#8Grupy rozlosowane. The Citizens w grupie śmierci! Dzisiaj wczesnym popołudniem w Monaco rozpoczęła się ceremonia losowania fazy grupowej Ligi Mistrzów sezonu 2013/2014. Na samym początku całej gali zaprezentowano krótki film, który podsumował zeszłoroczne rozgrywki, w których triumfował Bayern. Po objaśnieniu wszystkich zasad, nastąpiła najbardziej wyczekiwana chwila, czyli początek losowania grup Champions League. Gianni Infantino wraz z byłymi gwiazdami futbolu wylosował następujące zestawienia:
Grupa A: Atletico Madrid, Olympique Marseille, Schalke 04, FC Kobenhavn
Grupa B: FC Porto, Juventus CF, Olympique Lyon, Shakhtar Donieck
Grupa C: Manchester United, Paris Saint Germain, PSV Eindhoven, Pacos de Ferreira
Grupa D: Chelsea FC, AC Milan, Bayer 04 Leverkusen, Olympiacos Pireus
Grupa E: Benfica Lisbona, Borussia Dortmund, Celtic Glasgow, Real Sociedad
Grupa F: FC Barcelona, CSKA Moskva, SSC Napoli, RSC Anderlecht
Grupa G: FC Bayern, Manchester City, Zenit St. Petersburg, Galatasaray
Grupa H: Real Madrid, Ajax Amsterdam, Arsenal FC, FC Basel
Nawet przed samym losowaniem, wiadomo było, że tegoroczna edycja Ligi Mistrzów będzie niezwykle emocjonująca. Po nim, aż ciarki przechodzą na samą myśl o starcie tych rozgrywek. Grupą śmierci na pewno możemy nazwa grupę G, gdzie występował będzie obrońca tytułu. Warto wspomnieć, że jeszcze żadnej drużynie nie udało się obronić tytułu. Czy Bayern będzie pierwszą taką drużyną? Wydaję się to bardzo prawdopodobnej, ponieważ Bawarczycy to w tej chwili najlepsza drużyna na świecie. Obok nich w grupie tej rywalizować będzie Manchester City, który po dwóch latach kompromitacji w tych rozgrywkach, w końcu chce się przełamać oraz Zenit St. Petersburg i Galatasaray Stambuł. Wydaję się, że obok Bayernu wyjść z tej grupy powinni The Citizens. Największym zagrożeniem dla nich może okazać się Galatasaray, która z Didierem Drogbą i Wesleyem Sneijderem w składzie typowana jest jako czarny koń całej edycji. Rosjanie również nie pozostają bez szans, ponieważ oni również mają ciekawą drużynę z Hulkiem na czele. W tej grupie stać się może zupełnie wszystko. Ciekawa rywalizacja zapowiada się również w grupie H, gdzie Real Madryt, który w końcu chce zdobyć upragnioną La Decime, podejmie Arsenal, Ajax i szwajcarski Basel. Akurat jeśli chodzi o Holendrów, to oni akurat leżą Królewskim. Natomiast Bazylea potrafi sprawić niejedną niespodziankę. Warto tutaj przypomnieć, że są oni półfinalistami poprzedniej edycji Ligi Europy, z której zostali wyeliminowani przez Chelsea - późniejszego triumfatora całych rozgrywek - dopiero po konkursie rzutów karnych. Na pewno warto tutaj powiedzieć o Kanonierach prowadzonych przez Arsene'a Wengera. Pojedynek z Los Blancos będzie okazją dla Mesuta Ozila, który będzie mógł pokazać, że Real popełnił błąd sprzedając go. Ten mecz będzie miał dla niego podwójną wartość, zwłaszcza spotkanie na Santiago Bernabeu. Emocji do ostatnich minut nie zabraknie również w grupie D, gdzie bezapelacyjnym faworytem jest Chelsea. Niektórym wydawać się może, że drugie miejsce zajmie AC Milan, ale nie jest to wcale pewne. Rossonerich nie są już tak mocni jak kilka czy nawet kilkanaście lat temu. O wyjście z grupy, z włoską ekipą, walczyć będzie Bayer Leverkusen. Wydaję się, że te pojedynki będą niezwykle wyrównane. Bez szans nie jest również Olympiacos Pireus, który zwłaszcza na własnym boisku może być bardzo groźny i być może urwie ważne punkty faworytom. Mają oni w kadrze kilku ciekawych zawodników takich jak Mitrouglou czy Weiss. Tegoroczna edycja Ligi Mistrzów zapowiada się naprawdę emocjonująco, jak co roku zresztą. Obywatele zainaugurują ją spotkaniem w Stambule z Galatasaray. Będzie to niezwykle ciekawy, ale i ciężki dla nich mecz. Będzie to również bardzo ważny test przed derbami Manchesteru, które odbędą się w najbliższy weekend po spotkaniu w Turcji. Następny mecz, to sobotni pojedynek ze Stoke City. Potem Stambuł, a następnie starcie z Czerwonymi Diabłami.