Myślę, że nikt inny nie osiągnąłby z Barceloną tyle co Guardiola. On po prostu rozumiał o co w tym wszystkim chodzi. Znał cały system szkolenia, strukturę klubu, dla piłkarzy był jak trochę starszy kolega z drużyny. Odpowiedni człowiek w odpowiednim czasie, miejscu i okolicznościach. A jak sobie poradzi na "obczyźnie"? Mam nadzieję, że się wszyscy przekonamy w najbliższym czasie.