Pamiętaj że teraz Sony ich wspiera, a skoro na Brazylijską Konami ma takie prawa jak EA na Bundesligę to już nie jest to takie hopsiup
I Sony wykłada kasę na licencje? Rozumiem, że PES jest wydawany co roku, ale przecież nie jest to flagowy produkt PS4 przynoszący ogromne zyski. Z drugiej strony... skąd KONAMI wzięło fundusze na taki ruch skoro od 5 lat gra sprzedaje się coraz słabiej? PES 2013 może jeszcze był jako-takim "sukcesem" ale PES 2014? A teraz nagle takie wejście z licencjami. Biorąc pod uwagę realia jakie znamy - kilkukrotnie większa sprzedaż FIFY, ostatnie PESy klapami, pozycja EA na rynku to po prostu są w stanie przebić każdą kwotę jaką powie KONAMI.
Z drugiej strony EA to firma lecąca na kasę, mogą poskąpić gdy KONAMI krzyknie - wg nich - jakąś absurdalną kwotę. Ewentualnie może być coś o czym nie wiemy... miliardy schowane w podziemiach Banku Gringotta tylko czekają aby zostać wydane na niemiecką licencje
może stary dobry Seabass sypnie groszakami z kieszeni... nie wiem sam, pożyjemy zobaczymy, ale jeśli PES 2015 będzie sukcesem to KONAMI będzie miała szanse na zdobycie tej licencji, bo nie wierzę, że dla federacji najważniejsza będzie gotówka
Ogólnie powiem tak: (...)
Zastanówmy się kto zaczął politykę "na wyłączność" a potem twierdzi, że KONAMI działa na zasadzie "polityki terroru". Co do ulepszania gier to robi to póki co KONAMI, a raczej nie ulepsza tylko z roku na rok tworzy od nowa bo nie umie dobrze tego zrobić
EA nie ma po co bo ma dobrą grę (której ja nie trawię), lata świetlne przed konkurencją.
A co do licencji... kasa misiu, to zawsze było najważniejsze. Przyciąganie klientów i walka o to aby nasza gra była częściej kupowana niż ta konkurencji. Nie widzę także tutaj żadnego "wykrwawiania" bo gry mimo wszystko są usprawniane i idą do przodu - może nie w jakimś szybkim tempie ale jednak się napędzają. A poza tym przynajmniej jest jakiś podział tych licencji, że każda ma coś dobrego i słabszego i nie zdarzy się, że KONAMI ma: Szkocka, rosyjska, turecka, norweska.......... a EA ma: Hiszpańska, Angielska, Niemiecka, Włoska, Francuska (i vice versa). Firmy będą musiały zachęcać graczy innymi smaczkami - jak choćby dłuższa i bardziej sucha murawa - śmieszna, ale przy rzeczywistym wpływie na fizykę - całkiem fajna opcja