Autor Wątek: Spurs by Matth3w - FA Cup czyli szansa dla rezerwowych...  (Przeczytany 16417 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Spurs by Matth3w - Grupy rozlosowane !
« Odpowiedź #40 dnia: Lipiec 16, 2012, 16:44:35 »
Po tym sezonie Bale będzie znowu niesamowicie rozchwytywany, jak tak dalej pójdzie :) QPR to ekipa rosnąca w siłę, nie dziwie się, że mieliście problemy by wygrać. Cieszę się bardzo, że Samaras trafia i pokazuje, że jego wartość na rynku transferowym nie jest przesadzona ani trochę, a wręcz powinna wzrosnąć. Lloris to genialny bramkarz, jego parada na pewno nie zaskakuje, z racji jego umiejętności, ale oczarowuje na pewno.
Grupę w LE macie jak na swoje siły naprawdę łatwą i możecie wyjść z kompletem punktów na koncie i obu tak było. Grupa H bardzo ciekawa, zapowiadają się ostre igrzyska, Montpellier może zaszaleć.

Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Spurs by Matth3w - Grupy rozlosowane !
« Odpowiedź #41 dnia: Lipiec 16, 2012, 17:02:00 »
Nie widzę innego wyjścia jak pierwsze miejsce dla Ciebie, możesz ewentualnie trochę się z Niemcami pomęczyć, ale powinieneś wygrać. Gorzej będzie już później bo można trafić na takie marki jak Atletico, Liverpool,Roma,Lyon czy też BVB. Chociaż pierwsze kolejki ligowe w Anglii pokazały,że nikt straszny Ci nie jest.

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Spurs by Matth3w - Grupy rozlosowane !
« Odpowiedź #42 dnia: Lipiec 16, 2012, 19:08:45 »
grupa ci się nie trafiła za bardzo. zespoły pokroju Stuttgartu czy Twente to groźni rywale. od stawki odstaje Sochaux, jednak będziesz musial uważać na Perquisa. obok grupy H uważam twoją grupę za grupę śmierci.

Offline Matth3w

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2012
  • location: Białystok
  • Wiadomości: 4
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.07.2012r.
Odp: Spurs by Matth3w - Dostali szansę ale zawiedli.
« Odpowiedź #43 dnia: Lipiec 16, 2012, 21:13:27 »


Dostali szansę ale zawiedli.



3 Kolejka Barclays Premier League



0:1

: 50`Sessegnon

: 50`Van der Vaart,58`Adebayor,66`Sigurdsson - 66`Bridge,90+`Ji Dong Won
              50`Rose,58`Samaras,66`Lennon - 66`Colback,90+`Larsson
: 90+`Parker(ŻK)




Ten mecz miał być szansą do pokazania się dla zawodników,którzy od początku sezonu albo nie dostali szansy,albo dostali ją ale w bardzo małych minutowych rozmiarach. Niestety,wszyscy zawiedli. Zawiódł Samaras,który w poprzedniej kolejce zapewnił nam 3 punkty,zawiódł Alvaro Pereira czyli zawodnik,który w FC Porto był nazywany jednym z najlepszych na świecie z zawodników występujących na lewej obronie,zawiódł również młodziutki Rose,który dostał szansę dzięki fatalnej dyspozycji Van der Vaarta. Od początku spotkania widać było,iż zawodnicy Sunderlandu odrobili pracę domową,którą było zrozumienie,że jedyną szansą na korzystny wynik z Kogutami jest zatrzymanie Bale co udało im się w 100%. Gareth w dzisiejszym meczu nie istniał,jego udane rajdy można policzyć na palcach jednej dłoni. Goście grali bardzo ostrożnie,długo piłką,wymieniali podania między sobą licząc,iż jedna doskonała piłka do Bendtnera zapewni im zwycięstwo. I nie myliliby się gdyby w bramce Tottenhamu nie stanął dzisiaj Hugo Lloris. Francuz był dzisiaj bezbłędny,bronił wszystko sytuacje sam na sam,silne uderzenia Sessegnona z rzutów wolnych,strzały głową po rzutach rożnych oraz liczne bomby spoza pola karnego. Jednak skapitulował,w 50 minucie Sunderland wykonywał kolejny rzut wolny z boku boiska. Do piłki podszedł tym razem Larsson a nie Sessegnon i zagrał bardzo mocną piłkę w pole karne tam,odbiła się oda najpierw od Bendtnera a następnie od pleców Pereiry i trafiła na 5 metr do Sessegnona,który mając przed sobą tylko Llorisa nie pozostawił żadnych złudzeń bramkarzowi i posłał piłkę po koźle do siatki. Ta sytuacja poważnie złamała zawodników Spurs. Od tego momentu,Sunderland umiejętnie się bronił a wejścia Adebayora,Van der Vaarta czy Sigurdssona były zbędne ponieważ nie wnieśli oni żadnej świeżości do gry Kogutów. Gdy wszyscy oczekiwali już końcowego gwizdka,Larsson wyszedł sam na sam z Llorisem i gdy wydawało się,iż podwyższy on wynik na 2:0,Hugo niebywale obronił klatką piersiową jego uderzenie. Ostatecznie Koguty musiały pogodzić się z porażką 0:1,która z pewnością podyktowana była zbyt dużą presją o,rzekomym "faworycie do mistrzostwa" oraz wystawieniem zawodników rezerwowych,którzy kompletnie zawiedli.

André Villas-Boas : "Wydawało mi się,iż stawiając dzisiaj na tych zawodników,którzy wyszli w podstawowej 11 podejmuję trafną decyzję. Niestety,zawiodłem się na całej trójce. Nasi przeciwnicy,zagrali dzisiaj niebywale dobre spotkanie. Widać,iż dokładnie nas rozpoznali i wiedzieli,że Gareth jest w świetnej formie i aby z nami wygrać trzeba go powstrzymać. Szkoda tylko,że posuwali się do ostrych wejść wyprostowanymi nogami aby tylko Bale nie wykonał jakieś dobrego rajdu czy podania. No nic...chyba przerosła nas ta cała presja i nagonka o tym,że jesteśmy faworytami i każdego rywala rozniesiemy w pył. Musimy o tej porażce szybko zapomnieć i skupić się na kolejnym spotkaniu,które rozegramy na naprawdę gorącym terenie w Birmingham,na Villa Park z bardzo nieobliczalną Aston Villą. Obiecuję,że tam damy z siebie wszystko i postaramy się nie zawieść kibiców."

Scott Parker : "Totalnie zawiedliśmy,ale cóż my mogliśmy zrobić,gdy przy piłce był Gareth czy Luka czyli nasi główni kreatorzy gry to od razu dochodziło do nich 2-3 graczy i starali się uderzyć nie w piłkę a po piszczelach czy kostkach. Najgorsze w tym wszystkim jest to,iż arbitrzy starali się tego nie widzieć i przewinienia nie były odgwizdywane. A ja za całkowicie bezpieczny faul,tylko na czas otrzymuję żółtą kartkę. Jest to dla mnie nie do pojęcia.....Nie mam nic więcej do powiedzenia oprócz tego,iż z Aston Villą postaramy się zwyciężyć."

Rafael Van der Vaart : "Przegrywamy a ja kolejny raz rozgrywam fatalne spotkanie. Jeszcze na domiar złego,rozpoczynam mecz na ławce ponieważ moje miejsce w wyjściowej jedenastce zajął młody Rose. Taka kolej rzeczy ale nie wiem co się ze mną stało i mam nadzieję,że już w meczu z Aston Villą zobaczycie starego,dobrego Rafaela."


Zawodnik Spotkania : Hugo Lloris



Mimo,iż jest zawodnikiem drużyny przegranej,to bez dwóch zdań zasługuje na to miano. Bronił wszystko co było do obrony,oprócz jednej wpadki,która kosztowała Tottenham stratę 3 punktów. W omawianej sytuacji był bez szans w stosunku do mocnego uderzenia z kozłem oddanego z 5 metrów. Nie zmienia to faktu,iż znakomicie wprowadził się do drużyny i z każdym kolejnym meczem potwierdza swoją klasę.



REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

W kolejnych odcinkach :

-wyjazdowe spotkanie z Aston Villą w ramach 4 kolejki Barclays Premier League,
-aktualna tabela  Barclays Premier League,
-inauguracja Ligi Europejskiej,

Offline reddevil8911

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Wrz 2009
  • location:
  • Wiadomości: 2211
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2009r.
  • Best In The World !!! Manchester United F.C.!!!!
Odp: Spurs by Matth3w - Dostali szansę ale zawiedli.
« Odpowiedź #44 dnia: Lipiec 16, 2012, 21:57:11 »
No widzę narobiło mi się trochę zaległości. Zagraliście dwa spotkania z nie mocnymi, ale wymagającymi przeciwnikami. QPR, nie lubię ich i ciesze się z twojego zwycięstwa. Fajnie, że Bale bierze ciężar gry na swoje barki. W spotkaniu z Sunderlandem, chyba za bardzo trener uwierzył w swój zespół. Postawił na młodych graczy, którzy nie dali rady. Bardzo dobry mecz Llorisa, ale niestety wpuścił bramkę. No cóż czasami takie porażki są potrzebne, cementują zespół. Grupa w LE łatwa, ale trzeba na te drużyny uważać. Zwłaszcza na Twente. Myślę że 1 miejsce musi być dla was.

Offline VivaCarnival

  • Amator
  • *
  • Join Date: Kwi 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 19.04.2012r.
Odp: Spurs by Matth3w - Dostali szansę ale zawiedli.
« Odpowiedź #45 dnia: Lipiec 16, 2012, 22:31:30 »
porażka z QPR nie napawa optymizmem. źle to wygląda, a zbliża się wielkimi krokami mecz w LE. tutaj ja liczę na przelamanie. trzeba szybko zmazać plamę, a zwycięstwo z wielkim rywalem, bo takich posiadasz w grupie na pewno podniesie morale i zwycięstwa takie jak z zaprzyjaźnionym MU będą codziennością.

Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Spurs by Matth3w - Dostali szansę ale zawiedli.
« Odpowiedź #46 dnia: Lipiec 17, 2012, 07:40:58 »
Porażka z Sunderlandem...niewątpliwie szkoda takiego wyniku, z drugiej strony futbol jest nieprzewidywalny i tak naprawdę każdy może wygrać z każdym co pokazałeś Ty w kolejce pierwszej, ale pokazały to Czarne Koty teraz...Pewnie nikt w Twojej ekipie porażki się nie spodziewał, ale może wyjdzie Wam to na dobre, trochę ostudzi zapały i wprowadzi większą motywację i koncentrację.

Offline Matth3w

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2012
  • location: Białystok
  • Wiadomości: 4
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.07.2012r.
Odp: Spurs by Matth3w - Ade show !
« Odpowiedź #47 dnia: Lipiec 17, 2012, 09:21:32 »


Ade show !



4 Kolejka Barclays Premier League



1:3

: 78`Holman(Ireland) - 49`Adebayor,64`Adebayor(Modrić),90+`Oscar(Assou Ekotto)
: 54`Albrighton,56`Bannan - 54`Dos Santos,61`Oscar,67`Sigurdsson
              54`Weimann,56`Gardner - 54`Lennon,61`Van der Vaart,67`Parker
: 66`Parker (ŻK)




Birmingham,Villa Park,spotkanie Aston Villa - Tottenham. Zawodnicy drużyny przyjezdnej powtarzali,iż po wpadce z Sunderlandem w poprzedniej kolejce,teraz nie ma innej opcji niż ich zwycięstwo. Nawet wystawienie optymalnie najsilniejszej 11 wskazywać by mogło iż Spurs nie kłamią. Początek meczu jednak na to nie wskazywał,kontrolę nad meczem dosyć szybko zdobyli zawodnicy Aston Villi a Tottenham tylko raz po raz wyprowadzał kontry. Oczywiście nie można zaprzeczyć,iż były to zwykłe kontry ponieważ każda z nich przeważnie zakończona była bardzo groźnym uderzeniem na bramkę Givena. Bardzo aktywny w dzisiejszym spotkaniu był Adebayor,który widocznie zrozumiał,iż 3 kolejki bez strzelonej bramki to dla tak klasowego napastnika zdecydowanie za dużo. Najgroźniejszą sytuację w 1 połowie stworzyli sobie jednak zawodnicy The Villas, po wykonaniu na siłę rzutu wolnego przez N`Zogbię piłka odbita od spojenia trafiła na 5 metr pod nogi Jenasa,który grając na przeciwko swojej byłej drużynie musiał tylko skierować piłkę z bliskiej odległości do bramki,zawiódł. Jego strzał znakomicie obronił Hugo Lloris,dzięki czemu do przerwy byliśmy świadkami remisu 0:0. Po przerwie bardzo szybko prowadzenie objął Tottenham. Świetne prostopadłe podanie Walkera do Adebayora,który uprzedzając dwóch obrońców a następnie bramkarza skierował piłkę do pustej bramki. Aż trudno uwierzyć,iż była to jego pierwsza bramka w sezonie. Z biegiem kolejnych minut najwidoczniejsza była fatalna dyspozycja Van der Vaarta,który gdzieś zagubił formę z poprzedniego sezonu,gdy był liderem zespołu. W 61 minucie zmienił go Oscar,po których widać było ogromną wolę walki. Nie minęły 3 minuty a Adebayor,mógł celebrować swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Świetna akcja Modricia,który znajdując się sam na sam z Givenem,chwilę przeczekał i wyłożył przed pustą bramkę idealną piłkę Emmanuelowi. Od tego momentu,widać było,iż Tottenham kontroluje przebieg spotkania i nie powinien już go przegrać. Jednak w 78 minucie,wpadkę zaliczył,świetny dotychczas Lloris. Uderzenie Holmana z 25 metrów,nie było silne lecz zaliczyło kozioł akurat przed Llorisem i piłka wtoczyła się do bramki pod nogami Hugo. Na 12 minut przed końcem,Aston Villa zdobyła bramkę kontaktową i zapowiadał się emocjonujący finisz. Spurs świetnie zagrali jednak w obronie oraz co najważniejsze,zdobyli jeszcze jedną bramkę za sprawą brazylijskiego młokosa,Oscara. Świetny rajd Assou Ekotto,zakończony crosem w pole karne i zagraniem wzdłuż bramki gdzie Oscar,musiał tylko skierować piłkę do siatki. Po tym golu sędzia nawet nie pozwolił wznowić gry ze środka boiska,i Koguty mogły świętować powrót do miejmy nadzieję passy zwycięstw.

André Villas-Boas : "Udowodniliśmy krytykom,iż mecz z Sunderlandem był tylko wypadkiem przy pracy. Zagraliśmy dzisiaj świetne spotkanie,na bardzo gorącym terenie w Birmingham. Wszyscy wiemy,iż jest to twierdza dla każdego klubu w Barclays Premier League i bardzo ciężko się tutaj zwycięża. Wreszcie dobry mecz rozegrał Emmanuel,który podczas wcześniejszych spotkań wykazywał się fatalną skutecznością. Mam nadzieję,iż ten mecz będzie dla niego takim punktem kulminacyjnym i od tego momentu będzie zdobywał bramki jak rasowy snajper. Już za kilka dni czeka nas pierwszy mecz grupowy Ligi Europejskiej i wyjazd do Enschede. Jestem pewien,iż będzie to bardzo ciężkie spotkanie i nie ujmując obu drużynom,remis wziąłbym w ciemno już teraz."

Oscar : "Cieszę się,iż tak szybko udało mi się zdobyć bramkę w barwach Spurs. Jest to dla mnie pewnego rodzaju nagroda za ciężką pracę podczas treningów. Mam nadzieję,że już niedługo zacznę występować w pierwszej 11. Czy zajmę miejsce Rafaela ?. Między nami nie ma żadnych konfliktów,jesteśmy przyjaciółmi i rywalizacja jest czysto sportowa podczas treningów jak na każdej pozycji w naszej drużynie. Patrząc na płynący czas,jestem przekonany,iż podjąłem właściwą decyzję wybierając Tottenham."

Emmanuel Adebayor : "Jestem niezmiernie zadowolony,iż pomogłem drużynie w odniesieniu tak cennego zwycięstwa na bardzo trudnym terenie. Przerwałem wreszcie passę,bez strzelonej bramki bo jak mówili mi koledzy już powoli ludzie rozpoczynali liczenie minut bez bramki. Mam nadzieję,iż te dwie będą początkiem wielkiego wora bramek w tym sezonie. Na dzień dzisiejszy plan,który przekazał nam trener jest następujący : szybka regeneracja i jak najszybszy wyjazd do Holandii aby spędzić tam jak najwięcej czasu na stadionie Twente,aby przyzwyczaić się do warunków. Z pewnością,będą wielkie emocje."


Zawodnik Spotkania : Emmanuel Adebayor



Bez dwóch zdań,zawodnik dzisiejszego spotkania. Zdobył 2 cenne bramki,które w dużej mierze pozwoliły zwyciężyć dzisiaj Tottenhamowi. Widać,iż powoli się odblokowuje ponieważ we wcześniejszych spotkaniach,straszył nieskutecznością. Gdyby wykorzystał choć połowę dzisiejszych sytuacji z pewnością skompletowałby hattricka. W następnych spotkaniach powinien zdobywać tych bramek więcej i więcej.



REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE


W kolejnych odcinkach :

-inauguracja fazy grupowej Ligi Europejskiej,
-5 kolejka Barclays Premier League,
-aktualna tabela  Barclays Premier League,klasyfikacja strzelców oraz asystentów

Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Spurs by Matth3w - Ade show !
« Odpowiedź #48 dnia: Lipiec 17, 2012, 09:27:24 »
Wracasz na zwycięską ścieżkę, chociaż muszę przyznać,że obie drużyny trochę sobie postrzelały w tym spotkaniu, Villians 8 razy na bramkę, Ty 11. Całe szczęście byłeś bardziej skuteczny i zasłużenie w mojej ocenie wygrałeś, pomimo trochę mniejszego posiadania piłki. Dobrze,że Adebayor zaczął strzelać, mam nadzieję ,że podtrzyma dobrą formę. Btw...co to za efekty dajesz na zdjęcia? ; )

Offline Przemek112

  • Najlepsza jedenastka świata
  • ****
  • Join Date: Lis 2010
  • location:
  • Wiadomości: 466
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.11.2010r.
  • Gracias Raul ! ♥
Odp: Spurs by Matth3w - Ade show !
« Odpowiedź #49 dnia: Lipiec 17, 2012, 11:13:30 »
Adebayor właśnie jest od takiej czarnej roboty. ;D Zagrał kapitalne spotkanie i przyczynił się do zdobycia przez twoją ekipę trzech punktów w lidze. Jak na razie radzicie sobie dobrze. Postarajcie się utrzymać taką formę jak najdłużej bezie to możliwe. Szkoda tylko tej porażki w poprzedniej kolejce , bez niej twoja pozycja w tabeli mogłaby wyglądać lepiej. Jednak nie można się załamywać jednym spotkaniem , to dziś pokazaliście i odnieśliście pewne zwycięstwo. ;)

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Spurs by Matth3w - Ade show !
« Odpowiedź #50 dnia: Lipiec 17, 2012, 15:03:48 »
Adebayora podrażniły trzy mecze bez bramki. Dziś zagrał świetne spotkanie. W pierwszej połowie bramek nie było, choć gdyby The Villans mieli więcej szczęścia, to by prowadzili. Zaraz po wznowieniu drugiej polowy zdobywacie bramkę za sprawą Adebayora. Następnie do bramki znów trafia Togijczyk. 12 minut przed końcem meczu błąd popełnia Lloris. Strzał z 25 metrów nie był mocny, ale piłka z kozłowała tuż przed Llorisem. Hugo puścił piłkę pod nogami. Zapowiadała się emocjonująca końcówka, lecz zagraliście dobrze w ofensywie. Na koniec jeszcze dobiliście AV. Martwi mnie słaba dyspozycja Van Der Vaarta. Oby szybko wrócił do swej dawnej formy. Szybko się pozbieraliście po wpadce z Sunderlandem.

Offline reddevil8911

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Wrz 2009
  • location:
  • Wiadomości: 2211
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2009r.
  • Best In The World !!! Manchester United F.C.!!!!
Odp: Spurs by Matth3w - Ade show !
« Odpowiedź #51 dnia: Lipiec 17, 2012, 15:58:33 »
Togijczyk pewnie ostatnio siedział sobie przed lustrem i mówił sobie. Ade ile jeszcze K jego mać można tak partaczyć, weź tylną część ciała w garść i zacznij grać. jak powiedział tak zrobił i dzisiaj był najlepszy na boisku. Zdobył dwie bramki i pozwolił kolegom z zespołu zapomnieć o porażce z poprzedniego spotkania. Dobra zmiana Oscara, młody nabytek zdobył gola. Martwi mnie forma Rafy... Mam nadzieję, że niedługo wróci do formy.

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Spurs by Matth3w - Ade show !
« Odpowiedź #52 dnia: Lipiec 17, 2012, 16:44:39 »
mecz bardzo ciekawy, z resztą jak większość w BPL. doskonale spotkanie Adebayora, obudziła się w nim prawdziwa żądza krwi, żądza bramek. to charakteryzuje prawdziwego snajpera. bez jego goli nie byłoby waszego zwyciestwa. trochę bramkarz zawalił, jakoś Koguty nie mogą znaleźć sobie golkipera na lata. ja bym proponował transfer Boruca :)

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Spurs by Matth3w - Ade show !
« Odpowiedź #53 dnia: Lipiec 17, 2012, 20:01:35 »
Aston Villa dla mnie nigdy nie była wygodnym rywalem, ale zdołaliście się odgryźć po poprzedniej ligowej porażce, która na pewno była tylko wypadkiem przy pracy, no cóż, zdarza się :) Adebayor znów błyszczy, co jeszcze bardziej podbudowuje przed inauguracją LE. Bale trochę mniej widoczny w ostatnich dwóch meczach, no ale do końca sezonu jeszcze daleko, więc mam nadzieje, że jeszcze wiele razy zobaczę go w roli zawodnika meczu.

Offline Matth3w

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2012
  • location: Białystok
  • Wiadomości: 4
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.07.2012r.
Odp: Spurs by Matth3w - Tego nie spodziewał się nikt...
« Odpowiedź #54 dnia: Lipiec 17, 2012, 21:36:42 »


Tego nie spodziewał się nikt...




1 Kolejka Ligi Europejskiej



3:1

: 2`De Jong,18`Dawson(sam.),33`Vertonghen(sam.) - 40`Adebayor

: 53`Oscar,59`Dos Santos,71`Samaras
              53`Van der Vaart,59`Lennon,71`Parker
: 59`Modrić (CZ)




Z pewnością nie tak zawodnicy Tottenhamu wyobrażali sobie 1 mecz grupowy Ligi Europejskiej w tym sezonie. Oczekiwania były wielkie,wydawać by się mogło,iż za wielkie i z pewnością przerosły zawodników Spurs. Już w 2 minucie Lloris był zmuszony wyciągnąć piłkę z siatki po strzale De Jonga. Młody holender nie przypadkowo nazywany jest przyszłością ataku Oranje. W dzisiejszym meczu zdążył skierować piłkę do bramki zanim w meczu dotknął ją Bale,Adebayor czy Van der Vaart. Znakomita akcja Landzaata,który po klepce z Janssenem wystawił świetną piłkę na 16 metr dla De Jonga a ten nie pozostawiając złudzeń Llorisowi mocnym,mierzonym w okno bramki strzałem pokonał bezradnego bramkarza gości. To był dopiero przedsmak koszmaru,jaki w przeciągu następnych 30 minut mieli przeżyć zawodnicy Spurs. Po kwadransie spokojnej gry,Tottenham powoli zaczął przejmować inicjatywę w przeprowadzaniu ataków. Lecz wystarczył jeden rzut rożny aby Twente wyszło na dwubramkowe prowadzenie za sprawą trafienia samobójczego kapitana Kogutów,Dawsona. Piłka uderzona przez Fera po doskonałym dośrodkowaniu Landzaata,odbiła się od pleców Dawsona i kompletnie zmyliła Llorisa. Kibice gospodarzy przebywający dzisiaj na stadionie,przecierali oczy ze zdziwienia,iż ich ukochane Twente prowadzi po niecałych 20 minutach 2:0 z silnym Tottenhamem. Natomiast zawodnicy Spurs, André Villas-Boas i cała ławka rezerwowa nie do końca wiedziała co się dzieje i co mają robić. Oni chyba najchętniej w tym momencie zeszli z boiska i wrócili do domów. Ich akcje były chaotyczne,nie przemyślane i nie dokładne,za to Twente z minuty na minutę stawało się coraz silniejsze. Potwierdziła to sytuacja z 33 minuty gdy zawodnicy z Enschede zdobyli 3 bramkę za sprawą kolejnego trafienia samobójczego,tym razem Verthongena. Kierunek silnego strzału z 20 metrów Landzaata,zmienił ofiarnie wykonujący wślizg Jan,czym kompletnie zmylił Llorisa i Tottenham przegrywał już 0:3. Wydawać by się mogło,iż to sen ale dzisiejszego dnia Twente a szczególnie Landzaat był nie do powstrzymania. Jeszcze cień nadziei w 40 minucie kibicom Spurs podarował Adebayor,zdobywając taką bramkę,która przedłuża szanse na korzystny rezultat. Mocne dośrodkowanie Bale,wybicie obrońców,strzał zza pola karnego oddał Van der Vaart,który był tak silny,iż zmusił do wyplucia piłki przed siebie bramkarza Twente do której doszedł Emmanuel i pewnie skierował piłkę do bramki. Do przerwy 1:3. Druga połowa szybko zweryfikowała fakt,iż Twente już tego meczu nie odda. Jeszcze bardziej sytuacja skomplikowała się gdy Modrić w 59 minucie nie zniósł tego ciśnienia i za bezmyślny faul na Chadlim wyleciał z boiska. Ten incydent potwierdził,iż Tottenham jeszcze nie jest ekipą nie do pokonania. Nie ma co owijać w bawełnę i trzeba stwierdzić fakt,iż Van der Vaart jest totalnie bez formy i czas posadzić go na ławce albo nawet na trybunach i wreszcie ustawić taktykę bardziej pod Garetha,który w pierwszych kolejkach sezonu pokazał,że jak drużyna gra pod niego to on ją będzie ciągnął w momentach dobrych i złych. Ten mecz powinien być nauczką dla Villa-Boasa i pokazać,iż nie zawsze warto stawiać na zawodników,którzy są bez formy ale coś w futbolu osiągnęli i może akurat dzisiaj coś pokażą. Kolejną pracą domową do odrobienia powinno być nauczenie się znoszenia presji i ciśnienia meczu,ponieważ dzisiejsze zachowanie Modricia i wejście wyprostowanymi nogami od tyłu w rozpędzonego skrzydłowego było karygodne. Resztę pozostawiam bez komentarza.

André Villas-Boas : "Nie będę się oszukiwał i od razu powiem,iż Twente było dzisiaj zdecydowanie lepszą drużyną. W dzisiejszym spotkaniu,odkryli wszystkie nasze braki. Pokazali,iż można w składzie posiadać mniej indywidualności a więcej zgrania i pokonać znacznie wyżej notowaną od siebie drużynę. Co do samego przebiegu spotkania,to pozwólcie ale nie będę się wypowiadał ponieważ brak mi słów,na jutrzejszym omówieniu spotkania z zawodnikami z całą pewnością nie będzie miło. Co do zachowania Luki,mam nadzieję,iż UEFA nie będzie starała się wyciągać jakiś dodatkowych konsekwencji,ponieważ takie zachowanie było podyktowane licznymi zaczepkami przez graczy gospodarzy a on się tylko zagotował,ponieważ trudy i ciśnienie tego spotkania go zdecydowanie przerosły."

Michael Dawson : "Kurde,w przeciągu 30 minut strzelamy sobie dwie samobójcze bramki. Tak nie może być. Wiem,jedna z nich należy do mnie ale co ja mogłem zrobić,ta piłka po prostu odbiła się od moich pleców a Hugo już był w drugim rogu i nie miał jak obronić tej piłki. Druga bramka to również efekty przypadku,Jan starał się wybić tą piłkę a trafił tak niefortunnie,iż skierował ją do własnej bramki. A wszystko zaczęło się już po pierwszym gwizdku,gdy po pierwszej akcji straciliśmy bramkę i się złamaliśmy. Jak już boiska wyleciał Luka to szczerze wiedziałem,że tego meczu my nawet nie zremisujemy."

Luka Modrić : "Nie oszukujmy się,trzeba stwierdzić,iż byliśmy po prostu słabsi. Gdyby nie bramki samobójcze,zawodnicy Twente sami by je zdobyli w innych akcjach. Nam na pocieszenie zostało honorowe trafienie Emmanuela. Moja kartka ?. Gdy gracze Twente,prowokowali nas to arbitrzy nic nie robili a gdy ja wykonałem jeden wślizg,dobra groźny ale na żółtko z pewnością nie na czerwoną kartkę wszyscy wyskoczyli z pretensjami,że jak ja tak mogę. Ehhhh..niech zawodnicy Twente przygotują się na srogi rewanż w Londynie,oczywiście chodzi mi tylko i wyłącznie o rywalizację czysto sportową".


Najlepszy zawodnik Spurs : Kyle Walker



Jako jedyny nie zawiódł w dzisiejszym meczu. Radził sobie czy to z Chadlim czy z Bajramim. Był jak skała,w ofensywnie nie mógł pokazać swoich umiejętności,ze względu,iż to Twente prowadziło grę a Tottenham sporadycznie kontrował. Z pewnością z sezonu na sezon będzie coraz lepszy i już za jakiś czas będzie uznawany za jednego z najlepszych jak nie najlepszego prawego obrońcę świata.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

W kolejnych odcinkach :

-5 kolejka Barclays Premier League,
-aktualna tabela  Barclays Premier League,klasyfikacja strzelców oraz asystentów


Offline reddevil8911

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Wrz 2009
  • location:
  • Wiadomości: 2211
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2009r.
  • Best In The World !!! Manchester United F.C.!!!!
Odp: Spurs by Matth3w - Tego nie spodziewał się nikt...
« Odpowiedź #55 dnia: Lipiec 17, 2012, 22:03:35 »
Dla mnie Walker już jest prawym najlepszym młodym obrońcą w Anglii. Jest niesamowicie szybki, zwrotny i silny jednocześnie. Niestety nie tego się wszyscy spodziewali, ale Luuk jest w tym PESIE niesamowity. Bardzo go lubię, ale tym razem byłem przeciw niemu. To nie był koniec koszmaru, dwa samobóje? Tego meczu nie dało się wygrać a nawet zremisować. U Modrića dał o sobie znać bałkański charakter, ale cóż bywa. Emocji w sporcie czasem nie utrzymasz na wodzy. Teraz szybko trzeba będzie się podnieść. Znów Rafa zawodzi, może trybuny mu dobrze zrobią.

Offline mojsesh

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2010
  • location: Toruń
  • Wiadomości: 20
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 20.12.2010r.
  • iHala Madrid!
Odp: Spurs by Matth3w - Tego nie spodziewał się nikt...
« Odpowiedź #56 dnia: Lipiec 17, 2012, 22:33:33 »
Dziwne spotkanie.. No cóż dzisiaj po prostu nie był twój dzień. Piłkarze zagrali chyba najsłabszy mecz sezonu, także gorzej już nie będzie - miejmy nadzieję. Nie często się zdarza, aby były dwie bramki samobójcze w jednym spotkaniu.. Pewno gdyby nie to twoja gra wyglądała by znacznie inaczej. W tej porażce jest trochę winy trenera, który wystawia skład gdzie nie wszyscy są w formie. No cóż. Żyję się dalej.

Offline VivaCarnival

  • Amator
  • *
  • Join Date: Kwi 2012
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 19.04.2012r.
Odp: Spurs by Matth3w - Tego nie spodziewał się nikt...
« Odpowiedź #57 dnia: Lipiec 17, 2012, 22:59:14 »
ależ mecz. dwa samobóje i czerwień. wypowiedź pomeczowa AVB oddaje wszystko. trener jest zdruzgotany, Holendrzy unaocznili mu braki jego podopiecznych. translacja wypowiedzi Dawsona z początku chyba nieco ułagodniona :P

Offline RoGalos

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 825
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 11.11.2009r.
Odp: Spurs by Matth3w - Tego nie spodziewał się nikt...
« Odpowiedź #58 dnia: Lipiec 18, 2012, 08:18:42 »
Ja również się nie spodziewałem, wróżyłem łatwe wyjście z grupy, a już w meczu pierwszym przegrywasz. Cóż trudno wygrać mecz kiedy 2 z 3 bramek dla rywala zdobywacie sami. Pechowe spotkanie, ale przy takiej sytuacji tak jak mówię nie da się wygrać spotkania. Cieszyć może jedynie kolejny gol Ade. Luka mówi,że gdyby nie samobóje to te bramki zdobyliby gracze Twente sami, cóż no ja się nie zgadzam nigdy nie wiadomo co by było gdyby to ostatnie zagranie nie było dziełem Twojego gracza.

Offline Matth3w

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2012
  • location: Białystok
  • Wiadomości: 4
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.07.2012r.
Odp: Spurs by Matth3w - Inny Tottenham,inna gra...
« Odpowiedź #59 dnia: Lipiec 18, 2012, 15:44:36 »


Inny Tottenham,inna gra...



5 Kolejka Barclays Premier League



0:2

: 2`Lennon(Adebayor),74`Defoe(Bale)
: 66`Kadar,68`Ryan Taylor,68`Amalfitano - 66`Modrić,66`Defoe,74`Sinclair
              66`Obertan,68`Ba,68`Marveaux - 66`Oscar,66`Adebayor,74`Lennon
: brak :)




Po blamażu z Twente, André Villas-Boas wreszcie udał się po rozum do głowy i przeciwko Newcastle wystawił 11 zawodników,będących w formie a nie zawodników,którzy w formie byli i liczy się,że ponownie do niej wrócą. Ten "eksperyment" ekspresowo zdał egzamin. Już w 2 minucie,kibice Tottenhamu mogli paść sobie w objęcia po bramce Lennona. W tej akcji było wszystko lekkość,dynamika,świetny przegląd pola no i perfekcyjne wykończenie. Zaczęło się od szybkiego odbioru Walkera,podania do Lennona i świetnej dwójkowej akcji z Adebayorem. Togijczyk świetnie zabrał się z piłką skupiając uwagę całego bloku defensywnego,czym zostawiono wolną drogę w kierunku bramki dla prawego skrzydłowego Spurs. Znakomite podanie piętą Adebayora,przyjęcie i świetne uderzenie Lennona po długim rogu przy którym Harper był bez szans. Po grze Kogutów wreszcie było widać,że oni mają chęć grania,żadna piłka nie była dla nich stracona,po boisku poruszali się niczym zakochana para po łące. Postawienie na młodych zawodników czyli Oscara, Caulkera oraz tego najlepszego dzisiejszego dnia Livermora było strzałem w 10. Van der Vaart oglądał dzisiejsze spotkanie z wysokości trybun,a Luka Modrić rozpoczął mecz na ławce z pewnością karnie za ukazanie bałkańskiego charakterku w meczu z Twente. Z minuty na minutę Tottenham osiągał coraz to większą przewagę lecz brakowało 1,podwyższenia wyniku. Sroki w dzisiejszym meczu praktycznie nie zagrażały bramce Tottenhamu a jak już doszło do takiego przypadku to świetnie poczynał sobie dzisiaj weteran na angielskich boiskach Friedel. Na przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku 0:1 dla gości. Po przerwie Tottenham przycisnął jeszcze bardziej,gdyby tylko Livermore skierował piłkę do pustej bramki a nie trafił w poprzeczkę po dokładnym zagraniu wzdłuż bramki Lennona,Newcastle by pogodziło się z porażką a tak ciągle była nadzieja. W 66 minucie chyba największe zaskoczenie,na boisku melduje się Defoe dotychczas nie łapiący się nawet do 18 meczowej. Zastąpił w niej fatalnie spisującego się Samarasa. Od razu po wejściu dostał od Parkera świetne prostopadłe podanie i gdyby tylko krócej przyjął sobie piłkę podwyższył by wynik spotkania. Lecz co ma się stać to się stanie. 74 minuta,doskonały przerzut nad obrońcami Bale i w sytuacji sam na sam z bramkarzem Defoe nie pozostawił Harperowi żadnych złudzeń i na tablicy widniał już wynik 0:2. Do końca spotkania,obie ekipy grały już bardziej ostrożnie i o wiele wolniej. Po ostatnim gwizdku sędziego gracze Tottenhamu padli sobie w ramiona,widać było,iż potrzebowali takiego zwycięstwa aby podreperować morale po fatalnym spotkaniu w Holandii. A Caulker oraz Livermore z pewnością w tym spotkaniu udowodnili,iż mimo tak młodego wieku już zasługują na grę w pierwszej 11 zamiast zawodników ciągle zawodzących.

André Villas-Boas : "Dzisiejsze Newcastle nie było tą drużyną,której tak bardzo się obawialiśmy. W dzisiejszym spotkaniu byli chyba zbytnio przestraszeni..przepraszam zestresowani. Za to my byliśmy ekipą w ogóle inną,niż ta,która skompromitowała się w Enschede. Cieszę się,że młodzi zawodnicy na,których dzisiaj postawiłem nie zawiedli i już teraz pukają do bram pierwszej jedenastki. Cieszący jest również fakt,pierwszego czystego konta w tym sezonie. Mimo,iż jesteśmy ekipą z najszczelniejszą obroną w lidze dopiero w 5 kolejce zagraliśmy na 0 z tyłu. Mam nadzieję,iż ponownie wchodząc na ścieżkę zwycięstw tak szybko z niej nie zostaniem strąceni."

Steven Caulker : "Jestem szczęśliwy,iż już w 5 kolejce dostałem szansę zagrania w 1 składzie Tottenhamu. Jeszcze 10 lat temu,byłem jedenastoletnim chłopcem siedzącym przed telewizorem i marzącym o tym aby kiedyś zagrać w śnieżnobiałej koszulce z Kogutem na piersi. Dzisiaj się udało,po osobistej rozmowie z trenerem można było wyciągnąć wnioski,iż André Villas-Boas pokłada we mnie wielkie nadzieje i postaram się go nie zawieść. Wierzę,iż od tej kolejki będę podstawowym stoperem Spurs. Osobiście jestem zadowolony z mojego występu. Będąc zawodnikiem formacji defensywnej,zrobiłem wszystko co w mojej mocy abyśmy nie stracili bramki w tym spotkaniu i to się udało. Czego można chcieć więcej ?. Wiem,triumfów,ale one przyjdą z czasem same,wystarczy tylko ciężko na nie pracować."

Jermain Defoe : "Przyznam szczerze,iż byłem bardzo poirytowany sytuacją,gdy napastnicy nie zdobywali bramek a ja kolejne spotkania spędzałem na trybunach. Tym razem przekonałem na treningach trenera aby właśnie teraz włączył mnie do 18 meczowej zamiast Georgiosa i wchodząc z ławki zdobyłem bramkę. Mam nadzieję,iż to nie ostatnia i z każdym kolejnym meczem będę ich zdobywał więcej. Bo będąc napastnikiem to jest moje zadanie."


Zawodnik Spotkania : Aaron Lennon



Wreszcie udowodnił swoją klasę. We wcześniejszych spotkaniach miał problemy z wykończeniem akcji jak i z dokładnym dograniem do partnera. W dzisiejszym meczu już w 2 minucie skierował piłkę do bramki po bardzo efektownej akcji z Adebayorem. A następnie z minuty na minutę sprawiał coraz więcej problemów Fergusonowi,który wyraźnie sobie z nim nie radził. I gdyby tylko partnerzy wykazali się większą skutecznością z pewnością zaliczyłby tutaj jeszcze kilka świetnych asyst. Gdy zmieniał go Sinclair,Aaron był tak zmęczony,że ledwo zszedł z boiska,dał dzisiaj z siebie wszystko i było to widać przy każdym jego kontakcie z piłką. Wielki szacunek!.



REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

W kolejnych odcinkach :

-domowe spotkanie z Wigan w ramach 6 kolejki Barclays Premier League,
-aktualna tabela  Barclays Premier League,klasyfikacja strzelców oraz asystentów,
-domowe spotkanie ze Stuttgartem w ramach 2 kolejki fazy grupowej Ligi Europejskiej

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Spurs by Matth3w - Inny Tottenham,inna gra...
« Odpowiedź #59 dnia: Lipiec 18, 2012, 15:44:36 »