Autor Wątek: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody  (Przeczytany 8998 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline cubal

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2007
  • location:
  • Wiadomości: 50
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 07.05.2007r.
  • ¡Hala Madrid!, ¡Hala Madrid! Noble y bélico adalid
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 27, 2008, 11:53:16 »
generalnie rzecz biorąc to strasznie załuje ze kupiłem ta odsłone ...  KAPLICA ! Gra online tragedja ,zero gry obronnej ,kompletnie nie da sie nic obronic ludzie robią sobie ustawienia z 4 napastnikami 2 ofensywnymi pomocnikami i kręcą jak chcą a gra barcelona czy interem to juz taka zenuaaa i zal.pl

Offline Mirexx

  • Junior
  • *
  • Join Date: Gru 2006
  • location:
  • Wiadomości: 92
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 30.12.2006r.
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 27, 2008, 22:13:22 »
Gra nie warta swojej ceny skopana jak zwykle online kto wierzył że konami od tamtego roku cos zmieni to się zawiódł i znów nas rok będą zwodzić ta graq schodzi na dno lagi takie same jak w tamtym roku gra zrobiona wyraźnie dla zbicia kasy odświeżony kotlet pesa 2008 z dodatkami zawodnicy z pilką biegają jakby mieli garba napewno stracą dużo następmego nie kupię syfu kupować nie warto a i jaki tu realizm tu się cuda dzieją żółty sędzia na meczu z zawodnikami w żółtych koszulkach zatrzymywanie ręką normalka dalej nie doszli do tego że w piłce gra ręką jest zabroniona ta gra to 22 głupich jak buty piłkarzy którzy często nie wiedzą gdzie biegnąć ,komu podać i jak strzelać dziwne zatrzymania na kilka sekund nie wiadomo po co gra słaba jest coraz gorzej z konami
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2008, 22:17:44 wysłana przez Mirexx »

Offline maciek_pl

  • Twórca Piłki Nożnej
  • *
  • Join Date: Paź 2005
  • location: warszawa
  • Wiadomości: 10960
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 12.10.2005r.
  • www.pesleague.pl
  • Gram w: ...
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 27, 2008, 22:22:11 »
przyszły do mnie kilka super recenzji :)

Offline waldas

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2006
  • location:
  • Wiadomości: 14
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 24.12.2006r.
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 29, 2008, 01:54:30 »
kto chce zagrac w hokeja  to niech zagra  w pes 09 hehe

Offline cubal

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2007
  • location:
  • Wiadomości: 50
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 07.05.2007r.
  • ¡Hala Madrid!, ¡Hala Madrid! Noble y bélico adalid
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 29, 2008, 09:37:55 »
kto chce zagrac w hokeja  to niech zagra  w pes 09 hehe



DObre DObre ! Popieram :D

Offline GeGX

  • Amator
  • *
  • Join Date: Paź 2008
  • location:
  • Wiadomości: 19
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 26.10.2008r.
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 29, 2008, 21:46:49 »
Hmm to może ja się teraz wypowiem

PES 2009 - rozpocznę od tego że moim zdaniem ten PES jest lepszy od poprzedniczek.Powód? jeśli ktoś twierdzi że grafika się nie zmieniła to niech idzie do okulisty.Już na pierwszy rzut oka widać że modele postaci są lepsze . Poprawił się bieg zawodnika (może nie jest jeszcze idealny ale lepszy od tego w 2008) .Liga Mistrzów to duży plus(choć mogli dodać hymn jak zawodnicy stoją przed meczem^^) .Become a Legend jest spoko ale na kilka godzin ,bo potem zaczyna być monotonne wszystko.Więcej animacji piłkarzy co widać przy ruletce np. Teveza .O multi się nie wypowiem bo jeszcze mam pirata( Ale żeby nie było paczka z grą już idzie :D)

FIFA 09 - gdy zacząłem grać w fife chciało mi się płakać.Ze szczęścia?bynajmniej. Już nad intrem załamywałem ręce gdy zobaczyłem Rooneya biegnącego jakby miał kijek włożony w ..... Potem menu ,ładne . Szybki mecz i oczywiście szeroki wybór lig itp. itd. super.Gry gra się załadowała i wystarczyło podać żeby rozpocząć totalnie odjęło mi mowę .Z daleka (kamery wide) gra wyglądała bardzo podobnie do 08 .Na szczęście gdy przyjrzałem się zawodnikom z bliska było widać różnice .Akurat w tym momencie wszedł do mojego pokoju kuzyn (25 lat) który grał ostatnio tylko w 06 powiedział że faktycznie niewiele się zmieniło .Mówie o tym dlatego że grał w fife od zawsze .A stwierdził że PES jest lepszy jak rozegraliśmy kilka meczy .Jeśli chodzi o inne(ustawiania ,edycja itp.) rzeczy w fifie też bez większych zmian .Jedyną ciekawą rzeczą za co można pochwalić EA to ten tryb z formą zawodników co tydzień(Adidas coś tam ;]).

To jest MOJA opinia o PESie i FIFie .Oczywiście może być trochę nieobiektywna lecz sam fakt że z maniaków fify w mojej klasie zrobiłem fanów PESa mówi samo za siebie :) 

pozdrawiam all ^^

budzikwn

  • Gość
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 01, 2008, 20:52:54 »
REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Wideo recenzja ........... ocencie sami .

Offline BadBoy

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Kwi 2007
  • location:
  • Wiadomości: 37
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.04.2007r.
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 01, 2008, 21:16:20 »
PRO EVOLUTION HOCKEY 2009   ;D (online)  muahahah 

 Ja już w 09 nie gram , zal pieniędzy , żal patrzeć co się dzieje z tym legendarnym tytułem <cry> . KONAMI dało dupy - tryb online to kompletny niewypał ale i nie tylko.

 Gdzie się podziała  TA chęć zagrania kolejnego spotkania? i jeszcze jednego i jeszcze???? <cry><cry><cry>
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2008, 21:28:25 wysłana przez BadBoy »
"Nigdy nie nadstawiaj drugiego policzka. Dopilnuj aby twój przeciwnik to zrobił"
REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Offline Overmarsinho89

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Join Date: Sty 2007
  • location:
  • Wiadomości: 360
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.01.2007r.
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 04, 2008, 14:10:19 »
PRO EVOLUTION HOCKEY 2009   ;D (online)  muahahah 

 Ja już w 09 nie gram , zal pieniędzy , żal patrzeć co się dzieje z tym legendarnym tytułem <cry> . KONAMI dało dupy - tryb online to kompletny niewypał ale i nie tylko.

 Gdzie się podziała  TA chęć zagrania kolejnego spotkania? i jeszcze jednego i jeszcze???? <cry><cry><cry>

dokladnie ja po 1 meczy w dzien online juz mam dosc a kiedys w pesa 6 gralem cala noc;) i to niejedna;P teraz to tylko zaprszam kumpli gdzie sie da i gramy ofline bo inaczej ta gra nie przynosi przyjemnosci:P no gram niekiedy na kompa;) .pozdro
!!Visca El Barca!!
"Wydałem dużo kasy na alkohol, laski i szybkie samochody. Resztę po prostu zmarnotrawiłem." - George Best.

Offline szmira66666

  • Starszy junior
  • *
  • Join Date: Paź 2008
  • location:
  • Wiadomości: 135
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 29.10.2008r.
marcin
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 06, 2008, 11:43:16 »
Po zeszłorocznym niewypale zwanym Pro Evolution Soccer 2008 tokijskiemu oddziałowi Konami nie pozostało nic innego, jak porządnie zabrać się do roboty. Liczba elementów do poprawki mogła przyprawić deweloperów o ból głowy, rozpoczynając od kiepsko zoptymalizowanego silnika graficznego, a kończąc na średnim odwzorowaniu poprawnych składów drużyn. Oczywiście nie można też zapomnieć o całej masie mniejszych i większych błędów w gameplay'u, problemach z połączeniami w trybie sieciowym oraz o licencjach.
Czy więc ludziom pod kierownictwem legendarnego Shingo Takatsuki udało się poprawić większość wymienionych elementów? Prawie. A czy król powrócił na tron? Zdecydowanie nie.
 
Popołudnie na Wembley
Silnik gry pozostał ten sam. Postarano się go nieco usprawnić, szczególnie pod kątem optymalizacji. Sama gra działa zdecydowanie płynniej i stabilniej, jednak potrafi przycinać na powtórkach. Poprawiono modele zawodników, uzupełniono bibliotekę ich twarzy, zwiększono liczbę polygonów i rozmiary tekstur. Dodano fantastyczne efekty oświetlenia, szczególnie ten, kiedy gramy mecz późnym popołudniem. Widać też, że graficy pracowali nad menusami, ale efekt ich pracy jest przeciętny, żeby nie powiedzieć - słaby. To samo dotyczy intra, które kiedyś stanowiło bardzo miły dodatek, a dziś jest nic nie znaczącą zapchajdziurą. Jeśli chodzi o stronę dźwiękową, dodano kilka nawet niezłych kawałków rockowych (oczywiście bliżej nieznanych grup), przygrywających tu i ówdzie w grze. Natomiast komentarz Jona Championa i Marka Lawrensona jest niemalże identyczny jak w zeszłorocznej odsłonie gry. Gorzej jest niestety z samym meczem, gdzie zamach na nasze uszy przeprowadzają odgłosy kopanej piłki. Bardzo ciekawi mnie, czy ludzie za nie odpowiedzialni kiedykolwiek słyszeli prawdziwy dźwięk uderzanej futbolówki. Jestem pewien, że nie. Nieźle za to brzmią przyśpiewki kibiców, ale tylko licencjonowanych zespołów w grze.
Jak dobrze wszystkim wiadomo, piętą achillesową serii zawsze były licencje. Ale w tym roku Konami udało się zakupić licencję na Ligę Mistrzów. Niestety, w zamian za ten sukces PES stracił licencje na Primera Division oraz Serie A. O ile w tym drugim wypadku pod nóż poszła jedynie oficjalna nazwa i logo, to w pierwszym ostało się jedynie kilka najważniejszych drużyn. Oprócz Champions League postarano się o autentyczność kilku pomniejszych drużyn narodowych oraz klubowych. Same składy drużyn są mniej niż aktualne, przykłady można mnożyć, zapełniając nimi całą recenzję. Wystarczy, że wspomnę o niejakim Braszczykowskim oraz Berbatowie w Tottenhamie czy też Szewczence w Chelsea...
Odpalając mecz, od razu widzimy, że PES jest jeszcze głęboko zakorzeniony w poprzedniej generacji z PlayStation 2. Szczególnie uwagę zwracają przekomiczne animacje sprintu, użyte jeszcze w pierwszej odsłonie serii. Zresztą zdecydowana większość animacji piłkarzy jest bardzo słaba, a te, które trzymają poziom obecnych czasów, można policzyć na palcach rąk. Żeby sobie uświadomić, jak słabo się to prezentuje, wystarczy przybliżyć, że w grze znajduje się ponad 400 odwzorowanych ruchów. Dodając do tego jeszcze ośmiokierunkowe sterowanie piłkarzami, śmiało można powiedzieć, że Pro Evolution Soccer już dawno pożegnał się z autentycznością i realizmem.
Na szczęście, jeśli chodzi o samą rozgrywkę - jest zdecydowanie lepiej. W stosunku do zeszłorocznej części tempo gry zdecydowanie zmalało. Można zapomnieć o dokonywanych z prędkością światła wymianach podań, błyskawicznych przerzutach na skrzydłach, sprinterach schodzących poniżej „dychy” na setkę, bieganiu po całej murawie szybkim, dobrze dryblującym zawodnikiem i tym podobnych. Gra toczy się teraz przeważnie w środkowej strefie boiska, gdzie sprytnymi, szybkimi wymianami podań staramy się minąć linię formacji przeciwnika. Przy odrobinie wprawy można powstrzymać każdego zawodnika, co dobrze świadczy o balansie pomiędzy obroną a atakiem.
 
Muru bezkres nieogarniony!
Jednym z elementów poprawiających ów balans jest usprawniona sztuczna inteligencja piłkarzy. Szczególnie jest to widoczne, gdy bronimy na flankach boiska. Wtedy bowiem, nawet jeśli np. boczny obrońca nie zdąży wrócić na pozycję w czasie kontrataku przeciwnika, lukę uzupełnia pomocnik albo skrzydłowy. Zdarzają się też ekstremalne sytuacje, że w to miejsce zawędruje napastnik. Momenty takie lub też do nich podobne zdarzają się także w ataku, z tym, że zawodnicy starają się wychodzić na jak najlepsze pozycje. Oczywiście, nie brzmi to odkrywczo, bo to podstawy piłki nożnej, ale jednak nowa AI, choć mocno oskryptowana, naprawia wiele błędów ciągnących się za serią od lat. Wracając jeszcze do obrony, warto wspomnieć, że bezsensowne bieganie z pressingiem za zawodnikiem z piłką nie spełnia tutaj swojej roli. Lepiej cierpliwie pilnować zawodnikami własnych stref i tam próbować przecięcia podania czy też wślizgu. Wydaje się też, że po raz kolejny wzrosła tolerancja atrybutów, a już na pewno tych odpowiadających za balans. Zawodnik z jego wysoką wartością łatwo zatrzymuje i przewraca innych, a także odważniej przepycha się z piłką. Różnica pomiędzy resztą także jest widoczna, na przykład jeśli chodzi o drybling, strzały oraz sprint.
Wyeliminowano niemal wszystkie tanie sposoby na zdobycie gola. Można zapomnieć o swobodnym wbieganiu w pole karne ze skrzydeł, o podaniach wzdłuż linii bramkowej czy też lamerskich strzałach zza pola karnego. Pozostał za to jeden błąd, pozwalający za pomocą dośrodkowania na strzelenie bramki ze środka boiska.
Sterując piłkarzem, czuje się większą swobodę, zwłaszcza podczas prób przejmowania piłki. Z drugiej strony - czas reakcji na komendy jest zdecydowanie dłuższy i - rzecz jasna - zależy od zwinności zawodnika. Łatwiej też stracić piłkę, co przy nieuważnej grze może prowadzić do katastrofalnych skutków. Na znaczeniu zyskały podania prostopadłe – teraz posyłane niemalże idealnie pod nogi piłkarza. Wydaje się, że mogą być one kluczowe w całej rozgrywce, w szczególności te posyłane ponad głowami obrońców. Są bowiem trudne do przechwycenia, co nie znaczy, że jest to niemożliwe, jednak wymaga sporej uwagi. Natomiast dośrodkowania i przerzuty są wolniejsze i łatwiejsze do przechwycenia. Więcej dynamiki mają za to strzały, których tor lotu już nie wiedzie za każdym razem po ziemi. Bramkarze, którzy ich bronią, zachowują się dość poprawnie, szczególnie przy strzałach ze średnich dystansów. Za to bardzo słabo bronią w sytuacjach jeden na jeden, gdzie kładą się przed piłkarzem, nie próbując chociaż przewidzieć lotu piłki. Nie popisują się także przy piąstkowaniu i wybijaniu piłek na boki, bowiem w większości przypadków futbolówka trafia pod nogi przeciwnika. Wolno reagują także przy rzutach wolnych, ale te akurat praktycznie zawsze bite są z precyzją Beckhama i jemu podobnych.
 
Podanie – raz, proszę!
Wspomnianą w poprzednim akapicie swobodę postanowiono rozszerzyć poprzez wprowadzenie nowych elementów sterowania. Pierwszy z nich polega na ręcznym zmienianiu zawodników w czasie meczu. Nie jest to nic nowego, bowiem w szóstej odsłonie serii mieliśmy do czynienia z czymś podobnym - czyli Semi-Fixed. Innowacja bazuje jedynie na dodaniu możliwości zawołania o piłkę, będąc na dobrej pozycji. Zawodnik wyciąga wtedy rękę, wskazując miejsce ewentualnego podania. Co ciekawe, sterowany przez komputer piłkarz nie zawsze wybiera takie rozwiązanie i podaje w inne miejsce na boisku. Drugim elementem jest przeniesienie dryblingu/tricków z prawego analoga na „krzyżak”. Pomysł jest niezły, ale liczba ruchów możliwych do wykonania jest niewielka. Chociaż trzeba przyznać, że przypadkowe (i skuteczne) wykonanie „elastico” bardzo cieszy. Niestety, nie wiedzieć czemu wprowadzono zwód o dziewięćdziesiąt stopni, nie dość, że wykonywany w bardzo prosty sposób przez każdego piłkarza, to jeszcze bardzo skuteczny. Nie powinien się znaleźć w tej grze.
Konami zdecydowało się wreszcie na dodanie nowych trybów gry. Jednym z nich jest Become a Legend, polegający na prowadzeniu kariery stworzonym piłkarzem. Zabawa rozpoczyna się od meczu próbnego, który obserwują skauci. Po nim otrzymujemy trzy oferty z klubów i wybieramy jedną z nich. Żeby kariera piłkarza nie przebiegała zbyt kolorowo, początkowo rozgrywamy cotygodniowe mecze treningowe i przy ewentualnej dobrej grze możemy znaleźć się na ławce rezerwowych w pierwszym składzie, skąd możemy już na serio zacząć zdobywać świat. Czeka nas walka o mistrzostwo ligi, gra w Lidze Mistrzów, a nawet powołanie do reprezentacji. Tryb jest dość interesujący i wciągający, ale wymaga ogromnej cierpliwości. Żeby trafić na ławkę rezerwowych czasem trzeba męczyć się na treningu blisko sezon, chociaż bywa, że wystarczy pięć spotkań. Nie ma na to reguły, a wynika to z niedopracowanego systemu ocen piłkarzy, który nie został naprawiony od czasu jego wprowadzenia (5 lat temu). Bywa tak, że po strzeleniu dwu bramek w meczu, nasz występ oceniony zostaje na 7, a innym razem, biegając bez celu po murawie, otrzymujemy notę 8. I nawet pomimo tych błędów BaL ma przed sobą świetlistą przyszłość. Byleby tylko nie zabrakło innowacji i pomysłów
Uzupełnieniem Become a Legend jest tryb Legends, który pozwala na rozgrywanie spotkań własnymi zawodnikami w sieci. Łącząc się z 2-4 graczami, gramy w jednej drużynie FC Legends przeciwko zespołowi prowadzonemu przez maszynę. Jeśli tylko trafimy na ludzi z dobrymi łączami – świetna zabawa gwarantowana.


Pozostając w temacie nowości, trzeba wspomnieć o szeroko reklamowanej Champions League. Tryb, który zajmuje zaszczytne pierwsze miejsce w menu, nie jest niczym innym, jak zwykłym pucharem. Nawet nie postarano się o właściwe ułożenie kolejek terminarza fazy grupowej ani o poprawne rozstawienie zespołów przy losowaniu jednej ósmej finału. Prawdopodobnie Konami uzyskało licencję na tyle późno, że deweloperzy nie wiedzieli, jak ją wykorzystać. Dostali komplet filmów oraz całą ścieżkę dźwiękową wraz z wszelakimi remiksami głównego motywu przewodniego i to wszystko umieścili w grze. W każdym razie Liga Mistrzów to zawsze emocje, a jej hymn powoduje mocniejsze bicie serca. Być może za rok tryb ten zostanie zdecydowanie rozbudowany.
 
Tłumy na serwerach
Jeśli chodzi o jeden z największych zawodów poprzedniej odsłony – czyli grę sieciową, muszę przyznać, że Konami niemalże udało się doprowadzić całość do porządku. Hostując mecz z graczem o dobrym łączu, praktycznie rozgrywamy bezlagowy mecz. Sytuacja wygląda nieco gorzej, gdy odwrócimy role. Wtedy można dokładnie przekonać się na własnej skórze, że momentami reakcje naszych piłkarzy są bardzo opóźnione i dzięki temu rywal ma przewagę. Jakkolwiek jest o niebo lepiej w stosunku do edycji 2008 – obrazu nędzy i rozpaczy. Prawdopodobnie serwery nadal będą „dostrajane” pod względem jakości połączeń i wszystko powinno się systematycznie poprawiać.
Podsumowując: jest to najlepszy Pro Evolution Soccer w historii. I taki powinien zagościć na maszynach już w zeszłym roku. Niestety, Konami przespało pewien okres, a konkurencja odjechała i pokazała wszystkie wady PES-a, niemalże wytrącając mu z ręki nawet najważniejszą kartę – gameplay. W podobnej sytuacji Takatsuka znajdował się 12 lat temu, ale wtedy miał przed sobą cały świat i mające nadejść ciężkie czasy dla konkurencji. Teraz z pewnością gra EA będzie pieszczona i głaskana przez producentów. Tego samego potrzebuje PES – wielkich, rewolucjonizujących gatunek innowacji.
 
PLUSY:
   stary, dobry gameplay;
   Become a Legend.
 
MINUSY:
   stare, brzydkie animacje;                                   
   nieaktualne składy;
   niewykorzystany potencjał licencji Ligi Mistrzów.                  Sporządził :Marcin




Offline Pablo1919

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Join Date: Cze 2008
  • location: Leszno
  • Wiadomości: 377
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 05.06.2008r.
    • GTA IV
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 06, 2008, 11:48:03 »
Małe pytanko: recenzje wysłać jako plik w załączniku czy skopiować całość w treść e-maila?

Offline maciek_pl

  • Twórca Piłki Nożnej
  • *
  • Join Date: Paź 2005
  • location: warszawa
  • Wiadomości: 10960
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 12.10.2005r.
  • www.pesleague.pl
  • Gram w: ...
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 06, 2008, 11:55:14 »
daj mi na email może ze screnami :)

Offline maciek_pl

  • Twórca Piłki Nożnej
  • *
  • Join Date: Paź 2005
  • location: warszawa
  • Wiadomości: 10960
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 12.10.2005r.
  • www.pesleague.pl
  • Gram w: ...
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 07, 2008, 10:15:59 »
Małe pytanko: recenzje wysłać jako plik w załączniku czy skopiować całość w treść e-maila?

jako załacznik

Offline cubal

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2007
  • location:
  • Wiadomości: 50
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 07.05.2007r.
  • ¡Hala Madrid!, ¡Hala Madrid! Noble y bélico adalid
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 07, 2008, 10:57:17 »
nie wiem czy tylko mi ale moze tylko i wyłacznie mi ,poprawiłą sie znacznie grywalność online :O

Jestem powiem szczerze strasznie miło zaskoczony ,fakt faktem ze nie jest to taka rozgrywka jak w offline ale jest juz mozliwosc zagrania składnych akcji ....

Czy to tylko moje skromne złudznie ?

Offline Pablo1919

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Join Date: Cze 2008
  • location: Leszno
  • Wiadomości: 377
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 05.06.2008r.
    • GTA IV
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 08, 2008, 13:04:56 »
PES 2009- najlepszy symulator piłki nożnej w historii gier.
Firma KONAMI, wydawca gry postarała się o wiele bardziej niż przed rokiem, i wydała nam całką niezłą kopankę.
Już na pierwszym miejscu w opcjach Top Menu widnieje ikona CHAMPIONS LEAGUE, czyli Liga Mistrzów, najpopularniejsze piłkarskie rozgrywki klubowe na świecie. W tym trybie będziemy mogli stoczyć boje dowolnie wybraną drużyną z najlepszymi zespołami starego kontynentu w walce o tytuł najlepszej drużyny Europy. KONAMI udało się zdobyć na nią licencje i tryb ten będzie gościć w PESie przez 4 lata, co na pewno podniesie prestiż gry bo jak wiemy japońska firma rzadko zdobywa jakiekolwiek licencje.
 
 
Kolejną wartą uwagi rzeczą jest inny nowy tryb, mianowicie BECOME A LEGEND (Zostań Legendą). KONAMI wzięło przykład ze swojego największego rywala: EA Sports, którego przodowym produktem jest FIFA i stworzyło własny odpowiednik trybu Be a Pro umieszczonego w FIFA 08, mianowicie Become a Legend. Japońska firma postanowiła nieco go udoskonalić. W tymże trybie mamy za zadanie stworzyć własnego zawodnika, którym rozpoczynamy naszą karierę piłkarską w jakimś mało znaczącym klubie. Do wyboru mamy dwie pozycje na których będziemy grać: atak lub pomoc. Po udanym pierwszym meczu na który oglądali łowcy talentów z różnych klubów otrzymujemy 3 oferty na grę w ich zespołach, wybieramy zespól do którego zechcielibyśmy trafić i podpisujemy z nim kontrakt. Z początku nie jest łatwo. Musimy zagrać wiele meczów treningowych zanim trener zdecyduje się nas posadzić chociażby na ławkę rezerwowych, jednak gdy już na nią usiądziemy to na pewno w końcówce spotkania wbiegniemy na murawę aby pokazać na co nas stać. Jeżeli we wszystkich danych nam szansach zagramy słabo drużyna może nas sprzedaż do słabszego klubu, jednak gdy będziemy grać jak prawdziwa gwiazda to nie będziemy mogli opędzić się od ofert innych klubów. Czy podpiszemy kontrakt z którymś z nich, będzie to zależeć tylko i wyłącznie od nas. Karierę zaczynamy w wieku 17 lat i możemy zdecydować się przejść na emeryturę mając 27 lat, jednak gdy będziemy w już w sędziwym wieku 35 lat, nie będziemy mieli wyboru i przejście na emerytkę będzie nieuniknione.

Innym, moim zdaniem najciekawszym w Pro Evolution Soccer 2009 trybie jest LEGENDS. W tej opcji możemy grać przez sieć zawodnikiem stworzonym wcześniej w Become a Legend z innymi graczami, razem maksymalnie bawić się mogą 4 osoby. Wszyscy gramy w fikcyjnej drużynie PES United i wybieramy sobie przeciwnika, z którym my i nasi kumple powalczą. Za udane podania, strzały i zdobyte bramki otrzymujemy punkty doświadczenia. To naprawdę bardzo interesujący tryb sieciowy, który starczy na wiele, wiele godzin zabawy wraz z innymi graczami.

MASTER LEAGUE- ten tryb zagościł już w poprzedniej części PESa. W tym najbardziej wymagającym i pasjonującym trybie jednoosobowym PES 2009 wcielamy się w menadżera wybranej przez siebie drużyny, którą trenujemy, gramy i prowadzimy do zwycięstw ligowych i pucharowych. Możemy tu również sprzedawać i kupować zawodników do swojego teamu. I tutaj wprowadzona została nowość, mianowicie zawodnicy mają teraz parametr lojalności wobec swojego klubu. Przestawiony jest on za pomocą ikony w kształcie serca.
 
Jeżeli zawodnik będzie grał w wielu spotkaniach parametr ten będzie się zwiększać i trudniej będzie kupić takiego zawodnika od swojej drużyny, jeżeli jednak taki zawodnik będzie siedział ciągle na ławce to podpisanie z nim kontraktu nie będzie zbyt wygórowanym problemem.

NETWORK- jak wszyscy pamiętają w zeszłym roku gra sieciowa okazała się największym minusem gry, w tym roku jest jednak zdecydowanie lepiej. Przede wszystkim dużym plusem jest możliwość wyboru serwera na którym będziemy grać. To rozwiązanie spowodowało że  tryb online jest nieco płynniejszy i serwery nie są już tak obciążone, ponieważ chyba nikt nie wejdzie na serwer na którym jest już 90/100 osób tylko wybierze ten 50/100 osób. Bardzo ciekawy jest również system komunikacji między graczami; możemy prowadzić rozmowę z danym graczem, danym pokojem graczy lub nawet z całym serwerem. To kolejny duży plus gry sieciowej. Na pewno w tym roku network tez nie jest też fantastyczny, ale jest lepiej niż było, cieszmy się więc z tego co mamy.

Różnice między PES 2009 a PES 2008:
PES 2009 jest o niebo lepszy od swojego poprzednika PES 2008. Już od pierwszego rozegranego meczu możemy dostrzec różnice między obiema częściami. W oczy od razu rzuca się gameplay. Realizm rozgrywki został bardzo dobrze usprawniony. W nowym PESie bardzo trudno jest dojść do sytuacji strzeleckich, nasi piłkarze ciągle kryci są przez rywali, którzy ciągle biegają, a nie stoją już bezmyślnie w miejscu jak to miało miejsce w wersji z numerkiem 2008. Strzały też są o wiele bardziej realistyczne, nie są już tak celne jak w PES 2008 gdzie każdy strzał lądował w bramce. Zainstalowano także nowy system trików, które wykonujemy za pomocą lewej gałki analogowej, a nie jak do tej pory za pomocą prawej. Muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawe rozwiązanie. Ponadto dodane nowe tryby i licencja Champions League zwiększają prestiż gry. PES 2009 jest więc o wiele lepszy od poprzednika ale czy ma szansę konkurować z niezapomnianym PES 6? Postanowiłem przedstawić wam opinie kilku graczy PES 2009:
- jt26cfcrox (forumowicz pesleague.pl): „Offline - Dla Mnie Bomba! Niedociągnięcia w transferach, licencjach, i może trochę przesadzeni niektórzy zawodnicy (czyt. Eto'O, Messi, Cristiano). Ale poza tym gameplay super! Grafika Super! Opłacało się kupywać.
Online - W ten tryb gram bardzo rzadko, wolę popykać w Become a Legend. Zagrałem tu póki co 2 mecze. Hmmm, nie jest tak źle jak w części 2008, ale do 6 tez dużo brakuje...”
-erokryptonim (forumowicz pesleague.pl): „MASAKRAAA!! przekozak gierka grafika polepszona, inny troszkę gameplay ale zajefajny, pamiętam jak ciężko się grało w 2008 po pesie6, ten będzie jeszcze lepszy niż pozostałe no i świetnie zrobione nowe tryby gry zabawa nawet we 4 w jednym teamie:) mistrzostwo!”
- Joe Cole (piłkarz Chelsea FC): „W nowego PESa miałem okazje zagrać 4 mecze. W żadnym nie padł kosmiczny wynik - największy jaki miałem to 3:1 - co oczywiście bardzo mi się spodobało. Obrona ma przewagę nad atakiem, co oznacza, że trzeba będzie się napocić żeby strzelić bramkę. W tej grze nie widziałem przypadku wszystko co robisz zależy tylko od Ciebie. Zupełnie inaczej, niż poprzednio, gdzie konsola potrafiła krzyżować nasze zamiary.
Taka jest moja opinia po tych 4 rozegranych meczach. Grę ogólnie trzeba ocenić na plus w stosunku do PES 2008. Gdy pogram trochę więcej będę mógł się szerzej wypowiedzieć o tym tytule”.
- Mongoose (forumowicz pesleague.pl): „Gra jest dobra, to co najważniejsze czyli gameplay jest w końcu bardziej wymagający. Trudniej strzela się bramki, obrona w końcu broni no i trzeba więcej kombinować. Zawalili natomiast licencje ale to w przeciwieństwie do gameplay można łatwo naprawić fanowskim patchem.”.
- Puskhin (forumowicz ISSOnline.pl): „Zycie jest piękne. Dzisiaj właśnie przyszła paczuszka a w niej umilacz czasu. Pierwsze wrażenia były same pozytywne. Na duży plus zasługują efekty wizualne np. gdy pada deszcz słychać uderzenie pioruna a piłka tocząca się po murawie dostaje rotacji. Dziwi mnie brak licencji na wszystkie zespoły ligi mistrzów ale cóż przeżyje, zawsze zostaje edytor. Ogólnie podsumowując ten PESik jest o klasę lepszy od poprzednika i polecam go każdemu fanowi piłki nożnej”.

Różnice między PES 2009 a FIFA 09
:
Już od dawien dawna każdego roku Kanadyjska firma EA Sports rywalizuje z Japońską KONAMI, ścigając się o to kto wyprodukuje lepszy symulator piłki nożnej. Jak zwykle produkt EA Sports, czyli FIFA została nadziana wieloma licencjami. Przykro mi to mówić, ale w Polsce o wiele, wiele więcej osób sięgało zawsze po FIFE niż po PESa. Pierwszym tego powodem jest to, że niestety większość Polaków ma zbyt słabe komputery aby ruszył na nich Pro Evo. FIFA zawsze miała bardzo niskie wymagania (więc dlatego każdy po nią sięgał), jednak w tym roku zwiększyły się one kilka krotnie z powodu zwiększenia jakości grafiki. W ten sposób FIFA, która w zeszłym roku miała wymagania karty graficznej zaledwie 64MB RAM, teraz ma aż 256MB RAM i chyba nikt już sobie w nią nie pogra na słabym blaszaku. Kolejnym powodem dla którego większość sięgała po FIFE są licencje. Większość graczy woli grać oryginalnymi klubami i zawodnikami. Inną z kolei rzeczą, z powodu której chętniej sięgamy po kanadyjski produkt jest polska wersja językowa. Włodzimierz Szaranowicz i Dariusz Szpakowski od 2005 roku wspierają FIFE swym komentarzem, który wygląda całkiem nieźle. Jak wiemy PES raz tylko został wydany w polskiej wersji językowej, pod oprawą Mateusza Borka i Romana Kołtonia, których komentarz nie spisał się tak dobrze jak u konkurencji i chyba dlatego polski wydawca CDPROJEKT całkowicie zrezygnował z wydawania Pro Evolution Soccer  po polsku. PES za to jak zwykle błyszczy realizmem gry i oprawą graficzną w czym zawsze przewyższał  FIFE. Japoński produkt bardzo dobrze sprzedaje się w Wielkiej Brytanii zwłaszcza na konsole PS3 i XBOX 360. W tym roku walka pomiędzy dwoma gigantami będzie bardzo ciekawa, ponieważ FIFA zwiększyła jakość swojej grafiki prawie dorównując w tym PESowi. EA Sports poprawiła także realizm rozgrywki, który stał się o wiele lepszy niż w poprzednich częściach.

PES 2009 jak każda gra ma swoje plusy i minusy, postaram się wymienić niektóre z nich:
Plusy:
- Gra ładniejsza, żywsza, duży realizm gry. Nowy PES wygląda jak prawdziwy football.
- Poprawiona fizyka gry, realistyczny ruchy zawodników, strzały i ruch piłki.
- Ładniejsza grafika, wysokiej jakości tekstury.
- Ładniejsza muzyka w menu.
- Bramkarze nie bronią już jak herosi, częściej popełniają błędy, nie wyłapują wszystkich piłek tak jak to było w poprzednich częściach. To także poprawia nieco realizm rozgrywki.
- Wprowadzone nowe tryby gry „Become a Legend”, „Legends” i „Champions League”.
- Poprawiona inteligencja przeciwników, nie biegają jak otumanieni po całym boisku, nie są już tak głupi jak w poprzednich częściach, ciągle cię kryją, trudno jest dojść do sytuacji strzeleckich.
- Gra nie przycina się podczas powtórek.
- Poprawiony Network.
- Lepsza widoczność podczas wykonywania rzutów rożnych.
- Gra trudniejsza, ciężko strzelić gola, czyli nie będzie tu kosmicznych wyników 12:0 tak jak w PES 2008.
- Zawodnicy częściej odnoszą kontuzje.
- Częściej pokazywane są żółte kartki, nie tylko dla twoich zawodników (jak to było w PES 2008 gdzie cud się stał gdy cię ktoś sfaulował, a co dopiero jeśli mu jeszcze pokazano kartkę) ale i dla przeciwników, którzy często faulują.
- Gesty zawodników w czasie gry (np. niekryty zawodnik podnosi rękę aby zasygnalizować koledze, że jest na czystej pozycji).
- Triki zawodników wyglądają realistycznie.
- Realistyczne warunki pogodowe.
- Poprawiony komentarz.
- Składy przeciwników w Master League zmieniają się praktycznie co sezon, realistyczne transfery, podobne do tych jakie mogłyby być w rzeczywistości (nie będzie takich sytuacji, że w sezonie 2012 w AC Milan nadal grali Dida, Gattuso, Inzaghi, Seegorf, Nesta czy Pirlo)
Minusy
- Jak zwykle brak wielu licencji i aktualnych składów.
- Nowych animacji jak na lekarstwo.
- Licencja Champions League niewykorzystana do końca.
- Czasem głupie zachowania zawodników.
- Stroje zawodników znów się nie brudzą.


Co jest lepsze FIFA czy PES?
To jedno z najczęściej zadawanych pytań, na które podobnie jak i na pytanie „Co było pierwsze jajko czy kura” chyba nigdy nie znajdziemy odpowiedzi. Nie patrzmy więc teraz, która gra jak i gdzie się sprzedawała, tylko jak się w nią gra i która z nich bardziej przypomina nam prawdziwy football. FIFA zdaniem większości graczy o wiele lepiej zawsze wypadała w wersji konsolowej. Miała zawsze ładniejszą grafikę i gameplay był też dużo ciekawszy niż na PC. PES z kolei w wersji PC-towej i konsolowej niemal zawsze wyglądał tak samo. PES zawsze wygrywał z FIFĄ jeśli chodzi o PC. Niewiadomo jednak czy i w tym roku zdoła się wybronić, ponieważ FIFA 09 została bardzo udoskonalona zwłaszcza pod względem graficznym. FIFA za to wypadała w lepszym świetle jeśli chodzi o konsole, to ona przeważnie królowała w tym dziale. Jak będzie w tym roku, kto ostatecznie zwycięży, bardzo trudno stwierdzić. Wersje obu gigantów oznaczone cyferkami 09 wypadają bardzo dobrze. To chyba będzie najciekawszy jak dotąd sezon jeśli chodzi o obie gry.

Pro Evolution Soccer 2009 jest naprawdę fantastyczną grą. Jest połączeniem starego, dobrego, niezniszczalnego PES6 z rewolucyjnym jednak nie do końca dopracowanym PES 2008. „Gdyby mnie ktoś kiedyś zapytał, jaką grę bym wziął ze sobą na bezludną wyspę, w ciemno odpowiedziałbym: Pro Evo 2009”


Podziękowania i pozdrowienia dla całego zespołu pesleague.pl
Pablo1919
« Ostatnia zmiana: Listopad 08, 2008, 18:42:25 wysłana przez Pablo1919 »

Offline maciek_pl

  • Twórca Piłki Nożnej
  • *
  • Join Date: Paź 2005
  • location: warszawa
  • Wiadomości: 10960
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 12.10.2005r.
  • www.pesleague.pl
  • Gram w: ...
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 08, 2008, 13:06:59 »
pablo dzięki eamil mam :) a mozesz mito tak sklepi aby nie bylo pytan i wstawic jakiez zdjecia

Offline Pablo1919

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Join Date: Cze 2008
  • location: Leszno
  • Wiadomości: 377
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 05.06.2008r.
    • GTA IV
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 08, 2008, 13:45:38 »
Nie do końca rozumiem o co ci chodzi. Zdjęcia moge jakieś dodać, ale nie rozumiem o jakie pytania ci chodzi.

Offline maciek_pl

  • Twórca Piłki Nożnej
  • *
  • Join Date: Paź 2005
  • location: warszawa
  • Wiadomości: 10960
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 12.10.2005r.
  • www.pesleague.pl
  • Gram w: ...
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 08, 2008, 13:51:13 »
praqce podzilies na opinie graczy, rózniece :) jak bys to jakos połaczyc :) i jakies screny z gry

Offline Pablo1919

  • Piłkarz ekstraklasy
  • ***
  • Join Date: Cze 2008
  • location: Leszno
  • Wiadomości: 377
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 05.06.2008r.
    • GTA IV
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 08, 2008, 13:56:39 »
Dobra spróbuje coś jeszcze wykombinować. To będę miał ci to później wysłać raz jeszcze na e-mail czy wystarczy że zedytuje odpowiedź na forum.

Offline paluch21

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2008
  • location: Jastrzębie Zdrój
  • Wiadomości: 104
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 02.11.2008r.
  • "Wirtualni Chłopcy" PidżamPorno
Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 08, 2008, 15:05:25 »

Memento!

   W życiu każdego człowieka są chwile na które czeka on szczególnie zniecierpliwiony. To samo się tyczy jeśli chodzi o świat wirtualny każdy, gracz czeka na premierę nowej części swojej ukochanej gry. Parafrazując Goethego śmiało można napisać szczęśliwi Ci którzy widząc spadające liście myślą, że PES niedługo wyjdzie. I co roku miej więcej o tej samej porze miliony graczy, oczekują nowej "ulepszonej" wersji najbardziej realistycznej piłki nożnej jaką daje nam KONAMI. No i się doczekali PRO EVOLUTION SOCCER 2009. Instalując nowego PES-a byłem przejęty bardziej niż kiedykolwiek, po bardzo kiepskiej 2008 i bardzo przeciętnej wersji nr 6 mijały juz 3 lata od historycznej i ciągle żyjącej w pamięci kochanej piątaczki.

Kiedy rzucamy wyzwanie komputerowi.

Mijały godziny grania, nowa wersja trochę jak kobieta odkrywała się bardzo powoli. Jak zawsze na początek witając nas dobrze dobraną nutą melodyjną bardzo pop-kulturową aczkolwiek miłą dla ucha. Menu proste, przejrzyste lecz to co się liczy najbardziej skrywane w kilkunastu zakładkach. Wykluczając wizualne korekty pojawiły się nowości w trybie
wyboru drużyny i bardzo trafne zapamiętywanie kilkunastu ostatnich zespołów którymi gramy. Po bardzo szybki załadowaniu gry, jesteśmy już na boisku. Wizualne wprowadzenie
zdecydowanie najlepsze ze wszystkich wersji, autentyczna wizualizacja największych gwiazd sprawia wrażenie jakoby oni sami wchodzili do naszych monitorów  i byli gotowi na każde nasze życzenie. Pierwszy gwizdek i kopiemy już futbolówkę, odgłos piłki wędrującej od nogi
do nogi trochę na wyrost za głośny do otoczenia, lecz kiedy usłyszmy odgłos piłki trafiającej w słupek lub poprzeczkę radości nie ma końca . Prowadzenie zawodnika, klasa sama w
sobie reaguje bardzo płynnie na komendy gorzej jest z piłkarzami, którymi akurat nie kierujemy nawet największe gwiazdy bardzo często poruszają się po boisku jak zagubione owieczki i często zbyt późno wybiegają na wolne polo tudzież nie starają sobie  szukać
odpowiedniej pozycji, ale z drugiej strony im trudniej tym lepiej, wszak to
my jesteśmy od tego żeby sklepać akcję swoich marzeń. Co do konstruowania akcji, jak zwykle PES nie jest niczym ograniczony oprócz naszej wyobraźni są warianty łatwiejsze, najbardziej rzuca się w oczy prostopadłe podanie nad obrońcami, które wykonać jest stosunkowo łatwo i przynosi ono wymierne korzyści i tutaj pierwszy minus nie możliwe
w realnej piłce jest stojąc obróconym tyłem do obrońców zagrać piłkę prostopadle nad ich głowami, a jednak w nowym PRO zdarzają się takie sytuacje. Co ciekawe prostopadłe podania po ziemi, nie dają już tylu bramkowych okazji  jak w poprzedniej części a dobrze ustawieni obrońcy przechwytują owe zagrania. Jeśli już mamy piłkę przy nodze, chcemy
pokazać przeciwnikowi jaki to z nas zawodowiec i olśnić go umiejętnie wykonując piłkarskie sztuczki, w nowym PRO zawarte są niemal wszystkie triki jakie wykonują gwiazdy światowego futbolu, a my sami umilamy sobie grę oszukując przeciwnika spektakularny i widowiskowym zagraniem. Bramkarze i ich interwencje, bronią bardzo często fantastyczne uderzenia a wręcz w dziecinny sposób dają się ogrywać kiedy
zawodnik obiega go obok, nie podoba mi się również piąstkowanie które mi osobiście przypomina serw w piłce siatkowej, plus za zlikwidowanie wybijania piłki przed siebie, jednak jeśli chodzi o tą pozycję czeka KONAMI największa praca. Jeśli chodzi o mecz jako całość pozbawiony on jest schematów, gra się płynnie z wielką przyjemnością. Strzelone bramki cieszyły by bardziej gdyby nie siatki bramkowe, które po mocnym uderzeniu wyglądają mało realistycznie. Najważniejsze jednak to, że fachowcy z KONAMI uchwycili tą najpiękniejszą boską cząstkę tej gry, która ciągle pozbawiona jest powtarzalności i permanentnych akcji.


Become a Legend

Jak stać się gwiazdą światowej piłki, pozycja obowiązkowa dla wszystkich maniaków PES-a, tylko wtedy kiedy mamy zbyt dużo wolnego czasu. Być może i fantastyczna lecz do mnie osobiście nie przemawia i śmiem twierdzić, że nie skusi się na nią wielkie grono graczy. Jedyna zakładka, która kojarzy mi się z monotonią.  Za moich czasów gwiazdą światowej
piłki zostawało się wtedy kiedy ubierało się trochę za duże piłkarskie koszulki i szło z kolegami na boisko szkole. Plus za urozmaicenia, które niewątpliwie komuś się spodobają.


Bo ciągle widzę TENESIDE.

Sprawa licencji, kwestia która w moim odczuciu wywołuję zbyt dużą  burze. Panowie my nie gramy w PES-a dla poprawnej nazwy drużyny, kochamy tą grę dla tych długich godzin, które spędzamy z kolegami na kanapie rozkoszując się najbardziej realistyczną piłką kopaną świat. Licencje nie wprowadzają w grze większego realizmu bo my gramy wyobraźnią i śmiem twierdzić, że ludziom, którzy cenią sobie tak jak ja fizykę gry nie przeszkadzają one w niczym. Zakupiona licencja na Champions League oczywiście jak najbardziej pozytywna ocena, lecz też nie jest to moja bajka, ogarnięcie całości związanej właśnie z Champions League to ziarno, którego owoce będziemy zbierać w kolejnych odsłonach.


Indywidualne podejście.

Największe emocje wywołuje jak zwykle gra online. Kwestia podstawowa to indywidualne podejście, rzuca się w oczy to, że 90% świat gra 5 najlepszymi drużynami i niby nie ma w tym nic dziwnego, bo grając w grę, naszym marzeniem jest patrzeć oczami Messiego czy Kaki, ale właśnie wtedy tracimy całą magię PRO EVOLUTION SOCCER, wielkie gwiazdy stworzone są na wyrost, a dochodzące do tego lagi dają wrażenie, że akcje życia wykonują oni 5 razy w meczu. Mnie specjalnie nie bawi to, że przebiegnę Eto 60 metrów i strzelę prosto w okienko, spójrzmy na Realny świat ile razy Diego Armando Maradona w swojej karierze mijał 6 Angoli i pokonywał bramkarz po 60 metrowy rajdzie, ile razy Messi czy Ronaldinho wpisywali się takimi akcjami w kanony futbolu, ano są to tylko i wyłącznie jednostkowe przebłyski owych gwiazd, nie jest to powtarzalne tak jak widzimy to w PRO EVOLUTION SOCCER 2009 online. Druga kwestia przeglądając wyniki online spotykam się bardzo często z konfrontacjami Barca vs MU, kończące się wynikami 5-4 itp, przypomnijmy sobie ostatnią edycje LM i po 180 min w meczach owych drużyn padła tylko jedna bramka po soczystym
Strzale Scholes-a, coś tu nie gra prawda. Mimo to ja oceniam rozgrywki on-lina jako bardzo dobre, bo jest 10 % gracz którzy mają świadomość  po co grają i na co przeznaczają swój cenny czas. A rozegranie wspaniałego spotkania daje większą satysfakcję kiedy wygrywamy 1;0 po wspaniałym spektaklu niż 7;0 po  7 tak samo wyglądających akcjach, kiedy od połowy
boiska pędzimy z piłką do bramki. Rozmawiałem z wieloma zawodnikami na ten temat opinie są podzielona, widać oczywiście świadomość rozgrywania meczy w PES-a, lecz co dziwi mnie najbardziej są tacy ludzie, których cieszy strzelenie 1000 bramek w jednakowy sposób. Nie chcąc im odbierać radości w moim mniemaniu oni nie kochają pro z tych samych powodów, dla których ja kocham je od lat. Wydaje mi się, że w części 2009 mamy zgrzyt pokoleniowy. Spotykają się gracze, których horyzonty sięgają części 6, która dla nich jest Himalajami ich świadomości oraz Ci, którzy młodość spędzili na genialnej piątej części czy też fantastycznej trzeciej. Konfrontując oba „pokolenia” nigdy nie znajdziemy zwycięscy ponieważ każdego z nich bawi zupełnie inna strona PRO.


Nie dokazuj miła nie dokazuj...

Jak co roku EA przeprowadziło wielką akcje reklamującą ich nowe dzieło FIFA 09. Wchodząc do sklepu po moje nowe PRO przywitały mnie z każdej strony otaczające reklamy FIFY, na półce stała w pierwszym rzędzie, chowając w tle PES-a. Wcześniej z czystej ciekawości ściągnąłem wersje demo FIFE 09 i potoczyło się to mniej więcej tak.
Odpaliłem, zagrałem i wyrzuciłem. Wydaje mi się, że nowa wersja FIFY 09
podniosła się z nokautu jaki KONAMI zadało jej kilka lat temu, lecz ciągle jest liczona, w tym roku PES jednak nie zada jej ostatecznego ciosu, lecz ciągle jest kilka poziomów wyżej od niej. Jeśli ktokolwiek ma jakieś pojęcie o piłce tudzież kiedyś sam grał nigdy nie zagra w
FIFE i zawsze wybierze PRO, śmiem twierdzić, że FIFĘ wybierają osoby nie mające zielonego pojęcia o realnej piłce a wybierają ją tylko dlatego, że znajdą tam wszystkie licencje i oryginalne nazwiska graczy. Jednak wszystkich FIFO-maniaków zapraszam do mnie a po jednym meczu w PRO będziecie pewni, że nic nie sprawia takiej radości jak realizm i doskonała fizyka gry.


Do końca świata i jeden dzień dłużej...

Jako, że z zawodu nie jestem związany w żaden sposób z komputerami, w recenzji nie mogłem wypowiadać się na kwestie czysto komputerowe, przede wszystkim zbadałem to co widzimy i czujemy czyli de facto to co specom od komputerów zbadać, jest najciężej. W moim mniemaniu PES 2009 wpisuje się w dobrą kartę  historii KONAMI. Rozmawiając kiedyś z moim najlepszym przyjacielem, również wielkim fanem PES-a jednoznacznie stwierdziliśmy, że jeśli po śmierci w niebie nie ma PES-a, to ja dziękuję za takie życie wieczne. A PES dla wielu graczy jest czymś więcej niż tylko grą. A ja w swoich wiecznych zakładkach, na pewno nie pominę wersji 2009. 

Jak rzecze Kicek "Paluch Ty najlepiej wiesz, że Ciężkie jest życie króla PRO" :)

Zgadza się łatwo nie jest...

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Napisz recenzje pes2009... wygrywaj nagrody
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 08, 2008, 15:05:25 »