Autor Wątek: The Gunners by Lysy10KKS |#7 Spotkanie z Wilkami w COC|  (Przeczytany 5199 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lysy10KKS

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Cze 2013
  • location: Pleszew
  • Wiadomości: 2
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.06.2013r.
  • Dumny Po Zwycięstwie, Wierny Po Porażce
  • Gram w: PES 2015
The Gunners by Lysy10KKS |#7 Spotkanie z Wilkami w COC|
« dnia: Marzec 11, 2014, 20:56:07 »
|#1 Pierwszy dzień 2014 roku|


Czas na podsumowanie minionego roku!

W minionym roku piłkarze Arsenalu mieli powody do radości.

Jak wiadomo wraz z końcem roku przychodzi czas podsumowań występów. Nie ma co ukrywać, druga część 2013 roku była dla zawodników Arsenalu bardzo udana. Piłkarze z Londynu w drugiej części sezonu będą rywalizować we wszystkich rozgrywkach. W Premier League plasujemy się na drugiej pozycji i przegrywamy jedynie z Chelsea. Jeśli chodzi o Capital One Cup to tam jesteśmy już w półfinale. Natomiast w Lidze Mistrzów awansowaliśmy z drugiej pozycji, plasując się za Borussią Dortmund. Jest to jednak duży skrót tego, czego dokonali piłkarze Wengera. Teraz zapraszamy na przedstawienie wydarzeń w szerszym wymiarze.

Początek sezonu w lidze nie był zbyt udany, kiedy to w pierwszych trzech spotkaniach uzbieraliśmy tylko 4 punkty, a oprócz Tottenhamu rywali wymagających nie mieliśmy. Właśnie ze wspomnianymi Spurs polegliśmy u siebie 0:2. Na przestrzeni był to jedyny rywal z czołówki, który potrafił wygrać z Kanonierami. Wenger może być zadowolony z postawy swoich zawodników z rywalami z najwyższej półki w Premier League. Naszą wyższość musiały uznać takie kluby jak, Manchester United, które na Old Trafford przegrało 1:2. Nic do powiedzenia w spotkaniu na Emirates nie miał za to Liverpool, który został wysłany do domu z wynikiem 3:0. Dość niespodziewanie na Etihad Stadium The Gunners pokonali miejscowe City 0:1, a decydującą bramkę zdobył Olivier Giroud, który w lidze zdobył dotychczas sześć bramek. Na brak emocji nie można było narzekać w spotkaniu na szczycie z Chelsea. Piłkarze na Emirates Stadium pokazali wspaniały futbol, a wynik 3:3 mówi wszystko. Trzeba zaznaczyć, że do przerwy 0:2 prowadzili zawodnicy Mourinho, którzy wzorowo wypełniali instrukcje trenera i skrzętnie wykorzystywali błędy Kanonierów. Aktualnie na samej górze znajdują się The Blues z 47 punktami, a za nimi plasuje się Arsenal, który zebrał 6 oczek mniej. Ostatnie miejsce na pudle zajmuje Tottenham z 38 pkt. Na drugim końcu w fatalnej sytuacji znajduje się Cardiff, które może "poszczycić" się trzema remisami (w tym jeden z Arsenalem). Niewiele lepiej radzi sobie Hull, które zgromadziło o 6 oczek więcej. Dużym zaskoczeniem może być prowadzenie w klasyfikacji strzelców młodziutkiego Sterlinga z Liverpool'u, który do siatki trafił 11 razy. Poniżej prezentujemy tabelę oraz najskuteczniejszych zawodników w Premier League.

W tych rozgrywkach Arsenal pokonywał bardzo dobrych rywali, a w półfinale przyjdzie im się zmierzyć z Wolves. Przedstawmy całą drogę Kanonierów do miejsce, w którym teraz są. Ta przygoda mogła skończyć się już na 1. rundzie. Może się to wydać śmieszne, zważając na to, że rywalem było Bournemouth. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 nawet po dogrywce, więc doszło do rzutów karnych. Tam górą okazali się piłkarze Wengera wygrywając w tej rywalizacji 4:5. Los nie oszczędził nas w drugiej rundzie, gdzie spotkaliśmy się z Liverpool'em. Grając na Emirates The Gunners sobie poradzili i zwyciężając 2:1 osiągnęli awans. Po trafieniu na Crystal Palace w 1/8 mogło się wydawać, że ciężkich rywali ominiemy w dalszej fazie. Spotkanie obyło się bez większych emocji i zakończyło się zwycięstwem Arsenalu 4:1. Ćwierćfinałowym rywalem okazał się jednak Manchester City, z którym Londyńczycy będą grali również w 1. rundzie FA Cup. W regulaminowym czasie był wynik 1:1, ale w dogrywce ostateczny cios zadał Nicklas Bendtner i to Kanonierzy cieszyli się z awansu. Teraz czeka nas spotkanie z Wolves, a w drugim półfinale spotka się Chelsea z Manchesterem United.

Przejdźmy teraz do rozgrywek Ligi Mistrzów. Tutaj Arsenal trafił do grupy F z Borussią Dortmund, SSC Napoli oraz Olympique Marsylią. Mimo takich rywali to Arsenal oraz piłkarze z BvB byli uważani za faworytów tej grupy. Na inaugurację tych rozgrywek zmierzyliśmy się z Napoli, a mecz zakończył się remisem 2:2. Każdy liczył na zwycięstwo, a na dodatek sytuacja pogorszyła się po kolejnym spotkaniu, tym razem w Francji, z miejscową Marsylią, gdzie przegraliśmy 2:1. Francuski klub początek rozgrywek miał bardzo dobry, ale ostatecznie zakończył grę w europejskich pucharach na fazie grupowej Ligi Mistrzów. Kanonierzy myśląc o awansie za cel numer jeden uznali zwycięstwo u siebie z Borussią. Zadanie zostało wykonane. a mecz zakończył się rezultatem 2:0. Remis we Włoszech nie pozwolił zapewnić awansu już po 4 kolejce, a było blisko, jednak w doliczonym czasie gry wynik spotkania na 1:1 zmienił Gonzalo Higuain. Podziałem punktów zakończył się mecz z Borussią na Signal Iduna Park i o wszystkim decydował ostatni mecz z Marsylią. Piłkarze Jurgena Kloppa przed ostatnią kolejką mieli już zapewnione miejsce w fazie pucharowej, więc kwestia drugiego miejsca była ważna tylko dla zawodników Arsenalu oraz dwóch pozostałych rywali. Jednak piłkarze z Francji zupełnie sobie nie poradzili na Emirates i polegli 3:1 i w ten sposób to Londyńczycy cieszyli się z awansu. Pomogła także Borussia, która pokonała Napoli i Włosi będą musieli pocieszyć się grą w Lidze Europejskiej. Jak co roku losowanie nie pomogło uchronić futbolowego giganta. W tym sezonie w 1/8 Kanonierzy zmierzą się z Barceloną. Szkoda, że nie udało się uzyskać awansu z pierwszego miejsca, bo może wtedy trafilibyśmy tak jak zawodnicy z Dortmundu, którzy zmierzą się z... Olympiacosem. Poniżej zamieszczamy wszystkie tabele dotyczące rozgrywek.


Premier League

TABELA:
Spoiler for Hiden:
KLASYFIKACJA STRZELCÓW:
Spoiler for Hiden:

Liga Mistrzów

TABELA:
Spoiler for Hiden:
KLASYFIKACJA STRZELCÓW
Spoiler for Hiden:



Coś ode mnie :)
Spoiler for Hiden:
Witam po raz kolejny. Jest to moje trzecie podejście do kariery Arsenalem. Muszę pisać tym klubem. Nie widzę innego wyjścia. Wczoraj komputer odebrany, więc można było zacząć przygotowania do kariery. Prze symulowałem połowę sezonu, ale kilka spotkań ( te ważniejsze) rozegrałem. Chciałem sprawdzić jak to będzie na tej klasie światowej. Jak się okazało po spotkaniach z City, United czy Chelsea jestem na dobrej drodze. Czemu zacząłem od połowy sezonu? Widziałem taką potrzebę. Nie miało dla mnie sensu zaczynanie sezonu od nowa, bo byłoby to dla mnie nudne. Za to zaczynanie od sezonu 14/15 też byłoby wyzwaniem. Mam nadzieję, że jesteście chociaż trochę zadowoleni z tego, że piszę Arsenalem. Do trzech razy sztuka, mam nadzieję, że tutaj też to znajdzie odzwierciedlenie. Postanowiłem także nie zmieniać czcionki. Po co kombinować jak ta domyślna prezentuje się dobrze. Zastanawiałem się jak to wszystko rozpocząć. Postanowiłem zrobić podsumowanie dokonań, ale wydaję mi się, że jest trochę mało tekstu. Nic więcej jednak nie udało mi się skrobnąć. Miłego czytania. Pozdrawiam! :)
« Ostatnia zmiana: Marzec 27, 2014, 17:00:55 wysłana przez Lysy10KKS »

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#1 Pierwszy dzień 2014 roku|
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 12, 2014, 09:11:52 »
Bardzo dobrze zaczynasz, widać pasję w tym co robisz. Tekst jest estetyczny i rzeczowy. Już na starcie masz ode mnie czwórę z plusem bo dobrze się to czyta.
Arsenal mimo wszystko ma za sobą udaną jesień i czeka ich walka w drugiej części sezonu. Łatwo nie będzie, ale Wenger jest dobrym trenerem.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#1 Pierwszy dzień 2014 roku|
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 12, 2014, 15:17:06 »
Po raz kolejny podejmujesz się próby prowadzenia kariery Arsenalem i oby w końcu Ci się to udało na dłużej :D
Połowa sezonu bardzo dobra w waszym wykonaniu. Drugie miejsce w tabeli i efektowne zwycięstwa z czołówką muszą was zadowolić. W rundzie wiosennej jestem pewien, że powalczycie w końcu o jakieś trofeum.
W LM poszło wam równie dobrze, chociaż za cel postawiliście sobie za pewne zwycięstwo w grupie. I kto wie czy nie dokonalibyście tego, gdyby nie porażka z Marsyllią. Byli byście w lepszym nastawieniu, ale drugie miejsce też dobre i tylko szkoda, że nie będziecie rozstawieni.
Wyłapałem kilka literówek, ale nie znaczących. Popraw między innymi "podsumowań" w pierwszym zdaniu ;)

Offline MasterCreati

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Mar 2010
  • location: Zakopane
  • Wiadomości: 2714
  • Dostał Piw: 9
  • Na forum od: 21.03.2010r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#1 Pierwszy dzień 2014 roku|
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 12, 2014, 21:16:35 »
No to powodzenia !

Offline MichuVeB

  • Grafik
  • *
  • Join Date: Gru 2013
  • location: Lachowice/Frankfurt an main
  • Wiadomości: 166
  • Dostał Piw: 27
  • Na forum od: 19.12.2013r.
  • Visca el Barca
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#1 Pierwszy dzień 2014 roku|
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 13, 2014, 08:22:13 »
Dobry wybór ciesze się że znów będziesz pisał Arsenalem, oby ta kariera była jeszcze lepsza w twoim wykonaniu niż poprzednia Armatami, powodzenia :)

Offline Lysy10KKS

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Cze 2013
  • location: Pleszew
  • Wiadomości: 2
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.06.2013r.
  • Dumny Po Zwycięstwie, Wierny Po Porażce
  • Gram w: PES 2015
The Gunners by Lysy10KKS |#2 Pierwsze spotkanie w nowym roku|
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 13, 2014, 19:38:41 »
|#2 Pierwsze spotkanie w Nowy Rok|


Środa, 01.01.14r. | Emirates Stadium, Londyn | Godz. 15:00 | 20.Kolejka

Wspaniały Wilshere, jeszcze lepszy Chamberlain

Dwie bramki Jacka znacznie przyczyniły się do zwycięstwa nad Cardiff.

Spotkanie noworoczne było pełne emocji, wspaniałych, a co najważniejsze nie brakowało bramek. Arsenal może być zadowolony ze swojej gry, choć dwie stracone bramki nie świadczą dobrze o obronie. Dwa razy odrabiali straty, by ostatecznie wygrać 4:2. Dwie bramki strzelili Wilshere i Jones, ale miano najlepszego piłkarza meczu trafiło do Alexa Oxlade-Chamberlain'a. Mimo takiego zwycięstwa kibice spodziewali się po wiceliderze lepszego wyniki, zważywszy na to, że grali oni z czerwoną latarnią  Premier League.

Piłkarze Cardiff musieli sobie radzić bez Ole Gunnara Solskjaer'a, który obejmie funkcję trenera 2 Stycznia, czyli dzień po tym spotkaniu. Pierwszy atak w tym meczu wyprowadzili piłkarze gości, ale po dośrodkowaniu Noone'a z piłką minął się Jones. Ten drugi przysporzył dzisiaj najwięcej problemów defensywie The Gunners. Kolejną okazję do zdobycia bramki napastnik przyjezdnych miał w 8. minucie, kiedy to po jego strzale piłka trafiła w słupek. Po ponad kwadransie gry do głosu doszli gospodarze, ale próba Ozila okazała się zbyt słaba i nie zaskoczyła Moore'a. W dobrej sytuacji mógł znaleźć się Olivier Giroud, ale jeszcze przed przyjęciem piłki sędzia odgwizdał spalonego. Gdy zbliżała się 30. minuta wynik spotkania otworzył ten najgroźniejszy w ekipie Cardiff, czyli Jones, a asystował Eikrem. To podziałało na Armaty i zawodnicy ruszyli do wyrównania. Blisko celu był Wilshere w 33. minucie, ale golkiper gości wybił piłkę na rzut rożny. Ze stałego fragmentu dośrodkował Chamberlain i chwile później w zamieszaniu najlepiej poradził sobie Giroud i to on zmienił wynik na 1:1. Radość z remisu nie trwała długo, ponieważ już w 37. minucie sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką Koscielnego, a chwile później Jones pokonał Szczęsnego pewnym strzałem w środek bramki. Jeszcze przed przerwą Kanonierzy doprowadzili do wyrównania, a autorem bramki był Wilshere, który wykorzystał złą interwencje bramkarza po strzale Ramsey'a. Tym akcentem zakończyła się pierwsza połowa.

Od mocnego uderzenia drugą połowę zaczęli piłkarze Wengera i w 50. minucie objęli prowadzenie. Dużą zasługę ma przy tej bramce Oxlade-Chamberlain, który minął 4 zawodników(!) i prostopadłym zagraniem uruchomił Jacka Wilshere'a, a ten nie miał problemu z pokonaniem Moore'a. Cardiff nie chciało składać broni i minutę później mieli okazje do wyrównania. Oczywiście miał ją nie kto inny jak Jones, ale tutaj bardzo dobrze sytuację ocenił Wojtek Szczęsny i wyłapał piłkę spod nóg napastnika gości. Arsenal dążył do podwyższenia wyniki, a przyjezdni chcieli zdobyć trzecią bramkę. Stąd wynikają zmiany z 57. minuty. Na boisku pojawił się Cazorla oraz Zaha, a zastąpili oni odpowiednio Ozila i Noone'a. Dominacja gospodarzy w drugiej połowie jednak się nie zmieniła, a Wilfried dużo gościom nie pomógł. Kilka minut później swego szczęścia próbował Monreal, ale z jego uderzeniem poradził dobie golkiper. Warte odnotowania jest ukaranie żółtą kartką Turnera, po czym byliśmy świadkami dwóch zmian u gospodarzy. O ile Podolski nic nowego nie wniósł to jednak wejście Artety warto odnotować. W 85. minucie na bardzo odważną próbę zdecydował się Whittingham, który uderzył z 40 metrów. Nie był to jednak celny strzał i w statystykach nic nie zmieni. Arsenal dobił piłkarzy Cardiff w 88. minucie. Zawodnik spotkania, czyli Oxlade-Chamberlain dynamicznie wszedł w pole karne i dał się sfaulować. Do karnego podszedł zmiennik Mikel Arteta i karnym na dwa tempa ustalił wynik spotkania na 4:2.

Po spotkaniu piłkarze gospodarzy sprawiali wrażenie zadowolonych z siebie i ze spokojem czekali na wyniki pozostałych spotkań. Utrzymali oni drugie miejsce i mogą skupić się na odrabianiu strat do The Blues. Natomiast w gorszej sytuacji znajduje się dzisiejszy rywal, Cardiff, które okupuje ostatnie miejsce z trzema punktami. Jeśli będą pokazywać taki charakter jak dzisiaj w pierwszej połowie, z każdym rywalem to może jest dla nich jakiś promyk nadziei. Jak na razie muszą się skupić jednak na wygraniu pierwszego meczu w tym sezonie, bo kiedyś ten moment musi nastąpić.


Arsenal 4:2 Cardiff
34' Giroud, 45', 50' Wilshere, 88' Artera (PK) - 29' Jones (Eikren), 37' Jones (PK)
77' Turner
Zawodnik spotkania: Alex Oxlade-Chamberlain 8.8/10


Składy:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Vermaelen(c), Koscielny, Monreal - Wilshere (77' Arteta), Ramsey, Oxlade-Chamberlain, Ozil (57' Cazorla), Walcott (77' Podolski) - Giroud
Cardiff: Moore - McNaughton, Turner, Caulker, Fabio - Eikrem, Medel, Noone (57' Zaha), Mutch (65' Kim), Whittingham - Jones

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#2 Pierwsze spotkanie w Nowy Rok|
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 13, 2014, 20:04:21 »
Strzelanina na Emirates. Ta obrona Kanonierów jest jeszcze trochę kulawa, a zgranie defensywy to podstawa by osiągnąć sukces w lidze takiej jak Premier League. Wilshere swoimi bramkami pokazuje, że jest naprawdę utalentowanym piłkarzem. Rok zaczynacie dobrze.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline MichuVeB

  • Grafik
  • *
  • Join Date: Gru 2013
  • location: Lachowice/Frankfurt an main
  • Wiadomości: 166
  • Dostał Piw: 27
  • Na forum od: 19.12.2013r.
  • Visca el Barca
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#2 Pierwsze spotkanie w Nowy Rok|
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 14, 2014, 17:44:30 »
Pewne wysokie zwycięstwo Armat, niesamowity Willshere co tu dużo mówić mecz w pełni kontrolowany przez twój zespół.

Offline MasterCreati

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Mar 2010
  • location: Zakopane
  • Wiadomości: 2714
  • Dostał Piw: 9
  • Na forum od: 21.03.2010r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#2 Pierwsze spotkanie w Nowy Rok|
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 14, 2014, 18:57:10 »
Ja wiem czy takie pewne. Trochę szkoda tych dwóch bramek ale jak się nie wystawia Artety lub Flaminiego w pierwszym składzie to nie ma co liczyć na spokój w środku pola. Generalnie bardzo elegancie zwycięstwo jednak niedosyt jest bo przewaga była spora.

Offline Lysy10KKS

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Cze 2013
  • location: Pleszew
  • Wiadomości: 2
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.06.2013r.
  • Dumny Po Zwycięstwie, Wierny Po Porażce
  • Gram w: PES 2015
The Gunners by Lysy10KKS |#3 Cele czy spekulacje transferowe?|
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 14, 2014, 19:52:40 »
|#3 Cele czy spekulacje transferowe?|

Cele transferowe, czy tylko plotki?

Benteke jest jednym z kandydatów do gry w Kanonierach.

Jak wiemy, wraz z początkiem zimowego okienka rozpoczynają się spekulacje na temat transferów. Takich sytuacji na pewno nie uniknie Arsenal, gdzie kibice już latem domagali się napastnika. Ostatecznie skończyło się na tym, że jedyną porządną dziewiątką był Olivier Giroud. Nie można było wymagać rywalizacji słabego Bendtnera czy młodziutkiego Sanogo. Wygląda na to, że kibice doczekają się tego czego chcą. Pierwszym kandydatem do gry u Wengera jest 23-letni Christian Benteke. Młody Belg może pochwalić się bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, a co za tym idzie, także ogromną siła. Jego wzrost (192cm!) nie przeszkadza mu w pojedynkach biegowych, bo trzeba przyznać, że potrafi on rozwinąć dużą szybkość. Zawodnika będziemy mogli podziwiać już za kilka dni w pojedynku z Arsenalem i wtedy zobaczymy co potrafi zrobić ten piłkarz. Może to być bardzo dobry ruch z powodu wieku. Mimo 23 lat posiada bardzo duże umiejętności i należy sądzić, że przerósł już Giroud. Jedną z próśb kibiców była walka o Roberta Lewandowskiego. Polaka nie trzeba nikomu przedstawiać. Wielu uważało, że jest on już ugadany z Bayernem, ale w ostatniej chwili Bawarczycy postanowili powalczyć o Kuna Aguero oraz Wayne Rooney'a. Może jest to zaskakujące, ale chyba nie ma zawodnika, który nie chciałby występować w klubie z Monachium. W ten o to sposób pojawiła się okazja dla innych drużyn, by powalczyć o Roberta. Reprezentant swojego kraju zrobił w Borussii wielkie postępy, a także ma na swoim koncie wiele osiągnięć. Jedyną przeszkodzą może być to, że najprawdopodobniej trafi on do Londynu dopiero w Lipcu po wygaśnięciu kontraktu. Jest to bardzo dobra okazja, bo Lewandowskiemu kończy się kontrakt i za darmo można sprowadzić wielką gwiazdę. Czy jednak to rozwiązanie będzie zadowalające. Lewy nie pomoże w Lidze Mistrzów, ale w walce o Premier League na pewno by się przydał. Są to dwa podstawowe cele jeśli chodzi o wzmocnienie ofensywy. Znajdziemy także kilka opcji awaryjnych. Jedną z nich jest Karim Benzema z Realu Madryt. Królewscy także mają chrapkę na Polaka, a gdyby udało im się go sprowadzić to nie byłoby miejsca dla Francuza. Z drugiej strony ma on duże poparcie trenera i asystenta, Zinedine Zidane'a. Dlatego jest to opcja mało prawdopodobna, zważywszy na to, że jest to bardzo dobry sezon dla napastnika Realu, a grzechem byłoby sprzedawać go, gdy ten gra doskonale. Kolejną opcją awaryjną jest Mario Balotelli, ale barierą nie da przejście może okazać się cena za jaką chcieliby go sprzedać włodarze Milanu. Konkretnie mówi się o 70 milionach euro, a tyle na dzień dzisiejszy Arsenal nie jest w stanie wydać na jednego zawodnika. Ostatnimi zawodnikami jeśli chodzi o napastników są Diego Costa oraz Jackson Martinez. Są to najmniej prawdopodobne ruchy, ponieważ na tego pierwszego polują kluby pokroju PSG czy The Citizens, co powoduje, że Kanonierzy w tej walce są na straconej pozycji jeśli chodzi o finanse.

Było o napastnikach, to teraz przyszedł czas na defensywę. Dużo mówi się o coraz mniejszym poparciu dla Metersackera, który na boisku porusza się jak ślimak, a nawet wolniej. Wenger bardzo chce zwrotnego i dość szybkiego defensora. Zawodnicy jak Koscielny czy Vermaelen pograją jeszcze parę lat, ale oprócz wspomnianego Metersackera nie ma nikogo, kto mógłby rywalizować o miejsce w składzie. Dlatego priorytetem jest sprowadzenie młodego, a zarazem już dobrze ukształtowanego gracza. W gronie kandydatów znajduje się Hiszpan, Inigo Martinez z Realu Sociedad. 22-letni defensor już w tym momencie mógłby rywalizować i to z powodzeniem o miejsce w podstawowej jedenastce. Kanonierzy mają także ochotę na sprowadzenie Kyriakosa Papadopoulosa z Schalke. Grek świetnie się rozwija, a Wenger uważa, że nadszedł czas, by młody zawodnik sprawdził się w większym klubie jakim niewątpliwie jest The Gunners. Niezbyt drogim, a dobrym graczem jest także Fabian Schar z Basel. Klub nie ma tyle do zaoferowania piłkarzowi co Arsenal przez co ten transfer nie byłby dla władz Londyńczyków wyzwaniem. Arsene Wenger nie zapomniał także o bokach defensywy. Na lewej stronie nie jest jeszcze tak źle, bo obok Gibbsa dobrze radzi sobie Monreal, ale mimo to ktoś bardziej wymagający dla Anglika. Mówi się o dwóch konkretnych graczach. Pierwsza opcja to Alex Sandro z Fc Porto oraz Ricardo Rodriguez z VfL Wolfsburg. Oba nazwiska są bardzo ciekawe i Wenger nie zapomni o nich gdy przyjdzie czas na transfery. Na drugiej stronie jest już zdecydowanie gorzej, bo po Sagny daleko w tyle znajduje się Jenkinson. W ostatnich dniach Francuz postanowił podpisać nowy kontrakt z Londyńskim klubem, ale i tak jest powód, by szukać wzmocnień. Bacary ma już 30 lat, więc nadszedł czas na kogoś z młodszego pokolenia. Pierwszym kandydatem jest 21-letni Mattia De Sciglio z AC Milan. Już teraz młody Włoch mógłby grać w pierwszym składzie, a przecież jeszcze się rozwinie. Drugą opcją jest sprowadzenie Monotyi z Barcelony. W tym sezonie jest on rezerwowym, a w Arsenalu mógłby być pierwszy w hierarchii prawych defensorów. Jeśli chodzi o starszych grajków ciekawą opcją byłoby zakupienie Łukasza Piszczka z Borussii. Jednak czy Arsene Wenger zdecyduje się akurat na niego? Poczekamy, zobaczymy. Trzeba przyznać, że w biurze Arsenalu przewija się dużo nazwisk i na pewno jest w kim wybierać. Na konkretne ruchy trzeba będzie jednak trochę poczekać, a sam szkoleniowiec nie mówi wprost, że musi zimą kogoś ściągnąć, bo równie dobrze można wzmocnić się latem i w przyszłym sezonie grać jeszcze lepiej.
« Ostatnia zmiana: Marzec 14, 2014, 21:20:31 wysłana przez Lysy10KKS »

Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#3 Cele czy spekulacje transferowe?|
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 14, 2014, 20:39:53 »
Przeczytałem o napastnikach. Ja najchętniej zobaczyłbym... Diego Costę... Podania Ozila i zabójcze wykończenie Costy? Coś konkretnego... W realu takiego transfer też nie można wykluczyć, choć wydaje się, że jednak największe szanse mają bogacze z Chelsea czy PSG

Cytuj
bo Lewandowskiego kończy
- kontrakt, się
" border="0" border="0

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#3 Cele czy spekulacje transferowe?|
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 15, 2014, 09:31:14 »
Jak dla mnie to Costa albo Benteke.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#3 Cele czy spekulacje transferowe?|
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 15, 2014, 10:36:11 »
Wenger wyrusza na łowy... :D Moim zdaniem powinien sięgnąć po Coste. Tylko tu jest problem z finansami. Szans na ściągnięcie Benzemy nie ma szans, gdyż w Realu jest mu teraz dobrze i zaczął strzelać więc go nie puszczą. Ciekawą alternatywą były Robert. Myślę, że wkomponował by się dobrze w grę Arsenalu, a duet z Oezilem mógłby dać zespołowi wiele dobrego.
Ciekawą opcją byłby też Benteke, ale ostateczny ruch należy do Arsene

Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#3 Cele czy spekulacje transferowe?|
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 15, 2014, 14:17:06 »
Nie rozumiem, dlaczego powtarzacie, że w Arsenalu  miałby być jakiś problem z kasą na taki transfer - skąd to się wzięło...? Przecież Wenger przez ostatnie kilka lat nie wydawał znaczących pieniędzy na jednego piłkarza. A jak już to zrobił, to wypieprzył 50 mln € na Ozila i wszystkich uciszył... Także tu o żaden brak finansów się nie rozchodzi, bo z tego co jeszcze wiem Wenger ma do dyspozycji zawsze mnóstwo kasy od włodarzy z Londynu...
" border="0" border="0

Offline Lysy10KKS

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Cze 2013
  • location: Pleszew
  • Wiadomości: 2
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.06.2013r.
  • Dumny Po Zwycięstwie, Wierny Po Porażce
  • Gram w: PES 2015
The Gunners by Lysy10KKS |#4 Spotkanie na Villa Park|
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 15, 2014, 17:10:27 »
Spoiler for Hiden:
Kasa zawsze się znajdzie, szczególnie w Arsenalu. Jednak walka z PSG, Man. City czy Monaco jest bez sensu. (Patrzę na to z perspektywy grania w Fifę, bo tak np. za Costę wołają 40 mln euro, a ja mam w budżecie niecałe 30 stąd też muszę się zastanowić. Jak składałem zapytania to za Falcao chcieli ponad 100 mln, Balotelli 70 mln, Costa 40. Z nich wszystkich najlepiej postawić na Lewego (za darmo w Lipcu) albo na Benzemę (20mln). Wszystko jednak będę jeszcze analizował i z czasem dowiecie się kto zagra w Arsenalu. To samo dotyczy sprawy z obrońcami. Jednak nie ma się co rozpisywać dopóki nie będzie konkretnych działań.

|#4 Spotkanie na Villa Park|

Niedziela, 05.01.14r. | Villa Park, Witton | Godz. 16:00 | 21.Kolejka

Defensywa z klasą, ofensywa wielką klapą

Wojtek Szczęsny rozegrał świetny mecz. Nie można tego powiedzieć o jego kolegach w ofensywie.

Drugie spotkanie Arsenalu w 2014 roku zakończyło się remisem. Tym razem piłkarze Wengera podzielili się punktami z Aston Villą na Villa Park. Nastroje po tym spotkaniu nie mogą być zbyt dobre, ponieważ po grze Londyńczyków spodziewa się lepszych wyników. Bohaterem spotkania został Wojciech Szczęsny, który w drugiej połowie popisał się kilkoma ważnymi interwencjami.

Mimo bezbramkowego spotkania nie mogliśmy narzekać na brak okazji obu drużyn. Jako pierwsi zaatakowali w tym spotkaniu goście w 12. minucie, ale po świetnym zwodzie niecelnie uderzał Theo Walcott. Kilka minut później swoich sił spróbował Olivier Giroud, ale Francuz po minięciu dwóch defensorów strzelił niecelnie. Pierwszą okazję do interwencji Szczęsny miał w 21. minucie kiedy to po dośrodkowaniu Westwood'a Polak złapał piłkę. Po drugiej stronie boiska równie dobrze spisywał się golkiper gospodarzy, Brad Guzan. Najpierw bramkarz wypiąstkował piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a chwilę później popisał się fantastyczną interwencją, gdy złapał w powietrzu piłkę, po próbie Walcott'a. Anglik bliski szczęścia był w 35. minucie kiedy znalazł się w sytuacji sam na sam po prostopadłym podaniu Giroud, ale po jego strzale piłka trafiła w poprzeczkę. W pierwszej połowie Szczęsny był zatrudniony tylko do łapanie piłek. Tak było w 41. i 44. minucie kiedy to wyłapywał dośrodkowania piłkarzy gospodarzy. Po pierwszych czterdziestu pięciu minutach wynik był bezbramkowy i jak już wszyscy wiemy, nie zmienił się on także w drugiej odsłonie.

Druga połowa zaczęła się od żółtej kartki, którą dostał Jack Wilshere za faul w środkowej strefie boiska. Pierwszy strzał gracze Paula Lamberta oddali w 48. minucie kiedy to Christian Benteke strzałem głową chciał pokonać golkipera gości. Po przerwie to gospodarze zaczęli dochodzić do głosu i było widać u nich wiarę w odniesienie zwycięstwa. Kolejna próba napastnika Benteka miała miejsce w 52. minucie kiedy to Belg popisał się świetnym strzałem z 16-stu metrów, ale jeszcze lepszą interwencją popisał się Wojtek Szczęsny, który sparował piłkę na poprzeczkę i uchronił swój zespół od utraty bramki. Środkowi obrońcy nie radzili sobie z belgijskim zawodnikiem i za każdym razem przegrywali pojedynki główkowe kiedy w polu karnym, ale także w środku boiska, gdy Guzan wznawiał grę od bramki i posyłał długie piłki właśnie do Christiana. Wspomniani defensorzy nie popisali się także w 60. minucie kiedy pojedynek główkowy z Koscielnym wygrał Weimann, ale i w tej sytuacji na posterunku znalazł się polski bramkarz. W 67. minucie byliśmy świadkami jedynej zmiany w Arsenalu. Boisko opuścił Theo Walcott, a zastąpił go Gnabry. Zmiana nastąpiła także u gospodarzy, a Westwood'a zastąpił Sylla. Dwoma świetnymi interwencjami popisał się także Guzan w 73. minucie. Najpierw po strzale Giroud sparował piłkę na rzut rożny, a następnie po stałym fragmencie gry wybronił strzał Koscielnego. Ostatni kwadrans to już ataki gospodarzy i interwencje Szczęsnego. Najczęściej Polak łapał piłki po dośrodkowaniach, ale uratował swój zespół w 87. minucie kiedy w sytuacji sam na sam znalazł się Agbonlahor, który pojawił się na boisku w 81. minucie. Wtedy to piłka po odbiciu od golkipera trafiła w słupek, a próbujący dobijać piłkę Benteke także nie znalazł recepty na bramkarza gości. Mecz zakończył się wynikiem 0:0, ale mogło to się potoczyć zupełnie inaczej i każda z tych drużyn mogła odnieść zwycięstwo. Tak się jednak nie stało i obie drużyny podzieliły się punktami. Teraz graczy Wengera czeka spotkanie w FA Cup z Manchesterem City na Emirates i każdy liczy na to, że Kanonierzy przedłuża swoją dobrą dyspozycję z czołowymi drużynami Anglii.


Aston Villa 0:0 Arsenal
Wilshere (47')
Zawodnik spotkania: Wojciech Szczęsny 9.2/10


Składy:
Aston Villa: Guzan - Lowton, Okore, Vlaar, Luna - Westwood (67' Sylla), Delph, El Ahmadi, N'Zogbia - Weimann (81' Agbonlahor), Benteke
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Vermaelen (c), Koscielny, Gibbs - Wilshere, Arteta, Walcott (67' Gnabry), Ozil, Podolski - Giroud

Offline MichuVeB

  • Grafik
  • *
  • Join Date: Gru 2013
  • location: Lachowice/Frankfurt an main
  • Wiadomości: 166
  • Dostał Piw: 27
  • Na forum od: 19.12.2013r.
  • Visca el Barca
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#4 Spotkanie na Villa Park|
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 15, 2014, 17:39:15 »
Szkoda straconych punktów, Aston Villa pokazało że mimo iż to wy byliście faworytami to nie mieliście łatwo, dobre zawody Wojtka który popisał się kilkoma fantastycznymi interwencjami i został zawodnikiem meczu. Wracając do transferów to sprowadz za darmo Lewego, ewentualnie kup Benzeme za to 20 mln.

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#4 Spotkanie na Villa Park|
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 15, 2014, 17:53:12 »
Szczęsny spisał się bardzo dobrze, obrona funkcjonuje naprawdę dobrze, widać, że Wenger wyciągnął konsekwencje z ostatniego spotkania. Tym razem zacięła się linia ataku, oby było to tylko pojedyncze zacięcie, a nie długofalowy problem.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#4 Spotkanie na Villa Park|
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 18, 2014, 20:17:48 »
No Wojtek pokazał klasę, której możemy się spodziewać jeszcze więcej. Szkoda straty punktów bo było dobrze jedyni w obronie. Wenger poukładał to sobie stosownie w porównaniu do ostatniego meczu, ale tym razem atak zawiódł co pokazuje, że napastnik jest potrzebny w trybie natychmiastowym.

Offline Lysy10KKS

  • Amator
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Cze 2013
  • location: Pleszew
  • Wiadomości: 2
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 25.06.2013r.
  • Dumny Po Zwycięstwie, Wierny Po Porażce
  • Gram w: PES 2015
The Gunners by Lysy10KKS |#4 Pożegnanie z FA Cup|
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 21, 2014, 20:02:54 »
|#5 Pożegnanie z FA Cup|


Sobota, 11.01.14r. | Emirates Stadium, Londyn | Godz. 17:45 | 2. Runda FA Cup

Końcówka zadecydowała...

Ostateczny cios zadał Yaya Toure i to The Citizens awansowali dalej.

Udział Kanonierów w FA Cup zakończył się w tym sezonie już na drugiej rundzie. Można usprawiedliwić się rywalem. Nie każdy potrafi wygrać z drużyną Pellegrini'ego, ale Arsenal stawiał twarde warunki do ostatnich pięciu minut kiedy to po dwóch ciosach musieli pogodzić się z tym, że są za burtą FA Cup.

Początek spotkania napawał optymizmem. Pierwszy atak gracze Wengera wyprowadzili w 6. minucie kiedy to Mesut Ozil prostopadłym podaniem uruchomił Lukasa Podolskiego, ale ten w sytuacji sam na sam nie potrafił pokonać Joe Harta, a ten wybił piłkę na rzut rożny. Jeszcze lepszą sytuację miał Olivier Giroud w 17. minucie. Po płaskim podaniu Walcotta mógł spytać bramkarza, w który róg uderzyć. Jednak Francuz nie pytał i trafił... prosto w bramkarza. Po tych dwóch ciekawych sytuacjach tempo stało się trochę wolniejsze. Na kolejną wartą uwagę akcję trzeba było czekać do 33. minuty. Wtedy to Giroud próbował szczęścia zza pola karnego, ale jego próba okazała się niecelna. Jeśli chodzi o pierwszą połowę to jedyny wątek The Citizens to pozycja spalona, na której znalazł się Yaya Toure. To wszystko na temat pierwszej połówki, która delikatnie mówiąc, nie była zbyt ciekawa.

Po przerwie nastąpiła zmiana u gości. Alvaro Negredo zastąpił bezbarwnego Joveticia. W tej części spotkania do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni. Yaya Toure próbował pokonać Szczęsnego z daleka, ale jego uderzenie było niecelnie. Bardzo dobrze zachowała się defensywa Arsenalu w 57. minucie, kiedy dwukrotnie blokowany był Aguero. Chwile później po rzucie rożnym Obywateli wytworzyła się kontra gospodarzy, która zakończyła się porażką Walcott'a oko w oko z Hartem. Ostatnią okazją gospodarzy była ta z 63. minuty. Po podaniu Walcotta, Podolski swoim uderzeniem zmusił do interwencji golkipera, który wybił piłkę na rzut rożny. Potem w spotkaniu rolę pełniły zmiany. Warto przejść do kluczowych momentów tego meczu. Nie wiadomo co spowodowało rozkojarzenie defensorów, ale miało to straszne konsekwencję. Najpierw po błędzie obrońców bramkę zdobył Alvaro Negredo w 86. minucie. W doliczonym czasie wynik spotkania ustalił Toure, który nie miał trudnego zadania, bo już po pierwszym golu było widać rezygnację piłkarzy Wengera. Szkoda, że tak to wszystko się potoczyło. Po odpadnięciu z FA Cup pozostało nam grać jeszcze na trzech frontach. Chodzi oczywiście o Premier League, Ligę Mistrzów oraz Capital One Cup. Najcięższe zadanie czeka The Gunners w Champions League, gdzie nasi idole spotkają się w dwumeczu z hiszpańską Barceloną. Może cel graniczący z cudem jeśli chodzi o awans do ćwierćfinału i zawsze trzeba wierzyć w zwycięstwo. NSNP!


Arsenal Londyn 0:2 Manchester City
A.Negredo (86'), Y.Toure (90'+)
Zawodnik spotkania: Alvaro Negredo 8.7/10


Składy:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Vermaelen, Koscielny, Gibbs - Arteta, Wilshere, Walcott (77' Oxlade-Chamberlain), Ozil, Podolski (73' Santi Cazorla) - Giroud
Man. City: Hart - Zabaleta, Nastasić, Kompany, Clichy - Toure, Fernandinho, Navas, Silva (80' Nasri) - Aguero, Jovetić (45' Negredo)

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#5 Pożegnanie z FA Cup|
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 21, 2014, 20:13:57 »
Przykre, że remis wymyka Wam się z rąk w ostatnich minutach meczu, to zawsze boli. Jak dla mnie opisy meczu trochę za krótkie.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: The Gunners by Lysy10KKS |#5 Pożegnanie z FA Cup|
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 21, 2014, 20:13:57 »