Leeds United by Bambaryla - Zabrakło szczęścia

[Pikachu]

Sezon czas zacząć i nie ma że boli. Zgrupowania kadry = osłabienie ale ja liczę, że dacie radę i ogracie Boro. Pozostaje życzyć powodzenia.

[plumber#10]

Jak już wcześniej pisałem mecz Boro zapowiada się bardzo interesująco. Spotkanie na pewno nie będzie należał do łatwych bo Middlesbrough to klub, który kilka lat temu grał w Premier League.

[Przemek112]

Jak zaczynać sezon to w najlepszym stylu ! Spotkanie zapowiada się interesujące i ciekawe. M'Boro raczej nie podda się tak łatwo bez walki. A więc trzeba będzie się namęczyć by wydrzeć im te punkty. Co do zawsze kadry to nie będzie może najlepszej jedenastki , ale wierze ,że sobie poradzicie. 

[Bambaryla]

1 kolejka Npower Championship - Co za mecz na Elland Road!



Leeds United 3-2 Middlesbrough FC

42' Smith (Becchio), 79' Delph (Smith), 84' Delph (Snodgrass) - 27' Zemmama (FK), 71' Jutkiewicz (Zemmama)
Gracz meczu: Fabian Delph 8/10



W końcu! Sezon 2011/2012 czas zacząć. Obie ekipy troszeczkę ucierpiały przez zgrupowania reprezentacji, ale to się dziś nie liczy. Leeds u siebie podejmuje M'Boro. Obie ekipy idą w dobrym kierunku. Obie drużyny myślą o awansie w bliskim czasie.
Mecz mógł się zacząć dla The Whites fantastycznie. Thompson faulował Delpha w polu karnym. Sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł kapitan Leeds Snodgrass. Szkot zmarnował karnego! Świetnie wyczuł go Coyne i obronił jedenastkę niczym Tytoń w meczu z Grecją. Dla Boro był to znak ostrzegawczy. Podopieczni Mowbraya zdominowali pierwszą połowę. W 27 minucie Zemmama strzelił bramkę dla Middlesbrough z wolnego. Z 20m posłał piłkę w lewe okienko Lonergana. Boro zasłużenie objęło prowadzenie. Niespodziewaną bramkę przed końcem pierwszej połowy zdobyło Leeds. Snodgrass wypuścił Becchio, a Włoch podał do Smitha, który umieścił piłkę w pustej bramce. To był drugi strzał Leeds w tym meczu (pierwszy był z karnego)! W drugiej odsłonie również przeważali gracze z Riverside Stadium. Boro ciągle atakowało. W 71 minucie ponownie wyszli na prowadzenie. Zemmama kapitalnie podał do Jutkiewicza, a ten w pokonał Lonergana, będąc z nim sam na sam. Middlesbrough poczuło się zbyt pewnie i oddało The Whites inicjatywę. 8 minut po golu Jutkiewicza Leeds wyrównuje. Smith minął dwóch graczy i podał w pole karne do Fabiana Delpha. Pomocnik huknął z lewej nogi i umieścił piłkę w prawym rogu bramki. The Whites poszli za ciosem. 5 minut później Snodgrass wypuścił Delpha. Anglik strzelił nad Coynem i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
Niemożliwe staje się możliwe! Leeds grało kiepsko, szczególnie w pierwszej połowie. Boro dominowało, ale niepotrzebnie odpuścili. Mogli pójść za ciosem. The Whites poczuli swoją szansę i w ostatnich 15 minutach wbili Middlesbrough dwie bramki. Najlepszym graczem meczu został Fabian Delph. Anglik nie dość, że strzelił dwa gole, to jeszcze dobrze rozgrywał piłkę.




Mowbray: Nie zasłużyliśmy na porażkę.

Tony Mowbray: Graliśmy dziś bardzo dobrze. Przeważaliśmy, wręcz dominowaliśmy. Nie zasłużyliśmy na porażkę. Leeds grało dziś kiepsko. Byliśmy lepsi. W głupi sposób straciliśmy trzy punkty. Z pewnością wynik powinien być inny. Ta porażka ma nam pokazać, że trzeba grać do końca. Musimy wyciągnąć wnioski i iść dalej. Następne spotkanie trzeba już wygrać.

[makapaka.]

No faktycznie widowisko do pozazdroszczenia. Tyle bramek ale to ty wygrałeś i za to brawa. Smith kończy mecz z bramką i asystą co przyczyniło się do dzisiejszej wygranej,

[Santi6]

Boro odpuściło, a wy to pewnie wykorzystaliście (pentoza będzie zły ).
Smith rozegrał dobre 90 minut, strzelił gola i uruchomił Delph'a

[leni55]

No widowisko pierwsza klasa. Piękny mecz, Boro odpuścili i Wy to wykorzystaliście...Ładnie zaczynacie sezon, zobaczymy jak będzie w drugiej kolejce

[piuk11]

Adam Smith-piłkarz w LU uwielbiany, dziś ku radości fanów stanął na wysokości zadania, jakkolwiek to zabrzmi. myślę, że decyzja o jego sciągnięciu z powrotem była trafna. już pierwszą "złotówkę" kredytu zaufania spłacił świetnym występem.

[Bambaryla]

Adam Smith

Raczej Alan Smith

[piuk11]

Raczej Alan Smith

całkiem możliwe

[thekrzychu]

Czyli jak wygrać nie będąc do końca lepszym zespołem, no ale cóż taki jest futbol Bardzo dobre zawody rozegrał Delph i bardzo dobrze bo lubię gościa

[Bambaryla]

2 kolejka Npower Championship - Szalony mecz! 3 samobóje!



Leeds United 4-2 Coventry City

15' Vayrynen, 23' Nimely (samobój), 35' Cameron (samobój), 89' Bigirimana (samobój) - 27' Nimely (Baker), 60' McSheffrey (O'Donovan)
56' McSheffrey
Gracz meczu: Alan Smith 6/10



Leeds podejmuje u siebie Coventry City w drugiej kolejce Npower Championship. Kilku graczy The Whites nie było odpowiednio przygotowanych do tego meczu, dlatego nie zagrał od pierwszej minuty np. Harry Kewell.
Gospodarze rzucili się na swoich rywali. Leeds atakowało i już w 15 minucie objęło prowadzenie. Vayrynen uderzył zza pola karnego mocno i precyzyjnie, w lewy róg bramki Murphiego. Bramkarz był bez szans. Osiem minut później Smith uderzył piłkę, ta odbiła się od Nimelego myląc bramkarza. Było już 2-0. W 27 minucie Nimely strzela, ale już do właściwej bramki. Baker wypuścił go sam na sam,a Nimely pewnie pokonał Lonergana. Jeszcze przed przerwą samobója strzelają sobie goście. Tym razem strzelał Snodgrass, a Cameron niefortunnie odbił piłkę, myląc swojego bramkarza. Leeds przeważało i prowadziło. Jednak gra była bardzo chaotyczna w pierwszej połowie. W drugiej odsłonie krajobraz nie uległ zmianie. Nikt nie potrafił uspokoić gry. 15 minut po wznowieniu gry Coventry strzela bramkę kontaktową. Piękną wrzutką w pole karne popisał się O'Donovan. Piłka spadła na głowę McSheffreya, który nie miał problemów ze skierowaniem jej do bramki. Następnie The Whites starali się kontrolować mecz. Udało im się to, bo nie dopuścili gości do dogodnej okazji na wyrównanie. W 89' trzeciego samobója strzela sobie Coventry. Znów po strzale Smitha. Bigirimana wślizgiem starał się wybić piłkę, a zmienił tylko jej tor lotu. Murphy znów został zmylony przez kolegę ze swojego zespołu.
Leeds wygrywa bardzo szczęśliwie. Gracze gości bardzo pomogli gospodarzom. Wpakowali sobie trzy samobóje i The Whites wyszli z tego meczu zwycięsko. Leeds grało dziś przeciętnie. Gracze z Elland byli bardzo nerwowi. Nikt nie potrafił uspokoić gry. Cieszy jednak z pewnością dobry start sezonu.

Statystyki: yyy zapomniałem zrobić

Koniec okna transferowego!

Zapowiadało się, że Leeds pozyskają jakiegoś napastnika. Niestety nie udała się ta sztuka trenerowi i jesienią nie zobaczymy więcej nowych twarzy. Z pewnością przydałby się jeszcze jeden strzelec. Neil Warnock musi się starać, by zimą nie było podobnie. Jedyni pozyskani podczas tego okienka to Harry Kewell i Alan Smith. Musimy sobie poradzić z obecną kadrą.

[Santi6]

Trzy samobóje? ależ ta liga jest nieprzewidywalna .
Szkoda że nie udało wam się już nikogo pozyskać.

[thekrzychu]

Hah Ileż to musiał dzisiaj ku*wować Joe Murphy, że musiał wpuścić swojaki Ja nadal czekam na występy Lees'a oraz McCormacka

[MasterCreati]

Graficznie wygląda to na prawdę wybitnie.

[ElShaarawy92]

Żebyś rozpoczął erę taką jak kiedyś Viduka, Harte, Kewell

[ExTRemE]

Kurcze 3 samobóje, które was uratowały. Już drugie zwycięstwo z rzędu, oby twoi zawodnicy nadal utrzymali taką formę bo sezon jest długi  

[Dawid_90]

kariera bardzo ładna graficznie, opisy również niezłe, ogólnie kariera bardzo mi się podoba,
a co do meczu to na prawdę bardzo emocjonujące spotkanie, wyobrażam sobie złośc piłkarzy Coventry, gdy strzelali do własnej bramki 

[Konfas]

uuuuu no wiele się wydarzyło, ale to jest właśnie Anglia i za to ją cenię
Ważne zwycięstwo, 3pkt

PS. Dasz tabelę?

[leoarsalan90]

Niby przedsionek światowego futbolu,a le to właśnie tu się najwięcej dzieje, dramatyczne mecze, wysokie wyniki