Wygląda na to, że porażka z Groningen to tylko wypadek przy pracy. Powracasz na drogę zwycięstwa, a moją uwagę przykuwa fakt, że znów, jak w spotkaniu z PSV, strzelasz dużo goli, ale też sporo tracisz. Pokazuje to chyba, że zdało by się wzmocnić linię obrony, bo z piłkarzami ofensywnymi jak najbardziej wszystko w porządku. Po raz kolejny niezłą skuteczność pokazuje Sigthórsson. Szkoda tylko, że godnie zastąpić go po wejściu na boisko nie potrafił Dmitrij Bułykin, ale nie od dziś wiadomo, iż wielką gwiazdą to Bułgar nie jest. Cieszy forma młodego Eriksena.
Bardzo podoba mi się, jak Twoja kariera wygląda pod kątem graficznym. Jest tak schludnie, miło, że aż przyjemnie patrzeć.