Nie wiem, jak z tyloma sytuacjami mogliście nie strzelić bramki. To przechodzi ludzkie pojęcie, tym bardziej biorąc pod uwagę strzelaninę ze spotkania z PSV. Mam nadzieję, że na tym poprzestaniecie, jeśli chodzi o strzelecką niemoc. Tym razem nieskuteczny był Sigthórsson, a asysty nie udało się zanotować Lorenzo Ebecilio.
Niestety, po raz kolejny przekonujemy się, że murowanie własnej bramki przynosi efekt i poważnie boję się, iż tak może wyglądać przyszłość światowej piłki.