Nie musiałby, ale zabrał. Inni nie kompromitują się wymyślaniem sobie pseudonimów typu RL9 czy żądaniem 300-procentowej podwyżki, a on tak. Jakie to ma znaczenie?
Nie wiem, czy on gdziekolwiek odejdzie, ale jeśli tak, to dla mnie logicznym jest, że powiedział tak, by w choć niewielkim stopniu zmniejszyć ilość tych spekulacji.