Ja olewam tego PESa na parę dni albo tygodni, od jakiegoś czasu ta gra koszmarnie mnie nudzi, nie piszę tego z perspektywy osoby która przegrała kilka meczy i wylewa swoje żale, wręcz przeciwnie, z ostatnich 12 meczy w div 10 wygrałem, 2 zremisowałem problem polega na tym że każdy mecz wygląda tak samo, żeby nie być gołosłownym w 12 meczach strzeliłem 26 bramek straciłem 11 i wiecie ile bramek wpadło po prostopadłych podaniach? 16 Od jakiegoś czasu ta gra wygląda tak że od 1 gwizdka ładuje się prostopadłe podania i zaczynają się zawody na to czyj obrońca błyśnie upośledzeniem umysłowym i nie przejmie piłki lecącej wprost do niego, kto wykorzysta więcej sytuacji sam na sam po prostopadłym podaniu oczywiście no i czyi zawodnicy mają lepszą wytrzymałość na ciągłe sprinty, poco się wysilać na jakieś ustawienia, zmiany, kombinacje, granie piłką i sklecenie jakiejś fajnej akcji jak przy dobrych wiatrach walnie się 3 prostopadłe i jest po meczu, nie wiem czy tylko ja na takich tuzów trafiam czy już wszyscy tak grają ale nudne toto jak flaki z olejem, ja starałem się grać po swojemu ale krew mnie zalewała jak ja siliłem się na jakieś tiki-sraki,taktyki itd, prowadząc 2:0 żeby przegrać 3:2 bo błyskotliwych rajdach i jeszcze bardziej błyskotliwych podaniach trójkątem. Tak więc odłożyłem na bok swoje wyobrażenia o tym jak wyglądać powinna gra w PES i po paru latach naparzam jak w fife co przyniosło wymierne rezultaty w postaci serii zwycięstw tylko odebrało mi całkiem chęć do gry
Ja gram raz na dwa tygodnie, czasem raz na miesiac jesli brakuje czasu. I w sumie dobrze, ze tak rzadko gram, bo czasem sie mozna niezle wnerwic, np. przez ostatnie 2 dni rozegralem ok. 20 meczy, 17 wygralem, 2 razy przegralem(raz w turnieju w 1/4 finalu) raz zremisowalem. Co mnie przytlacza, to we wszystkich meczach z ktorych nie wyciagnalem 3 punktow, dobijal mnie ronaldo... ten gosc jest w tej grze przech.... Mnie do grania motywuje mozliwosc grania w turniejach, tylko ciezko jest grac dziadowskim skladem, dzis wygralem kwalifikacje z impetem wszedlem w 1/16 - co zreszta bardzo czesto mi sie udaje. dochodze do cwiercifnalu cisne przeciwnika ile wlezie, sanchez marnuje 3 dogodne sytuacje a w 90 minucie gosc wychodzi z kontra wypuszczajac ronaldo i bum bramka i po robocie. w 60 minucie pojawila sie mysl, zeby zmienic obronce bo pewnie ronaldo mi jeb... na zakonczenie ale postanowilem zmienic ofensywe bo nei chcialem doprowadzic do karnych, niestety dobrze prognozowalem, szkoda ze bez przekonania
z ratingiem juz wyszedlem na swoje zblizalem sie do 970 a tu porazka i znow ponad 10pkt spada... ale turnieje to fajna inicjatywa, dreszczyk emocji jest itd. ale niestety sklady sa czesto nierowne, to chyba najbardziej przytlamcza jak sie gra vs 11 uefa
gunner@ sanchez przy moich podstawowych skrzydlowych to diament, obok niego mam mane(77)i kruse(78), a dalej na lawie mendes(73), tak wiec na ich tle prezentuje sie super, chociaz nabijam mu team spirit, gram trenerem bangard, mial z poczatku ok. 50 team spirit, ale juz go podnioslem do 80, ogromny minus, ze nie moze grac na lewym skrzydle, a jest prawonozny i posiada karte profilic winger, troche sie to nie zgrywa, bo trudno strzelic skrzydlowym ktory schodzi do srodka kiedy ma prawa noge i gra na prawej stronie... przez dziada odpadlem z turnieju bo nie wykorzystal mi jednej sytuacji
przez dluzszy okres juz losuje pilkarzy z podstawowego agenta FW, rezultat? ok. 15 zlotych pilek, ktos ma patent na te losowania, zeby czarne pilki wypadaly? Bo ja sie chyba nie doczekam tak mnie ciagle omijaja...
@dimejdz, zdobyc punkty w myclub mozesz jedynie grajac mecze w tym trybie. Jesli nie masz kasy na kontrakty to niektorzy korzystaja z opcji grania vs com, wowczas angazujesz zawodnikow z free agentow i pykasz a po 10 meczach ich zwalniasz. Jesli jestes dobry to mozesz grac turnieje w nich za zwyciestwo jest 20k, zas w fazie pucharowej grasz mecze i zdobywasz za nie punkty, a zawodnikom nie zuzywaja sie kontrakty.