West Ham United F.C.- The Hammers on the way to victory! #33

[seba_maliszewski]

Nie czytałem twoich wcześniejszych wypocin. Ale za to z zaciekawieniem przeczytałem cały ostatni odcinek. Muszę powiedzieć, że masz fajne i zwięzłe opisy meczów. Ja nie potrafię pisać tak krótko i w sumie nawet nie chcę. Kolejna kariera w której grafika jest bardzo piękna. Te interaktywne menusy są znakomite. Co do wyników to nie jest zbyt ciekawie. Gratulacje za awnas do 1/2 finału FA Cup. Trzeba nadrobić zaległości i przeczytać wątek od początku.

[espon]

#27
18.03.16

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Liga Europejska nie jest już celem

Ale to już było i nie wróci więcej. I rzeczywiście ostatnie występy West Hamu nie będą miały okazji się powtórzyć, więc nasuwa się myśl iż szkoda, że były to mecze z niezbyt dobrymi wynikami, które odsunęły zespół z Londynu od europejskich pucharów, które na początku sezonu wydawały się bardzo możliwe i stawiane były za jeden z celów. Niestety seria remisów, nieszczęśliwa porażka z Hull czy United i czołówka odjechała już bardzo daleko. Na 8 kolejek przed końcem i dziewięć punktów straty do piątego miejsca- nie wydaje się, aby West Ham był w stanie dogonić równo grające zespoły. Aby tak się stało zarówno Arsenal jak i Chelsea wraz z Newcastle musieli by gubić punkty, a z kolei Młoty zgarniać pełne pule do końca. Zważywszy na formę wszystkich ekip i napięty terminarz nie wydaje się to być jednak możliwe. Niemniej walki do końca nie zabraknie, ale obiektywnie patrząc West Ham w tym sezonie gra już tylko o ciepłą posadę w środku tabeli  i jak najlepszy wynik w FA Cup. I to właśnie te rozgrywki stały się priorytetem po wyeliminowaniu Manchesteru United. Po takim zwycięstwie każda przeszkoda wydaje się być do przejścia, więc drzwi nie zostały jeszcze szeroko otwarte, ale są już lekko uchylone. Teraz wystarczy je tylko otworzyć kolejnymi dobrymi spotkaniami. Rywalem w półfinale będzie WBA, więc nie jest łatwo, ale dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe, a w gruncie rzeczy do Europy zawsze można przedostać się bocznymi drogami, więc krajowy puchar staje się wielką szansą. Z drugiej strony ewentualne zwycięstwo stawiłoby drużynę z Londynu na wysokim miejscu w Anglii i po poprzednim sezonie mocno odbudowało ich pozycję. Menedżer West Hamu na ten temat wypowiada się tak:
Sam Allardyce: ,, Liga jest wyrównana i czołówka gra w miarę równo, więc nie wydaje mi się, aby tracili teraz notorycznie punkty. Nam się niestety takie pojedyncze wpadki zdarzają i to powoduje, że ta Europa nam ucieka. Ale w porównaniu z poprzednim rokiem zrobiliśmy ogromny postęp i uważam, że i tak wykonaliśmy dobrą robotę. Liga Europejska była dla nas minimalnym celem na początku sezonu, ale nikt o tym głośno nie mówił. Teraz przed nami otworzył się jeszcze puchar, gdzie doszliśmy już bardzo daleko, więc szkoda byłoby zmarnować taką szansę. Zapominamy już o jak najwyższym miejscu w tabeli, ale chcemy się skupić na FA Cup, gdyż widzimy tak dla siebie szansę. Jesteśmy jednak też realistami i mimo wszystko podchodzimy do tego z chłodną głową. W każdym spotkaniu chcemy przede wszystkim robić swoje."

Ostatnio po kontuzji wrócił Winston Reid, więc West Ham powoli żegnał "szpital". Leczy się jeszcze Sakho, ale wobec pozycji Chicharito w składzie, nikt już tak bardzo nie rozpaczał. Niestety ostatnie trzy trudne spotkania wyeliminowały kolejnych graczy. Tym razem ucierpiał Adriano, który w spotkaniu z Hull zwichnął kolano. Jak się okazało kilka dni później, pechowo tego samego urazu doznał napastnik Carlton Cole. Obaj będą mieli czas na pełne dojście do sprawności przed meczem z Liverpoolem, ale nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy 3 tygodniowa przerwa w treningach jaka czeka obu zawodników nie wpłynie czasem negatywnie na ich formę. Najbardziej ucierpieć może Adriano, który z meczu na mecz rozkręcał się coraz bardziej, ale z jego kontuzji skorzystał Cresswell, który ostatnio zachwycił w meczu z Manchesterem, więc walka o powrót będzie interesująca. Były gracz Barcelony wystąpił dotychczas w pięciu meczach i po za czerwoną kartką może je wspominać dobrze. Strzelił jedną bramkę, która podniosła go na duchu i wobec sporych oczekiwań pomogła mu się lepiej zaaklimatyzować.
Sam Allardyce: ,, Adriano to wspaniały zawodnik. Udowodnił to w ostatnich meczach, więc martwimy się jego kontuzją. Cieszymy się jednak, że Cresswell, który go zastąpi jest w dobrej formie i dzięki temu oboje będą się nakręcać w walce o skład. Adriano po powrocie będzie jednak wiedział jak tą poprzeczkę przeskoczyć, gdyż dla tak klasowego gracza nie jest to wielkim problemem."

Dotychczasowy pierwszy bramkarz West Hamu dostał nową ofertę kontraktu i jest to pozytywna wieść dla kilku stron. Zadowolony jest piłkarz, zadowoleni są działacze i kibice. Hiszpan po przejściu z Realu Betis budował swoją pozycję i zrobił to na tyle efektownie, że do obowiązującego jeszcze przez dwa lata kontraktu, dorzucił kolejne trzy i zwiększył mu nieco pensję. Od teraz więc West Ham United może być pewnym, że przez co najmniej pięć lat zachowają u siebie bramkarza, który daje spokój na linii bramkowej. Hiszpański bramkarz wystąpił w tym sezonie 24 razy zachowując 9 czystych kont, co plasuje go w czołówce bramkarzy BPL. Mecze bez straty bramek to nie jedyne na co go stać. Adrian w kilku spotkaniach zaliczał udane i spektakularne interwencje, które nie raz ratowały jego drużynę. Jeżeli dorzucimy do tego wspaniały występ w Capital One, gdzie fantastycznie bronił rzuty karne w meczu z Aston to mamy przed sobą obraz solidnego bramkarza, który dla Młotów jest gwarancją dobrej gry. Nic więc dziwnego, że klub oferuje mu nowy kontrakt. Oferty z innych klubów mogą napływać, więc lepiej się zabezpieczyć.

Do końca sezonu pozostało jeszcze kilka miesięcy, ale my już poznaliśmy pierwszego zwycięzcę w Anglii. Chelsea zgarnęła pierwsze trofeum w tym sezonie, po tym jak w finale Capital One Cup ograła Manchester United. The Blues we wcześniejszej fazie rozgrywek wyeliminowali West Ham United, więc dla Młotów jest to dobra informacja, gdyż stawia ich to w pozycji, że odpadli nie byle z kim, lecz z samymi zwycięzcami. Oczywiściej jest to marne pocieszenie, gdyż lepiej byłoby zgarnąć puchar samemu, a tym bardziej nigdy nie cieszy triumf odwiecznego rywala. Ale piłkarze Mourinho w pełni zasłużyli na pokonanie Czerwonych Diabłów w finale, gdyż oni w żadnym z krajowych pucharów nie przypominają zespołu z ligi, gdzie pewnie zmierzają po mistrza kraju. Ostatnio odpadli też w FA Cup, więc jedyną szansą dla nich jest zdobycie tytułu. Chelsea jeszcze broni nie złożyła i zapewne do końca sezonu zagwarantują nam ostrą walkę.

[Bartekeuro]

8 kolejek do końca strata kilku oczek to wszystko jest do nadrobienia, trzeba tylko unikać wpadek ze słabszymi rywalami jak ognia. W FA Cup po wyeliminowaniu moich idoli liczę, że sprawicie swoim kibicom radość i namieszacie jeszcze - wygrywając.

[espon]

#28
25.03.16

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Wykorzystujemy przerwę

Długa przerwa w rozgrywkach jest bardzo efektownie wykorzystywana w szeregach West Hamu. Pracują wszyscy i nikt nie ma zamiaru odpuszczać końcówki sezonu, który ma przed nami jeszcze wiele do odkrycia. Ci, którzy wyjechali ze swoimi reprezentacjami na zgrupowania pracują w pocie czoła, ale nie inaczej jest z tymi, którzy zostali w klubie. Po kilku zasłużonych dniach odpoczynku wszyscy zmobilizowali się do treningu, aby nadchodzące spotkania wypadły po myśli. Na treningach jest czas i miejsce na ćwiczenie nie tylko nowych wariantów taktycznych oraz błędów, ale coraz częściej spotykamy aspekt zabawy i integracji. Pozwala to na zbudowanie dobrej atmosfery wokół drużyny i wprowadzeniu dobrych morale, które są kluczowe w rozgrywaniu częstych meczy przeplatających się wynikami dobrymi jak i gorszymi. Gdy piłkarze trenują, na stadionie również praca idzie pełną parą. Została wymieniona murawa, która już od kilku meczy nadawała się na śmietnik. Pracują również kibice, którzy na spotkanie z Liverpoolem szykują oprawę, która ma dać zastrzyk adrenaliny dla piłkarzy, a Ultrasom dać mnóstwo dobrej zabawy na trybunach. Jednak, aby wszystko zostało dobrze wkomponowane sami piłkarze muszą postarać się o jak najlepszy wynik i nikt też nie myśli inaczej.

Optymistyczne wieści napływają ze sztabu medycznego. Według lekarza drużyny West Hamu leczenie Diafry Sakho przebiega bardzo pomyślnie i bardzo realny jest jego powrót na boisko jeszcze w tym sezonie. Dla piłkarza i całej drużyny jest to o tyle ważne, że po pierwszych doniesieniach zawodnik miał już nie zagrać w tym sezonie. Na całe szczęście uraz wiązadła strzałkowego goi się szybko i napastnik już wkrótce będzie mógł zacząć rehabilitację, która przyśpieszy jego powrót na boisko. Patrząc na to jednak z chłodną głową nikt nie myśli o jego najszybszym powrocie. Każdy będzie się cieszył, gdy wyzdrowieje, ale najlepszym dla niego rozwiązaniem będzie stopniowy powrót do zdrowia i formy. Aktualnie klub poradził sobie z napastnikami, a nikt raczej nie będzie chciał ryzykować, aby nie narazić Sakho na kolejny uraz. Jednak według lekarza możliwym jest jego występ w dwóch ostatnich kolejkach, gdyż do tego czasu powinien być zdolny do gry. Pytaniem pozostaje tylko forma i chęć trenera do jego wystawienia w składzie.

Trwająca dłuższa przerwa pomiędzy rozgrywkami nie jest długą dla wszystkich zawodników West Hamu United, którzy musieli opuścić zespół i udać się na zgrupowania kadr przygotowujących się do czerwcowych Mistrzostw Europy we Francji. Mloty posiadają w składzie 6 takich szczęśliwców, ale liczba ta zmalała w porównaniu z poprzednimi powołaniami. Tym razem uznania w oczach selekcjonerów nie znaleźli między innymi: Karol Linetty, Senad Lulić czy Morgan Amalfitano. Szczególnie dziwi brak listu do naszego reprezentanta, który był ostatnio w dobrej formie i zapewne przydałby się reprezentacji Polski. Z kolei uznanie zdobyli Alex Song, Enner Valencia, Carl Jenkinson, Dani Alves, Matthew Jarvis i Jussi Jääskeläinen. Wszyscy mają realne szanse na występy i życzymy im powodzenie, gdyż nie ma lepszej możliwości, aby wsławiać się dla swojej ojczyzny, a z drugiej strony reklamować swój klub.

Ponad dwudziestodniowa przerwa w końcu minie i już niedługo ponownie będziemy mogli ekscytować się rywalizacją na boiskach w Anglii. W 31 kolejce na własnym stadionie West Ham podejmie Liverpool. Faworytami nie będą, ale walki i ambicji nie powinno zabraknąć z obu dwóch stron. Jak na razie Młoty mają dość sporą stratę do The Reds, którzy walczą o jak najlepsze miejsce, ale jeśli gospodarze tego meczu marzą jeszcze o wyższym miejscu na koniec sezonu to takie mecze są dobrą okazją do zmniejszania strat i poprawienia humorów przed decydującymi spotkaniami. Ciężko będzie i to na pewno, ale nie raz udowodnili, że potrafią wygrywać z lepszymi od siebie, a remis na Anfield Road tym bardziej to potwierdza.
Sam Allardyce: ,, Czeka nas arcytrudny i arcyważny pojedynek. Liverpool to rywal z górnej półki, który wciąż ma jeszcze matematyczne szanse na mistrzostwo. Dlatego jesteśmy bardzo zmobilizowani, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Wyjazdowy remis wywołuje w nas dobre wspomnienia, a przecież gdybyśmy tylko wykorzystali jedną okazję więcej to zamiast remisu wywieźlibyśmy trzy punkty. Stać nas na sprawienie kolejnej niespodzianki, a własny stadion jeszcze bardziej nam pomoże. Powalczymy i tego możecie być pewni."

Spoiler for Hiden:

Dajcie więcej tych komentarzy, nie bądźcie żydy 

[Bartekeuro]

Widzę, że również łączysz karierkę z realistyką Eliminacje do Euro 2016 i mała przerwa. Też mnie dziwi brak powołania dla naszego gracza. Kilku graczy zostało powołanych, ale skład masz dosyć mocny więc powołania nie dziwią.

Co do komentowania - mamy jakiś ostatnio czarny okres z komentowaniem. Zawsze lepiej się coś robi jak jest jakiś odzew. Obecnie wakacje i dla większości młodzieży będzie to okres kiedy albo więcej będą się udzielać albo właśnie jeszcze mniej.

[hose444]

Okres wakacji wpłynie na to, że użytkowników będzie mało, a przybędzie dopiero przy premierze PESa 16, tak jak w tamtym roku było przed piętnastką.

Tylko nie przeholujcie z tą zabawą, bo jednak na Liverpool to trzeba zrobić parę solidnych treningów taktycznych Spotkanie z The Reds nie będzie łatwe, wiadomo - oni są wyżej w tabeli, ale wy musicie zdobyć trzy punkty, aby systematycznie zbliżać się do TOP 4 - myślę, że stać was na taki wynik, w końcu to kariera. Where amazing happens   

Karierze ostatnio się nie przyglądałem, więc jak zajrzałem po przerwie - jestem miło zaskoczony. Naprawdę solidny poziom, brawo! A, i świetne transfery zrobiłeś - najbardziej liczę na Linetty'ego, możesz mi w skrócie powiedzieć, jak mu idzie? Bo nie przeglądałem jakiś czas kariery 

[espon]

#29
17.04.16

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Z remisami za pan brat

31 kolejka
Upton Park| 05.04.16; 17:30

West Ham United 1:0 Liverpool
Mark Noble 61'(PK)
Mario Balotelli

Mecz z The Reds po raz kolejny pokazał, że gdyby West Ham miał w tym sezonie odrobinę więcej szczęścia to byłby znacznie wyżej. The Hammers udowodnili, że rywalizacja z czołowymi ekipami to w tym roku nie trudne zadanie. Oczywiście nikt im zwycięstwa nie dał za darmo i charakter również musieli udowodnić. Po mimo deszczowej pogody na Upton Park znowu było gorąco. Atmosfera na trybunach poniosła gospodarzy do zwycięstwa, które w ogólnym rozrachunku jest mocno zasłużone. Goście zaprezentowali się bardzo biernie i jedyne na co sobie pozwolili to znikome szanse Mario Balotelliego, który dwa razy mógł skarcić zespół z Londynu. Jednakże to "Młoty" stwarzały sobie więcej szans, ale mimo przewagi dość długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero w 61 minucie po zagraniu ręką Sakho sędzia gwizdnął na "wapno" i bezbłędny w tym elemencie gry Mark Noble dał triumf swojemu zespołowi. Na ten moment te trzy oczka chociaż na trochę przyniosły wiarę na europejskie puchary.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

32 kolejka
Emirates Stadium| 12.04.16; 15:00

Arsenal FC 2:2 West Ham United
Olivier Giroud 45'; 55' - Enner Valencia 19'; Javier Hernandez 73'
Alex Song, Morgan Amalfitano

Jeszcze w poprzednim sezonie remis na Emirates uznany byłby za ogromny sukces. Tym razem w szeregach West Hamu jest traktowany jako kolejny nieszczęsny remis, który po raz 13 w tym sezonie odbiera im szanse na LE. W edycji 2015/2016 "Młoty" dość często poddawały się dywagacji podziału oczek, ale trzeba cieszyć się mimo wszystko z każdego wywalczonego punktu, a ten wywieziony ze spotkania z Arsenalem wstydem być nie może. Pozostaje tylko żal, że nie udało się zmniejszyć straty do bezpośredniego rywala w walce o ligową lokatę. Jednakże jako iż obie ekipy pokazały w tym spotkaniu lwi pazur i dzięki dobrym emocją obydwa zespoły mogą sobie przybić piątkę.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

33 kolejka
Stadium of Light| 16.04.16; 19:45

Sunderland 1:1 West Ham United
Kevin Nolan 38' - Stewart Downing 7'
Lorenzo Insigne x2
Lorenzo Insigne

Remis z Arsenalem traktowany był jako ten z rodzaju "zwycięskich", remis z Sunderlandem to już jednak kolejny wypadek na drodze całego sezonu, który jeszcze bardziej oddalił West Ham od miejsca premiowanego awansem do Europy. O ironio losu, katem gości okazał się... ich dawny kolega, którego nie chciano latem w zespole. Kevin Nolan udowodnił swoją klasę boiskową, ale i tą pozaboiskową, gdyż z szacunku do swoich byłych kolegów nie cieszył się z bramki. Były to jednak wydarzenia, które odcisnęły piętno na "Młotach", którzy mimo szybkiego objęcia prowadzenia nie potrafili dowieść wyniku do końca, a po drodze narazili się ponadto na czerwoną kartkę, które jeszcze bardziej utrudniła walkę o zwycięstwo, a w ostatecznym rozrachunku okazało się nawet, że ten remis można przyjąć z euforią. Ale jakby go nie przyjąć nie był on zbytnio łaskawie powitany wśród kibiców, którzy liczyli na komplet oczek.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Spoiler for Hiden:

A, i świetne transfery zrobiłeś - najbardziej liczę na Linetty'ego, możesz mi w skrócie powiedzieć, jak mu idzie? Bo nie przeglądałem jakiś czas kariery 

Myślałem, że grajek w fife z polskimi statystykami na poziomi ovr 67 nie poradzi sobie z koksami o ovr 80. Ale nie widać różnicy i naprawdę jestem zadowolony. Strzelił kilka bramek, asysty i dobra gra. Za niedługo jeszcze bardziej wypali. Więcej będzie opisane w podsumowaniu sezonu o nim

[Artur 7]

Dziwnie montujesz skróty, niektóre sytuacje powtarzają się po 3-4x.
Dopiero teraz zauważyłem, że nie dodajesz w ogóle wyjściowych "11". Duży minus za to

[espon]

Dziwnie montujesz skróty, niektóre sytuacje powtarzają się po 3-4x.
Dopiero teraz zauważyłem, że nie dodajesz w ogóle wyjściowych "11". Duży minus za to

Ze skrótami to już mi się nawet nie chce powoli bawić. Sporo roboty, a jak bym się jeszcze chciał bawić w wycinanie  Tak nagrywam wszystkie powtórki jakie się pojawiają na ekranie
Jak to nie ma "11"? Czyt. Składy

[Artur 7]

Jestem ślepy, sorry... Oglądałem skróty, a nie zauważyłem zakładki ze składami

Ze skrótami to już mi się nawet nie chce powoli bawić. Sporo roboty, a jak bym się jeszcze chciał bawić w wycinanie  Tak nagrywam wszystkie powtórki jakie się pojawiają na ekranie

Zwyczajnie nagrywaj skrót z 1 i 2 połowy i połącz - dużo zabawy niema.

[seba_maliszewski]

Bardzo dobrze ci poszło w ostatnich spotkaniach. Forma jest. Teraz tylko dobrze zakończyć sezon trzeba. Może uda wam się powalczyć o Europejskie Puchary.

[MichuVeB]

Dobrze wam idzie w lidze i dużo musisz zawdzięczać transferom, które przeprowadziłeś. Ważne zwycięstwo z Liverpoolem, później było już troszkę gorzej... Dwa remisy. Liczyłem, że z Sunderlandem zobaczę wynik na waszą korzyść, ale się rozczarowałem.

[PrezesRady]

Pięć meczów pozostało "Młotom" do zakończenia sezonu i nadal zachowują szansę na grę w Europejskich Pucharach. Na pewnie szkoda wielu zremisowanych spotkań, bo w końcowym rozrachunku może to być kluczowa do końcowego układu tabeli sytuacja.

[shaker1906]

Remisy z ciężkimi rywalami i jakże ważne zwycięstwo nad Arsenalem. Jesteście w dobrej formie, a to może przyczynić się do zakończenia sezonu na dobrej lokacie. Nie zepsujcie tego\.

[Razer]

Super klub wybrałeś Lubię West Ham, głównie ze względu na Nolana i Carrolla, ale lubię Szkoda, że u Ciebie nie ma dla nich miejsca, jednak z drugiej strony, trzeba iść do przodu, a transfery, których dokonałeś, właśnie taki ruch Ci umożliwiają. Insigne, Chicharito, Alves... Dla takiego klubu jak WHU to ogromny skok wzwyż. Podoba mi się jeszcze polski akcent w postaci Karola Linetty'ego.
Co do meczów, to z pewnością jesteście rozczarowani tym pierwszym. Sunderland zazwyczaj rozdaje punkty takim drużynom... (później zwalnia trenera, wygrywa derby 3:0 i jakimś cudem się utrzymuje...) Nie będę się rozwodził bo zabolało mnie zdjęcie Nolana w koszulce Czarnych Kotów... Never ever gonna happen... Biedny Kevin, coś Ty mu zrobił...
Jednak starcia z Arsenalem i Liverpoolem, to zupełnie inna bajka. Gratulacje

[Deiv]

Wielki plus za włożone serduszko w tą karierę. Co prawda muszę wiele jeszcze nadrobić z czytania, ale na razie jest trochę czasu więc okej. Na horyzoncie ligi już koniec, zobaczymy które w ostateczności zajmiesz miejsce Powodzenia w dalszym prowadzeniu  

[espon]

#30
27.04.16

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Fatalny moment... Europa i puchar przeszły koło nosa

Półfinał
Upton Park| 19.04.16; 15:00

West Ham United 0:1 West Bromwich Albion F.C.
Stéphane Sessègnon 20'

Zwycięstwo z Manchesterem i awans do kolejnej rundy sprawił, że West Ham w półfinale nie dał rady (nie bójmy się tego stwierdzić) słabszemu klubowi jakim był WBA. Najwyraźniej Młoty stały się zbyt pewni siebie, a rewelacja rozgrywek przebrnęła konsekwentnie do kolejnej rundy. Ale trudno się temu nie dziwić skoro gospodarze nie potrafili wyrządzić krzywdy rywalowi, ba nie trafili nawet jedenastki. Mecz w pierwszej połowie był mało emocjonujący, gospodarze grali twardo, brzydko i mało skutecznie. Z kolei goście nie byli dłużni... nie grali pięknie, ale za to wykorzystali jeden jedyny błąd w 20 minucie, który stał się momentem decydującym. Druga połowa niczym nie odbiegała od pierwszej, mieliśmy sporo walki w środku pola i twardą grę w obronie WBA, która skupiała się już tylko na obronie wyniku. Kto wie jak potoczyłyby się losy, gdyby w 52 minucie rzut karny podyktowany za zagranie ręką wykorzystał Valencia. Ale można tylko gdybać i stwierdzić, że Sessègnon i spółka zasłużyli na awans, gdyż West Ham był w tym spotkaniu cieniem samego siebie.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

34 kolejka
Britannia Stadium| 23.04.16; 19:45

Stoke FC 3:0 West Ham United
Biram Diouf 45', Steven Sidwell 57', Adam Johnson 86'

Po przegranej w półfinale FA Cup West Ham nie miał innego wyjścia niż triumf w 34 kolejce, który mógł choć jeszcze na trochę przedłużyć nadzieję na awans do Ligi Europejskiej. Niestety jak szybko musieli oni zapomnieć o pucharze, tak i szybko załamani runęli na boisko po końcowym gwizdku. Chęć odbicia sobie WBA była wielka, od początku było to widać po akcjach Lulicia. Z czasem jednak do głosu zaczęli dochodzić gospodarze i to oni w efekcie cieszyli się po końcowym gwizdku. Pierwsza część gry była wyrówna i ciekawa, ale to Stoke tuż przed przerwą po ładnej akcji "ugryzło" gości i to najpewniej zaowocowało rezultatem drugiej połowy. Wprawdzie nadzieja w graczach West Hamu była, pierwsza połowa mimo niekorzystnego rezultatu była dla nich dobra, ale raziła nieco nieskuteczność. Nie pomógł nawet "syn marnotrawny" Carroll, więc gospodarze wiedzieli co z tym fantem mają uczynić. Sidwell w 57 minucie swoim strzałem sprawił, że mecz został już niemalże zakończony. West Ham nie potrafił się podnieść, a wiara w końcowy sukces zgasła. Stąd też Stoke ruszyło do kolejnych ataków i w 87 minucie wynik ustalił Johnson. Młoty po tej porażce ewidentnie pożegnały się z europejskimi pucharami, a cztery kolejki, które im pozostaną będą już tylko meczami, które pozwolą im godnie pożegnać się z sezonem.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

35 kolejka
The Hawthorns| 26.04.16; 17:30

West Bromwich Albion F.C. 1:1 West Ham United
Stéphane Sessègnon 5'(PK) - Enner Valencia 41'

Trzydziesta piąta kolejka dawała świetną sposobność do tego, aby nie tylko poprawić sobie humory po ostatnim 0:3, ale także pokazać graczom WBA, że wiodą nad nimi prym w ligowej hierarchii. Grające już "na luzie" obie ekipy zebrały w sobie jeszcze motywację, aby sprawić kibicom trochę więcej ciekawego widowiska niż widzieli oni w półfinale kilka dni temu. West Ham zaczął to spotkanie najgorzej jak mógł, bo od szybkiej straty gola i to po rzucie karnym podyktowanym za faul Adriano. Katem okazał się...Sessègnon, który nad wyraz polubił strzelać The Hammers. Ranga meczu sprawiła, że mecz był otwarty i żadna ze stron nie kalkulowała i to owocowało w ciekawe akcje. Szybko odpowiedzieć mógł Jarvis, a po chwili blisko drugiej bramki byli gospodarze. Jednakże w 41 minucie stało się to, czego zabrakło 19 kwietnia. Valencia trafił do siatki i wyrównał po strzale głową, co zdarzało się mu w tym sezonie już wielokrotnie. Dobre tempo pierwszej połowy zwiastowało to samo w drugiej odsłonie. Niestety nie zobaczyliśmy już takiej werrby i chęci do gry, a jedynym ciekawym momentem okazał się strzał Songa zza pola karnego. Za pierwszą część można było więc pochwalić, za drugą należy zganić. Podział punktów jest jednak wynikiem sprawiedliwym, a przed nami zbliża się nieubłagany koniec ligi. W ostatnich trzech kolejkach West Ham będzie miał okazję poprawić notowania u kibiców.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Spoiler for Hiden:

Do końca sezonu z przyczyn technicznych SKRÓTÓW nie będzie 

Super klub wybrałeś Lubię West Ham, głównie ze względu na Nolana i Carrolla, ale lubię Szkoda, że u Ciebie nie ma dla nich miejsca, jednak z drugiej strony, trzeba iść do przodu, a transfery, których dokonałeś, właśnie taki ruch Ci umożliwiają. Insigne, Chicharito, Alves... Dla takiego klubu jak WHU to ogromny skok wzwyż. Podoba mi się jeszcze polski akcent w postaci Karola Linetty'ego.
Co do meczów, to z pewnością jesteście rozczarowani tym pierwszym. Sunderland zazwyczaj rozdaje punkty takim drużynom... (później zwalnia trenera, wygrywa derby 3:0 i jakimś cudem się utrzymuje...) Nie będę się rozwodził bo zabolało mnie zdjęcie Nolana w koszulce Czarnych Kotów... Never ever gonna happen... Biedny Kevin, coś Ty mu zrobił...
Jednak starcia z Arsenalem i Liverpoolem, to zupełnie inna bajka. Gratulacje

Dzięki za dobre słowo Nolana też mi było szkoda, ale no... no tak wyszło Zemścił się chłopak w ostatnim meczu

Wielki plus za włożone serduszko w tą karierę. Co prawda muszę wiele jeszcze nadrobić z czytania, ale na razie jest trochę czasu więc okej. Na horyzoncie ligi już koniec, zobaczymy które w ostateczności zajmiesz miejsce Powodzenia w dalszym prowadzeniu  

Dzięki

[Bartekeuro]

Puchary przeszły obok nosa, to jeszcze można jakoś znieść, ale najbardziej szkoda półfinału. Po wyeliminowaniu tak silnego rywala rundę wcześniej apetyty kibiców były na pewno o wiele wiele większe. Sezon w pewnym sensie stracony, ale trzeba go dokończyć aby chociaż poprawić morale w drużynie. Po sezonie kilka wzmocnień by się przydało i od nowa walka.

[Artur 7]

Tak patrząc na ligowy mecz z WBA ławka wydaje się być mocniejsza od 1 składu. Taka ekipa z Danim Alvesem, Insigne, Chicharito, Songiem, Lulicem, czy Adriano powinna występować na jesień w europejskich pucharach.
Masz teraz motywację w następnym sezonie Bardzo fajna, prosta karierka.

[Razer]

Coś chyba Was za bardzo nachwaliłem ostatnio... Może i dobrze, że w lidze poszło Wam jak poszło, ze względu na Newcastle, z którym toczycie (toczyliście) bezpośrednią walkę. Ale pucharów to jednak szkoda... Jednak jedno jest pewne... Zbudowałeś naprawdę fajny zespół i następny sezon zapowiada się wyjątkowo obiecująco