Dobra zbierałem się i zbierałem na to, aby w końcu skomentować tak długo wyczekiwaną twoją karierę
I szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia od czego mógłbym zacząć. Na temat twojej grafiki wiesz co sądzę, jest ona po prostu wręcz rewelacyjna i nie mogę się jak zwykle na nią napatrzeć
Patrząc na osiągnięcia Beitaru, to prawdę mówiąc nie było ich mało
Jednak ostatnim osiągnięciem (sukces to chyba zbyt wiele) klub cieszył się z ry w play-offach Ligi Europejskiej w sezonie 16/17, a tak to wszyscy długo wyczekiwują na kolejne trofeum do klubowej gabloty.
Przedstawiłeś nam chybą największe i najważniejsze szczegóły historii klubu. Jestem bardzo ciekaw jak z taką presją radził sobie bynajmniej Sadajew (drugiego zbytnio nie znam
). To co napisałeś jest "mocną" informacją. Zobaczymy jak w tej kampanii Beitar spisze się nie tylko na arenie krajowej, ale również międzynarodowej.
Interesują mnie losy dwójki graczy, których zdołałeś już ściągnąć do Jerozolimy. O Atziliego się zbytnio nie martwię, bo jako fanatyk La Ligi, znam go z hiszpańskich boisk i uważam, że to jeden z najlepszych graczy w twojej ekipie, dlatego też będę przyglądał się grze Kanyuka oraz Davidzada. Tych, których sprzedałeś to również dla mnie jedna, wielka niewiadoma. Tak samo jeżeli chodzi o twoją kadrę na pierwszy mecz to dwóch, no może trzech graczy znam i liczę na to, że dzięki Tobie, poznam bliżej każdego z osobna twoich graczy
.
Po Marcela mogą zgłosić się o wiele lepsze kluby niż dotychczas. Przede wszystkim za lewym obrońcą stoją statystyki oraz występy z ubiegłego sezonu, dzięki któremu mógł zbudować swoją reputację, ale zobaczymy już niedługo jak potoczą się losy Niemca.
Dość szybko rozpocząłeś sezon i szczerze cieszy mnie to
. Na pierwszy rzut nie mieliście zbyt trudnego przeciwnika, ale wygraliście zaledwie 1:0. Nudny, bardzo nudny mecz oglądali zebrani kibice na Teddy Stadium I nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Trzeba przełknąć parę gorzkich słów I w kolejnych meczach zagrać na maksimum swoich możliwości.
Jednej rzeczy brakuje mi w twojej karierze – bramek w stylu gif. Zazwyczaj były one I mam nadzieję, że do nich powrócisz