Archiwum > Rozrywka

Jaką masz średnią ocen na koniec roku szkolnego?

<< < (9/13) > >>

Gap12:
ja 1 klasa gimnazjum i średnia coś koło 4,6.U mnie w szkole niestety tak jest,że bez nauki nie można mieć dobrych ocen ale z tego co poniektórzy piszą to w ogóle się nie uczą a średnią mają podobną jak ja.

Nederland:
REJESTRACJA lub LOGOWANIENajwyższe oceny są stawiana przede wszystkim za pilność, systematyczność, pracę, przykładanie się, stosunek do przedmiotu, w szkole nie ocenia się kto co może, jakie ma predyspozycje, chyba, że na wf, że ten to więcej nie może ale się stara.
--- Koniec cytatu ---
Wiele osób - niewykluczone, że ty również - mylą mądrość z inteligencją. Mądrość zależy od ilości posiadanej wiedzy - innymi słowy, im człowiek bardziej oczytany i więcej wie, tym jest mądrzejszy. Dlatego oceny są wyznacznikiem wiedzy. Wiesz tyle, że umiesz na piątkę, to dostajesz piątkę, a jak nie wiesz nic, to nie zaliczasz sprawdzianu. Proste jak drut. Owszem, są wyjątki od tej reguły, jeśli dany nauczyciel nie ocenia cię sprawiedliwie, ale nie zdarzają się one często - chyba, że masz pecha i trafiasz na jednego podłego belfra, z którym męczysz się z nim przez 3-4 lata.

Do fajnych szkół chodziłeś, skoro nie wystarczyło nauczyć się na sprawdzian i dobrze trafić z pytaniami, by dostać piątkę.


--- Cytuj ---A ja się z czegoś usprawiedliwiam? Niby z czego?
--- Koniec cytatu ---
Gadanie w stylu "oceny nie świadczą o wiedzy" to domena tych, którzy niezbyt dobrze radzą sobie w szkole i szukają sposobu, by się dowartościować.

Oceny mogą nie świadczyć o inteligencji, bo oczywiście nie każdemu się chce, nie każdy ma dobrą pamięć czy głowę do nauki lub obierze w życiu taką ścieżkę, do której gimnazjum i szkoła średnia nie bardzo przygotowują. Nie ma jednak siły, by nie było związku pomiędzy nimi, a wiedzą.


--- Cytat: Levy ---Podsumowujac, oceny w większośći przypadków NIE są wyznacznikiem wiedzy,
--- Koniec cytatu ---
Kolejny, który nie widzi różnicy między bielą a szarością, metaforycznie rzecz ujmując.


--- Cytat: olmajti ---powiedz to co drugiemu absolwentowi szkół wyższych w Polsce to cię wyśmieją
--- Koniec cytatu ---
Ja za to mogę cię wyśmiać już teraz, jeśli dobrze wpadłem na to, co masz na myśli i rzeczywiście próbujesz dostrzec związek pomiędzy wiedzą, a sytuacją na rynku pracy.


--- Cytat: Gap12 ---ale z tego co poniektórzy piszą to w ogóle się nie uczą a średnią mają podobną jak ja.
--- Koniec cytatu ---
Średnią około 4,5 jeszcze bez wielkiej nauki da się wyciągnąć, jeśli dużo pamiętasz z lekcji albo dobrze ściągasz. Jeśli jednak ktoś wciska, że ma średnią powyżej 5,0 i nie uczy się ani trochę, to albo jest geniuszem, albo łże.

cube:
REJESTRACJA lub LOGOWANIEWiele osób - niewykluczone, że ty również - mylą mądrość z inteligencją. Mądrość zależy od ilości posiadanej wiedzy - innymi słowy, im człowiek bardziej oczytany i więcej wie, tym jest mądrzejszy. Dlatego oceny są wyznacznikiem wiedzy. Wiesz tyle, że umiesz na piątkę, to dostajesz piątkę, a jak nie wiesz nic, to nie zaliczasz sprawdzianu. Proste jak drut. Owszem, są wyjątki od tej reguły, jeśli dany nauczyciel nie ocenia cię sprawiedliwie, ale nie zdarzają się one często - chyba, że masz pecha i trafiasz na jednego podłego belfra, z którym męczysz się z nim przez 3-4 lata.

--- Koniec cytatu ---

Oceny szkolne są wyznacznikiem okrojonej wiedzy, a najczęściej(nie zawsze, oczywiście) wiedzy krótkotrwałej, co za tym, w miarę upływu czasu żadnej, bo nie jest problemem wykuć się czegoś i zaliczyć, by później zapomnieć. Poza tym, lepiej mieć wiedzę z danej dziedziny, użyteczną, praktyczną, niż umieć powtórzyć bezsensowne ogólniki "o wszystkim"(oczywiście elementarna znajomość historii, kultury jest sprawą oczywistą).

REJESTRACJA lub LOGOWANIEDo fajnych szkół chodziłeś, skoro nie wystarczyło nauczyć się na sprawdzian i dobrze trafić z pytaniami, by dostać piątkę.

--- Koniec cytatu ---

Po czym to wnioskujesz? To nieprawda.

pawlodar_10:

--- Cytat: Ned ---Gadanie w stylu "oceny nie świadczą o wiedzy" to domena tych, którzy niezbyt dobrze radzą sobie w szkole i szukają sposobu, by się dowartościować.
--- Koniec cytatu ---

Nie, nigdy nie miałem problemów ze szkołą. Może poza "zerówką" w liceum, gdy miałem poprawkę z matmy, ale wtedy nie uczyłem się niczego oprócz hiszpańskiego. No i fakt, pomyliłem wiedzę z inteligencją.



--- Cytuj ---Średnią około 4,5 jeszcze bez wielkiej nauki da się wyciągnąć, jeśli dużo pamiętasz z lekcji albo dobrze ściągasz. Jeśli jednak ktoś wciska, że ma średnią powyżej 5,0 i nie uczy się ani trochę, to albo jest geniuszem, albo łże.
--- Koniec cytatu ---

Albo jest w podstawówce.

mrozio11:
Noo w podstawówce miałem średnią ponad 5,0 i myślałem że jestem koksem :) Potem poszedłem do gimnazjum i czar prysł :( Fakt, że nic się nie uczyłem w domu a tą średnią 3,5 się wyciągało, jednak to nie był szczyt moich marzeń. Teraz w liceum dalej nie chce mi się uczyć, jednak myślę że ta średnia 3,0 raczej będzie. Jak na klasę 1 liceum profil prawno-administracyjny chyba nie jest źle, choć z drugiej strony mogło być lepiej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej