Cóż, może tak spojrzałbyś na sytuację obu klubów w tabelach ligowych? Kapkę się różnią.
Nie sądzę, by dwa dobre mecze Realu z Valencią definitywnie przekreśliły poprzednie kompromitacje tego zespołu (to się okaże). Nie uważam też, by jeden remis z Tottenhamem miał położyć cień na poprzednim bardzo udanym okresie MU.
Bez przesady, ja nie wygaduję takich rzeczy, choć w sprawie tego dwumeczu jestem umiarkowanym optymistą. W dodatku to nie bramkarz mojego ulubionego klubu na pewno nie zagra w pierwszym meczu i zostanie zastąpiony rezerwowym golkiperem Sevilli. Przecież nie musisz upatrywać jako faworyta akurat Anglików. Wskazane jest jednak zachowanie odrobiny zdrowego rozsądku.
Tylko, że Real ze słabym Ronaldo traci jeszcze więcej.
W dodatku będzie on [Ronaldo] grał przeciwko drużynie trenera, który zna go na wylot.