No tak, jak to mówią: Skra ma Wlazłego, a Szwedzi Ibrahimowicia. Widać, że jest taranem drużyny i motywacji nie potrzebuje. Nie rozluźnia się niepotrzebnie przy słabszych rywalach, a to cecha profesjonalistów. Oby tak dalej. Co do Szwecji, to ma awans w zasięgu ręki. Ma przed sobą mecz z Ukrainą... Ale Ukraina podrażniona przegraną z Turcją, może się poważnie zmobilizować i narobić Szwedom kłopotów. Mecz może być zacięty, ale też nie musi, Szwedzi mogą mocnym początkiem od razu narzucić swój styl gry i wybić z głowy Ukrainie zwycięstwo... Zobaczymy. Potem Węgry i... znowu trzeba uważać. Nie ugrają już nic, grają na luzie i... zaczęli wygrywać. Niby tylko 2 mecze, ale jeszcze wciąż daleko do awansu Szwecji. Ukraina oprócz Szwecji ma po drodze Austrię, też może tutaj pogubić punkty, zaś Austria poza Ukrainą również Turcję, która prze do przodu jak walec. Będzie trudno, ale Austria szanse na awans ma, ma tylko 1 pkt mniej od wiceliderki - Ukrainy. Raczej następna kolejka nie rozstrzygnie, komu przypadnie 2 miejsce, zaś 1 miejsce Turcji wydaje się być niezagrożone.
Jednak prawdziwe "kfiatki" są w 2 grupie. Z tym, że Cypr jest na czele tabeli kibice zdążyli się już oswoić. Nie mniej jednak nie znaleźli się tam za piękne oczy, tylko dzięki swojej bardzo skutecznej grze. Ale co się z stało z Rosjanami??? Rywal przeciętny, praktycznie grający o nic, a w Sbornej jakby nie było życia na tym meczu. Czyżby doping kibiców Białoruskich tak ich onieśmielił. Doprawdy trudno uwierzyć. Ale stało się faktem: zremisowali mecz wyjazdowy z Białorusią. I teraz muszą liczyć na innych. Ten mecz i wynik będzie im się śnił po nocach. Sytuacja nie do pozazdroszczenia.
Przed Rosją w tabeli są Cypr i Irlandia, którzy najbliższą kolejkę grają z rywalami, którzy nie są najsilniejsi - czyli Mołdawią i Albanią. Musiałyby się chyba te wyspiarskie kraje położyć na murawie, żeby stracić pkt... Co prawda Mołdawia nadal ma szanse na awans, ale sądzę, że Cypr nie odpuści. Pokazał w 5 meczach, że potrafi wygrywać i to z wyżej notowanymi od siebie.
Mecz Irlandia - Albania nie zapowiada się emocjonująco, podobnie Cypru z Mołdawią, ale wiadomo, teoria sobie, a życie sobie. Ja z przekory obstawiam, że ten pierwszy mecz będzie bardzo ładny i ciekawy. Sytuacja w tej grupie jest bardziej klarowna jak w 1, po tej kolejce możemy już poznać jednego z finalistów