Myślałem, że tylko u mnie jest kabaret . Ja mam inne zjawisko .
Mianowicie, nie chce mnie Konami pościć dalej jak Rating 490 haha .Jak mam tę okolice (490) wtedy wszystko w czape aż spadne do 380-390 Później wszystko lekko wygrywam, czasem tylko problem wygrać jak jest ktoś z rattingiem powyżej 800,ale jak przegrywam to nawet z tymi co mają 300 lol.Straszny random, albo biegają tak, że czuję się jak młody Bóg , albo zachowują się jak po wylewie . A byłem w 3 lidze , obecnie z 5 nie mogę wyjść .
Jeszcze nigdy nie byłem tak dymany przez grę jak ostatni tydzień . Oczywiście czasem ja gwalce ludzi 11-0 ale śmieszne jest to, że jak na przykład zapewnie sobie awns do ligi i zostaną np 4 mecze, to wiem na 100% , że je przegram . Gdyby nie spadał Courtesy Rating to bym po rozpoczęciu takich meczy wychodził do końca sezonu, bo co to za granie skoro wiem z góry, że gra mnie wydyma i mam plecy ?
A najgorsze, że nie mam na to wpływu, bo żadne zmiany nic nie wnoszą.