rzadkością jest wyjście z grupy trzech hiszpańskich drużyn, a jedna z nich w tym sezonie nie zdobyła nawet punktu.
Zaraz mnie pewnie [cenzura]****,ale awansowały dwie, Barca i Real, a Valencia zakończyła grupówę na trzecim miejscu, więc zakończyło się ,,standardowo".
Pewnie,że niespodzianką jest wasza porażka z Bazyleą,ale wydaję mi się, że klasę to oni pokazali już na OT, gdzie byli blisko zwycięstwa,ale wtedy bodaj Wellbeck wyrównał. Więc, jeśli nie trafią na Barcelonę,czy Real, a najlepiej na Apoel, to mogą sprawić kolejną niespodziankę. Ale popatrzcie jaka teraz mocna jest LE; Man City, Man United,FC Porto,Ajax,Valencia, nieprzewidywalny Olympiakos gdy dołożyć do tego m.in. Rubin Kazań i PAOK Saloniki, również trudni to wyjdzie na to,że nie ma już łatwych rywali w LE.
Przynajmniej obejrze sobie Diabły w ostatnim sezonie LE na Polsacie Futbol
.
PS. Sorry za offtop, ale najłatwiejszym rywalem dla Legii w w/w rozgrywkach byłaby chyba Viktoria Pilzno, no bo kto, jak nie oni
.