Autor Wątek: Aston Villa by Bambaryla - Jak nam poszło na Madejski Stadium?  (Przeczytany 16057 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Szczyt "szczęścia".
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 06, 2012, 16:53:43 »



Aston Villa FC 1-0 Swansea City

69' C. Clark (N'Zogbia)
65' El Ahmadi - 69' Rangel



Kibice Aston Villi liczyli na więcej ze strony swoich podopiecznych w dwóch pierwszych meczach Barclays Premier League. Sama gra The Villans nie wyglądała źle, lecz skuteczność była katastrofalna. Dziś kibice The Lions zgromadzili się na Villa Park, by dopingować swoich podopiecznych w walce o pierwsze trzy punkty w tegorocznej kampanii. Rywalem jest Swansea City, które w zeszłym sezonie zakończyło sezon w środku tabeli. Po dobrym meczu z Evertonem, od pierwszej minuty zagra Shay Given. Do pierwszego składu zawitał również chociażby Stephen Ireland.
Już na początku spotkania piłkarze narzucili wysokie tempo. Nie brakowało ostrej gry, a gra szybko przenosiła się z pod jednego pola karnego w drugie. W 5 minucie dobrym strzałem popisał się Nathan Dyer, ale jego uderzenie nie mogło zaskoczyć Given'a. Chwilę później w sytuacji sam na sam po składnej akcji znalazł się Darren Bent, lecz Anglik strzelił prosto w bramkarza przyjezdnych. Na kolejną dobrą okazję trzeba było czekać do trzydziestej minuty, kiedy to Bent uderzył z okolicy szesnastego metra. Na posterunku był jednak bramkarz Łabędzi - Michel Vorm. Następnie akcja przeniosła się pod pole karne Aston Villi. Goście przycisnęli swoich rywali w końcówce pierwszej połowy. Po jednej z sytuacji, Shechter'owi niewiele zabrakło do zdobycia gola. Tuż przed przerwą dobrą kontrę wyprowadzili piłkarze The Villans. Mocny strzał z dwudziestego metra Ireland'a jednak zatrzymał się w rękach bramkarza Swansea. Na początku drugiej odsłony gra się uspokoiła. Na pierwszą dogodną sytuację trzeba było czekać aż do sześćdziesiątej minuty. Wtedy to Shechter bardzo ładnie przymierzył, lecz świetną paradą popisał się Shay Given. Chwilę później Rangel sfaulował szarżującego na skrzydle Agbonlahor'a. Piłkę z rzutu wolnego wrzucił Charles N'Zogbia, a uderzeniem głową futbolówkę do bramki skierował Clark. Ciaran uciekł kryciu niczym rasowy snajper. Swansea starało się wyrównać, lecz dobrze w defensywie grali gospodarze. W ostatnich dziesięciu minutach swoje okazji mieli El Ahmadi, Shechter, czy wprowadzony na boisko Weimann, ale bramkarze nie dali się już pokonać. Ostatecznie Aston Villa odnosi pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
The Lions wygrywają zasłużenie. Swansea miała kilka dobrych okazji, ale dzisiaj Given był nie do pokonania. Powoli zaczyna martwić kibiców AV słaba dyspozycja Darrena Bent'a. Miejmy nadzieję, że jego niemoc strzelecka nie potrwa długo. Najciekawszym spotkaniem tej kolejki były derby Manchesteru. Na Old Trafford United poległo City 3-2.




Najlepszy zawodnik AV:


Ciaran Clark 8/10: Zdobył jedyną bramkę w tym spotkaniu po świetnym uderzeniu głową, a poza tym świetnie wywiązywał się z zadań defensywnych. Był dziś podporą obrony The Villans, oby było więcej takich spotkań w jego wykonaniu.


Offline Munez19

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2012
  • location:
  • Wiadomości: 11
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2012r.
  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Czy The Villans w końcu wygrali ?
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 06, 2012, 18:16:21 »
Trafiliście na Swansea, więc grzechem byłoby tego nie wykorzystać. Oczywiście mogliście pokusić się o nieco większy rezultat, aczkolwiek taki też jest okej. Widać że N'Zogbia w końcu "ogarnia" grę i w dzisiejszym spotkaniu popisał się asystą. Święta głowa Clark'a dała wam pierwsze trzy punkty.

Hércules de Alicante CF by Munez19

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Czy The Villans w końcu wygrali ?
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 06, 2012, 22:00:07 »


W końcu wygrana.



Pierwsze dwa mecze w tym sezonie Aston Villa zagrała dobrze, ale brakowało skuteczności. Remis i porażka to nie był start, który zadowoliłby kibiców. W spotkaniu przed własną publicznością trzeba było wygrać. Na szczęście piłkarze The Villans wywiązali się ze swoich obowiązków i odnieśli pierwsze zwycięstwo w tegorocznej kampanii. Strzelcem jedynego gola był obrońca Ciaram Clark, który popisał się świetną główką po wrzutce N'Zogbii.

Ciaram Clark: Przed tym spotkaniem została wywarta na nas duża presja. Wiedzieliśmy, że porażka może bardzo zmartwić kibiców. Jeden punkt w trzech meczach to byłaby katastrofa i z pewnością zła prognoza na przyszłość. Musieliśmy się spiąć na wyżyny swoich możliwości. Cieszę się bardzo ze zdobytej bramki tym bardziej, że dała nam ona trzy punkty.

Shay Given: Swansea to nie jest przyjemny rywal, ale udało nam się z nimi rozprawić. Jestem zadowolony z tego, że w końcu wygraliśmy. Aston Villi nie przystoi być na końcu tabeli. Dzięki tej wygranej awansowaliśmy o kilka miejsc w górę. Nie ma jednak co się cieszyć na zapas, bowiem musimy kontynuować naszą pracę i zacząć regularnie odnosić zwycięstwa. Cieszę się również, że znów dostałem szansę od trenera. Wiele to dla mnie znaczy.





Tym razem Aston Villa zagra ze Stoke City. Mecz odbędzie się na Brittania Stadium, gdzie panują bardzo dobre nastroje, bowiem The Potters zajmują obecnie piątą lokatę. The Villans przyjadą na pewno po trzy punkty, ponieważ potem czekają ich spotkania chociażby z Liverpoolem, czy Tottenhamem. Według nas padnie w tym meczu remis. Typ: 1-1


Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Wypowiedzi piłkarzy i zapowiedź kolejnego spotkania
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 07, 2012, 12:38:51 »
Wygraliście i to cieszy najbardziej. Drugie co mi wpadło w oko to obrońcy. Z tego co opisujesz, to napastnicy Swansea musieli uciekać się do strzałów z dystansu co bardzo dobrze obrazuje grę obrony. Oczywiście i tych strzałów można było uniknąć, ale nie wszystko od razu, a poza tym nie można mieć wszystkiego co najlepsze :D Po tym meczu Aston Villa pokazuje, że nie ma zamiaru siedzieć cicho i obijać się gdzieś w dole tabeli, ale chce powalczyć być może nawet o puchary europejskie. Co bardzo cieszy. Myślę, że Bentowi przydałby się jeden, czy dwa mecze odpoczynku, a może wtedy będzie chciał się pokazać i zagra lepiej. Fajnie, że N'Zgobia, który przecież był kandydatem do odejścia, pokazuje, że dobrze się stało, iż został.

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Wypowiedzi piłkarzy i zapowiedź kolejnego spotkania
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 07, 2012, 15:52:16 »



Stoke City 2-3 Aston Villa FC

10' Ireland (Delph) , 21' J. Walters (K. Jones) , 26' N'Zogbia (Ireland) , 29' Owen , 82' A. Weimann (N' Zogbia)
43' Vlaar



Tym razem Aston Villa zagrała na Brittania Stadium ze Stoke City. The Potters jak na razie zaskakują swoją formą, bowiem znajdują się oni aż na piątym miejscu. W zespole The Villans nie zagrał zdobywca zwycięskiego gola ze Swansea, Ciaram Clark. W wyjściowej jedenastce zabrakło również Darrena Bent'a.
Już po dziesięciu minutach The Lions wyszli na prowadzenie. Delph wypuścił Ireland'a w tak zwaną uliczkę, a następnie Irlandczyk nie dał szans bramkarzowi Stoke, uderzając w prawe okienko jego bramki. Chwilę później wyrównać mógł Kenwyne Jones, ale jego strzał zatrzymał się tylko na słupku. Następnie Fabian Delph popisał się kapitalnym uderzeniem zza pola karnego, lecz równie dobrą paradę zaprezentował Begović. W 21 minucie bramkę wyrównującą strzelił Jonathan Walters. Skrzydłowy The Potters zagrał "klepką" z Jones'em, a następnie pokonał w pojedynku jeden na jeden bramkarza Aston Villi. Wystarczyło tylko pięć minut, by The Villans znowu znaleźli się na prowadzeniu. Ireland podał kapitalnie w tempo do N'Zogbii, który wbiegł z futbolówką w pole karne i oddał strzał w lewy róg bramki Stoke. Begović był bez szans. Na kolejną bramkę czekaliśmy 180 sekund, wtedy Owen przebiegł z piłką pół boiska, ośmieszając obronę The Villans, a następnie uderzył bardzo precyzyjnie i futbolówka zameldowała się w bramce drużyny gości. W końcówce pierwszej odsłony Stoke przycisnęło, ale nie zdołało ono wyjść na prowadzenie. Cały początek drugich 45 minut zdominował zespół gospodarzy. Aston Villa została zamknięta na własnej połowie. Chwilę po wznowieniu gry świetnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Kenwyne Jones, lecz tym razem Given wyciągnął się jak struna i nie dopuścił do strzelenia bramki. Na kolejną dobrą okazję musieliśmy czekać aż do 74 minuty, gdy Michael Owen wbiegł z futbolówką w pole karne i strzelił na bramkę The Lions. Piłka po raz drugi w tym meczu zatrzymała się na słupku. Na 10 minut przed końcem spotkania, wprowadzony na boisko Weimann zdobył gola. Ireland wypuścił N' Zogbię, ten biegł aż do linii bramkowej, kiedy w końcu podał w pole karne. Tam stał młodziutki Austriak, który wpakował piłkę do bramki. W doliczonym czasie mógł jeszcze podwyższyć Stephen Ireland, lecz jego strzał był niecelny.
Aston Villa pokonuje Stoke City 3-2, po fantastycznym meczu, a szczególnie po pięknej pierwszej połowie. Bohaterem został Weimann, lecz najlepszym graczem spotkania był Stephen Ireland. Po tej wygranej The Villans awansują na siódme miejsce, wyprzedzając chociażby The Potters. W innych meczach tej kolejki Liverpool pokonał Newcastle, a ManCity wygrało z Evertonem. Oba spotkania zakończyły się wynikiem 1-0.





Najlepszy gracz AV:



Stephen Ireland 7.5/10: Bardzo dobre spotkania Irlandczyka. Stephen miał udział przy wszystkich bramkach. Kapitalnie wywiązywał się ze swojej roli, jedynie do czego można się przyczepić, to częste niedokładne podania. Tym spotkaniem zapewnił sobie miejsce raczej na stałe w "11" Aston Villi.


Offline Munez19

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2012
  • location:
  • Wiadomości: 11
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2012r.
  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Wypowiedzi piłkarzy i zapowiedź kolejnego spotkania
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 07, 2012, 16:03:14 »
Nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca. Ostatnie zwycięstwo na pewno poprawiło wam humor, z resztą nie tylko wam. Teraz czas na kolejne trudne spotkanie ze Stoke City. Trzeba je wygrać by zabezpieczyć się przed starciem z Liverpoolem i Tottenhamem. Wygrana na pewno was zaspokoi. Zagrajcie podobnie jak z Swansea, lecz skuteczniej. To na pewno przyniesie wam oczekiwane trzy oczka.

No kurdę, chciałem dodać komenta, a Ty tu już nowego posta dałeś :D.

Moje przypuszczenia co do starcia ze Stoke City się jednak nie sprawdziły. To była szansa aby zapewnić sobie trzy punkty przed takimi spotkaniami jak z Liverpoolem czy Kogutami, ale niestety tego nie wykorzystaliście.
Owen przebiegł z piłką pół boiska i jeszcze do tego strzelił bramkę? No takie rzeczy to w waszym zespole się nie powinny dziać. Gdyby nie ta bramka to byłby chociaż ten jeden punkt. Widzę że w tym spotkaniu nie zagrał strzelec gola przeciwko Łabędziom, szkoda bo może gdyby był to uratował by chociażby ten jeden punkt. Tak to tylko możemy sobie gdybać...
 

Hércules de Alicante CF by Munez19

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Ależ spotkanie, aż 5 goli w meczu!
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 07, 2012, 19:28:05 »
Munez19, ale ja wygrałem, a ty piszesz jakbym przegrał :D . A i jeszcze jedno, mecz z Tottenhamem będzie o wiele później, coś mi się w głowie pomieszało. ;)



Takie mecze budują charakter zespołu.



Piłkarze Aston Villi wiedzieli, że wygrana ze Stoke da im wyższe miejsce w tabeli przed wyjazdem na Anfield. Samo spotkanie z The Potters dostarczyło kibicom mnóstwo emocji. The Villans mieli trochę szczęścia, bowiem gospodarze dwa razy uderzyli w słupek, ale wygrał ten kto strzelił więcej goli i to się liczy. Po świetnym meczu w defensywie ze Swansea, mecz ze Stoke City był tragiczny dla formacji obronnej. Stoperzy dali się upokorzyć, gdy bramkę strzelił Owen, ponieważ oni po prostu go przepuścili, nie starając się go zatrzymać. Na całe szczęście w końcu byliśmy skuteczni w ataku. Uważam, że w kolejnym spotkaniu na szpicy powinien wystąpić Andreas Weimann. Austriak pokazał instynkt strzelecki, bowiem znalazł się tam gdzie powinien przy strzeleniu zwycięskiej bramki. Bent jak na razie nie jest w formie tak, więc pasuje dać szansę innym, ponieważ nie możemy tracić punktów przez złą dyspozycję snajpera.


Petrov na dobrej drodze do wygrania z białaczką.



Nadciągają bardzo dobre wieści od kapitana The Villans - Stiliana Petrova. Bułgar jest coraz bliżej wygrania z białaczką. Sam piłkarz mówi, że bardzo chciałby jeszcze grać w Aston Villi, ale na chwilę obecną nie wie, czy będzie to możliwe. Może, jeśli szybko zwalczy białaczkę to kto wie? Petrov bardzo się cieszy, że ma tak duże wsparcie od klubu i liczy, że AV wrócą do walki o Ligę Europy.





Ciężki mecz czeka piłkarzy The Villans. Zdobycie Anfield obecnie dla nas jest czymś niemożliwym, ale walka o remis wydaje się być realnym celem. Zresztą gracze Aston Villi zremisowali z Liverpoolem 1-1 w kwietniu zeszłego roku, grając przed The Kop. Dwa i pół roku wcześniej The Lions wygrali na Anfield aż 3-1. Wątpię jednak, aby tym razem mogli oni powtórzyć ten wynik. Typ: 2-1


Offline MasterCreati

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Mar 2010
  • location: Zakopane
  • Wiadomości: 2714
  • Dostał Piw: 9
  • Na forum od: 21.03.2010r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Wieści o Petrovie.
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 07, 2012, 19:57:58 »
Petrov ma ostrą białaczkę limfoblastyczną, która jest leczona fazowo przez 3-4 lata a jakiekolwiek wysiłki fizyczne w tym czasie nie są zbyt pozytywne dla leczenia. Szkoda takiego zawodnika jak Petrov ale powinien zając się teraz sobą a nie piłką. Ma 33 lata i swoje już odegrał a zwłaszcza w Premier League gdzie grał w prawie 200 meczach.

Offline Munez19

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2012
  • location:
  • Wiadomości: 11
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2012r.
  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Wieści o Petrovie.
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 07, 2012, 21:06:58 »
Faktycznie, coś mi się po "kićkało"  :D, ale to nie zmienia jednak faktu że daliście sobie w głupi sposób wbić jednego gola ( mam tu na myśli rajd Owena ).
Białaczka - paskudna sprawa, miejmy nadzieję że Petrov szybko wróci do gry w piłkę.
Przed wami teraz cholernie trudne starcie z Liverpoolem. Wyniki z poprzedniego sezonu są obiecujące, ale jak wiemy w tym roku Live będzie chciało pobić się o trochę wyższą lokatę i na pewno obojętnie obok tego spotkania nie przejdą. Szybko wam przyszło mierzyć się z czołową drużyną Premier League.

Hércules de Alicante CF by Munez19

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Wieści o Petrovie.
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 07, 2012, 21:46:04 »
cieszę się, że wróciłeś do pisania, jedyne co mi brakuje tutaj, to jakaś rameczka do statystyk, ale to taka osobista obiekcja.,

Offline undertaken

  • Amator
  • *
  • Join Date: Mar 2012
  • location:
  • Wiadomości: 25
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 13.03.2012r.
    • http://realmadrid.siteor.pl/
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Wieści o Petrovie.
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 07, 2012, 22:52:57 »
Ciekawe wpisy nie powiem. Sam prowadziłem AV w podobnym stylu
Warriors by undertaknen

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Wieści o Petrovie.
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 07, 2012, 23:09:54 »
Jak sam piszesz - fantastyczny mecz. Gra była bardzo wyrównana i widać było, że chcecie wygrać. Druga połowa to dominacja Stoke, jednak ostatecznie to Wy wyjeżdżacie z trzema punktami.

Bardzo fajnie i estetycznie prowadzisz tą karierę, w związku z tym, że jestem tu nowy, nie wiem, jakie kariery prowadziłeś, ale ta Aston Villą jest bardzo dobra :)

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Wieści o Petrovie.
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 07, 2012, 23:47:45 »
Wiem, że lubisz Liverpool, ale już nie przesadzaj z tą niemożliwością w pokonaniu go na wyjeździe, bo ta drużyna lubi przegrywać z niżej notowanymi rywalami. Szczególnie u siebie. Anfield to taki starożytny Rzym - kiedyś niezdobyty, a potem wjeżdżał tam byle kto. Jakieś dzikusy i inni buszmeni.
" border="0

Offline mc

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.12.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Wieści o Petrovie.
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 08, 2012, 14:20:48 »
Według mnie troszkę przesadziłeś z tą zapowiedzią spotkania. Aston Villa ma bardzo dobry skład, wystarczający aby wygrać z Liverpoolem, choć nie będzie łatwo.
'Ludzie kochają mnie obrażać ,a ja kocham tą nienawiść w ich oczach.'
 <A href=""><img src="">

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Wieści o Petrovie.
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 08, 2012, 22:31:27 »



Liverpool FC 2-4 Aston Villa FC

13' N'Zogbia (Ireland) , 42' Gerrard (k) , 47' Agbonlahor (A. Weimann) , 50' Sterling (Suarez) , 74' Albrighton , 78' A. Weimann (Hutton)
42' Vlaar , 57' J. Bennett



Jesteśmy w Liverpoolu na Anfield, gdzie The Reds podejmowali u siebie Aston Villę. Na papierze faworytami byli podopieczni Brendana Rodgersa, aczkolwiek The Villans mogli się na tyle rozpędzić by pokonać gospodarzy. W drużynie The Lions zabrakło Clarka, który narzekał na drobny uraz przed tym spotkaniem. Przeciwko Liverpoolowi nie wystąpił także Shay Given, a zastąpił go Brad Guzan.
Aston Villa błyskawicznie wykorzystała złe ustawienie defensywy The Reds, bowiem goście objęli prowadzenie już po trzynastu minutach. Ireland podał do niekrytego N'Zogbi, który popędził na bramkę drużyny gospodarzy. Francuz nie dał szans Reinie w pojedynku jeden na jeden. Bardzo szybko wyrównać mógł Borini, lecz nie potrafił on wpakować futbolówki do bramki w dogodnej sytuacji. Chwilę później N'Zogbia popisał się kapitalnym uderzeniem zza pola karnego, ale równie dobrą paradę zanotował Pepe Reina. Następnie The Villans uspokoili grę, lecz nie potrafili oni utrzymać korzystnego rezultatu do końca pierwszej połowy, bowiem Ron Vlaar sfaulował w polu karnym Sterlinga. Karnego wykonywał Stevie G. Kapitan The Reds nie pomylił się, a Guzan nie wyczuł zamiarów reprezentanta Anglii. Paul Lambert wiedział co powiedzieć swoim graczom w przerwie, ponieważ już dwie minuty po wznowieniu gry Agbonlahor strzelił bramkę. Błąd linii obronnej tak jak przy pierwszej bramce tyle, że na drugim skrzydle. Defensorzy Liverpoolu zbyt szybko schodzili do jednej strony boiska, zostawiając odsłoniętą drugą część. Gracze Villi znowu to wykorzystali. Nie mogli się oni jednak długo cieszyć z prowadzenia, bowiem szybko wyrównał Raheem Sterling. O dziwo młodziutki Anglik strzelił gola głową, a przecież nie jest on wysokiego wzrostu. Po kwadransie od rozpoczęcia drugiej połowy, Suarez mógł wyprowadzić The Reds na prowadzenie, ale Urugwajczyk nie pokonał Guzana w sytuacji sam na sam. Chwilę później na boisko został wprowadzony Marc Albrighton, który podczas pierwszego swojego kontaktu z piłką zdobył bramkę. Anglik strzelił z odległości 25 metrów w prawe okienko bramki Liverpoolu. Cudowny gol, kapitalne trafienie skrzydłowego The Villans. Cztery minuty później wynik ustalił Andreas Weimann, strzelając z linii pola karnego pod poprzeczkę bramki Reiny. Kolejny wspaniały gol Aston Villi.
The Lions pokonują na Anfield The Reds, co jest małą sensacją. Dwie pierwsze bramki dla przyjezdnych padły po błędach obrony Liverpoolu, ale te dwie ostatnie to klasa światowa. The Villans notują bardzo dobry start, który napawa kibiców coraz to większym optymizmem.





Najlepszy gracz AV:



Charles N'Zogbia 9/10: Bardzo dobre zawody w wykonaniu skrzydłowego The Villans. Francuz raz wpisał się na listę strzelców, ale ciągle straszył golkipera Liverpoolu świetnymi uderzenia zza pola karnego. Był prawdziwym motorem napędowym Aston Villi. Dobrze się stało, że nie opuścił klubu latem.



Offline Munez19

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2012
  • location:
  • Wiadomości: 11
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2012r.
  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Jak grała dziś obrona "The Reds", fatalnie - myślę że to odpowiednie określenie.
Honor Liverpoolczyków uratowali jedynie Gerrard i młody Sterling, którzy wykorzystali swoje sytuacje. Co prawda kapitan gospodarzy strzelił z karnego, ale każda bramka jest na wagę złota :D.
Z taką grą na pewno stać was na Ligę Europy, choć nie chwaliłbym dnia przed zachodem słońca ;).
N'Zogbia został najlepszym zawodnikiem spotkania? Fakt, choć Weimann wydaje mi się że zaliczył lepszy występ od swojego kolegi.

Hércules de Alicante CF by Munez19

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone


Podsumowanie pierwszych pięciu kolejek Premier League.



Za nami już pięć kolejek Barclays Premier League. Czas na podsumowanie. Na czele tabeli znajduje się dość nieoczekiwanie beniaminek, który się zwie West Ham United. The Hammers są jak na razie jedyną drużyną, która nie przegrała w tym sezonie spotkania. Za liderami znajduje się Aston Villa. The Villans mają 10 punktów w tabeli, tyle samo oczek posiadają również: Manchester City, Queens Park Rangers, Chelsea FC, Arsenal FC i Manchester United. Bardzo dobrze radzi sobie także Reading, które plasuje się na ósmej pozycji. Trzeci beniaminek chciałby jak najszybciej zapomnieć o początku sezonu, ponieważ Southampton przegrało wszystkie dotychczasowe spotkania w tegorocznej kampanii. Już w pierwszych pięciu kolejkach byliśmy świadkami derbów Manchesteru, które wygrało City, czy derbów Londynu pomiędzy Chelsea i Tottenhamem, oraz The Blues i Arsenalem. Pierwsze spotkanie Chelsea zremisowało, natomiast z The Gunners podopieczni Roberto Di Matteo przegrali. Jeśli chodzi o tabele króla strzelców, to przodują w niej: Scholes, Fletcher i Walters, którzy trafili do siatki trzykrotnie. Natomiast najlepszym asystentem jest Charles N'Zogbia, który zanotował trzy asysty.

Na Plus: Pozytywnie zaskoczyli piłkarze takich zespołów jak West Ham, Aston Villa, czy QPR. Raczej mało kto spodziewał się takiego startu z ich strony. Ciekawi mnie przez jaki czas te zespoły będą się utrzymywać w czołówce tabeli.

Na minus: Fatalny start zaliczyli gracze Southampton. Wszyscy oczekiwali od nich czegoś więcej, a jak na razie The Saints są tylko dostarczycielami punktów. Zawodzą również: Liverpool, Tottenham, Newcastle. W zeszłorocznej kampanii byli oni u góry tabeli, a teraz są w tej dolnej części.




Sprawa z nowym kapitanem wyjaśniona.



Wszystko zaczęło się od choroby Petrova. Kapitan The Villans musiał zakończyć karierę. Początkowo jego następcą miał być Darren Bent, lecz Paul Lambert miał inne zdanie. Tymczasowo mianował on na kapitana nowego gracza The Lions - Rona Vlaara. Na dzisiejszej konferencji wszystko zostało wyjaśnione. Nowym kapitanem Aston Villi został Gabriel Agbonlahor. Anglik gra w drużynie z Birmingham od 2005 roku i rozegrał najwięcej meczów w ekipie The Villans z obecnej kadry.

Gabriel Agbonlahor: Bardzo się ciesze z tej nominacji. To zmotywuje mnie do jeszcze większych wysiłków, by dawać przykład swoim kolegom. Jestem bardzo zadowolony, że trener mi zaufał. Jak na razie idzie nam bardzo dobrze, będziemy się starali utrzymać swoją dyspozycje przez kolejne mecze. Szkoda, że nie wystąpię w kolejnym spotkaniu z powodu drobnego urazu, ale liczę, że na West Brom będę w pełni gotowy.





Znów wracamy na Villa Park. Rywalem The Lions będzie Queens Park Rangers. Obie drużyny znajdują się obecnie w Top 4, co jest niemałym zaskoczeniem. Naszym zdaniem czwarte zwycięstwo z rzędu zanotują gracze The Villans mimo, że nie zagra kontuzjowany Agbonlahor. Typ: 3-2

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Podsumowanie pierwszych 5 kolejek BPL.
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 09, 2012, 16:18:10 »
podsumowanko dla ciebie charakterystyczne, choćby z opowiadania Irlandią.
układ tabeli śmiechu warty. mimo iż to początek, to żaden z faworytów oprócz MC nie spełnia oczekiwań. szczególnie słaba postawa Kogutów.
uważam, że wybór Agbonlahora zasadny. zasługi ma spore, staż w klubie długi, a Vlaar ma stosunkowo krótki staż w klubie. Bent też mi się nie wydaje najlepszym człowiekiem na to miejsce.

Offline Munez19

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2012
  • location:
  • Wiadomości: 11
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 03.09.2012r.
  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Podsumowanie pierwszych 5 kolejek BPL.
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 09, 2012, 17:18:38 »
Lepszego człowieka do roli kapitana na pewno nie mogliście sobie wybrać.
WHU liderem? Jakby tak było pod koniec sezonu...

Hércules de Alicante CF by Munez19

Offline Bambaryla

  • III - ligowiec
  • ***
  • Autor wątku
  • Join Date: Sie 2011
  • location: Polska
  • Wiadomości: 283
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 05.08.2011r.
  • You'll never walk alone
Odp: Aston Villa by Bambaryla - Podsumowanie pierwszych 5 kolejek BPL.
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 09, 2012, 20:53:51 »



Aston Villa FC 1-3 Queens Park Rangers

27' Zamora (k) , 30' Ireland (A. Weimann) , 63' Taarabt (Zamora) , 74' Zamora
9' Lichaj , 23' A. Traore , 24' Delph
87' El Ahmadi



Któż by się spodziewał na początku tej kampanii, że te dwie drużyny, które w zeszłym sezonie ledwo się utrzymały, będą po pięciu kolejkach w Top 4. Na Villa Park Aston Villa zmierzy się z Queens Park Rangers. W tym meczu nie zagra Gabriel Agbonlahor, który skarżył się na drobny uraz. Opaskę kapitańską założył więc w tym spotkaniu Shay Given.
Początek tego meczu nie był zbyt interesujący. The Villans utrzymywali się przy piłce, a gdy ją tracili, to głupio faulowali swoich rywali. W 27 minucie N'Zogbia fauluje w polu karnym Adela Taarabt. Arbiter bez wątpienia wskazuje na wapno, była to słuszna decyzja. Karnego wykonywał Bobby Zamora. Anglik strzelił po ziemi w prawy róg bramki. Given nie wyczuł jego intencji, bowiem rzucił się w przeciwną stronę. Na The Lions ten gol podziałał motywująco, ponieważ na wyrównanie wystarczyło im 180 sekund. N'Zogbia podał piłkę do Weimanna, a Austriak wrzucił futbolówkę płasko w pole karne. Tam znalazł się Ireland, który bez problemu pokonał Julio Cesara. Następnie Aston Villa starała się zdominować rywala, ale to goście mieli dobrą okazję przed przerwą. Na szczęście strzał Wright- Phillipsa wybronił Given. Na początku drugiej połowy The Villans stworzyli sobie ciekawą sytuację, ale Marc Albrighton nie posłał piłki do siatki, możliwe przez to, że strzelał swoją słabszą nogą. Po chwili kolejną paradą popisał się bramkarz The Lions, a uderzał nie kto inny jak Wright- Phillips. W 63 minucie The Hoops wychodzą na prowadzenie. Z lewej flanki dośrodkował futbolówkę Bobby Zamora, a do bramki posłał ją Adel Taarabt. Marokańczyk uciekł do obrońcy i oddał dobry strzał głową. Niestety tym razem gracze Aston Villi nie zaatakowali, a zemściło to się na nich po dziesięciu minutach. Wtedy do najpierw uderzał Taarabt, ale Given wybił piłkę, lecz zrobił to tak niefortunnie, że do pustej bramki dobił ją Zamora. Chwilę później zdobyć bramkę kontaktową mógł świeżo wprowadzony Bent tylko, że jego strzał był kiepski. W końcówce meczu za brutalny faul wyleciał z boiska El Ahmadi. Sędzia podjął słuszną decyzję. W doliczonym czasie gry bardzo dobre okazje na podwyższenie prowadzenia mieli goście, ale na szczęście Shay Given ratował nam dziś tyłek.
Aston Villa zagrała kiepsko i przegrała z Queens Park Rangers 3-1. Na pewno boli to, że dostajemy baty u siebie. Brakuje nam zimnej krwi, bowiem niepotrzebne były te kartki, czy ten karny. Piłkarze mogli się powstrzymać od wślizgów w tych sytuacjach. The Villans spadają w tabeli na ósme miejsce.





Najlepszy gracz AV:



Shay Given 7/10: Niektórzy z was sobie pomyśleć: Jakim cudem bramkarz, który puszcza trzy bramki zostaje najlepszym graczem przegranej drużyny. Jednak gdyby nie Given, to Aston Villa straciłaby o wiele więcej bramek.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Aston Villa by Bambaryla - Podsumowanie pierwszych 5 kolejek BPL.
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 09, 2012, 20:53:51 »