#4Zasłużony remis. Równo o godzinie 16 rozbrzmiał pierwszy gwizdek tegorocznego sezonu na The Hawthorns. Na boisko wybiegły ekipy West Bromu oraz Sunderlandu. Obie ekipy pragnęły oczywiście zwyciężyć na inauguracje, ale według ekspertów bardzo prawdopodobny był dzisiaj remis. Bukmacherzy w roli minimalnego faworyta uznawała ekipę Alana Irvine'a, gdyż grała ona przed własną publicznością.
Ona w pierwszych fragmentach spotkania nie była rozpieszczana przez głównych aktorów tego widowiska. W grze obu ekip było dużo chaosu, a piłka, a dokładnie zażarta walka o nią toczyła się głównie w środku pola. Był to typowy mecz walki, lecz delikatnie więcej organizacji gry było widać po stronie gospodarzy. Stworzyli oni jedną groźną sytuacje w pierwszych trzech kwadransach. W 37. minucie bardzo dobrym podanie do Berahino popisał się Varela, lecz Anglik został zaatakowany od tyłu i ostatecznie nie doszedł do strzału. Gwizdek sędziego również milczał i trzeba przyznać, że była to słuszna decyzja.
W drugiej połowie widowisko się rozkręciło. Obie drużyny zaczęły częściej oddawać strzały, co za tym idzie było więcej sytuacji. Jednak dopiero w 64. minucie padł pierwszy gol tego spotkania. Dość niespodziewanie w dogodnej okazji znalazł się Cattermole. Uderzył raz - piłkę nogami odbił Foster, ale zrobił to niezbyt dobrze, dając drugą szanse pomocnikowi Czarnych Kotów, której on nie zmarnował. Piłkę zablokować próbował jeszcze McAuley, lecz ona tylko się od niego odbiła i wtoczyła się do bramki. Gol został zapisany jednak zawodnikowi gości. Ten sam McAuley mógł pięć minut później doprowadzić do wyrównania, lecz jego strzał głową po kornerze obronił Pantilimon. Rumun skapitulował jednak sześć minut później. Żadnych szans w sytuacji sam na sam nie dał mu Saidi Berahino, który wykorzystał górne podanie od Stephane'a Sessegnona. Tym razem napastnik The Baggies nie dał się dogonić i doprowadził do wyrównania. W ostatnim fragmencie obie ekipy dążyły do rozstrzygnięcia tego spotkania, lecz nie ani Ideye, ani Fletcher nie zdołali pokonać bramkarzy rywali. Bliżej tego był Szkot, którego strzał głową minimalnie minął słupek bramki Fostera. Ostatecznie mecz zakończył się zasłużonym remisem. Wydaję się, że obie strony były z tego punktu zadowolone.I kolejka BPL, The Hawthorns
West Bromwich Albion 1:1 AFC Sunderland
75' Berahino (Sessegnon) - 64' Cattermole West Bromwich Albion: Foster - Wisdom, McAuley, Lescott, Pocognoli - Mulumbu, Morrison, Gardner (C) - Sessegnon, Berahino, Varela
AFC Sunderland: Pantilimon - Reveillere, Vergini, O'Shea (C), van Aanholt - Bridcutt, Cattermole, Rodwell - Alvarez, Fletcher, Giaccherini
7 Strzały 5
5 Strzały celne 2
56% Posiadanie piłki 44%
5 Przejęcia 15
1 Faule 1
0 Żółte kartki 0
0 Spalone 0
2 Rzuty rożne 0