Dział Ogólny > Aktualności

Jak żyć po mundialu... W oczekiwaniu na premierę PES'a 2019.

(1/1)

newsman:
 

 

 

 

 

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

 
Mistrzostwa Świata 2018 to już historia.

Mundial

Trwał miesiąc i wzbogacił niejednego o nowe doświadczenia. Nie mówiąc już o emocjach. Tak, to Mundial, który przechodzi do historii. Rosja okazała się nie tylko dobrym organizatorem, ale również areną prawdziwych, piłkarskich walk. Ten Mundial mógł się podobać. Działo się. Na nudę nikt nie mógł narzekać. Zaskoczyła nas wszystkich bardzo dobra dyspozycja zespołów z tak zwanej "niższej półki". Mnóstwo wspaniałych goli i niezwykła waleczność. Islandia, Panama, Peru, to tylko niektóre z wielu drużyn, które zaskoczyły swoja ambitnością i zasługują na piłkarski szacunek.

Odpadli wielcy

To bardzo charakterystyczne dla tych Mistrzostw Świata w Rosji, że odpadły drużyny, które nie udźwignęły ciężaru tych rozgrywek. Niemcy, Hiszpania, Portugalia, Argentyna czy Anglia. Nie można
odmówić tym drużynom zapału i pracy, którą włożyli w ten Mundial, ale widać kto dostał się na najwyższe szczeble.

Francja - Chorwacja

Czy przewidzielibyśmy taki finał na tych mistrzostwach? Mało prawdopodobne. A jednak. Mecz był niezwykły jak na finał mistrzostw świata ze względu na ilość bramek, które wpadły na tym meczu. Z reguły nie było tak otwartego meczu, drużyny raczej grają zachowawczo i czekają na błąd przeciwnika. Nie tak było w tym finale. Dzięki Chorwatom. Grali otwarta piłkę stwarzając wiele okazji do strzelenia goli. Ten zespól zyskał sympatię i mógł się podobać. Nie dziwi więc fakt, że tak wielu było sympatykami Chorwacji.

Jak żyć po mundialu?

Jak przed Mundialem. Po swojemu. Szkoda, że coś się kończy, niemniej czekamy na nowe piłkarskie emocje. Liga Narodów, Liga Mistrzów, czy Ekstraklasa, to niektóre propozycje, aby śledzić zmagania dzisiejszych piłkarskich "gladiatorów". Zapewne największą niespodzianką jest nowo powołany trener reprezentacji Polski.

Palacio:
Przecież Anglia była w pierwszej 4, a Argentyna przegrała 1/8, ale z mistrzem świata.

Z faworytów zawiedli Niemcy, którzy mimo bardzo dobrej gry nie potrafili wykorzystać swoich okazji. Argentyna, która fatalnie i bez pomysłu grała w grupach przez co trafiła na Francję w 1/8 a nie Danię.
Hiszpanię, która bez wysiłku chciała wygrać ze słabszymi drużynami.

Bartekeuro:
Anglia jest 4 druzyną, ale :
Potrafiła wygrać tylko z Panamą i Tunezją ( w 90 min ) do tego Wygrała ze Szwedami i Kolumbią ...

To by było na tyle. Argentyna może się cieszyć, że wyszła w ogóle z grupy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej