Nie, nie jest to spowodowane mniejszym zakresem sterowania, lecz z mojego punktu widzenia zupełnie czym innym. Bo niby jaki jest zakres sterowania w obecnych PES-ach, poza pseudo manualem (porównując go do tego z FIFy) i pseudo kontrolą 360°, która jest wprowadzana już od 5 lat...?
Dla mnie problem z nowymi PESami jest całkiem inny.
Bo generalnie to zgadzam się z we'streetem - PES 15 dopiero na manualu zaczyna mieć jakiś większy sens. Nie jestem jakimś szczególnie dobrym graczem, nigdy nie byłem i nauka manuala to będzie długa droga, ale dopiero teraz JAKOŚ idzie się tą grą cieszyć.
Ale problemów jest o wiele więcej. Przy czym można to zsumować do jednego.
W skrócie, po dziesięciu latach prawie mój ulubiony PES 6 wygląda tak: podania i strzały są całkiem średnie, fizyka jest okej, jedynie obiektywnie lepsze niż w PESie 15 rzeczy to bramkarze i brak problemów z responsywnością (jezu jak to po polsku powiedzieć), że po prostu nie mam jaj z input delayem no. AI już nie wyrabia. Formacje to też dla mnie czarna magia. Ogółem ta szósteczka jest serio średnia.
Ale ma jedną, jedną kapitalną zaletę, która zamienia tą grę w nieśmiertelną. Jeżeli weżmieice i połączycie te wszystkie elementy powyżej, powstaje gra perfekcyjna. Nie dlatego, że wszystko jest bezbłędne - tylko dlatego, że to wszystko razem po prostu
MA LOGICZNY SENS. Musiałem dowalić pogrubienie, bo tego się nie da przecenić.
LOGICZNY SENS - to wszystko działa. Chcesz podać, podajesz, strzelać, strzelasz, przepychać się, przepychasz się, bronić, atakować, to wszystko po prostu DZIAŁA, a przede wszystkim DZIAŁA LOGICZNIE i właśnie dlatego PES 5 czy 6 dalej mają tak wielu fanów.
To teraz weźmiemy PESa 15. Kapitalny system podań, szczególnie z manualem, bijący PESa 6 na głowę, stoi w jednym rzędzie z absolutnie beznadziejnymi kolizjami i orientacją graczy - frajerzy potrafią przebiegać obok podania, biegnąć przed piłką, a już szczytem są rzuty rożne. Z jakiegoś powodu nawet na wprost bramki 9.5 na 10 prób idzie w poprzek bramki, manual czy nie manual.
Świetny, prosty i intuicyjny system formacji jest połączony z okropnie oskryptowanym AI, które musi mieć po 80-90% celnych podań żeby móc funkcjonować.
Manualne strzały są niezłe, ale po co się wysilać skoro są połączone z bramkarzami stojącymi na linii dopóki piłka nie wpadnie do bramki i bezradnych przy strzałach po ziemi z dwunastu metrów.
Niekoniecznie w temacie gameplayu, ale legendarny system Master League z niezlymi usprawnieniami połączony z gównianymi skrypcikami, handicapami i innym śmieciarstwem.
I w rezultacie jest jak jest. Futbol to jest skomplikowana gra, polega na wielu elementach. Potęga starych PESów nie polega na tym, że wszystkie te elementy są super - jedne lepsze, inne gorsze - ale po prostu wszystkie razem tworzą logiczną całość, którą można nazwać futbolem, albo przynajmniej grą futbolową.
Tymczasem nowe PESy to absolutny miód przemieszany z kompletnie niepotrzebnym i niezrozumiałym gównem. Kocham podawać na manualu, ale ile można się męczyć z różnego rodzaju problemami z kolizjami czy frajerami zablokowanymi w sekwencjach pare metrów przed albo obok piłki. Super się strzela, ale beznadziejne animacje i AI bramkarzy zabijają dużą część zabawy. I tak dalej, i tak dalej.
Podsumowaniem, tutaj leży problem. Stare PESy nigdy, przynajmniej dla mnie, nie były spektalukarnymi grami, nawet w porównaniu do FIFY. Po prostu balans wszystkich elementów gry tworzył środowisko bardzo bliskie realiom futbolowym, na tyle, na ile da się to zrobić w grze komputerowej. Dodajcie do tego klasyczną formułę Master League i macie dwie najlepsze gry futbolowe w historii. PES 5 czy PES 6, ja wolę sześć ale fanów piątki dobrze rozumiem.
Chciałoby się lubić te nowe PESy i uważam że ogółem PES 15 i 16 pewnie też są zbyt daleko od ery PS2. Nie dlatego że elementy gry nie poszły do przodu, tylko balans między nimi jest koszmarny - jedne elementry gry są kapitalne, inne tragiczne i dlatego jest jak jest.
:/
:///////////////
Serio smutno.