Znowu nie wesoło. Po kwadransie gry Hanke wpakował wam już dwa gole i byliście już niemal pokonani jednak z taką mentalnością po prostu nie mieliście szans. Schmelzer krytykuje kolegów a sam zagrał idiotycznie bo gra w 10 nie pomogła Borussi. Za nmało zawodników z tyłu. Może dlatego takie wyniki Powodzenia dalej.
Drugą żółtą kartkę dostał bodajże w 80 minucie, już nie miałem siły do tego meczu.
25 kolejka
10.03.12 r., Weserstadion
W końcu zwycięstwo!
Werder Brema 2:3 Borussia Dortmund Denni Avdić 36', 42' - Mario Götze 38', Vedad Ibisević 50', 72'
Borowski (Werder), Hummels (BVB)
brak Wstęp do meczu:
10 marca w ramach 25 kolejki w Bremie miejscowy Werder podejmował Borussię Dortmund. Mistrz Niemiec będący w kryzysie miał być rywalem do pokonania. Klopp pomieszał jednak trochę w składzie. Do pierwszej jedenastki wrócił Ibisević, na ławce usiadł Ganso, Kagawa zszedł do środka zaś na prawej stronie zagrał Błaszczykowski. Za pauzującego za czerwień Schmelzera wystąpił Löwe, a zamiast Piszczka na prawej obronie zagrał Koch.
Sytuacje godne uwagi:
36' - Ekici podaje na wolne pole do Avdicia, ten wyprzedza z łatwością Suboticia i wychodzi sam na sam. Nie miał w tej sytuacji żadnych problemów z pokonaniem Romero...
38' - Szybka odpowiedź BVB! Götze dostaje piłkę od Löwe z boku pola karnego i schodzi do środka. Oddał precyzyjny strzał z 11 metrów, którym nie dał szans Wiese. Piłka wpadła tuż przy słupku.
42' - Tragiczna postawa defensywy gości! Avdić pozostawiony bez krycia na szesnastym metrze, miał przed sobą tylko bramkarza i czekał na piłkę. W końcu dostał ją od Pizarro, spokojnie minął Romero i umieścił piłkę w pustej bramce.
46' - Schodzi z boiska kontuzjowany Błaszczykowski. W jego miejsce Gündogan, który zajmuje miejsce na środku. Kagawa na lewo, Götze na prawo.
50' - Borussia nie poddaje się jednak! Lewandowski podaje na wolne pole do Ibisevicia, ten urywa się Prödl'owi i biegnie sam na sam z bramkarzem. Spokojnie mija go, i podobnie jak przed przerwą Avdić umieszcza piłkę w pustej bramce.
72' - Götze ma trochę wolnego miejsca na skrzydle, ładnie pociągnął i dograł płasko piłkę w środek pola karnego. Tam świetnie wybiegł Ibisević i z 6 metrów nie dał szans na interwencję bramkarzowi gospodarzy!
Podsumowanie:
W końcu udało się wygrać! Czyżby słowa Schmelzera tak motywująco podziałały na kolegów z drużyny? Nieważne. Liczą się trzy punkty, w momencie kiedy są one najbardziej potrzebne. Było to wyrównane spotkanie, jednak ciut lepsza skuteczność gości zadecydowała o tym, że to oni dopisują sobie po tym meczu trzy punkty na konto. Trzeba jednak walczyć dalej, do końca jeszcze sporo meczów, sporo punktów. Może jednak się uda?!
Pochwała od trenera Mario Götze, Vedad Ibisević
Nagana od trenera brak Ibisević w drugiej połowie zdobył dwa gole, które dały zwycięstwo nad Werderem. Następny mecz vs Borussia po trzech wyjazdowych spotkaniach wraca na Signal Iduna Park. Rywalem będzie zespół ze stolicy Niemiec - Hertha, która zajmuje jak narazie czternastą pozycję. Patrząc na to, że Borussia chce walczyć o europejskie puchary spotkania z teoretycznie słabszymi rywalami trzeba wygrywać!___________________________________________________________________________________
Ibisević: Nie popadajmy w euforię - No w końcu udało się zwyciężyć. Po spotkaniu z Borussią odbyliśmy męską rozmowę, która dała skutki już w najbliższym spotkaniu bo zagraliśmy naprawdę nieźle. Cieszę się z tego, że udało mi się zdobyć dwa gole, które dały zwycięstwo, ale nie popadajmy w jakąś euforię, wielkie zadowolenie. Bo mecz z Werderem to tylko jeden, malutki kroczek do europejskich pucharów. Musimy te kroczki wykonywać cały czas, nie możemy sobie teraz pozwolić na serię potknięć bo źle się to dla Nas skończy.