W każdą grę trzeba nauczyć się grać. Czy to są wyścigi, czy strzelanka, czy piłka nożna, czy rpg. Dopiero po spędzonych kilku godzinach, albo i większej ilości czasu gdy opanowaliśmy grę, mamy z niej prawdziwą radość po godzinach wkurzania, że nic nam nie wychodzi, że inni robią to lepiej. I z każdym meczem możemy się nauczyć czegoś nowego, podpatrzeć jak robi to przeciwnik i próbować powtórzyć jego wyczyn, znaleźć poradnik, w którym może będzie wytłumaczone jak w jakiś sposób zagrać.
Konami stworzyło różne sposoby pomocy, zamiast jak było do tej pory identyczne warunki dla wszystkich, chcąc przyciągnąć większą ilość graczy tym, że największy laik stworzy piękną akcję, a właściwie tylko powciska przyciski i akcja się sama zrobi, ale taki laik to się cieszy, że fajnie się gra. TAK, ale ileż tak można grać, też grałem na asystach ale mi się znudziło i też mnie irytowało ze aż tak złe podania komputer robi, nie to co bym chciał, teraz gram bez asyst i teraz jest zabawa, pierwszy mecz to kilka podań tylko miałem dokładnych, ale trening czyni mistrza i z meczu na mecz było coraz lepiej. Wszystko jest do wyczucia i do wyuczenia, trzeba tylko chcieć.
Chcąc przyciągnąć większą ilość graczy moim zdaniem dzieje się odwrotnie. Starzy wyjadacze narzekają, więc już konami traci. Nowi gracze (ci laicy)... iluś tam się ich znajdzie, ale jak zobaczą że FIFA i PES z asystami są podobne, a FIFA ma licencje... no to lepiej pograć w fifę ze znajomymi polskimi drużynami niż tutaj w niektórych przypadkach nie wiedząc czym się gra.
Ktoś chce łatwo grać ładne akcje tworzyć, piękne gole strzelać z dużą łatwością już w pierwszym rozegranym w życiu meczu - Grajcie w fifę
Kto chce się potrudzić, pokombinować by coś ugrać i potrzebować treningu by osiągnąć jakiś poziom - PES bez asyst.
Mam doświadczenie jak pisałem w grze z asystami i bez. W drugim przypadku gra się o wiele lepiej, także mogę się wypowiadać co jest lepsze i przekonywać do swego. Tylko że do grania bez asyst trzeba treningu, grania, ogarniania. Bez asyst... to nic nie trzeba tylko liczyć na szczęście i ze komputer chce żebyśmy wygrali
Pozdrawiam wszystkich. Nie tłumaczcie że nie macie pada, gracie na kawie, albo że pad już wysłużony i analog nie jest taki oskonały jak być powinien. Zakupcie sobie nowego Pada. Logitecha można kupić już za 70zł także do ulubionej gry chyba można zainwestować tak małe pieniądze. oczywiście można kupić pada do xboxa za 200 czy ponad tą kwotę, ale takie logitech za 70 jest idealnym rozwiązaniem
a przyda się też do innych gier. a jak ktoś gra tylko w pesa, tj ja, to tym bardizej powinien kupić żeby mieć prawdziwą radość z jedynej gry w jaką gra.