Jak ma nie grzać, skoro w kadrze jest czterech (chociaż u Fergusona liczy się tylko trzech) lepszych od niego napastników? Jego jedynymi atutami są instynkt strzelecki i szybkość, bo technicznie jest dramatycznie słaby. Wypada blado nawet przy przebojowym Welbecku. A pogra sobie i tak, bo rok temu też miał non-stop siedzieć na ławce, a zagrał więcej meczów niż rok wcześniej.