no pewnie, lepiej narzekać że grupa za silna i na wyjazdach bronić się jedenastoma piłkarzami od pierwszych minut. Lech rok temu pokazał że można wyjść nawet z tak ciężkiej grupy, a Wisła miała aspiracje nawet na LM więc liczę na to że pokażą że wyciągnęli wnioski po tym żałosnym występie w Nikozji. Na pewno ich na to stać, gorąco w to wierzę, a tak nawiasem mówiąc to nie wiem na kogo wy liczyliście - jeżeli nie będą potrafić poradzić sobie z taką grupą to poza kasą w LM mogliby tylko liczyć stracone bramki.