Oj coś ten Eto'o podatny na kontuzje ostatnio. Nie dobrze, bo to na pewno najjaśniejszy punkt Waszej drużyny. Mam nadzieję, że wróci w końcu do zdrowia nie łapiąc zaraz następnej kontuzji i będzie Was prowadził do zwycięstw. Wielka szkoda tej porażki z Sochaux. Mieliście sporo sytuacji, ale nie potrafiliście tego wykorzystać a później się to zemściło. Pewnie jak Eto'o grałby do końca coś by tam wpadło, ale niestety. Szanse na awans są i to wcale nie takie małe. Są jeszcze cztery mecze, wszystko się może zdarzyć. Trzeba walczyć do końca, mam nadzieję, że odblokujecie się w Europie już w następnej kolejce z Boltonem, chociaż to na pewno nie będzie łatwe spotkanie.