Co do Tottenhamu i Napoli wymagania były znacznie mniejsze, bo to bądź co bądź były drużyny, którym daleko było do mistrzostwa swojego kraju. Parkera nie było rok temu w Tottenhamie, dos Santos i Cudicini siedzieli na ławie, a o tym, jak doświadczenie Gomesa przydało się Spurs, chyba lepiej nie mówić.
Od mistrza Niemiec chyba można czegoś wymagać, nie? A dziwnym trafem ostatnio każdy inny niż Bayern strasznie zawodzi. Już nawet Wolfsburg, czysto przypadkowy mistrz, zaprezentował się w LM lepiej od Dortmundu. No, Stuttgart był jeszcze gorszy.