Tak mówi sam Seabass, a jemu nie należy nie wierzyć...
Boss Pro Evolution Soccer powiedział o becie w wywiadzie dla hiszpańskiego serwisu Meristation
"Tryb online w PES-ie 2010 poprawi się w stosunku do tego z zeszłego roku, zawodnicy nie będą już się teleportowali, nie będzie takiego laga. (...) Będzie się o tym można przekonać podczas online'owej bety, która zostanie uruchomiona tak szybko, jak tylko sfinalizujemy rozmowy z firmami [Microsoftem oraz Sony - przyp. Wiktor]"
No i git. Po wpadce, jaką dla Konami był bez wątpienia pokaz gry na Gamescomie, otwarta beta sieciowa byłaby świetnym ruchem, który pomógłby odbudować zaufanie graczy. Jeśli, oczywiście, jest czym...
zrodlo:gamezilla.pl