kwintesencja tego sportu!

Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 16, 2015, 00:26:34 »
@Letischoo - mam wrażenie, że jakby barthez otrzymał Nagrodę Pulitzera, Ty nie omieszkałbyś zauważyć, iż jeden z członków jury w dniu obrad zjadł niestrawne śniadanie. 8)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2015, 00:36:52 wysłana przez kmiron#10 »



Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 16, 2015, 08:21:12 »
@Letischoo - mam wrażenie, że jakby barthez otrzymał Nagrodę Pulitzera, Ty nie omieszkałbyś zauważyć, iż jeden z członków jury w dniu obrad zjadł niestrawne śniadanie. 8)

Hmmm... Jeśli za powyższy artykuł to tak, bo nie ma w nim nic wybitnego, chodzi Ci o ten APOEL czy coś innego?;)
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 17, 2015, 00:22:07 »

Laptop, telewizor, stream, TVP Sport, TVP2, livesports - dobry, czwartkowy maraton z polskimi drużynami w europejskich pucharach w roli głównej. Na skandynawskim streamie transmisja z Wrocławia, sportowy kanał Telewizji Polskiej to mecz Jagi, a troszkę później dochodzi Legia na wynikach na żywo, gdzie w razie gola wrzucam na "dwójkę".

Mniejsza o większość. Małe centrum transmisyjne zdało swoje zadanie, a to najważniejsze.

Zacznijmy zatem od Śląska. Mieli zostać pożarci. Sam spodziewałem się - optymista - powtórki z Helsingborga. A skoro bijemy do przeszłości, warto przytoczyć słowa drugiego trenera wrocławian, Pawła Barylskiego: Moim zdaniem IFK Goeteborg to zespół lepszy od Helsingborga, z którym Śląsk mierzył się trzy lata temu w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Wtedy w dwumeczu skończyło się skromnym 1-6.

Tymczasem, skromne bo skromne, ale przyzwoite 0-0. Ciężko stwierdzić jaka w tym zasługa gospodarzy, a jaka przyjezdnych, bo w pierwszej części meczu, jak trafnie zauważył jeden z prześmiewczych portali na Facebooku, poziom IFK był podobny do tego prezentowanego przez Podbeskidzie. Niemniej jednak remis ten może zadowalać, bo sprawa awansu do kolejnej rundy mimo wszystko nadal jest otwarta. Gramy na wyjeździe, to fakt, ale właśnie ten aspekt w pewnym sensie może przemawiać za nami...

Działo się także w Białymstoku, choć także bez efektów w postaci bramek, zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Tutaj wydawałem się być spokojniejszy aniżeli w przypadku drużyny z Dolnego Śląska. Sam nie wiem dlaczego. Ot tak, po prostu, czysto intuicyjnie. W głowie najbardziej utkwiła mi sytuacja Tuszyńskiego, chyba już nawet w doliczonym czasie, gdy po wolnym, otrzymał strąconą piłkę i stanął oko w oko z bramkarzem cypryjskiej ekipy. Zachował się jak średnio ogarnięty środkowy obrońca, w najlepszym wypadku z III ligi. Kto wie - może ewentualny gol mógł przesądzić nawet o sprawie awansu?

Rewanż na pewno będzie bardzo ciekawy. Jak dla mnie - szanse 50 na 50, bez krzty przesady.

Najmniej zachwyciła Legia. Drużyna typowana przeze mnie jeszcze jakiś czas temu za największego pewniaka w pucharach, pokazała, że nadal tkwi w ogromnym kryzysie. Kryzysie, któremu na nazwisko Berg. Czy tylko mnie ten facet tak bardzo irytuje?

Słabiutkie Botosani napędziło stracha, przysporzyło siwych włosów i ostatecznie - sprawiło, że stołeczne trybuny po końcowym gwizdku dały wyraz dezaprobaty w kierunku piłkarzy. Zresztą, nie pierwszy raz w ostatnim czasie. Minimalną wygraną zapewnił nowy nabytek Interu (Letischoo, pochylone jak coś!), który po bądź co bądź ładnym uderzeniu, zaprezentował fantastyczną celebrę, za co ukarany został żółtą kartką. Za cholerę nie rozumiem tego przepisu, za cholerę także nie rozumiem zawodników, którzy z premedytacją i - mam nadzieję - świadomością jakie niesie to skutki, wciąż ściągają koszulkę. Nawet w pierwszych meczach II rundy kwalifikacji do Ligi Europejskiej, z niszowym przeciwnikiem, po golu wcale niezdobytym w piątej, ostatniej doliczonej minucie pojedynku. Quo vadis logiko?

Tak czy siak, w stylu takim czy innym, Legia najpewniej zamelduje się w kolejnej rundzie.

***

Przy okazji meczów teoretycznie najlepszych polskich klubów, pobieżnie warto uwagę zwrócić na przydatność ich transferów na tym etapie. W meczu Śląska na murawie zameldowali się między innymi Biliński i Gecov. I na tym można skończyć. Coś powalczyli, coś pobiegali, ale niestety nic specjalnego z tego nie wynikło.

Inaczej w Sarajewie, gdzie gola zapakował Thomalla. Dobre wprowadzenie w meczu o stawkę.

Wydaje się, że świetny biznes zrobiła Jagiellonia, sprowadzając Konstantina Vassiljeva. Zawodnik przez duże "Z". Ma to coś, to dotknięcie piłki, ten pomysł, którym ubiega ponad 3/4 ligowców. Świetnie bije stałe fragmenty (choć dziś kilka z nich nadawałoby się do korekty), świetnie rozgrywa, dużo widzi. Będzie z niego naprawdę sporo pożytku w Białymstoku.

Nieprzypadkowe jest zdjęcie w nagłówku. Warszawski Ibra, szwajcarsko-serbski Aleksandar Prijović, udowodnił, że tylko wyglądem przypomina Zlatana. Oczywista oczywistość, ale kapitalnie znalazła swoje urzeczywistnienie w meczu. Konkretniej w sytuacji, gdzie wypieszczone dogranie bodaj Żyry oraz gapiostwo dwójki obrońców, poskutkowało przeniesieniem piłki nad porzeczką. Z pięciu metrów, o kilka metrów. Fatalnie to wyglądało, Aleksandarze Prijoviciu vel Ibracadabro. Równie fatalnie, co gra na linii spalonego przez Nikolicia. No i jego sytuacja "sam na sam", gdzie - żeby było śmieszniej - chwilę później do pustej, szczupakiem niczym Szarmach, nie trafił ulubieniec internetu, Michał Kucharczyk.

Fatalny to ja jestem.

***

Jestem również pełen nadziei. Summa summarum wyniki nie najgorsze, każda z drużyn zachowała szanse na awans, a na tym etapie, patrząc na możliwości naszych drużyn, trzeba rozpatrywać taki obrót spraw w sferach sukcesu. Dokładając do tego wyjazdowe 2-0 Lecha w Sarajewie, robi nam się niezły rozrachunek. Trzymajmy kciuki, módlmy się, zaklinajmy rzeczywistość i dmuchajmy w telewizory, aby za tydzień ni razu nie przewinęło się popularne hasło, maksyma lipca, polskiej piłki klubowej na arenie międzynarodowej: #eurowpierdol.

PS. Gole na wyjeździe. Na to liczę, Śląsku i Jago!

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 17, 2015, 09:02:25 »
Czy tylko mnie ten facet tak bardzo irytuje?



Załóż i poczytaj twittera to poznasz odpowiedź na to pytanie :angel: Staruchowicz, nieformalny lider kibiców Legii:

Spoiler for Hiden:




Dobrze, że napisałeś, że pochyłe bo pochylasz tak minimalnie, że nie da się tego zauważyć ;)
Szczerze to poza meczem Legii nie patrzyłem na inne kluby, a ta pokazała to co w superpucharze. Niby ciągnęli do przodu, niby wynik mógł być 4-0 ale jednak skończyło się na wymęczonym 1-0. Coś czuję, że wózek będzie ciągnął Duda, odejdzie w zimie tak jak Radović rok temu i Legia posypie się jeszcze bardziej niż po Rado.

Powiedziałbym jakiś żart o Nikoliciu ale boje się, że go spalę ;D hehe

Są napastnicy jak Lewy - cofa się, rozgrywa, tworzy sytuację kolegom z drużyny, są jak Sadajew, który wywalcza pozycje siłą, techniką, rozbijają obronę przeciwnika, a są też jak Nikolić, grają na granicy spalonego i czekają na dobrą prostopadłą piłkę. Jego gra bardzo mi się podobała, fajna, taka stara 9 czekająca na piłkę, jednak w takiej sytuacji kiedy na 10 piłek od kolegów, 8 palisz, to te 2 które masz na patelni musisz bezwzględnie wykorzystać. Nikolić tego wczoraj nie zrobił.



Nie mam gdzie wkleić to pozwolę sobie tutaj:

Spoiler for Hiden:
Potencjalni przeciwnicy Legii w III rundzie:

7 Vitesse (NED)
8 SK Sturm Graz (AUT)
9 R. Charleroi SC (BEL)/Beitar Jerusalem FC (ISL)
10 FK Vojvodina (SRB)/FK Spartaks Jūrmala (LVA)
11 Shamrock Rovers FC (IRL)/Odds BK (NOR)
12 FK Kukësi (ALB)/FK Mladost Podgorica (MNE)



Śląska:
1 FC København (DEN)/Newtown AFC (WAL)
2 AS Saint-Étienne (FRA)
3 NK Lokomotiva Zagreb (CRO)/ PAOK FC (GRE)
4 CF Os Belenenses (POR)
5 Hapoel Beer Sheva FC (ISR)/FC Thun (SUI)
6 KR Reykjavík (ISL)/Rosenborg BK (NOR)

Jagielloni:
7 ŠK Slovan Bratislava (SVK)/University College Dublin AFC (IRL)
8 SCR Altach (AUT)
9 PFC Beroe Stara Zagora (BUL)/Brøndby IF (DEN)
10 FH Hafnarfjördur (ISL)/İnter Bakı PİK (AZE)
11 FK Mladá Boleslav (CZE)/Strømsgodset IF (NOR)
12 FK Jelgava (LVA) v FK Rabotnicki (MKD)


No i Lecha:

FC Basel 1893 (SUI)
FK AS Trenčín (SVK)/FC Steaua Bucureşti (ROU)
Celtic FC (SCO)/Stjarnan (ISL)
PFC Ludogorets Razgrad (BUL)/FC Milsami Orhei (MDA)
NK Maribor (SVN)/FC Astana (KAZ)

Legia 3 ogórków i 3 ciekawe firmy,
Śląsk raczej swoją przygodę zakończy nawet jak przejdzie Szwedów.
Jaga jeśli przejdzie Omonię to dużo silniejszego przeciwnika nie dostanie. Jednak Slovan czy Broendby to nadal niezłe drużyny.
No i Lech... Celtic (2-0), Maribor (1-0), który wyeliminował rok temu Szkotów. Ludogorets, który przegrał (!) u siebie 1-0, więc tutaj szansa dla Lecha. Steaua 2-0 i... Basel, który 8 lat temu został wyeliminowany przez Wisłę a teraz jest kilkanaście kroków przed każdą PL drużyną...



Miałem kupić Gecova w Ustaw Ligę - po Twoim tekście o nim zrezygnowałem :-X



Jak już tak zaznaczyłeś mnie przy tym kolejnym pochylonym to zapytam z ciekawości, czemu czasem używasz italic'a a czasami tekst dajesz w ""? Ma to dla Ciebie jakąś różnicę? :)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 17, 2015, 09:23:32 wysłana przez Letischoo »
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 17, 2015, 10:50:03 »
Cytuj
Załóż i poczytaj twittera to poznasz odpowiedź na to pytanie
A mam! Z tym, że nie korzystam, ale warto od czasu do czasu zajrzeć.


Cytuj
Jak już tak zaznaczyłeś mnie przy tym kolejnym pochylonym to zapytam z ciekawości, czemu czasem używasz italic'a a czasami tekst dajesz w ""? Ma to dla Ciebie jakąś różnicę?
Żadnej. Nie przykładam do tego większej uwagi, piszę jak leci, raz tak, a raz tak - coby nudno nie było. Ale chyba zacznę się trzymać jednego z powyższych.


Przed Lechem stanie nie lada wyzwanie, ale też dobre przetarcie przed ewentualną, ostatnią rundą. Są w stanie to zrobić.

Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 17, 2015, 13:02:57 »
Hmmm... Jeśli za powyższy artykuł to tak, bo nie ma w nim nic wybitnego, chodzi Ci o ten APOEL czy coś innego? ;)
Hau hau



Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 17, 2015, 16:32:12 »
Cytuj
Przed Lechem stanie nie lada wyzwanie, ale też dobre przetarcie przed ewentualną, ostatnią rundą. Są w stanie to zrobić.

Sądzę, że jest wieksza różnica niż przy Wisła Apoel ale... Lech już nie takie tuzy pokonywał:) i cała piłka nie takie sensacje widziała;)
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 25, 2015, 23:55:15 »

Rumunia, Rumunia, Rumunia...

No, nie powiem, na pierwszy rzut oka to trafiliśmy naprawdę nieźle. Przynajmniej jeśli chodzi o dwa pierwsze koszyki - wspomniana Rumunia, marzenie polskich kibiców, oraz Dania, która przy ewentualnej Francji czy Włochach również z tego zestawu, okazuje się być naprawdę dobrym trafem.

Entuzjazm szybko zmienia się jednak w chwilę refleksji, gdy spojrzymy na dalszą część tabeli - tam bowiem naszym oczom ukazują się: niezwykle niewygodna, zwłaszcza u siebie, Czarnogóra, potrafiąca zaskoczyć Armenia, oraz lubiący napędzić stracha Kazachstan.

Uważam jednak, że teraz, za Nawałki, za sprawą co prawda trwających jeszcze eliminacji do Euro, nasze myślenie, nasza mentalność, uwarunkowująca dotychczas mecze z drużynami klasy średniej tudzież słabej, zmieniła się. Świetnie obrazuje to przykład dwumeczu z Gruzją. 4-0, 4-0, dziękuję, dobranoc. A jak było za smutnego Waldka? Choćby 1-1 z Mołdawią.

Nasza gra zaczęła opierać się na poczuciu pewności i poczuciu własnej wartości. Idealny fundament, jedyny możliwy do zbudowania zadziornej, ambitnej i charakternej drużyny. Ma w tym swój udział Nawałka, ale głównym czynnikiem, który po wielu latach wlał w nasze serca i głowy tą pewność siebie, była październikowa, wygrana batalia z Niemcami. To właśnie w dużej mierze ona sprawiła, że jak po swoje pojechaliśmy do Tbilisi, że Peszko i Rybus górowali(!) w walce powietrznej z drwalami z zielonej wyspy, że silniejsza niż jesienna Gruzja dostała kolejne 4 gole w stolicy.

W kolejnych eliminacjach, właśnie w ten sam sposób trzeba odrzeć ze złudzeń Kazachów, bez cienia wątpliwości ograć Armenię, oraz wybić piłkę nożną z głów - niezwykle gorących głów trzeba dodać - Czarnogórców. A będziemy mocniejsi. Będziemy bogatsi w doświadczenie z trwających batalii o Euro, będziemy bogatsi, daj Boże, o przetarcie turniejowe z Francji, a idąc za wodzą fantazji - być może nawet bogatsi jeśli chodzi o dorobek na wielkich turniejach (nie, nie celuję w złoto, ale ćwierćfinał dałby kurewskiego kopa).

To jest plan minimum. A pamiętajmy, że w terminarzu jeszcze tuzy. Tuzy takie jak pierwszo-koszykowa Rumunia, oraz drugo-koszykowa Dania. Tuzy, które są w naszym zasięgu. Tuzy, które bać powinny się nas. Tuzy, które tuzami przecież nie są.

Cholernie klimatyczne eliminacje nas czekają. Losowanie dodało smaczku, lata mundialowej posuchy w końcu mogą zostać przerwane. Pamiętajmy jednak, że dobre losowania nie zawsze niosły dobrych rezultatów - Euro 2012, kwalifikacje do afrykańskich mistrzostw w 2010. A to tylko ostatnie przykłady.

No i pamiętajmy jeszcze jedno - priorytetem na ten moment, celem numer jeden, głównym, jedynym, najgłówniejszym, najważniejszym, najistotniejszym, są Mistrzostwa Europy we Francji. Awans na nie, tak bliski, będący na wyciągnięcie ręki, może być handicapem na starcie potyczek o rosyjski mundial.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Futbol okiem bartheza
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 25, 2015, 23:55:15 »