Autor Wątek: Stoke City F.C. by t'1345 - Pierwsza runda FA Cup za nami...  (Przeczytany 9834 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Co nas czeka we wrześniu?
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 02, 2013, 16:41:56 »
#8
Teatr jednego aktora


Bohater spotkania Peter Crouch odbiera gratulacje od swoich kolegów po strzelonej bramce.

Nie zawsze w futbolu zwycięstwo musi być wywalczone w piękny sposób. Najważniejsze jest, aby dane spotkanie wygrać. Tą drogą pokierowało się Stoke City, które w drugiej kolejce Barclays Premier League po niezbyt ładnym meczu pokonało drużynę Sunderlandu 2-1, co można uznać szczególnie za zasługę jednego człowieka - Petera Croucha...

6' Teraz ładne przejęcie piłki na własnej połowie przez Shawcrossa. Zagranie do lewego skrzydła, Etherington ładnie, szybko, w przód do Croucha. Crouch będzie sam na sam z bramkarzem! Aj, jednak nie sędzia liniowy unosi chorogięwkę - spalony!

9' Kolejny raz z kontrą wychodzą gospodarze. Pennant drybluje prawą stroną w okolicach połowy boiska, uwaga, zagranie za plecy obrońców. Adam, nie ma spalonego. Szkot podprowadza futbolówkę w pole karne, mamy strzał! Niestety.. Za mocno i niecelnie.

14' O'Shea, dobre podanie na wolne pole do McClean'a. Ten od razu zgrywa do Adamsa. Goście pierwszy raz groźnie rozgrywają akcje pod polem karnym rywali. Adams wciąż kiwie, w świetny sposób minął wzdłuż pola karnego Hutha, teraz Shawcrossa, będzie groźnie! Adams podaje do Sahy, ten przyjmuje, strzał! I... Goool! Niesamowite! Pierwsza akcja Czarnych Kotów zakończyła się bramką Louisa Sahy! Widzieliśmy jak nieuważnie zachowali się obrońcy w tej sytuacji, Francuz to wykorzystał, Begović bez najmniejszych szans przy tym strzale w długi róg bramki.

32' Przez długi czas Stoke nie instnieje w tym meczu, może teraz będą mieli okazję, po tym rzucie wolnym z okolic 40 metra. Adam wznawia grę wysokim dośrodkowaniem, Etherington przedłuża głową w pole karne! Owen! Mogliśmy być świadkami ładnej bramki, ale na drodze Anglika stanął Cattermole i będzie tylko rzut rożny.

48' Zdenerwowany Pulis dokonuje zmian tuż po wznowieniu drugich 45 minut. Na placu gry ujrzymy Glenna Whelana i Michaela Kightly'ego za Wilsona Palaciosa i Matthiew Etheringtona.

52' Kontra gospodarzy. Adam podaje do lewej flanki, do Pennanta. Ten zbiega do środka, aj ładnie teraz minął Cattermole, wciąż Pennant, oddaje teraz piłkę Owenowi. Michael zagrywa wzdłuż pola karnego do Croucha, między nogami Pennanta, co myli obrońców. Croucha gra właśnie do niego, Pennant już jest w polu karnym, oddaje strzał! Będzie bramka! Nie! Nieprawdopodobna sytuacja, ależ szczęście mieli teraz goście. Piłka odbiła się od wewnętrznej części słupka, dostała niesamowitej rotacji i wyleciała za linię, mijając drugi słupek..

60' McClean teraz się obudził, ładnie ograł Wilkinsona. Jest już na wysokości pola karnego, Shawcross próbuje przejąć piłkę, ale bezskutecznie. McClean dośrodkowuje w pole karne, tam podanie przejmuje Campbell, uderzenie lewą nogą! Niecelne. No widać, że Sunderland poczuł zagrożenie ze strony The Potters i także próbuje postraszyć rywala, choć to dopiero druga próba przyjezdnych.

60' Ostatnia już zmiana w szeregach Stoke. Będziemy mieli odświerzenie sił w ataku i boisko opuszcza Michael Owen, któremu dzisiaj nie udało się zagrać równie dobrze jak w pierwszym spotakniu, a za niego pojawi się Jonathan Walters.

65' Także goście decydują się na rotację w składzie. Za Fraizera Campbella wejdzie Craig Gardner.

70' Widać zmiany dały nieco oświerzenia w szeregach Stoke, mamy kolejną akcje, tym razem lewą stroną boiska, Pennant zbiega do środka i zgrywa do ustawionego przy linii Croucha. Crouch w nietypowej dla siebie pozycji, dośrodkowuje. Walters wygrywa pojedynek główkowy i.. strzela niestety ponad bramką.

72' Nieudany atak Stoke i goście wychodzą z kontratakiem. O'Shea.. traci piłkę w środkowej strefie boiska na rzecz Croucha. Ten ma dużo miejsca, może się rozglądnąć za partnerami. Walters wbiega między obrońców, Crouch posyła do niego górną piłkę, Walters minął już defensorów i będzie sam na sam! Nie może tego nie wykorzystać! Walters! Gooool dla Stoke City! Mamy 1-1 i czeka nas ciekawa końcówka!

75' Rożny dla Sunderlandu. Vaughan wznawia grę z narożnika, dośrodkowanie jednak wybite przez Charliego Adama. Jeszcze nie koniec, futbolówka wpada pod nogi Cattermole, który oddaje mocny strzał z ponad 30 metrów! Begović pewnie interweniuje.

79' Whelan, teraz dwójkowa akcja z Crouchem. Crouch ogrywa ponownie do Irlandczyka, ten podprowadza piłkę bliżej pola karnego rywali, jednak ją traci. Udało się przejąć tę futbolówkę rosłemu napastnikowi Stoke, który teraz wdaje się w drybling. Udało mu się zwieść Vaughana, Crouch będzie uderzał! Goooooool! W znakomity sposób Peter Crouch odwraca losy tego spotkania! Piękne uderzenie Anglika tuż zza pola karnego może zapewnić Stoke trzy punkty w tym starciu!

90' Jeszcze Gardner szarżuje prawą stroną w nadziei, że uda się jego drużynie zadać cios w ostatnich minutach, pozwalający wywieść z Britannia Stadium chociaż jeden punkt Sunderlandowi. Uwaga! Gardner, może być groźnie! Dobre dośrodkowanie do Sahy! Shawcross, ściąga tę piłkę z nogi Francuskiemu napastnikowi i wybija ją daleko! Koniec!



Stoke City 2-1 Sunderland
72' Walters (Crouch), 79' Crouch - 14' Saha (Adams)

Stoke: Begović - Wilkinson, Shawcross , Huth, Wilson - Pennant, Palacios (Whelan), Adam, Etherington (Kightly) - Owen (Walters), Crouch
Sunderland: Westwood - Bardsley, Brown, Bramble, Adams - Cattermole, Vaughan, O'Shea - Saha, Campbell (Gardner), McClean

Zawodnik meczu: Peter Crouch


« Ostatnia zmiana: Luty 03, 2013, 14:16:24 wysłana przez thomas1345 »

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Teatr jednego aktora...
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 02, 2013, 17:44:35 »
Pięknie, pięknie, pięknie. Emocje do samego końca, chociaż w sumie, można to nazwać grą do jednej bramki. Sunderland mimo Waszej przewagi i tak strzelił bramkę pierwszy, ale i tak potrafiliście się podnieść. Świetne spotkanie w Waszym wykonaniu i zapewnione 3 punkty. Owen nie miał dziś swojego dnia, ale no zdarza się. Mam nadzieję, że jeśli trochę odpocznie, to w następnym spotkaniu pokaże, że jego forma nadal rośnie.

Ogólnie nie lubię takiego sposobu prowadzenia kariery, ale u Ciebie, bardzo mi się to podoba. Oby tak dalej ^_^

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Teatr jednego aktora...
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 03, 2013, 11:32:05 »
#9
Niespodzianka na obcej ziemi


Dzięki zwycięstwu ze Stoke drużyna Wigan zdobyła pierwsze punkty w tym sezonie.

W trzeciej kolejce Barclays Premier League przyszło się nam mierzyć z ostatnią drużyną w tabeli - Wigan Athletic. Faworytem spotkania był oczywiście nasz zespół, lecz jak się okazało sam przebieg meczu nie był tak przewidywalny. Niespodziewanie to gospodarze zdominowali Stoke i zasłużenie zgarnęli komplet punktów...

13' Kightly ładnie kiwa na prawej stronie boiska. Wychodzi mu na obieg Delap, lecz ten decyduje się zagrać do Palaciosa. Palacios jest w komfortowej sytuacji teraz, może oddać strzał. A jednak decyduje się na podanie w głąb pola karnego, tam jest Crouch. Ładnie się obrócił, będzie okazja! Ach, obrońca blokuje ten strzał.

22' Jordi Gomez teraz przejmuje piłkę w środkowej strefie boiska. Gomez dobrze dogrywa na prawo do Rio Miyaichi'ego. Japończyk spróbuje pewnie dośrodkować, podprowadza futbolówkę na wysokość pola karnego, dośrodkowuje na głowe Boselliego i... Begović łapię tę piłkę z łatwością, słaby strzał napastnika gospodarzy.

31' Chyba zbyt mało zawodników Stoke bierze udział w tej kontrze, aby zagrozić powracającym rywalom, ale zobaczmy. Crouch próbuje indywidyalnej akcji na 25 metrze, jednak Alcaraz nie pozwala się minąć, Anglik odgrywa na lewą stronę, gdzie jest Pennant. Pennant długo się nie zastanawia i strzela! Niestety, nie była to najlepsza próba, daleko od bramki.

37' Znów Kigthly pokazuje się z dobrej strony, znów udanie drybluje rywali. Nadal Kigthly przy piłce, zejście do środka skrzydłowego Stoke, teraz mamy zagranie do Pennanta. Pennant wtargnął z piłką w pole karne, ma szanse na płaskie dośrodkowanie i właśnie to czyni! Będzie szansa! Crouch! Dlaczego? Dlaczego on tego nie trafił? Łapie się teraz za głowę Anglik bo miał wyśmienitą sytuację na bramkę.

40' Będzie rożny dla Wigan. Gomez dośrodkowuje z tego stałego fragmentu gry. Dobra piłka w pole karne, jednak Shawcross uprzedził rywali i wybił piłkę. Ta wciąż pozostaje przy nogach graczy z Wigan. Stam! Bardzo mocne uderzenie sprzed trzydziestego metra! Z trudem broni to Begović! Jeszcze nie koniec. Jest szansa na dobitkę. Crosat! Znów na drodze gospodarzy staje bramkarz Stoke! Tym razem Bośniak pewnie złapał ten strzał.

58' Figueroa przejmuje piłkę tuż za linią środkową boiska. Dobre podanie teraz Honduranina do wybiegającego Crusata. Crusat wypuszcza sobie daleko piłkę, ależ rajd Hiszpańskiego skrzydłowego. Dociera na wysokość pola karnego, dobre dośrodkowanie! Boselli, piękny strzał ze szczupaka i.. goool! Znakomita bramka Argentyńczyka!

58' Będziemy mieli pierwszą zmianę. Do wejścia szykuje się Maurice Edu, co znaczy, że będziemy mieć debiut Amerykanina w barwach Stoke. Boisko opuści Wilson Palacios.

64' Zmiany w obydwu zespołach. W szregech gospodarzy Gomeza zastąpi McArthur, a w drużynie Stoke zobaczymy Jonesa i Owena, którzy na boisku pojawią się za Delapa i Croucha. Jak widać Pulis ryzykuje wprowadzając napastnika za obrońcę. Jak to poskutkuje?

67' Wigan teraz w ataku pozycyjnym wolno rozgrywa ten atak, stara się szanować piłkę. McCarthy, MacArthur, teraz Crusat, znów widzimy ładną wymianę piłek. Crusat znów do McCarthy'ego, ten do przodu, do Boselliego. Akcja nabiera szybkości. Boselli oddaje Miyaichi'emu, Japończyk z pierwszej piłki odgrywa Boselliemu, będzie okazja! Goool! Niesamowite! Jesteśmy świadkami sensacji! Wigan dzięki dwóm bramkom Argentyńczyka prawdzi nad Stoke!

72' Rzut wolny na około 40 metrze od bramki strzeżonej przez Begovicia. McCarthy gotowy do wznowienia gry. Raczej nie powinien zagrozić bramce z tej odległości, ale poczekajmy.. Dośrodkowanie na 16 metr, Begović wychodzi z bramki. Edu spokojnie próbuje dograć bramkarzowi, aj! No i proszę państwa mamy bramkę samobójczą. Nie najlepiej zaczyna przygodę ze Stoke 26-latek, nie zobaczył, że Begović wychodził i podał mu na pamięć, a Bośniak mimo ofiarnej interwencji nie zdołał uratować drużyny od bramki.

74' Stoke jeszcze próbuje, brawo za to, że nie odpuszczają, że próbują jeszcze walczyć. Pennant zauważył w środku dobrze ustawionego Owena, do niego zagranie. Owen, mija teraz Boselliego, jest na około 25 metrze, będzie strzelał. Dobra próba doświadczonego napastnika, ale i równie dobra interwencja Al Habsiego.

76' Faul Wilsona na Miyaichim blisko linii bocznej boiska i będzie chyba indywidualna kara dla Irlandczyka. Tak. To pierwsza żółta kartka w tym meczu, a ukarany nią został Marc Wilson ze Stoke City.

84' Ładnie Edu powalczył w środku boiska, przejmuje teraz piłkę i odgrywa ją do Jonesa. Kenwyne Jones biegnie wzdłuż linii pola karnego, odgrywa do Michaela Owena, ten strzela! Znów obrońcy wyręczają bramkarza gospodarzy, wibijając tę piłkę na rzut rożny. Adam wznawia grę z narożnika boiska. Piłka zagrana na głowę Waltersa, strzał! Niecelnie.

89' Stoke jeszcze z nadzieją na przynajmniej bramkę honorową. Wigan już od dłuższego czasu schowane na własnej połowie. Owen próbuje kiwnąć przed polem karnym, Anglik nadal utrzymuje się przy piłce, ale oddaje futbolówkę Waltersowi, ten wbiega w szesnatkę, ładnie mija Figueroe, będzie teraz dobra okazja! Walters uderza lewą nogą, lecz znów nie potrafi skierować piłki w światło bramki.



Wigan Athletic 3-0 Stoke City
58' Boselli (Crusat), 67' Boselli (Miyaichi), 72' Edu (O.G.)
76' Wilson

Wigan: Al Habsi - Stam, Boyce, Alcaraz, Caldwell , Figueroa - Gomez (McArthur), McCarthy - Miyaichi, Boselli, Crusat
Stoke: Begović - Delap (Jones), Shawcross , Upson, Wilson - Kightly, Palacios (Edu), Adam, Pennant - Walters, Crouch (Owen)

Zawodnik meczu: Mauro Boselli


« Ostatnia zmiana: Luty 03, 2013, 14:16:46 wysłana przez thomas1345 »

Jankes

  • Gość
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Niespodzianka na obcej ziemii...
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 03, 2013, 12:05:24 »
Na pewno nie jest miło przegrać z ostatnim zespołem w tabeli, tym bardziej wynikiem 3-0. Coś się w twojej drużynie zablokowało, przed meczem z Wigan gracze Stoke prezentowali futbol na wysokim poziomie, teraz było inaczej. Ja jednak myślę, że był to jednorazowy wypadek przy pracy i że od następnego meczy twoi gracze powrócą na właściwy tor.

Offline piotrek305

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sty 2013
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 30.01.2013r.
    • Status GG
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Niespodzianka na obcej ziemii...
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 03, 2013, 13:14:46 »
Po wygranej z Sunderlandem zdawałoby się, że pojedynek z ostatnim w tabeli Wigan nie będzie aż tak bolesny. Po przegranej 3-0 zawsze jest się ciężko podnieść. Przeważaliście w tym meczu, a jednak coś wam nie poszło. trzeba poprawić skuteczność i bramki zaczną padać na waszą korzyść.

Offline Konfas

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Mar 2010
  • location:
  • Wiadomości: 195
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 21.03.2010r.
  • Visca El Barca !!!
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Niespodzianka na obcej ziemi...
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 03, 2013, 16:16:06 »
Hehe, dobrze powiedziane Niespodzianka :D Wigan zdominowało Cię, a przy drugiej bramce ważna asystę zaliczył Miyaichi, która jak osobiście twierdzę w przyszłości mogą wyjść z niego ludzie :)

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Niespodzianka na obcej ziemi...
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 03, 2013, 16:19:06 »
Za duża pewność siebie, niestety. Zawodnicy zapewne źle zmotywowali się do tego spotkania, sądząc, że samo się wygra, bo przecież Wigan jest ostatnie w tabeli. Tak nie było i Wigan pokazało, że nie można skazywać go od razu na porażkę. 3:0, to na pewno niezły prysznic dla Twoich zawodników, którzy od tej pory powinni podchodzić do każdego rywala, z należytym szacunkiem.

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Niespodzianka na obcej ziemi...
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 07, 2013, 18:54:48 »
#10
O krok od porażki


Walters strzelając gola w końcówce meczu z Norwich, doprowadził Stoke do remisu.

Mecz z Norwich w czwratym tygodniu Premier League miał być udowodnieniem kibicom The Potters tego, iż porażka z Wigan była tylko małym wypadkiem przy pracy, a nie wskaźnikiem regresu formy ich ulubieńców. Rzeczywiście podopieczni Pulisa nie zagrali najgorzej i na tle szóstej obecnie drużyny w tabeli wypadli w miarę dobrze. Mecz ten okraszony był wieloma zwrotami akcji, na prawdę mógł się podobać, a zakończył się przecież tylko skromnym remisem...

Od początku było widać, że obie drużyny oczekują w tym spotkaniu tylko trzech punktów, dzięku czemu już od pierwszego gwizdka dostarczyły wielu emocji kibicom. W 8. minucie bliski pokonania Begovicia był Pilkington, lecz jego strzał wolejem z około 9. metra poszybował niewiele ponad poprzeczką. Zaledwie pięć minut później gospodarze odpowiedzieli w podobny sposób. Po dobrej kontrze rozpoczętej od przejęcia piłki przez Shawcrossa, bramkę mógł zdobyć Michael Owen, który z kolei wyszedł na strzelecką pozycję dzięki zagraniu nad obrońcami Croucha. Owen przyjął piłkę na klatkę i także uderzył z woleja, ale jego strzał okozał się być za słaby na pokonanie Ruddy'ego. Później to znów goście zagrozili bramce Stoke, lecz tym razem po stałym fragmencie gry w 28. minucie gry. Po dograniu z wolnego z około 30. metra, nie najlepiej interweniował Shawcross, wybijając futbolówkę na głowę Tettey'a, lecz ten nie popisał się, strzelając zbyt lekko, wprost w bramkarza gospodarzy. Na odpowiedź ponownie długo nie musieliśmy czekać. Po półgodzinie gry Stoke przycisnęło rywali w ich własnym polu karnym, lecz ci mieli strasznie dużo szczęścia, ponieważ najpierw brakowało milimetrów, aby Crouch sięgnął głową dośrodkowanie Owena, a później mocno bita piłka przez Etheringtona odbiła się od Bassonga i trafiła wprost w Ruddy'ego. Stoke poszło za ciosem i trzy minuty później doszło do kolejnej groźnej sytuacji. Atak pozycyjny tejże drużyny zakończył się strzałem Kightly'ego z linii pola karnego, jednak i to zagranie nie znalazło drogi do bramki. Tradycyjnie już odpowiedź przyszła szybko, lecz także nie przyniosła oczekiwanego skutku, ponieważ niskie dośrodkowanie z prawej strony Whittakera w kluczowym momencie przerwał Shawcross, tuż za jego plecami Pilkington czekał na piłkę na czystej pozycji. Jeszcze przed przerwą znów sporo chaosu narobił Whittaker, ponownie groźnie dośrodkowując z prawej strony. Tym razem, mimo tego, że adresat - Chris Martin nie sięgnął futbolówki, dogranie to sprawiło sporo problemów broniącym, ponieważ Wilkinson o mały włos nie skierował futbolówki do własnej bramki, jakby tego było mało, próbując ratować sytuację, wybijając trafił w Pilkingtona, a piłka po odbiciu się od napastnika Norwich trafiła w słupek i dopiero w tej chwili skutecznie mógł zainterweniować Begović.
Tempo w drugiej połowie znacznie opadło i po godzinie gry Pulis zdecydował się na ożywienie skrzydła wprowadzając Pennanta w miejsce Etheringtona. Zaraz po tym Stoke doprowadziło do dwóch groźnych sytuacji, w których swoje umiejętności musiał zaprezentować bramkarz Kanarków, dwókrotnie po rzutach rożnych wykonywanych przez Charliego Adama. Najpierw 26-latek sparował dobre uderzenie głową Kightly'ego, a później insktynktownie obronił niefortunny strzał w kierunku własnej bramki Bennetta. W odpowiedzi po indywidualnej akcji Pilkingtona, strzał na bramkę Begovicia oddał Surman, lecz nie była to na tyle dobra próba, by zaskoczyć Bośniackiego golkipera. Do ponownych, groźnych akcji podbramkowych kibice musieli czekać dopiero do samej końcówki spotkania, ale z pewnością było warto, ponieważ ta przyniosła ostateczne rozstrzygnięcie i była uwieńczeniem całego zaciętego spotkania. Najpierw trzy minuty przed końcem to gospodarze mogli by cieszyć się z prowadzenia, gdyby Crouch wykorzytsał znakomite dogranie Pennanta i trafił w światło bramki z okolic 11. metra. Sędzia postanowił przedłużyć ten mecz o pięć minut i już w pierwszej z nich goście cieszyli się z prowadzenia, za sprawą Pilkingtona, który wykorzytsał znakomite dośrodkowanie Tetteya i z około 7. metra strzałem głową nie dał szans na skuteczną interwencję bramkarzowi Stoke. Wydawało się, że Norwich w ten sposób zapewniło sobie trzy punkty w tym spotkaniu, lecz rozwścieczeni gracze The Potters nie dali za wygraną i w czwartej minucie doliczonego czasu gry przeprowadzili świetną kontrę, którą golem zakończył Irlandczyk Jonathan Walters, wprowadzony na plac gry na ostatni kwadrans.


Stoke City 1-1 Norwich City
90' Walters (Kightly) - 90' Pilkington (Tettey)
75' Kightly

Stoke: Begović - Wilkinson, Shawcross , Huth, Wilson - Kightly, Whelan, Adam (75' N'Zonzi),  Etherington (61' Pennant) - Owen (75' Walters), Crouch
Norwich: Ruddy - Whittaker , Bassong, Bennet, Tierney - Smith, Howson, Tettey, Surman (75' Fox) - Martin, Pilkington

Zawodnik meczu:  Michael Kightly



Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - O krok od porażki...
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 09, 2013, 00:22:32 »
#11
Nie tak to miało wyglądać


Defensywa Stoke była bezradna na ataki Newcastle, które pokonało Begovicia aż trzykrotnie.

Przed najtrudniejszym spotkaniem we wrześniu bojowo nastawieni gracze Stoke obiecywali, że nie poddadzą się nieco silniejszemu rywalowi. Niestety nie samymi chęciami się zwycięża, rzeczywistość okazała się brutalna. Newcastle nie dało wiele pograć podopiecznym Pulisa, a ci nie potrafili zatrzymać rozpędzonych gości. Wydaje się, że wynik to i tak najmniejszy wymiar kary dla bezradnego dzisiaj Stoke...

Przez pierwsze 20 minut, owszem widzieliśmy walkę w środku, skoncentrowane Stoke nie pozwoliło sobie na większe zagrożenie pod ich bramką, ale też każda ich próba ataku na połowie rywala kończyła się fiaskiem. W późniejszej fazie do głosu zaczęli powoli dochodzić faworyci ze St. James Park, często przebywali w strefie obronnej Garncarzy, a ci co raz mniej skutecznie próbowali powstrzymać ataki Newcastle, stosując także nieprzepisowe zagrania. W 26. minucie pierwsze poważniejsze zagrożenie było wynikiem rzutu wolnego z 24. metrów wykonywanego przez Cabaye'a. Francuz uderzył piłkę z niesamowitą rotacją, lecz ta o milimetry przeleciała ponad poprzeczką. Trzy minuty później kolejny stały fragment gry Cabaye'a, przyniósł już oczekiwany rezultat, po dośrodkowaniu pomocnika w pole karne z 40. metra, zrobiło się spore zamieszanie. Co prawda Upson wybił futbolówkę spod własnej bramki, lecz ta trafiła do Goslinga, który bez namysłu podał do By. Senegalczyk próbował uderzać z pierwszej piłki, lecz na jego drodze stanął Shawcross, odbita piłka od kapitana gospodarzy zmierzała wzdłuż linii bramkowej, po drodze musnęła jeszcze nogę Adama i trafiła do ustawionego na czystej pozycji przed bramką Xisco, który już bez problemu skierował ją do bramki. W tej chwili Sroki cofnęły się trochę do strefy obronnej pozwalając zaatakować drużynie Stoke, które było bardzo blisko doprowadzenia do remisu. Końcówka pierwszej połowy zdecydowanie należała do podopiecznych Pulisa, jednakże ci nie potrafili dobrze spożytkować swoich szans. Częste dośrodkowania, po atakach skrzydłami były skutecznie tłumione przez defensorów gości. Najlepszą okazję na bramkę miał w 41. minucie Etherington, który został obsłużony fantastycznym długim podaniem z głębi pola za kołnierze obrońców przez Croucha. 31-letni pomocnik The Potters uderzył jednak wprost w Krula, który nie miał większych problemów z interwencją.
Na początku drugiej połowy Etherington odwdzięczył się dobrym podaniem Crouchowi, który także nie potrafił pokonać Holenderskiego bramkarza gości. Nieco później bez żadnego ataku rywala, na murawę padł Charlie Adam, który w 55 minucie z grymasem bólu musiał opuścić boisko. W tym momencie także stały fragment z okolic 40. metra przy linii bocznej miało Newcastle. Podobnie jak to miało miejsce w pierwszej części meczu do wykonania tego podszedł Cabaye, posłał on ciętą piłkę w pole karne, a tam pojedynek główkowy na jedenastym metrze wygrał Taylor, posyłając piłkę idealnie pod poprzeczkę bramki Begovicia, który po raz kolejny był bez sznas.. 2-0! Goście poszli za ciosem i zaledwie 8. minut pozwolili sobie czekać na trafienie numer trzy. Tym razem już nie po stałym fragmencie, a indywidualnej akcji Goslinga na prawej stronie boiska, który w dziecinny sposób ograł Wilsona, by póżniej dokładnie dośrodkować, wprost na nogę osamotnionego w polu karnym Ben Arfy. Co prawda pierwszy strzał Francuza Begović odbił, ale już przy dobitce był bezradny i był zmuszony wyciągać piłkę z siatki. A gdzie byli obrońcy? Po tej bramce przez bardzo długi czas zawodnicy Stoke nie mogli się pozbierać, dopiero pięć minut przed końcem przeprowadzili kontrę, która jak się okazało przyniosła honorowe trafienie. Bramkarza Srok zdołał pokonać Kenwyne Jones, wykorzystując dobre podanie na wolne pole Jonathana Waltersa. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem kolejną bramkę w tym meczu mógł zdobyć Xisco, lecz w sytuacji sam na sam z Begoviciem, Hiszpan trafił w słupek.


Stoke City 1-3 Newcastle
85' Jones (Walters) - 28' Xisco, 56' Taylor (Cabaye), 63' Ben Arfa
55' Upson

Stoke: Begović - Wilkinson, Shawcross , Upson, Wilson - Kightly, N'Zonzi, Adam (55' Whelan),  Etherington - Owen (55' Walters), Crouch (63' Jones)
Newcastle: Krul - Santon, Williamson, Taylor, Jonas - Gosling, Tiote (63' Cisse), Cabaye , Ben Arfa - Ba (68' Amalfitano), Xisco

Zawodnik meczu: Yohan Cabaye


« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2013, 00:28:27 wysłana przez thomas1345 »

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Nie tak to miało wyglądać...
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 09, 2013, 18:44:04 »
Cios za cios i szalona końcówka, to mecz z Norwich. Mieliście swoje okazje, ale miało je także Norwich. 3 minuty przed końcem, mogliście wyjść na prowadzenie, ale jednak to goście strzelili jako pierwsi. Na szczęście zdołaliście jeszcze wyrównać i schodzić do szatni z 1 pkt. Mecz z Newcastle, to całkiem inna bajka. Nie mieliście pomysłu na grę i skończyło się, jak skończyło. Bramkę na pocieszenie zdobył Jones. Trzy mecze bez zwycięstwa, co się dzieje ze Stoke? Musicie szybko się zmobilizować i skupić na kolejnym meczu, aby następnym razem zdobyć 3 punkty.

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Nie tak to miało wyglądać...
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 09, 2013, 18:48:27 »
#12
Adam kontuzjowany


Charlie Adam z kontuzją opuścił plac gry w 55. minucie meczu z Newcastle.

Charlie Adam doznał urazu w 53. minucie spotkania z Newcastle i musiał przedwcześnie opuścić boisko. Jak się okazało przyczyną tego był ból lewego uda Szkota, który spowodowany był naciągnięciem mięśnia dwugłowego. Pomocnik The Potters szybko trafił pod opiękę lekarzy. Adam prawdopodobnie nie będzie mógł grać przez najbliższe dwa tygodnie, co oznacza, że ominą go pojedynki z West Ham United, Barsnley oraz Swansea. Dotychczas Szkot wystąpił we wszystkich spotkaniach w pierwszym składzie Stoke, trzykrotnie opuszczając boisko przed czasem.
Wtedy poczułem ból i upadłem, myślałem, że po interwencji lekarzy będę mógł kontynuować grę, ale gdy z powrotem wszedłem to nie dało mi normalnie funkjonować. Musiałem zejść, wiem, że nie mogę ryzykować grania nawet z najmniejszą z kontuzją. Na szczęście okazało się, że jest to tylko naciągnięcie mięśnia, a nie naderwanie, albo co gorsza zerwanie, więc jeżeli wszystko dobrze pójdzie po około dwóch tygodniach powinienem wrócić do gry.


Wrzesień nie należy do Owena


Owen przed sezonem zasilił szeregi The Potters przechodząc za darmo z Machesteru United.

Od czasu debiutu nie może się odnaleźć. O ile w sierpniu prezentował wysoką formę i był najlepszym zawodnikiem Stoke, tak w tym miesiącu notorycznie zawodzi. Mowa tu oczywiście o Michaelu Owenie. Wydawało się, że nie będziemy musieli się martwić o jego formę, bo przygodę ze Stoke zaczął fantastycznie. I w sparingu z Cluj, i w debiucie ligowym z Southamptonem grał wyśmienicie. Uwieńczył te występy ładnymi bramkami, szczególnie tę strzeloną Borucowi kibice na długo zapamiętają, kiedy to Michael trafił idealnie w okienko bramki Southamptonu. Teraz, od czasu spotkania z Sunderlandem Anglik jest w meczach kompletnie niewidoczny, a gdy stanie już przed szansą na bramkę, to ją niestety marnuje. Nie wiadomo co jest przyczyną aż tak widocznego spadku formy napastnika, ale jedno jest pewne - jeżeli nadal będzie zawodził, to nie będzie mógł liczyć na częstą grę. Wydaje się, że najbliższe spotkanie z West Ham United może być ostatnią szansą dla Owena na pokazanie się z dobrej strony, chociaż i tak gra w pierwszym składzie 89-krotnego reprezentanta Angli jest mało prawdopodobna, zważając na fakt jaką formę prezentuje w tej chwili jego konkurent o miejsce w wyjściowej jedenastce - Jonathan Walters.

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Kontuzja Adama na pewno będzie widoczna, bo jest to zawodnik, który wiele daje drużynie, na co wskazuje jego częsta gra. Jeśli chodzi o Owena, to rzeczywiście jego spadek formy jest bardzo widoczny, ale myślę, że to nie jest jeszcze ostatnie słowo tego zawodnika. Może gdyby trochę posiedział na ławce, popatrzył sobie jak grają jego koledzy, a potem wchodził w końcówkach, nabrałby szaleńczej chęci do gry, przez co grałby o wiele lepiej.

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
#13
Wręcz idealne podsumowanie miesiąca


Zmiana bramkarza nie pomogła. Sorensen także nie zdołał zachować czystego konta.

Dramat. Tak najlepiej można podsumować to co dzieje się w tej chwili z drużyną prowadzoną przez Tony'rgo Pulisa, a mecz szóstej kolejki był tego najlepszym potwierdzeniem. Stoke przegrało tak na prawde wygrany mecz, miało ogromną przewagę nad rywalem, ale nie potrafiło tego wykorzytsać. Zdecydowanie zawiodła tutaj skuteczność...

Gospodarze rozpoczęli ten mecz od mocnego uderzenia, sprowadzili Garncarzy do ich własnej defensywy i kilkukrotnie udało się im zagrozić bramce strzeżonej przez Sorensena. Najwięcej kłopotów sprawiły jednak stałe fragmenty zespołu z Upton Park. Wolny z 13. minuty wykonywany przez Matthew Taylora do dał oczekiwanego rezultatu, ale był bardzo bliski celu, gdyż piłka uderzona przez doświadczonego obrońcę Młotów o centymetry minęła słupek bramki. Kolejne zagrożenie pod polem karnym Stoke ujrzeliśmy w 20. minucie meczu, kiedy to pięknym atakiem pozycyjnym popisała się drużyna West Ham. Akcja na prawdę mogła się podobać, zawodnicy gospodarzy rozklepali bezradną defensywę przyjezdnych, grając z pierwszej piłki, w efekcie czego do sytuacji sam na sam z bramkarzem doszedł Maiga, lecz jego strzał pozostawił wiele do życzenia. W tym momencie, nie wiedząc czemu sędzia zdecydował się wrócić grę i podyktował rzut wolny za faul na Diame. Bardzo dziwna decyzja arbitra, ponieważ pomimo tego, iż rzeczywiście Wilson nieprzepisowo zatrzymał pomocnika WHU, to ci mieli już swoją korzyść w postaci akcji zakończonej strzałem Maigi. Do stałego fragmentu ponownie podszedł Taylor, który ponownie popisał się fenomenalnym uderzeniem, tym razem strzelając nad murem w światło bramki, bez szans dla golkipera Stoke. Od tej chwili gospodarze nie istnieli aż do ostatniego gwizdka sędziego. Całkowitą kontrolę nad meczem przejęła drużyna Stoke City, która na odrobienie strat miała aż ponad godzinę spotkania. Pierwsze problemy Jaaskelainena pojawiły się w 28. minucie spotkania, kiedy po indywidalnej akcji Peter Crouch oddał groźny strzał lewą nogą z szesnastki, po czym Fin złapał piłkę i wyrzucił.. wprost na głowę rosłego napastnika Stoke, który szybko odegrał futbolówkę Etheringtonowi, który z kolei próbował lobować golkipera gospodarzy, jednak ta próba nie wyszła mu najlepiej i bramkarz pewnie to wyłapał. W późniejszych minutach gospodarze dobrze starali się detronizować ataki przyjezdnych, lecz jeszcze przed przerwą ponownie nie upilnowali Croucha, który znalazł się w sytuacji sam na sam, lecz i w tej próbie nie zdołał pokonać Jaaskelainena, tym razem nie trafiając w światło bramki.
Drugie 45. minut mogło się zacząć fantastycznie, już w pierwszej akcji meczu przed wielką szansą stanął Jonathan Walters, lecz i on nie zdołał umieścić piłki w siatce, trafiając w słupek. Zdecydowanie swojego dnia nie miał Crouch, który 10. minut później nie wykorzystał błędu Taylora w defensywie, który wyłożył mu piłkę przed bramką. Anglik ponownie strzelał słabszą - lewą nogą i ponownie nie trafił. O ile strzelanie mu nie wychodziło to jednak trzeba przyznać, że napastnik znakomicie rozgrywał piłkę. Po wypracowaniu okazji Waltersowi z początku drugiej połowy, uruchomił znakomitym podaniem na wolne pole Etheringtona, który będąc sam przed bramkarzem, strzelił wprost w niego. Goście jeszcze dwukrotnie stworzyli sobie groźniejsze okazje do strzelenia bramki, po strzałach Waltersa, ale bramka strzeżona przez Jaaskelainena była jak zaczarowana, dwukrotnie Irlandczyk nie zdołał skierować piłki w jej światło.


West Ham 1-0 Stoke City
20' Taylor
13' Huth

West Ham: Jaaskelainen - Demel, Spence, Reid, Taylor - Diame, Benayoun, Noble - Jarvis, Maiga, Vaz Te
Stoke: Sorensen - Wilkinson, Shawcross , Huth, Wilson - Kightly, Whelan (61' Whitehead), N'Zonzi,  Etherington (61' Pennant) - Walters, Crouch (66' Owen)

Zawodnik meczu: Matthiew Taylor


Offline makapaka.

  • II - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Maj 2011
  • location:
  • Wiadomości: 311
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 23.05.2011r.
  • Milan.
  • Gram w: ...
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Wręcz idealne podsumowanie miesiąca...
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 10, 2013, 12:01:23 »
Widać że w tym meczu postawiłeś na kompletnie innych zawodników niż dotychczas a i to nie pomogło.
Super tekst, miło się czyta tak lekko napisany, naprawdę fajny.
Ciekawego klimatu nabiera ta kariera, szkoda że nie idzie to z wynikami.

Offline LaCoka

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2010
  • location:
  • Wiadomości: 21
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 11.09.2010r.
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Wręcz idealne podsumowanie miesiąca...
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 10, 2013, 13:19:03 »
Wydawać by się mogło, że łatwiej jest gonić wynik niż starać się go utrzymać (choć gospodarzom się to udało). Etherington i Crouch rozegrali całkiem dobre spotkanie, ale jak wcześniej wspomniałeś, niewidoczny i tym razem był Owen. Spodziewałem się po nim trochę więcej, ale może to najwyższy czas żeby pomyśleć o zawieszeniu butów na kołku? Czekam na powrót Adam. Powodzenia!

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Wręcz idealne podsumowanie miesiąca...
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 10, 2013, 20:49:27 »
#14
Podsumowanie miesiąca: Wrzesień 2012


Piłkarze Stoke z niedowierzaniem łapią się za głowy, widząc co obecnie dzieje się z drużyną.

We wrześniu podopieczni Tony'ego Pulisa zmierzyli się z pięcioma przeciwnikami i łagodnie mówiąc nie zachwycili formą, przegrywając aż trzy spotkania. Obecnie Stoke plasuje się na odległym 18. miejscu w tabeli.
Wszystko zaczęło się od meczu na Britannia Stadium z Sunderlandem. Czarne Koty wyszły w tym spotkaniu na prowadzenie, lecz ostatecznie dzięki znakomitemu występowi Petera Croucha, który zaliczył bramkę i asystę, Stoke zdołało wygrać to spotkanie, ale pomimo trzech punktów martwiąca była postawa naszego teamu, który był nadzwyczaj nieskuteczny.
Natępnie przyszło na się mierzyć z ostatnim w tabeli dotychczas Wigan. Nikt nie spodziewał się tego, co stało się wtedy na DW Stadium. Gospodarze kompletnie zdominowali The Potters kilkukrotnie nokautując naszą nieszczelną defensywę. Na dodatek złego po dwóch trafieniach piłkarzy Wigan sami sobie wbiliśmy gwóźdź do trumny za sprawą bramki samobójczej Maurice'a Edu.
W czwartej kolejce odlądaliśmy chyba najciekawszy pojedynek naszej drużyny - przeciwko Norwich City. Piłkarze obydwu ekip przelali hektolitry potu w tym spotkaniu, walcząc do ostatniej minuty, dosłownie. Dopiero w doliczonym czasie gry zobaczyliśmy bramki, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony.
Następnie czekał nas najciekawszy pojedynek w miesiącu. Na Britannia Stadium zawitało Newcastle i niestety z tej wizytu nie mogliśmy być zadowoleni. Sroki kontrolowały mecz od początku do końca, nie pozwalając na wiele gospodarzom. Dwie bramki po stałych fragmentach pozwoliły na spokojną grę drużynie Alana Padrewa, którzy strzelając jeszcze jednego gola po godzinie gry praktycznie zapewnili sobie zwycięstwo. Stoke było stać tylko na honorowe trafienie na pięć minut przed ostatnim gwizdkiem.
W następnej kolejce gracze West Ham United wzięli przykład z Newcastle i szybko strzelili bramkę ze stałego fragmentu gry, która pozwoliła kontrolować im to spotkanie. Stroną przeważającą zdecydowanie byli podopieczni Pulisa, którzy jednak nie potrafili wykorzystać stwarzanych sytuacji.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Rozegrane mecze: 5 (1 Z; 1 R; 3 P)
Najlepszy mecz miesiąca: Stoke 1-1 Norwich
Najsłabszy mecz miesiąca: Wigan 3-0 Stoke
Najlepszy zawodnik miesiąca: Jonathan Walters
Bramka miesiąca: Trafienie Jonathana Waltersa w spotkaniu z Norwich

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?action=login">LOGOWANIE</a>

Offline LaCoka

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2010
  • location:
  • Wiadomości: 21
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 11.09.2010r.
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Wręcz idealne podsumowanie miesiąca...
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 11, 2013, 10:57:45 »
Bilans niezbyt zachwycający, trzeba przyznać. Można powiedzieć, że połowę bramek straciliście po stałych fragmentach gry (w osobiście mnie bardzo irytuje w PES, bo gdy lepszy zawodnik wykonuje rzut wolny w obrębie "szesnastki" to praktycznie przesądzone jest już jego trafienie). Jednak z drugiej strony to świadczy również o tym, że blok defensywny nie gra zbyt pewnie (bramka samobójcza, niepewne interwencje na przedpolu) dlatego uważam, że w pierwszej kolejności trzeba wprowadzić zmiany w grze obronnej i na tej podstawie budować resztę zespołu.
Za nami sześć kolejek, które dają nam pewny pogląd na grę Twojego zespołu ale myślę że jest jeszcze czas na odbicie się od dna i podgonienie rywali w tabeli.

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Podsumowanie września...
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 11, 2013, 14:57:13 »
#15
Nie dać plamy po raz kolejny


Od spotkania z Burnley podopieczni Tony'ego Pulisa rozpoczną walkę o krajowy puchar.

Podobnie jak w zeszłym miesiącu, w październiku rozegramy pięć spotkań o punkty, z jedym wyjątkiem, jedno z nich będzie pierwszym starciem w FA Cup, pozostałe cztery mecze to już pojedynki w ramach ligowych rozgrywek.
Jeden z ważniejszych meczy, czeka nas tuż po rozpoczęciu miesiąca. 3 października Stoke rozegra swoje pierwsze w tym sezonie spotkanie w FA Cup. Przeciwnik The Potters to pierwszoligowy Burnley. Dla Garcarzy puchar FA Cup to jeden z celów postawionych przed sezonem. Wielu kibiców pamięta jeszcze niedawną drogę do finału drużyny z Britannia Stadium, wszyscy oczekują powtórki wyczynu sprzed dwóch sezonów!
Zaledwie trzy dni później Stoke zmierzy się z czwartą siłą ligi, walijskim Swansea City. Podopieczni Huwa Jenkinsa znakomicie rozpoczęli ten sezon, czego efektem jest tak wysokie miejsce w tabeli. Łabędzie wygrały w tym sezonie czterokrotnie, lecz dwukrotnie musiały uznać wyższość rywali.
Kolejny nasz przeciwnik to popularne Koguty, czyli Tottenham Hotspur. Prowadzony przez Andre Villasa-Boasa zespół także zajmuje wysoką, bo piątą pozycję w tabeli BPL. W tym sezonie w drużynie z Londynu bryluje sprowadzony przed rozpoczęciem rozgrywek z Fulham Clint Dempsey, który zaliczył już dwie bramki i dwie asysty. Trzeba będzie na niego uważać!
Inna drużyna z Londynu - Queens Park Rangers będzie się mierzyć ze Stoke w kolejnej, dziewiątej kolejce ligi.
Na koniec zmagań w październiku naszym przeciwnikiem będzie zespół z miasta nieopodal chrabstwa Staffordshire - Birmingham, czyli plasująca się także blisko Stoke w tabeli (na 15. miejscu) - Aston Villa.

Offline thomas1345

  • Piłkarz C klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lip 2011
  • location: Husów (podkarpackie)
  • Wiadomości: 156
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.07.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Nie dać plamy po raz kolejny...
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 11, 2013, 22:07:48 »
#16
Kompromitacja to mało powiedziane


To nie był mecz Shawcrossa. Kapitan Stoke popełnił błąd przy bramce oraz otrzymał czerwoną kartkę.

No cóż.. Marzenia o sukcesie w tym sezonie należy odłożyć na następne lata. Z walki o krajowy puchar Stoke odpada zaledwie po jednym boju, z drużyną, która nie najlepiej radzi sobie na zapleczu angielskiej Premier League - Burnley, zajmującego dopiero 15. pozycję...

Inicjatywę od początku o dziwo (a może i nie..) przejęło Burnley i jak się okazało długo nie trzeba było czekać na efekty. W piątej minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przyjezdni objęli prowadzenie za sprawą strzału.. Marca Wilsona, obrońcy Stoke, który niczym rasowy napastnik głową przelobował wychodzącego z bramki Begovicia. Fatalny początek będącego w kryzysie Stoke City jednak nie podłamał. Gracze The Potters byli bardzo zdeterminowani i szybko mogli odrobić stratę, lecz mocno bita piłka zza pola karnego przez Petera Croucha o milimetry minęła lewy słupek bramki. Burnley odpowiedziało ze zdwojoną siłą i dziesięć minut później po ładnej kontrze strzał oddał Vokes. Begović tym razem sprostał zadaniu, lecz nie bez problemów, po obronie Bośniaka futbolówka trafiła jeszcze w słupek. W 23. minucie goście wykorzystali po raz kolejny to, co jest bolączką podopiecznych Pulisa - stały fragment. Rzut wolny z oklic 27 metra wykonywał Trippier, piłka po jego zagraniu odbiła się od muru i trafiła pod nogi Marneya, który wykorzystał nieuwagę tychże graczy i wtargnął w pole karne, kończąć swoją szarżę dośrodkowaniem na 7. metr. Zagranie to na klatkę przyjął Shawcross, jednak w Anglika wpadł Stewart, a ten stracił kontrolę nad piłką, co wykorzystał Vokes, popisując się pięknym uderzeniem z powietrza. Pierwszoligowiec poszedł za ciosem i przez kolejne minuty szturmował pole karne Stoke. Efekt tego przyszedł w 30. minucie, po kolejnym stałym fragmencie gry wykonywanym przez zespół prowadzony przez Sean'a Dyche'a. Tym razem jednak goście wykorzystali rzut rożny, wybitą przez Wilsona piłkę za szesnastkę, mocno, bez przyjęcia uderzył Stock, futbolówka po drodze otarła się o nogę próbującego interweniować Shottona, po czym odbiła się od słupka i wpadła do bramki Asmira Begovicia, który po raz trzeci był bezradny i nie można go winić za żadnego straconego gola. Dopiero trzecia bramka podziała na Stoke, które zaraz po jej straceniu mocno rzuciło się do ataku. W 33. minucie dwójkowa akcja Waltersa i Kightly'ego doprowadziła do okazji strzeleckiej dla tego drugiego, ale strzał skrzydłowego w znakomity sposób zatrzymał bramkarz Burnley. Rożny po tej akcji także przyniósł zagrożenie w polu karnym The Clarets, tym razem Jensena mógł zaskoczyć N'Zonzi, lecz jego strzał był minimalnie niecelny. Dwie minuty później Stoke po raz kolejny zagroziło bramce gości dwójkową akcją. Tym razem to para napastników Crouch - Walters składnie rozpracowała defensywę rywali, wyprowadzając pierwszego do idealnej pozycji strzeleckiej, której rosły atakujący nie mógł nie wykorzystać. W 42. minucie ponownie z dobrej strony zaprezentował się Kightly, wykładając świetną piłkę Waltersowi, który udezrył z pierwszej piłki z jedenastego metra, lecz jego dobry strzał nie wystarczył na dobrze dysponowanego Jensena. Tuż przed przerwą fatalnie zachował się kapitan Garncarzy, z premedytacją wchodząc w nogi rywala za co oczywiście zasłużenie ujrzał drugą żółtą kartkę w meczu i niepotrzebnie osłabił swoją drużynę.
Po piętnastu minutach przerwy obraz gry obu zespołów znacznie się pogorszył, gra stała się ostrzejsza, a zawodnicy stwarzali sobie znacznie mniej sytuacji podbramkowych. Jedynie w 55. minucie groźnie uderzał Pennant, lecz jego kąśliwe uderzenie zatrzymało się na poprzeczce. Po godzinie gry 29-letni skrzydłowy nie pokazał się już z najlepszej strony, brutalnie faulując Marneya na własnej połowie, za co sędzia słusznie wyrzucił go z boiska i Stoke ten mecz musiało już kończyć w dziewiątkę.


Stoke City 1-3 Burnley
5' Wilson (O.G.), 23' Vokes, 30' Stock
23' Shawcross, 75' Upson, 90' N'Zonzi
45' Shawcross (), 60' Pennant

Stoke: Begović - Shotton, Shawcross , Wilson, Wilkinson (66' Upson) - Kightly (55' Jerome), Whitehead (66' Jones), N'Zonzi, Pennant - Walters, Crouch
Burnley: Jensen - Trippier, Duff, Mee, Mills - Stanislas (75' Long), Marney, Stock, Stewart (66' McCann) - Vokes, Austin (60' Paterson)

Zawodnik meczu: Brian Jensen

« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2013, 22:11:01 wysłana przez thomas1345 »

Offline MaddiMNagic

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Lut 2010
  • location: Łódź
  • Wiadomości: 331
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Pierwsza runda FA Cup za nami...
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 11, 2013, 22:13:55 »
Słabo, 3 porażka z rzędu, cienko to wygląda. Przyda się mocny kop dla zawodników  ;D

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Stoke City F.C. by t'1345 - Pierwsza runda FA Cup za nami...
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 11, 2013, 22:13:55 »