Odcinek 114.
Real upokorzony! Magia futbolu na Camp Nou!
(Neymar i Messi celebrują bramkę)
1/4 Copa del Rey
28.01.2017, Camp Nou, Barcelona; 22:00
Rewanż ćwierćfinałowego meczu o Puchar Króla miałbyć spacerkiem i pewnym awansem Realu Madryt do półfinału. Tego wieczoru na Camp Nou było jednak inaczej. Piłkarze Luisa Enrique znów przejdą do historii po tej magicznej nocy. Barcelona wygrała wielkie derby 5:2 (6:4) i awansowała do upragnionego półfinału. Nikt się nie spodziewał tak szybkiego otworzenia wyniku spotkania. Messi w 2 minucie spotkania został sfaulowany w polu karnym przez Marcelo, który dostał żółtą kartkę, a Argentyńczyk chwilę później strzelił gola. W 12 minucie spotkania tym razem akcja toczyła się po drugiej stronie boiska. James rozegrał piłkę z Kroosem po czym oddał niecelny strzał na bramkę Bravo. W 32 minucie meczu Rafinha wyprowadził Barcelonę na prowadzenie. Messi zaadresował piłkę do Brazylijczyka, który pewnym strzałem po krótkim słupku pokonał Ikera Casillasa. Chwilę później Blaugran mogła już prowadzić 3:0. Nolito ośmieszył Varana podając piłkę do Messiego pod nogami Francuza. Gorzej było z wykończeniem, bowiem Messi trafił tylko w boczną siatkę. W pierwszej połowie widzieliśmy totalną dominację Barcy, a rywale oddali tylko jeden groźny strzał. Na początku drugiej części to Real częściej był przy piłce, a w 56 minucie spotkania bliski strzelenia gola był Cristiano Ronaldo, który dostał znakomite podanie od Rooneya. Parę minut później za brzydki faul na Mascherano czerwoną kartkę dostał Marcelo, bowiem już miał żółtą na swoim koncie i musiał opuścić boisko. W 72 minucie meczu prawdziwy teatr urządzili nam Messi z Jordi Albą. Argentyńczyk przytrzymał piłkę i podał w momencie, gdy Jordi wbiegał w pole karne Realu. Hiszpan znakomicie zmieścił piłkę pod nogami Ikera zdobywając trzecią bramkę dla Barcy w tym meczu. Minutę później po wznowieniu gry przez Real piłkę odebrał Nolito i zagrał do Messiego, który nie zmarnował sytuacji sam na sam i zdobył czwartą bramkę dla Barcelony tym samym kończąc spekulacje na temat awansu. Real Madryt szybko odpowiedział. W 75 minucie meczu Bale minął Douglasa i zagrał do Isco, który wszedł w pole karne Barcy i pewnym strzałem pod poprzeczkę zdobył gola, który raczej nic nie zmienia w kwesti dwumeczu. W 82 minucie gry niewidoczny przez całe spotkanie Marco Verratti popisał się fantastyczną asystą do Neymara, który po przyjęciu piłki zwiódł Carvajala i oddał strzał w stronę bramki Ikera, który źle odbił piłkę, a ta wpadła do siatki. Neymar tym samym przypieczentował słynną ''5tkę''. W końcówce spotkania Cristiano Ronaldo przy rozluźnionej obronie Barcy strzelił gola dającego zupełne ''nic''. Ostatecznie FC Barcelona pokonała odwiecznych rywali aż 5:2 (6:4) i awansowała do półfinału Pucharu Króla, gdzie czeka już Valencia. Tę noc na Camp Nou będą pamiętać wszyscy, a w szczególności kibice i zawodnicy Realu.
2' Messi 32' Rafinha (Messi) 72' Alba (Messi) 73' Messi (Nolito) 82' Neymar (Verratti) - 75' Isco (Bale)
9,6 Lionel Messi FC Barcelona: Bravo - Douglas, Pique, Vermaelen (82' Bartra), Alba - Rafinha, Mascherano (c), Verratti - Nolito, Messi, Neymar
Real Madrid: Casillas (c) - Carvajal, Ramos, Pepe, Marcelo - Bale, Kroos (59' Isco), James, Ronaldo - Rooney, Aguero (78' De Thomas)
Spokojne zwycięstwo
(Dwa razy Messi i pozamiatane) 23.Kolejka La Liga
24.01.2017, Camp Nou, Barcelona; 20:00
FC Barcelona po fantastyczny meczu z Realem wygranym 5:2 wystawiła w pół rezerwowy skład by w pełni być przygotowany na mecz półfinałowy z Valencią w Pucharze Króla. Podopieczni Luisa Enrique pewnie pokonali Real Valladolid 2:0, a znów genialny występ zaliczył Alejandro Grimaldo, który był blisko strzelenia drugiej bramki w swojej karierze w pierwszej drużynie Barcelony. Do piętnastej minuty spotkania piłka była utrzymywana w środkowej części boiska przez zawodników Barcelony. Dopiero w 27 minucie spotkania Messi popisał się znakomitym dryblingiem i strzałem na bramkę po którym padł pierwzy gol dla FC Barcelony. Argentyńczyk pewnie idzie po trofeum Pichihi i nie wydaję się by mógł ktoś z nim w tym sezonie konkurować. Kilka minut później Messi strzelił drugiego gola po asyście Rafinhi. Brazylijczyk znakomicie wypatrzył Leo i podał mu z prawej strony wprost pod nogi. Argentyńczyk pewnie huknął na bramkę Hernandeza zdobywając gola. W drugiej połowie gospodarze spotkania wyszli na drugą część bardziej zmotywowani i z nadzieją, że spróbują odmienić losy meczu. Bliski temu był w 70 minucie spotkania Kaio, ale jego strzał fantastycznie obronił Ter Stegen. W 88 minucie meczu Alejandro Grimaldo znów spróbował strzału po rzucie rożnym, ale piłka trafiła tylko w poprzeczkę. Gdyby Grimaldo zdobył gola to byłaby to kopia bramki w meczu z Levante. Dla ciekawostki można dodać, że akcja toczyła się w tej samej minucie, czyli 88. Ostatecznie FC Barcelona wygrała 2:0 i umocniła się na prowadzeniu w tabeli La Liga. Na drugim miejscu znajduje się Real, który traci do lidera 6 punktów.
27' Messi 34' Messi (Rafinha)
9,2 Lionel Messi Real Valladolid: Hernandez - Chica, Herrero, Rueda (c), Oczipka - Timor (59' Sastre), Valiente - Alfaro, Oscar, O.Ramos - Kaio
FC Barcelona: Ter Stegen - Juanfran, Nastasić, Vermaelen (71' Bartra), Grimaldo - Rafinha, Mascherano (c), Halilović - Nolito, Messi, Neymar (71' Adama)