Kolejna Copa, mam nadzieje, że tym razem udana i do końca. ; )
Meksyk, świetne miejsce, z klimatem, czuć tam futbol. Poza tym super sprawa, że ponownie połączone federacje. Jestem ogromnym zwolennikiem turnieju, na którym jest i Brazylia i są Stany. Federacja każda z osobna, jak dla mnie, jest zbyt mała by grać kwalifikacje i turniej, więc połączenie jest idealne i korzystne dla obydwu federacji.
Co do grup... W grupie z gospodarzami mam problem. Zarówno Meksyk, USA, jak i Wenezuela mogą toczyć bój i bardzo chciałbym całą trójkę widzieć w fazie pucharowej, ale niestety jest to niemożliwe. Do Wenezueli mam ogromny sentyment, bo uważam, że mają sporą grupę młodych wilków z ogromny potencjałem, z takim Farinezem, Herrerą czy Soteldo na czele. Nie mniej jednak trafili do trudnej grupy i tutaj gospodarze + USA powinni przejść dalej. Brak w kadrze USA chociażby Matta Miazgi na liście obrońców czy Jordana Morrisa w ataku uważam za skandal!
W grupie B będę trzymał kciuki za kopciuszka, czyli Panamę. Uważam, że wielkich szans na awans nie mają, bo podobnie jak Wenezuela, trafili do silnej grupy, która pewnie jest jeszcze bardziej silniejsza od grupy A, lecz wychodzę z założenia, że w takich grupach zawsze może dojść do niespodzianek i np. Kolumbia da plamę po całości, co może wykorzystać Panama, choć jest to mało prawdopodobne, niestety.
W grupie C gra mój faworyt do wygrania całych rozgrywek - Brazylia. Nie widzę większych szans dla pozostałych drużyn w tej grupie, nawet jeśli w Chile dalej gra Alexis. Poza tym jeśli się nie mylę, to drużyny z grupy C trafiają na drużyny z grupy D, a jeśli tak, to ostrzę sobie pazurki na starcie Brazylii z Argentyną.
Oraz liczę na Jamajkę z grupy D, z drugiego miejsca, a co.
Niech Giles Barnes nastuka kilka bramek Paragwajowi i Ekwadorowi. ; )
Grafika? Jest progres. ; )
PS. Bez problemu.