Mam pewne pytanie. Wyjaśni mi sens nazywania pewnego zawodnika per "Radamel Falcao"? Robi tak każdy. Dlaczego? Przecież to są k_rwa dwa imiona, z czego Radamel to pierwsze, a Falcao drugie (notabene nadane na cześć znanego piłkarza noszącego taki pseudonim). Rozumiem, że jakiś dziennikarzyna chciał zabłysnąć, podając niby imię i nazwisko (coś jak "Chicharito Hernandez"), ale to po pewnym czasie staje się naprawdę denerwujące. Dlaczego nie zwrócą się do niego "Radamel Garcia" albo "Falcao Garcia"? Przecież Garcia to nazwisko jego ojca, a nie żadne Falcao...