To że bramki wpadają z 30 metrów to chyba nie nowość. W realu też wpadają, owszem rzadko ale w takich symulacjach jesteś panem własnego meczu. Robisz co chcesz, strzelasz z jakiej kol wiek pozycji kiedy chcesz, rozgrywasz piłkę na swój sposób, robisz więcej niż w realnej piłce (gdzie tylko można pomarzyć o tak rozgrywanych akcjach w każdym meczu przez każdą drużynę).
Więc nie dziw się że tak jest.
Odbieranie piłki tak samo. Nie zawsze czysto odbierzesz piłeczkę. Niekiedy trzeba odczytać grę przeciwnika i przechwycić podanie. Tak samo w trakcie przepychanek, raz czysto, raz faulem. Samo wciśnięcie X nie wystarczy, sam do tego trzeba dojść i wyćwiczyć.
Polecam Free Trening, z dwiema drużynami.
PES jest dobrze odwzorowany na swój sposób. Fakt, ma za mało animacji, kulawy silnik graficzny itd. (ale trzyma klimat PES'a), ale to strategia KONAMI co nie każdemu musi się podobać.
Ale jak ktoś nie potrafi odebrać piłki, bądź podać za każdym razem do nogi itd., przegrywa każdy mecz, wniosek prosty że jego postrzeganie futbolu i umiejętność wprowadzenia w życie różnych rozwiązań pozostawia wiele do życzenia możliwościami jakie daje dana edycja pes'a.