Zapowiedź meczu
FC Barcelona - AC Milan Milan występ w Lidze Mistrzów w tamtym sezonie nie może zaliczyć do udanego. Drużyna prowadzona przez Massimiliano Allegriego po zajęciu drugiego miejsca w grupie G, odpadła w następnej rundzie z Tottenhamem Hotspur. Plaga kontuzji oraz niemożność gry styczniowych nabytków Rossonerich sprawiły, iż Milan nie przeszedł do kolejnej rundy.
Już teraz, na samym początku przygody z LM, we wtorkowy wieczór z powodu kontuzji nie będzie mógł zagrać Mexes oraz Taiwo, uraz leczy również Mathieu Flamini. Dodatkowo zawieszony na trzy mecze jest Gennaro Gattuso za incydent z ubiegłego sezonu. Kontuzji na treningu doznał również Zlatan Ibrahimovic, a w dalszym ciągu poza grą jest Robinho.
We wtorkowy wieczór na bramce Rossonerich powinniśmy ujrzeć Christiana Abbiatiego. Przed nim prawdopodobnie zagra czwórka obrońców: Ignazio Abate, Thiago Silva, Alessandro Nesta oraz Gianluca Zambrotta. W pomocy prawdopodobnie wystąpią Mark Van Bommel, Alberto Aquilani i Clarence Seedorf. Duet napastników powinien tworzyć Alexandre Pato wraz z Antonio Cassano. Za ich plecami rolę tequaristy powinien pełnić Kevin-Prince Boateng.
Do meczu Milanu z Barceloną pozostały godziny. Wczoraj odbyła się
konferencja prasowa, w której udział wziął trener Massimiliano Allegri. Oto słowa, jakie wypowiedział szkoleniowiec rossonerich na katalońskiej ziemi: "Nieszczęśliwe podczas treningu Ibra poczuł ból w swoim udzie i uszkodził mięśnie. Będziemy grali bez naszego najbardziej fizycznego piłkarza. Poza grą dalej jest Robinho, mamy Pato i Cassano. Ibra nie zagra także w spotkaniu z Napoli, ponieważ pozostało tylko pięć dni, a to bardzo krótki okres, żeby go odzyskać. Inzaghi? I tak nie byłby w stanie grać. Jutro [dzisiaj] mamy bardzo ważny mecz, pierwszy w Champions League. Kwalifikacja do kolejnej rundy zależy od tego i rewanżowego spotkania. Barcelona gra najlepszą piłkę na świecie, więc musimy być ostrożni i szanować przeciwnika, ale nie możemy być przestraszeni. Cierpieliśmy w spotkaniu z Lazio, ponieważ od dawna nie graliśmy. W porównaniu z zeszłym sezonem, rozegraliśmy mniej spotkań i dlatego jeszcze nie jesteśmy w super kondycji. Boateng? Jest zdrowy".
FC Barcelona w ubiegłym sezonie po pokonaniu w finale Manchesteru United sięgnęła po czwarty tutuł Ligi Mistrzów. W tym roku drużyna prowadzona przez Josepa Guardiolę chcę powtórzyć to osiągnięcie i stać się pierwszym klubem, który zdobył ten tytuł dwa razy z rzędu. Pierwszym na drodze do zrealizowania tego celu stanie AC Milan, który wraz z katalońską ekipą jest faworytem do awansu z grupy H. Podczas letniego okna transferowego do Barcelony dołączyli tacy piłkarze, jak Alexis Sanchez i Cesc Fabregas. Z tego pierwszego podczas wtorkowego meczu nie będzie mógł skorzystać Gaurdiola, gdyż zawodnik podczas ostatniego ligowego meczu nabawił się kontuzji. Do pełnej dyspozycji trenera wrócił natomiast kapitan Blaugrany Carles Puyol, który uporał się już z kontuzją i będzie w stanie wystąpić we wtorkowym meczu z Milanem. Jednak długa przerwa w grze może skłonić trenera Barcelony do wystawienia Javiera Mascherano, który tworzyłby parę stoperów wraz z Gerardem Pique. Za nimi na bramce niemal pewny występ ma Victor Valdes, który od kilku lat nie rozstaje się z pierwszym składem Barcelony. Na bokach obrony powinni wystąpić Daniel Alves oraz Eric Abidal. W pomocy prawdopodobnie zagrają Xavi i Iniesta, którzy z tyłu będą wspomagani przez Fabregasa lub Busquetsa. Trójkę w ataku powinni tworzyć Pedro, David Vila oraz zdobywca złotej piłki Lionel Messi.
Trener FC Barcelony Pep Guardiola nie zgodził się z ogólną opinią, że jego zespół jest faworytem w pojedynku z Milanem. "Kiedy rok temu wygraliśmy Ligę Mistrzów w Rzymie, powiedziałem coś co powtórzę teraz: nie jesteśmy faworytami, ponieważ nikt nigdy nie zdołał wygrać Ligi Mistrzów dwukrotnie podrząd. W ciągu trzech lat, dwa razy tryumfowaliśmy w Champions League i raz osiągnęliśmy półfinał. Jesteśmy gotowi, żeby powalczyć o jak najlepszy wynik". Zapytany o Zlatana Ibrahimovicia, Guardiola odparł: "Szkoda, że Ibra nie przybędzie. Moa opinia na jego temat się nie zmieniła. Zawsze powtarzałem, że to fantastyczny zawodnik i dalej tak uważam. Pomógł nam w zdobyciu 99 punktów w lidze. Z tego co wiem, jest bardzo szczęśliwy w Milanie, a ja jestem zadowolony z niego".
OSTATNI MECZOstatni raz zespoły spotkały się ze sobą 26.04.2006 roku. Wówczas w meczu półfinałowym Ligi Mistrzów na Camp Nou padł bezbramkowy remis, a katalońska drużyna awansowała do finału.
Statystyki poprzednich spotkańMecze pomiędzy tymi drużynami miały już miejsce jedenaście razy: 4 wygrane Barcelony, 4 wygrane Milanu i 3 remisy. Na Camp Nou dwa razy wygrywali gospodarze, dwa razy padł remis, a raz Milan odniósł zwycięstwo. Na San Siro trzy razy wygrywali gospodarze, raz padł remis, a dwa razy lepsi okazali się piłarze Barcelony. We wszystkich tych potyczkach obie drużyny zdobyły po 14. bramek. Zawodnikiem, który najwięcej bramek strzelił Milanowi w barwach Blaugrany był Rivaldo z trzema trafieniami na koncie. Największymi katami Barcelony w barwach Milanu byli Massaro, Albertini i Szewczenko, którzy zdobyli po dwie bramki.
04.11.1959 Puchar Europy: Milan - Barcelona 0:2
25.11.1959 Puchar Europy: Barcelona - Milan 5:1
23.11.1989 Superuchar Europy: Barcelona - Milan 1:1
07.12.1989 Superpuchar Europy: Milan - Barcelona 1:0
18.05.1994 Liga Mistrzów: Milan - Barcelona 4:0
26.09.2000 Liga Mistrzów: Barcelona - Milan 0:2
18.10.2000 Liga Mistrzów: Milan - Barcelona 3:3
20.10.2004 Liga Mistrzów: Milan - Barcelona 1:0
02.11.2004 Liga Mistrzów: Barcelona - Milan 2:1
18.04.2006 Liga Mistrzów: Milan - Barcelona 0:1
26.04.2006 Liga Mistrzów: Barcelona - Milan 0:0
Moja osobista opinia:Bez kluczowych zawodników w ataku, może być ciężko o gole na terenie przeciwnika. Pato ostatnio zakończył sezon bez formy i nie wiadomo jak będzie teraz, cassano - musi mieć z kim pograć. Boateng - on może coś zagrać ale sam przeciwko defensywie Barcy też za wiele nie zdziała. Van Bommel pewnie już na początku spotkania zapracuje na żółtą kartkę i potem jego gra będzie jeszcze bardziej koślawa by nie wylecieć, albo wyleci przed zakończeniem spotkania.
Bez Ibry zdolnego do magicznych zagrań i strzałów z każdej pozycji (strzelać ma jeszcze kto, ale...
Bez Robinho który jest dobry technicznie i potrafi przejść jednym zwodem kilku zawodników (nie ma niestety zamiennika dla niego)
Z Barceloną w mega formie, mimo ostatniego remisu w lidze. Zobaczymy. Przegraną przyjmę jako kibic, tylko pod warunkiem że będzie po walce ze strony Milanu i emocjonującym meczu z obu stron. Niech zagrają na miarę najbardziej utytułowanej drużyny.