Autor Wątek: Futbol okiem Artura 7: 10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów.  (Przeczytany 1712 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Artur 7

  • Były członek Załogi
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów

Jest to subiektywna lista piłkarzy, którzy wg mnie w największym stopniu, bądź jakimkolwiek, zmarnowali, lub nie wykorzystali talentów danych od Boga. Przyczynami tego są głównie brak dyscypliny, niesportowy tryb życia i różnego rodzaju nałogi, ciężkie kontuzje, brutalnie hamujące rozwój, lub po prostu czysta głupota. Mogą to być też zupełnie inne czynniki. Zapraszam do przejrzenia listy:





Nr. 10
Francesco Totti

Totti to mój idol z dzieciństwa - ulubiony piłkarz.
Wielu pewnie się dziwi, co robi na mojej liście. Odpowiedź jest prosta. Mając tyle propozycji z największych klubów (Milan, galaktyczny Real), Totti wolał do końca kariery pozostać w Romie, świadomie wybierając w ten sposób brak sukcesów na arenie klubowej. Jedno mistrzostwo i dwa puchary Włoch, to przez 24 lata zawodowej kariery najpoważniejsze osiągnięcia piłkarza, obdarzonego bajeczną techniką i nadzwyczajnym przeglądem pola. To zdecydowanie za mało. A przecież mógł spróbować w Realu, który zabiegał o niego wielokrotnie. Jako dzieciak ekscytowałem się myślą, zobaczenia go w białej koszulce u boku Figo, Zidane'a, Raúla, czy Ronaldo. Totti w zespole z najwyższej półki mógłby nie tylko zacząć wygrywać trofea, ale także sięgnąć po Złotą Piłkę, do której było mu blisko w 2001 roku. Jednak jest to cena miłości i wierności do jednego - ponad przeciętnego klubu. Takich piłkarzy już nie będzie.

Niewykorzystany talent w 20%



Nr. 9
Mesut Özil

Kolejny przykład nie tyle zmarnowanego talentu, co niewykorzystanego w 100%.
Pamiętam mecz Werderu w Pucharze UEFA z sezonu 2008/09. Na lewej pomocy szalał szybki jak strzała Özil. Rok później na Mundialu w RPA wiadomym było, że ten piłkarz trafi do wielkiego klubu. Zgłosił się Real. W barwach Królewskich Özil stał się wybitnym rozgrywającym. W latach 2010-2013 zaliczył aż 69 asyst we wszystkich rozgrywkach! Niestety już wtedy można było zauważyć, że to piłkarz chimeryczny, który potrafi przespać pół meczu, lub cały. Po przyjściu Bale'a, Özil potwierdził kolejną słabość - brak ambicji i walki o miejsce w składzie. Wolał odejść do Arsenalu, gdzie wydaje mi się, że jest mu bardzo dobrze. Gdy tylko jest zdrowy nie musi obawiać się o skład, co jest dla niego wygodne. Przechodząc do Kanonierów wiedział też ile klub z Londynu wygrał trofeów w ostatniej dekadzie. Widocznie taka sytuacja mu odpowiada. Mało ambitny chłopak.

Niewykorzystywany talent w 25%



Nr. 8
Ronaldo

Ronaldo, to jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii futbolu. Dwukrotny zwycięzca Mundialu i Złotej Piłki.
Niedawno Álvaro Arbeloa powiedział ciekawe słowa. Obrońca Realu stwierdził, że aż strach pomyśleć, co by było, gdy Ronaldo prowadził się tak, jak jego imiennik z Portugalii. Ja z kolei boję się pomyśleć, co by było, gdyby ominęły go straszne kontuzje prawego kolana. W swoim prime dwukrotnie zrywał więzadła krzyżowe, przez co stracił aż 23 miesiące! Lekarze twierdzili, że to już goniec genialnego Brazylijczyka. Dlatego niebywałe jest, że po tak ciężkich kontuzjach powrócił i niedługo potem został Mistrzem Świata na Mundialu w Korei i Japonii oraz królem strzelców tego turnieju, w efekcie czego otrzymał drugą Złotą Piłkę. Jestem przekonany, że gdyby ominęły go te wszystkie problemy z kolanem i gdyby miał trochę więcej dyscypliny, byłby najlepszym piłkarzem w historii - lepszym od Pelégo, Maradony czy Messiego.

Niewykorzystany talent w 30%




Nr. 7
Fernando Torres

Jedna z największych piłkarskich zagadek. Co stało się ze złotym chłopcem Hiszpańskiego futbolu, który wykorzystywał sytuacje z zamkniętymi oczami i zimną krwią?
W Atlético stał się najmłodszym kapitanem w historii klubu. Był nadzieją Hiszpańskiej piłki i oczekiwania wobec swojej osoby spełnił w pełni, strzelając zwycięską bramkę w finale Mistrzostw Europy przeciwko Niemcom w 2008 roku. W międzyczasie Torres rozegrał znakomity - debiutancki sezon w barwach Liverpoolu, strzelając 33 bramki w 44 meczach we wszystkich rozgrywkach. W ciągu 4 sezonów na Anfield, Torres strzelił 81 goli, stając się idolem kibiców. W styczniu 2011 roku El Nino popełnił, jak się później okazało, wielki błąd. Zdecydował się na transfer do Chelsea. Za 58 mln euro Hiszpan trafił na Stamford Bridge. Torres nagle zapomniał co robi się w sytuacji sam na sam, lub jak umieszcza się piłkę w siatce z metra. Stał się obiektem drwin internautów. Po 18 miesiącach gry w Chelsea trafił do siatki zaledwie 7 razy w lidze. Łącznie w 111 meczach Premier League dla Chelsea, Torres zdobył tylko 20 goli. Czy transfer do Londynu tak zmienił tego wielkiego napastnika, że od 5 lat jest nie do poznania?

Niewykorzystany talent w 35%



Nr. 6
Adrian Mutu

Mutu to jeden z największych talentów w Rumuńskim futbolu - niestety zmarnowany.
W 2000 roku trafił z Dinamo Bukareszt do Interu Mediolan, gdzie rozegrał 10 spotkań w Serie A, wchodząc głównie z ławki. Swój talent potwierdził w Parmie. W sezonie 2002/03 strzelił 17 bramek w lidze i zaliczył kilkanaście asyst. Wraz z Adriano stworzył zabójczy duet napastników. Po dobrym sezonie zwrócił na siebie uwagę Romana Abramowicza, który zaczynał budował potęgę Chelsea. Trafił do Londynu za 19 mln euro. Jego początek w Chelsea był wyśmienity. Gol w debiucie oraz 4 bramki w 4 pierwszym meczach. I wtedy zaczęły się poważne problemy. W organizmie Mutu wykryto kokainę. Piłkarz został zawieszony na 7 miesięcy. W 2010 Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu nakazał zapłacić Rumunowi 17 mln euro(!) odszkodowania Chelsea, za rozwiązanie umowy z jego winy. W styczniu tego samego roku został ponownie przyłapany na stosowaniu niedozwolonego środku, sibutraminy, i zdyskwalifikowany na 9 miesięcy... Jeżeli dodać do tego zdrady pięknej żony, Consueli Matos Gomez, gdy ta był w ciąży z... Rumuńską gwiazdą porno = przegrany zawodowo i prywatnie człowiek.

Niewykorzystany i zmarnowany talent w 50%



Nr. 5
Bojan Krkić

Największa zagadka na mojej liście. Co stało się z jego wielkim talentem? Jedyne co przychodzi mi do głowy, to to, że... wyparował.
Jest najmłodszym debiutantem w historii Barcelony w lidze (17 lat i 19 dni) oraz europejskich pucharach (17 lat i 22 dni). Ojciec Bojana jest Serbem i byłym piłkarzem Crveny zvezda Belgrad. Młody chłopak musiał stanąć więc przed wyborem reprezentacji. Wybrał La Furie Roję. Pamiętam, jak Hiszpanie poczynali wielkie starania, by ten 17-sto letni dzieciak zagrał w meczu el. mistrzostw europy 2008 z Francją, ponieważ kontuzja, lub absencja wykluczyła dwóch(?) podstawowych napastników. Ostatecznie Bojan nie wystąpił w tym meczu, bowiem doznał kontuzji.
W Barcelonie bardzo odważnie postawił na niego Frank Rijkaard. Podobnie zresztą, jak na Giovaniego dos Santosa (kolejny zmarnowany talent). W pierwszym sezonie w dorosłej drużynie Bojan strzelił 10 bramek w Primera División, mimo, iż wystąpił tylko w 14 meczach od pierwszej minuty. Rok później tak dobrze już nie było. Nowy trener, Pep Guardiola, nie dawał mu już tylu szans. W ciągu trzech kolejnych sezonów w Barcelonie, Bojan strzelił tylko 16 goli w lidze oraz 4 w Lidze Mistrzów. Piłkarz przegrywając walkę o miejsce w składzie, postanowił spróbować sił w zespole o nieco mniejszym kalibrze. Przeniósł się do Romy, której trenerem został Luis Enrique. W Rzymskim zespole Krkić znowu wchodził głównie z ławki. W 33 meczach Serie A strzelił 7 bramek. Po roku gry w Romie został wypożyczony do Milanu. W ciągu roku gry w Mediolanie trafił do siatki zaledwie 3 razy. Kolejnymi przystanki piłkarza był Ajax i obecnie Angielskie Stoke City. To smutne, ale jest to chyba odpowiednie miejsce dla zaledwie 24-letniego chłopaka, który kiedyś był uznawany za jeden z największych talentów w futbolu.
W reprezentacji Hiszpanii Bojan zadebiutował 10 września 2008 przeciwko Andorze. Do tej pory jest to jego jedyny występ... Choć jeszcze wszystko przed nim ja już twierdzę: niewykorzystany i zmarnowany talent.

Niewykorzystany i zmarnowany talent w 51%



Nr. 4
Antonio Cassano

Cassano, to piłkarz z jednym z najtrudniejszych charakterów i zarazem największych talentów we Włoskim futbolu.
Swój niebywały potencjał potwierdził w debiutanckim meczu Serie A. W końcowych minutach spotkania z Interem, Cassano w <a href="">niesamowity sposób opanował[/url] niemal 50-cio metrowe podanie, pomknął w kierunku bramki, wszedł między dwóch obrońców Interu i pokonał bramkarza. Stadion oszalał, a Bari dzięki tej bramce pokonało Inter na 2 minuty przed końcem spotkania. Antonio miał wtedy 17 lat... Walkę o piłkarza wygrała Roma, płacąc w 2001 roku za młodzieńca ok. 28 mln euro. Już kilka dni po debicie Cassano opuścił sparing, przez co skonfliktował się z legendą trenerki we Włoszech, Fabio Capello. Dalszy pobyt w Rzymie FantAntonio przeplatał przebłyskami geniuszu na boisku i kolejnymi konfliktami z trenerami, czy kibicami. Skrytykował go sam Totti, z którym jednak Cassano rozumiał się bez słów na murawie. W końcu prezes Romy, Franco Sensi, postanowił pozbyć się problemów i sprzedał Włocha do Realu. W Madrycie piłkarz ponownie spotkał się z... Capello. Podczas jednego z meczy siedząc na ławce, Cassano miał powiedzieć do rodaka:
Cytuj
Tyle razy ratowałem ci dupę w Romie, a Ty mi się tak odwdzięczasz?
Konsekwencje były jasne - odsunięcie od zespołu. FantAntonio spędził w Realu półtora roku i strzelił zaledwie dwie bramki w Primera División. We wrześniu 2007 Cassano został wypożyczony do Sampdorii. W Genui piłkarz spędził 3 lata, odbudowując swoje nazwisko. Efektem tego był transfer do kolejnego wielkiego klubu - Milanu. W Mediolanie spędził zaledwie rok. Po meczu z Romą, Cassano miał problemy z widzeniem, mówieniem i poruszaniem się. Musiał poddać się operacji serca. Do futbolu jednak powrócił i na zasadzie wymiany wylądował w Interze, któremu kibicował od dziecka. Tam, choć był ważną postacią, popadł w n-ty konflikt z trenerem, tym razem Andreą Stramaccionim, z którym omal się nie pobił. Zarząd Interu ukarał Włocha karą 40 tys. euro.
Cassano swoją zmarnowaną karierę najlepiej skomentował sam:
Cytuj
Sam sobie jestem winien takiego przebiegu kariery. Grałem w wielu silnych klubach, ale zawsze nie wiele w nich znaczyłem. Dokonałem zaledwie 50 procent tego co powinienem dokonać. Zawsze miałem sposób by nie trenować jak profesjonalista

Niewykorzystany i zmarnowany talent w 60%



Nr. 3
Adriano

Tak wygląda piłkarz, przed którym wszyscy obrońcy i bramkarze drżeli w latach 2004-06.
Jego siła fizyczna była straszna. Zderzenie z nim musiało przypominać uderzenie w ścianę. Nie wyobrażam sobie również, co musieli myśleć piłkarze stojący w murze, gdy ten brał rozbieg i szykował się do potężnego uderzenia. Być może jego strzały były silniejsze od tych Roberto Carlosa... Ale co stało się z piłkarzem, o którym mówiono, że może przerosnąć samego Ronaldo? Wszystko zaczęło się prawdopodobnie od śmierci ojca, z którym Adriano był bardzo związany. Piłkarz popadał w depresję, którą "leczył" alkoholem, balując w najlepszych Mediolańskich klubach. Zaczął także tyć, podobnie jak wielki rodak - Ronaldo. W 2009 roku Inter powiedział "basta" i rozwiązał umowę z Imperatorem - pseudonim, który mówił bardzo dużo o jego grze. Adriano postanowił zakończyć karierę. Wrócił jednak kilkanaście dni później i podpisał kontrakt z rodzimym Flamengo. Tam zaczął powoli odzyskiwać formę i strzelać bramki. Adriano postanowił jeszcze raz powrócić do Włoch i w 2010 roku związał się z Romą. W Rzymskim klubie przez 7 miesięcy rozegrał zaledwie 5 spotkań, co tym razem było spowodowane kontuzjami. Roma rozwiązała z nim kontrakt w 2011 roku. Od tego czasu widzieliśmy go na boisku... 7 razy. W grudniu 2011 w Rio de Janeiro Adriano... postrzelił swoją koleżankę, Adriane Cirilo dos Pintos. Piłkarz wracał samochodem z dyskoteki ze swoim ochroniarzem i 20-sto letnią dziewczyną. Zaczął bawić się bronią ochroniarza i ta... wypaliła w rękę kobiety. Jednym słowem wielki upadek Imperatora!

Niewykorzystany i zmarnowany talent w 65%



Nr. 2
Mario Balotelli

Gdy myślę Balotelli, zadaję sobie pytanie: to debil - idiota, doświadczony przez życie chłopak, czy gwiazdor, któremu odbiło? Być może wszystko razem.
To jak mój rówieśnik (młodszy o 4 dni) marnuje sobie karierę, jest smutne. Każdy usłyszał o nim w Interze. Ja wcześniej oglądnąłem filmiki na youtube z jego meczy w drużynie rezerw Interu grającej w Primaverze. Od razu było widać, że przerasta rówieśników siłą fizyczną, szybkością oraz techniką. Może przejdę do rzeczy i przytoczę wg. mnie najśmieszniejsze i najgłupsze historie z życia Mario, które odzwierciedlają również to, jakim jest piłkarzem:

Cytuj
Gdy prowadził auto i został zatrzymany przez policję w jego bagażniku leżało 5 tysięcy funtów. Policjant zapytał, czemu wiezie ze sobą tyle pieniędzy. - Bo jestem bogaty - odparł napastnik.
Cytuj
Nie wiecie, co zrobić z nadmiarem wolnego czasu? Można się wybrać do więzienia. Damskiego. Tak zrobił "Super Mario". Problem w tym, że nikogo o tym nie poinformował i został dość szybko zawrócony z trasy.
Cytuj
Spędził urlop z szefem włoskiej mafii. W tym celu udał się oczywiście do Neapolu. Na koniec zrobili sobie zdjęcie
Cytuj
Słynna jest historia, gdy matka wysłała go po deskę do prasowania, a on wrócił z… quadem, trampoliną oraz stołem do ping-ponga
Cytuj
Przed derbowym meczem z Manchesterem United odpalił fajerwerki we własnej łazience, doszczętnie ją niszcząc.
*Przegląd Sportowy

Wychodzi na to, że jednak w największym stopniu jest... idiotą. W życiu prywatnym, jak i na boisku. Po fatalnym sezonie w Liverpoolu ma teraz problem. Zgłaszają się po niego zespoły nawet z Serie... C. Będzie chyba musiał wybrać jakiś przeciętny klub z Włoch i odbudować swoje nazwisko, by potem znów móc kręcić kabaret. Jeżeli jeszcze będzie mu się chciało.

Niewykorzystywany i marnujący się talent w 80%



Nr. 1
Alexandre Pato

Pamiętam, jak oglądałem w knajpie mecz Serie A, pomiędzy Romą, a Milanem, w którym debiutował David Beckham. To nie występ Anglika zapadł mi w pamięci.
W 53. minucie Pato zabrał się z piłką na 40 metrze i zademonstrował to, co dostał od Boga - <a href="">niesamowite przyśpieszenie i szybkość[/url], wyprzedzając w jednej chwili Mexesa i wykańczając akcję technicznych lobem nad bramkarzem. Kolega rzekł: "Widziałeś, jak poszedł?!" Cały Pato - naturalny talent. W wieku 17 lat zdobył z Internacional Klubowe Mistrzostwo Świata, strzelając w debiucie bramkę w półfinałowym starciu z egipskim Al-Ahly Kair. W finale klub z Brazylii pokonał wielką Barcelonę z Ronaldinho na czele, a Kaczor zagrał godzinę. Podobnie jak wielcy rodacy, Pato wyjechał do Europy i za 22 mln. euro trafił do Milanu. Otrzymał koszulkę z nr. 7, z którym występował legendarny Andriy Shevchenko. W ekipie Rossonerich mógł zadebiutować dopiero po pół roku, ponieważ FIFA zabroniła zgłosić go do rozgrywek przed upływem 18 lat. W debiucie w ligowym meczu z Napoli, Pato również strzelił bramkę. Rundę wiosenną Serie A zakończył z 9 golami na końce. Drugi sezon Kaczora w Mediolanie był wyśmienity. Zaledwie 19-sto latek zdobył 15 bramek w Serie A i 4 w Pucharze UEFA. W sezonie 2009/10 u piłkarza zaczęły pojawiać się pierwsze problemy z mięśniami. Młody napastnik stracił aż 3 miesiące gry. Mimo to zdobył 12 bramek w lidze, a na Santiago Bernabéu w meczu Ligi Mistrzów, skradł show sprowadzonemu do Realu Kace, strzelając dwie bramki. W trzecim roku Pato sięgnął z Milanem po mistrzostwo Włoch. Był kluczowym graczem w zdobyciu tytułu razem ze sprowadzonym Zlatanem Ibrahimoviciem i rodakiem Robinho (każdy z nich zdobył po 14 bramek w lidze). Kampania 2011/12, to fatalny rok dla Brazylijczyka. Przez kolejne problemy z mięśniami stracił niemal cały sezon. Miał jednak absolutny przebłysk talentu i geniuszu 13 września w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Barceloną. Kaczor w kilka sekund przemieścił się z piłką od połowy w pole kare i strzelił jedną z najszybszych bramek w historii Ligi Mistrzów (23s.) <a href="">Gol ten przypominał bramkę niczym z PlayStation![/url] I tak przygoda Pato w Mediolanie powoli dobiegła końca. W styczniu 2013 roku piłkarz powrócił do Brazylii, a mianowicie do Corinthians. Obecnie jest graczem São Paulo FC. Do dnia dzisiejszego miewa przebłyski formy, jak w lutym br. strzelając 8 bramek w 8 meczach. Wciąż jednak daleko mu do powrotu do czołowego klubu w europie. W swoich szeregach chciałyby go mieć zespoły pokroju Lazio, West Ham, czy Crystal Palace, gdzie mógłby odbudować nazwisko.
Pato przez ogromne problemy z mięśniami stracił 1.5 roku. Piłkarz obwinia o to Milan twierdząc, że klub za szybko przywracał go do gry po kontuzjach. Inne zdanie na ten temat ma Dr Augusto Morandi, czołowy chirurg mediolańskiego Centro HLS (Health Life Style):
Cytuj
"Problemy, z którymi boryka się Pato, mają wielorakie podłoża: sportowiec w zakresie rozwoju mięśniowego musi dokonywać jednocześnie dwojakiego progresu. Z jednej strony następuje poprawa samej masy mięśniowej, z drugiej zaś jej elastyczności, żeby w efekcie ta eksplozja mocy szła w parze ze sprawnością".

"W przypadku napastnika Rossonerich, wzrost elastyczności nastąpił dopiero po przybraniu przez niego masy, co doprowadziło do powstania braku równowagi i w efekcie poskutkowało licznymi kontuzjami".
*acmilan.pl

Po polsku: Pato urósł i przybrał na masie tak szybko, że jego ciało nie było na to przygotowane. Należy dodać to tego, że piłkarz nie stronił podobno od imprez i pięknych kobiet. Miał też problemy z prawem, nie płacąc byłej żonie alimentów. Jej adwokat chciał nawet, by Kaczor znalazł się... w więzieniu.
Pato ma dopiero 25 lat. Jednak ja wątpię, że będzie jeszcze znaczącym graczem na europejskiej scenie. Dlatego daję wyrok w czasie przeszłym: niewykorzystany i zmarnowany talent nr. 1 na mojej liście. Choć fajnie by było, gdybym się mylił.

Niewykorzystany i zmarnowany talent w 85%


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2015, 23:23:49 wysłana przez Artur 7 »
" border="0" border="0

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem Artura 7: 10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów.
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 02, 2015, 19:13:16 »
Cytuj
Mmediolańskich klubach
Cytuj
we Wwłoskim futbolu
Cytuj
Hhiszpańskiego futbolu

To bym poprawił, bo pisze się z małej.

Cieszę się, że zacząłeś pisać u nas na FoF. Mam nadzieję, że to początek serii Twoich ciekawych tekstów. Pierwszy oceniam naprawdę dobrze, bo podjąłeś ciekawy temat. W sumie zgadzam się z tym wszystkim w 100%. Aż żal patrzeć, jak Pato robi tę piękną akcję, albo czytać o kontuzjach Ronaldo czy debilnych wybrykach Ballotellego.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline plumber.

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sty 2014
  • location:
  • Wiadomości: 7
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 19.01.2014r.
    • twitter
Odp: Futbol okiem Artura 7: 10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów.
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 03, 2015, 10:51:49 »
Jak bolą oczy od tych kropek przy skrócie..........

Offline Artur 7

  • Były członek Załogi
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: Futbol okiem Artura 7: 10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów.
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 03, 2015, 11:00:25 »
Którym? Swoją drogą dużo miałeś do powiedzenia :)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 03, 2015, 16:22:07 wysłana przez Artur 7 »
" border="0" border="0

Offline JurgenChamp

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lip 2013
  • location: Płock
  • Wiadomości: 6
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 30.07.2013r.
  • Hala Madrid!
Odp: Futbol okiem Artura 7: 10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów.
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 03, 2015, 21:37:45 »
Fajny tekst. Wreszcie dowiedziałem się dlaczego Pato znajduję się w takim klubie w jakim się znajduję. Chociaż osobiście za największy zmarnowany talent uznałbym Mario Ballotellego, jednak nie można go jeszcze skreślać, czytałem, że interesuję się nim Bologna i Sampdoria, może tam odbuduję swoją renomę. Uważam jednak, że te kluby raczej nie będą miały odpowiednich funduszy aby zapewnić mu miejsce w swoich szeregach.

Offline Raffael

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Lis 2011
  • location:
  • Wiadomości: 37
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 10.11.2011r.
Odp: Futbol okiem Artura 7: 10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów.
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 03, 2015, 23:04:53 »
Bardzo dobry tekst. W większości zgadzam się co do wyboru. Pisz częściej :D
Kto mógłby się tu jeszcze znaleźć może: Quaresma, Reyes, Riquelme i ewentualnie Owen, ale to tylko moje luźne przemyślenia

Offline Artur 7

  • Były członek Załogi
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: Futbol okiem Artura 7: 10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów.
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 04, 2015, 05:42:25 »
Dzięki wszystkim za miłe słowa.

Bardzo dobry tekst. W większości zgadzam się co do wyboru. Pisz częściej :D
Kto mógłby się tu jeszcze znaleźć może: Quaresma, Reyes, Riquelme i ewentualnie Owen
Miał się znaleźć na mojej liście, ale w ostatniej chwili przypomniałem sobie o... Pato. Miał być też Giuseppe Rossi. O Riquelme też myślałem, ale jego niewykorzystany talent można by porównać do Tottiego.

Uważam jednak, że te kluby raczej nie będą miały odpowiednich funduszy aby zapewnić mu miejsce w swoich szeregach.
Będzie musiał obniżyć wymagania finansowe, jeżeli chce odbudować pozycję. Chyba że wybierze MLS, gdzie nadal będzie dobrze opłacaną gwiazdą.
" border="0" border="0

Offline DamianLP

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lip 2015
  • location:
  • Wiadomości: 8
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.07.2015r.
  • NSNP
Odp: Futbol okiem Artura 7: 10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów.
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 10, 2015, 15:31:52 »
Dodałbym Kuszczaka, Wolskiego, Janczyka, Citko, Rudnevsa i Toneva.
P E S N E X T . P L - Zapraszam i polecam ~ Jakub Wawrzyniak

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem Artura 7: 10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów.
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 11, 2015, 15:10:38 »
Dodałbym Kuszczaka, Wolskiego, Janczyka, Citko, Rudnevsa i Toneva.

Jak widzisz, Artur skupił się na piłkarzach z tzw. "topu", a nie na Polakach i grajkach z Ekstraklasy.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline plumber.

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sty 2014
  • location:
  • Wiadomości: 7
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 19.01.2014r.
    • twitter
Odp: Futbol okiem Artura 7: 10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów.
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 11, 2015, 22:40:46 »
Którym? Swoją drogą dużo miałeś do powiedzenia :)
Przy skrócie 'nr', który piszesz z kropką.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Futbol okiem Artura 7: 10 niewykorzystanych i zmarnowanych talentów.
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 11, 2015, 22:40:46 »