O sprawie Ikera nie chcę nawet się wypowiadać, bo musiałbym na to poświęcić kilka ładnych godzin. Chciałem się odnieść do czegoś innego. Większość kibiców Realu (włącznie ze mną) i osób postronnych krytykowało zatrudnienie Beniteza, ale muszę przyznać, że patrząc na mecze przedsezonowe wygląda to całkiem nieźle. Do ideału i formy z sezonu La Decimy brakuje jeszcze strasznie dużo, ale zaczyna to jakoś wyglądać już.