Dział Ogólny > PES 2019 - Tryb myClub
Dyskusja
rado_mil:
REJESTRACJA lub LOGOWANIEJa zagrałem mocnym składem i dwa razy porażka wygrałem za trzecim razem 4 gwiazdkowym składem bez żadnego problemu.Wpadł Zaneti.Ale cza przyznać ta gra jest chora.Legend polecam grać na 4 levelu na 5 męczarnia Pozdrawiam graczy
--- Koniec cytatu ---
Ja dziś pocisnalem Barce 2:1 za pierwszym podejsciem, normalnym skladem, kolo 3000 sily. Moze wczoraj to nie byl do konca handicap, tylko kac ;) Wpadl Cruyff. Spoko, ale liczylem na Roniego. Poluję na niego od poczatku legend w Pesie i nic. A mialem juz Cruyfa i Maradone w 18 i Mara wymiatal na Amf
rado_mil:
A co do handicapu itp. to zostałem ładnie sprowadzony do parteru przez Panów po drugiej stronie kabla. A tak pisałem, ze nie jest tak źle.
Co prawda po 5 zwycięstwach z rzędu, gdzie mój rekord to raptem 6. Od początku czułem, że jest źle. Zawodnicy w betonowych korkach, przyjęcia na 2 razy, podania nie tam gdzie trzeba... Dostałem 5:0 gdzie nie raz ogrywałem lepszych przeciwników. Laga niby nie było, kreski się nie pojawiały.
Fred23X:
Mówiłem , spokojnie z tym optymizmem , gram w PES-a od 1998r .... co nie co wiem ;)
Jacinho:
Ja dałem sobie spokój po kilku próbach kiedy to komp wyrównał w piàtej minucie z dwóch doliczonych minut gry I rozwalił mnie w karnych I po tym jaka generalnie jest to nierealna ściema. Moi stojá jak betony, Ronaldo nie wie jak podać piłkę a Messi jak jà odebrać. Albo jak moi leżà minutami po faulu I sędzia nic nie widzi a jak dotknę przeciwnika to gwizda od razu.
Tym razem beze mnie. Dymać to :D
plose66:
No mi ten Challenge z legandami poszedł zaskakująco łatwo i wpadł Beckham.
Ale tak z innej beczki . Jedne co wiem odnośnie tej gry , to ze jak wydaje mi sie ze coś wiem to prędzej czy później okazuje się ze jednak nie wiem :)
Dosyc często było tak ze stylem gry, taktyką i innymi niuansami które mi jednego dnia żarły a drugiego przestawały.
Jednak w myclub mozna sie tez zdziwic przy bardziej formalnych pierdołkach:
- Trening. Już mi sie wydawało ze kumam, ta sama pozycja, styl gry, narodowosc, klub im więcej sie pokrywa tym więcej uzyskamy. Raz sie sprawdzało , drugi nie, ale w momencie gdy dałem Nacho na trenera do S. Ramosa całkiem zgłupiałem. Ta sama pozycja, narodowosc, ten sam klub nawet, a nie dał nawet punkcika ponad wartość bazową. No i wracamy do punktu wyjścia.
- Jak przekłada sie kwestia kontraktu na niepełne rozegrane spotkania. Zauważyłem że którys z graczy wchodzących z ławki przy rozegranych 11 meczach dla mnie, ma bodaj jeszcze 1 mecz do rozegrania z kontraktu.Zacząłem kombinować , testowac różne koncepcje ( spotkanie zalicza temu który dłużej grał, grał od początku, ma drozszy kontrakt)i ..... żadna sie nie sprawdziła. Też wróciłem do punktu wyjścia, jak bezwzględnie nie muszę to nie wpuszczam gości z ławki żeby nie tracili kontraktu.
Nawigacja
[#] Następna strona