Nie pochwalam ich zachowania. Tzn. Mastera jeszcze mogę zrozumieć, bo prowadził już sporo karier, ale tylko raz grał w LM (o czym wspominał). Damian grał zaś Realem, potem Liverpoolem - teraz gra Boavistą, więc widzę u niego znaczny progres w doborze zespołów.